Fire Emblem: Engage
jak jest ktos zainteresowany to ten gosciu juz streamuje na twitch shredditofficial
Po znakomitym Fire Emblem Three Houses, postanowiłem jeszcze raz zanurzyć się w tym świecie, i dać szansę Engage. Już od samego początku był dość duży szok, jak inna jest ta gra od swojej starszej odsłony, a po 5 godzinach przebijania się przez nią rezygnuję z dalszej rozgrywki.
Siłą Three Houses był znakomita, wielowątkowa fabuła, świetny voice acting i naprawdę dobre dialogi, rewelacyjne postacie poboczne, niezły design świata i bardzo fajny system walki, który wszystko uzupełniał. Tutaj zaś wszystko jest... kompletnie inne. Gra jest bardzo bajkowa, kolorowa, designem kierowana do znacznie młodszych graczy; fabuła dosłownie papierowa, dialogi drętwe i pisane chyba przez jakichś początkujących scenarzystów; postaci w żaden sposób nie idzie polubić i nawet ciężko zapamiętać kto się jak nazywa, no i ciągłe walki, w kółko i na okrągło. Gra nie wciąga, nie chce się wracać, a ile można przewijać nudne dialogi?
Jestem totalnie zawiedziony, liczyłem na godnego następcę, a dostałem zupełnie inną grę, o wiele gorszą w wielu aspektach.
Właśnie ta gra jest nawiązaniem do starszych odsłon i bardzo dobrze, jest to ukłon w stronę starszych fanów. Zauważ, że teraz ta seria jest mieszana, jedna gra akcji, jedna gra bardziej fabularna, a trzecia klasyczna. Właśnie ogrywam Fire Emblem w abonamencie Nintendo z Gameboy Advance i ta część nawiązuje do niej.
Nieco nie rozumiem tak niskiej oceny tej gry…jasne to nie jest gra 10/10 czy 9/10 ale na pewno nie zasługuje na niecałe 5/10 jakie ma w tym momencie. Fabuła jest bardzo ciekawa, mi się nie podobało że postacie często są dość dziecinne (czasem też tępe nie ukrywam) choc przez to wiele interakcji miedzy postaciami było zabawnych. O trudności gry mogę powiedzieć że jest chyba odpowiednio, ale musze przyznać iż grając na trybie hard finałowa walka zajęła mi jakieś 3 godziny. Również w stosunku do Three houses jest to lekki krok do tylu bo miałem wrażenie ze tamten tytuł wprowadzał więcej a engage np w walce to trochę nawiązanie nawet do tych plansz jeszcze z czasów GBA. Solidny dobry jrpg, mi sie bardzo podobał, ale nie jest to najlepsze Fire emblem