
20 sierpnia 1992
RPG, Klasyczne RPG, Singleplayer, Średniowiecze, Widok izometryczny.
Opracowana przez doświadczoną firmę Microprose nietypowa gra cRPG z widokiem izometrycznym, która zamiast przenosić graczy do klasycznej dla gatunku krainy fantasy, osadzona została w realiach XV-wiecznych Niemiec. Autorzy położyli przy tym spory nacisk na wierność faktom historycznym, takim jak rosnące znaczenie kościoła katolickiego czy papieska inkwizycja. Darklands nie posiada wyraźnie zarysowanej warstwy fabularnej, oferując pełną swobodę rozgrywki i dowolność w realizacji kolejnych zadań. Gra wyróżnia się ponadto niezwykle rozbudowanym systemem kreacji bohatera, którego życiorys tworzymy w zasadzie od podstaw, wyznaczając profesje ,jakimi parał się on na przestrzeni lat i w zależności od tego kształtując jego umiejętności i cechy charakteru. W grze zastosowano też nowatorski system walki, która toczy się w czasie rzeczywistym, z możliwością zatrzymania w dowolnym momencie i wydania naszym podopiecznym prostych rozkazów.
Zobacz Grę
Steam
Gracze
Straciłem dużą część swojego życia na rozgromienie tej gry. Wreszcie w 1996 - nadszedł ten czas gdy pokonałem Smoki! Warz własne mikstury, zbieraj ekipunek, bądź doświadczonym dziadem lub zielonym młodzikiem, walcz z goblinami, czyść kopalnie ze skrzatów, goń za kamieniem filozoficznym, módl się do świętych, pojedynkuj się z rycerzami, rób włamy do banków - można to wszystko i więcej!
Jeszcze raz producent/wydawca Microprose pokazal jak byl genialny. Same cudowne gry tworzyli w swoim czasie.
Znakomita pozycja wśród starych rpgów. Wybija się znacząco ponad przeciętność i jest znakomicie grywalna do tej pory. Przechodząc chronologicznie gry z mojej kolekcji począwszy od Akalabetha z 1979 mając za sobą Ultimy I-VI, Savage Empire, Martian Dreams, chyba z 9 goldboxów, EoB I-III, M&M I-III i Wizardry 6-7 mogę tylko stwierdzić, że jest to jedna z najbardziej niesamowitych gier w które grałem. Odejście od konwencji fantasy z magią itp. i lokalizacja w Świętym Cesarstwie Rzymskim przynosi powiew rześkości. Jakkolwiek w tym świecie są elementy pozarzeczywiste - istnieją w nim rzeczy w które ludzie wierzą - jak demony, wilkołaki i inne monstra, inne rasy jak krasnoludy, koboldy, ogry itp., czarownice i ich sabaty (z lataniem na miotle ofc), mikstury alchemiczne, wstawiennictwo świętych, które działa. Nie ma jak wspominałem magii - są święci kościelni do których można się modlić o wstawiennictwo co ją zastępuje, nie ma grywalnych ras do wyboru tylko ludzie. Mamy za to mnóstwo profesji do wyboru a sam sposób generowania drużyny, postaci poprzez określenie ich pochodzenia, doświadczenia życiowego, ilość atrybutów i umiejętności do rozdysponowania jest niesamowita. Gra jest niezwykle trudna do rozpoczęcia i dlatego niezbędne jest przeczytanie instrukcji (bagatela przeszło 130 stron) chyba że chcesz ją zakończyć na pierwszej potyczce i to nawet przed wyjściem z miasta. Jest to też gra w konwencji open world przy czym nie jest to gra pusta - mamy zarówno główny wątek jak i sidequesty. Jest o gra to niesamowitej głębi w której można naprawdę wiele robić. 9.5 jak nic.
Ech... Jedna z moich pierwszych, tak "poważnych" produkcji. Po pierwsze położyła naprawdę dość solidne fundamenty pod moje późniejsze zainteresowania konkretnym gatunkiem gier komputerowych (mimo, iż parę RPG-ów już na swoim koncie miałem), to jeszcze na dodatek... do dzisiaj potrafi mnie wciągnąć! Na GOG-u cena nieco ponad 20 zł jest śmieszna, niewspółmierna do ogromnej jakości jaką ta gra ze sobą niesie. A poza tym - to kawał historii. Jedna z legend RPG.