16 października 2018
RPG, Fantasy, Indie, RPG akcji, Singleplayer, Soulslike, TPP, singleplayer.
Gra RPG akcji typu soulslike autorstwa chińskiego zespołu Dark Star Games. Sinner: Sacrifice for Redemption obsadza nas w roli cierpiącego na amnezję rycerza, który przemierza mroczną krainę fantasy, szukając sposobu na odzyskanie pamięci i odkupienie win. Wydarzenia obserwujemy z kamery umieszczonej za plecami bohatera, a zabawa sprowadza się do eksploracji oraz walki. System potyczek jest mocno zręcznościowy i bardzo trudny, co wymaga analizowania ruchów przeciwników oraz odnajdywania luk w ich obronie. Ginie się często, ale każda śmierć jest tutaj okazją do lepszego poznania tajników rozgrywki, co sprawia, że przy kolejnym podejściu mamy większe szanse na sukces. Unikalną cechą produkcji jest to, że przed każdym starciem z bossem musimy poświęcić jedną ze statystyk. Tym samym z czasem nasza postać staje się coraz słabsza, zamiast rosnąć w siłę jak w typowych RPG-ach. Powoduje to, że gracz musi własnymi umiejętnościami nadrabiać braki u swojego bohatera.
Zobacz Grę
GRYOnline
Steam
Gracze
Premiera była wczoraj. Gdzie można kupić tą grę ?
Jest na Discord Store... Nie wiem, po co taki zabieg, ale dopóki nie pojawi się normalnie na Steam, niech się pier... bujają!
Karta gry pojawiła się na steam. Discord store wymusza wyłączność (exclusive) gier na x miesięcy i pewnie dlatego "SINNER: Sacrifice for Redemption is expected to be available worldwide on February 19th, 2019. "
https://store.steampowered.com/app/691280/SINNER_Sacrifice_for_Redemption/
Skończyłem właśnie na Steam podstawowe wyzwanie w prawie 8h i nie mogę się zgodzić się z Hedem, który twierdzi, że gra jest zbyt łatwa. Do jednego z bossów (Angronn), z którym walczyłem jako 6th, podchodziłem chyba ze 30 razy. Ostatni boss (Adam) wbrew pozorom nie jest najtrudniejszy. Proponuję następującą kolejność ubijania: Chanel, Modic, Faiz, Camber, Levin, Angronn, Rhodes, Yordo, no i Adam. Po przejściu odblokowują się dodatkowe stopnie trudności i wyzwania, wiec teoretycznie jest co robić. Grę polecam, ale w przecenie, bo jest jednak krótka (jak się rozkmini każdego bossa można skończyć grę w 30 min na najtrudniejszym poziomie). Pomysł z delevelowaniem jest oryginalny, aczkoliwek mnie odpowiada bardziej klasyczny rozwój postaci.