5 października 2021
Akcji, Epic Store exclusive, Horror, Przygodowe gry akcji, Remaster/remake, Singleplayer, Survival horror, TPP.
Odświeżona wersja hitowej gry akcji studia Remedy Entertainment, której źródłem inspiracji była proza Stephena Kinga. Najważniejszym atutem Alan Wake Remastered jest poprawiona oprawa graficzna wspierająca rozdzielczość 4K. W komplecie z grą fani otrzymują także oba zestawy DLC i możliwość zabawy z włączonym komentarzem reżyserskim.
Zobacz Grę
GRYOnline
OpenCritic
Gracze
Dzięki snafii. Również pozdrawiam:) Noi czekajmy na Max Payne remake, nadzieja umiera ostatnia:).
To nie będzie zależne od sprzedaży Alana Waka, bo remedy oddało prawa do Max Payna firmie Rockstar Games, więc tylko Rockstar może zrobić remaster Maxa ;)
Nie bardzo wiem po co recenzowac tą samą grę co 11 lat temu
Ja dziękuję tyle razy to przechodziłem wraz z dodatkami że nawet pirata nie testuje dla trochę lepszej oprawy graficznej po prostu nie warto
Mój sprzęt: i7 3770k, GTX1070, 16GB DDR3 2400MHz, SSD.
Procek lata 80-100%, karta nie dobija do 50%.
Powinni to udostępnić posiadaczom Alana W. Bo ten remaster to porażka.
Nie warto płacić za coś co i tak wygląda nie źle.
Gram w wersje po angielsku, ale tak samo polska wersja działa. Aby zagrać, musisz przejść do zakładki "Episodes" na głównym ekranie. Po kliknięciu na nią i wybraniu poziomu trudności, zobaczysz wszystkie odcinki, które wcześniej ukończyłeś, a także "Special 1: The Signal" i "Special 2: The Writer". Kliknięcie na którąkolwiek z tych opcji pozwoli ci uzyskać dostęp do zawartości.
Gra ma od groma bugów, glitchy i crashy.
Minęło 12 dni od premiery i nie ma żadnej aktualizacji, nic.
Świetne podejście Remedy.
Mogło być lepiej ale nie jest najgorzej, bugi w grze były ale dalej fabuła jedna z lepszych i ciekawszych
Dawno się tak nie zawiodłem.. gra, która obrosła legendą, jako niegdyś mityczna.
Tak bardzo niedostępna dla właścicieli PS3.
No cóż.. pomysł faktycznie dobry, scenariusz w zasadzie filmowy, ale realizacja już gorsza.
Grę ratują ciekawe przerywniki filmowe, bo rozgrywka jest tak monotonna, że po 2 rozdziale miałem ochotę czym prędzej przejść ten tytuł.
Może i w 2010 roku, gdy wychodziła pierwotna wersja, to gra zrobiła jakieś "wow" ze względu na niebagatelny scenariusz albo grafikę, która wedle tego co widziałem, nawet na X360 wyglądała całkiem przyzwoicie. Niestety kilkanaście godzin zweryfikowało nieco inny obraz gry - niektóre wątki wydają się być na siłę przeciągane, aby tylko na siłę wrócić do lasu i gnębić koszmary latarką. Dodatków, które są w wersji zremasterowanej nawet nie ruszałem.
Może kilka lat temu oceniłbym w inny sposób, jednak nie zamierzam grze dać oczko więcej, tylko dlatego, że tytuł inspirowany był powieściami Kinga.
Liczę mocno na drugą, już zapowiedzianą część i mam nadzieję, że będzie zrobiona w innym tonie. Jeżeli uważacie, że zbieranie znajdziek w grach Ubisoftu jest nużące, to gwarantuję, że przy ostatnich rozdziałach Alan Wake'a, jest to niesamowicie interesujące zajęcie.
Szkoda, nie dopuszczałem myśli, że ocenię tak słabo.
Miałem identyczne odczucia. Od pewnego momentu bardzo powtarzalna rozgrywka. Ulepszona latarka jako urozmaicenie? Dajcie spokój:( Ostatni episode obejrzałem na przyśpieszonym tempie na youtube:D
Ode mnie dyszka świetny klimat Rewelacja. :) Na początku trochę te uniki wkurzały ale póżniej już jest ok świetna fabuła dodatki dwa również ciekawe drugi moim zdaniem lepszy prawdziwa perełka świetnie się bawiłem szczerze polecam wieczorkiem na słuchawkach Bajka ; )
Ocena 3.7 heh dobre. Widzę, że społeczność tego serwisu trzyma dalej swój żałośnie niski poziom obiektywnej oceny.
proszę o pomoc. Bo jest w promocji w xbox-store. Chciałbym kupić bo bardzo mnie Alan Wake interesuję. Klimat ma ta gra może jak Stephen King??? Bo uwielbiam jego grozę. I drugie pytanie. Czy w opiniach straszą??? Bo niektórzy wypisują że potem nuda jest w grze. Tylko to mnie trzyma przed zakupem. To prawda??? Oceny wysokie gra ma bardzo w xbox store a tu wypisują niektórzy że nudny gameplay. To jak w końcu. Szukam horroru akcji akurat.
Tragicznie wykonany remaster. Majac w glowie emocje, jakie kiedys wywowal we mnie Alan Wake z trudem przychodzi mi to pisac. Jedna z najlepszych historii w tamtym czasie, swietny gameplay, gra aktorska, grafika czy niecodzienna mechanika z wykorzystaniem swiatla. Jesli masz takie wspomnienia to lepiej ich nie niszczyc, siadajac do tej historii raz jeszcze w wersji remastered.
Masa bugow czy innych niedociagniec. Trudno mi zliczyc ile razy postac sie zablokowala podczas jakiejs rozmowy i trzeba wczytywac save lub spadlem w przepasc w najmniej oczywistym momencie lapiac zgon. Nie wiem co by zmienily niewidoczne "sciany", uwazam ze gra by zyskala dzieki temu. Jak na dzisiejsze standardy poruszanie sie, walka, exploracja sa archaiczne, drewniane, zero podążania intuicją. Kompletnie zawiodlo mnie to wydanie, na pocieszenie zostaje tylko historia, ktora na cale szczęście jest jedynym elementem wartym tej gry. No moze jeszcze sciezka dzwiekowa. Wciaz jednak to za malo.
Grafika bardzo ładna, sterowanie postacią i strzelanie w porządku, fabuła trochę popieprzona ale fajna, żadnych bugów czy glitchy (ani razu), zabawa ze światłem i dźwiękiem ze strony deweloperów sprawia, że gra ma niepowtarzalny klimat. Oceniam ją bardzo dobrze.
Gra się całkiem przyjemnie powróciłem do tej gry za sprawą ps plusa i daje zasłużone 7
Fabuła może nie tyle co świetna, co na pewno świetnie opowiedziana. Cutscenki częste i elegancko zrobione, w dodatku bardzo płynnie mieszają się z gamplayem niemal jak w RDR2. Ogólnie widać, że Remedy ma ten swój silnik i sukcesywnie go ulepsza. Takiej fizyki obiektów i świecenia no to w Unrealu ani 4, ani 5 się nie znajdzie.
Zaskakująco dobry w grze jest system strzelania, nawet jeśli nie ma headshotów, no to przez bardzo responsywne sterowanie i przyjemny feeling broni, no to walka w tej grze była zawsze u mnie mile widziana była. Tym bardziej, że twórcy przeważnie dają do dyspozycji sporo broni i nabojów, więc nie trzeba się oszczędzać. Zresztą same bronie są naprawdę potężne i daje dużo satysfakcji pokonanie kilku przeciwników jednocześnie.
Irytuje tylko zamiłowanie do rzucania w Alana różnymi rzeczami, beczki i skrzynie ani straszne, ani ekscytujące nie są. Często też przeciwnicy spawnują się metr od gracza za jego plecami, co zawsze trochę wkurza. Tak samo ptaki są nadużywane, ani to trudne, ani to ciekawe, a tylko spowalnia. Dobrze, że dużo rzeczy wybucha tu i można kilka razy zrobić fajną rozpierduchę, w tym nawet w rytm porządnej muzyki.
Graficznie też jest elegancko. Czasem twarze nieco dziwny wyraz mają, szczególnie u Alice, ale całościowo grafa robi bardzo dobre wrażenie i mogłoby to nawet dzisiaj wyjść jako taki AA za 169 złotych i by dobrze wyglądało. Zasięg rysowania jest daleki, a lokacje wyglądają klimatycznie.
Alan Wake jako gra ma raczej tylko drobne mankamenty, zbalansowanie mogłoby być lepsze miejscami (za często tracimy cały ekwipunek), ale tak ostatecznie to połączenie świetnej fabuły i bardzo dobrym gameplayem. Remaster też na poziomie. Nic się nie krzaczy i nie wywala do windowsa. Udany wstęp przed Control. Sequel oczywiście już kupiony i czeka w bibliotece.
Czy Alan Wake Remasterd to odświeżona wersja:
1. Alan Wake (tylko) ?
2. Alan Wake + Alan Wake's American Nightmare ?
Nigdy nie było mi dane zagrać w oryginalną wersję Alana Wake'a, postanowiłem to nadrobić niedawno kupując remaster. No cóż... nie mam pojęcia dlaczego ta gra doczekała się statusu kultowej. Za samą misje walki z sanitariuszem w altanie w rozdziale chyba 3. ten kto to zaprojektował powinien mieć dożywotni zakaz pracy w gamedevie. Oprócz tego jest jeszcze kilka takich starć które trzeba wielokrotnie powtarzać z powodu zbyt małej ilości amunicji przewidzianej przez twórców gry na ten etap (a należy tu dodać, że demony do których strzelamy to prawdziwe gąbki na pociski), albo drewnianej mechaniki poruszania się postaci. Albo też dlatego że ktoś uznał iż całkiem fajnie będzie zaimplementować do gry szybko wyczerpujące się baterie do latarek które trzeba co chwila wymieniać. Na Boga... przecież w rzeczywistości nawet kiepskie baterie wytrzymują przynajmniej kilka godzin! Sztuczne utrudnianie gry i marnowanie mojego czasu jako gracza. Żałuję wydanych pieniędzy, a średnia ocen tego czegos wydaje mi się i tak za wysoka. Oby studio które popełniło oryginał jak i remaster zbankrutowało i nie wróciło. Co za frustrujące guano...
Oryginalny Alan Wake to dla mnie gra 9/10, jednak ta wersja to jakieś nieporozumienie. Kompletnie nie rozumiem sensu powstania tego tytułu. Nie zmieniło się prawie nic, mieli możliwość i środki zrobić świetny remake z odświeżonym gameplayem na Unreal Engine 4, jednak zrobili zwykły remaster po taniości.
Chyba jedynym powodem powstania tego odgrzewanego kotleta było pokazanie środkowego palca Steamowi (przy okazji graczom) oraz zarobienie drugi raz na tej samej grze.
Grałem w tą grę jakieś 2 lata temu, jeszcze na PS4. Pamiętam, że zremasterowana wersja miała sporo bugów; np. raz utknąłem w jakimś budynku (szopie czy czymś tam), gdzie na schodach, którymi trzeba było przejść by pchnąć fabułę do przodu, "skakała" jakaś skrzynia (co było ewidentnym błędem w grze) - i tak było zawsze, gdy wczytywałem zapis gry, żeby sprawdzić czy ten błąd występuje za każdym razem. Jakimś sposobem, po wielu próbach to obszedłem, choć już niewiele brakowało, żebym wywalił tą grę do śmieci.... gotowałem się ze złości. Albo jakieś 2-3 h przed końcem gry cały dźwięk w niej ucichł, mimo ustawienia na max wszystkich opcji, muzyka była praktycznie niesłyszalna od tego momentu, dialogi ledwo co. Ogólnie gra dobra, klimatyczna, ale te błędy były wnerwiające.
Polecam ! Świetnie się grało!. Warto ograć dodatki! Dam 10/10 ! Na series s działa świetnie!.
Lol, ja to nawet nie wiedziałem ze wyszedł Remastered :D jakby dali na steam to kupuję z miejsca, a tu tyle lat już po premierze i nie ma.
Super, Stephen King by się nie powstydził fabuły tej gry. Oby więcej takich gier :)
Pomimo tego, że gra ma już 11 lat, dopiero gdy wyszła na PlayStation pierwszy raz chwyciłem za latarkę i gnata wcielając się w gostka w tweedowej marynarce. I nie zawiodłem się. Ciekawa i tajemnicza wciągająca historia. Nie wiadomo co jest jawą, a co snem. I owszem oprawa mogłaby być lepsza, bo to jest poziom graficzny pierwszego Uncharted, ale fabuła i klimat tego tytułu sprawił, że szukałem Alicji z zapartym tchem. Generalnie warto zagrać, a za tą w miarę przyzwoitą cenę to w zasadzie must have.
Fabuła spoko i zamysł też, ale mechanika gry strasznie drętwa. Nie dość, że przez calutką rozgrywkę robi się dosłownie to samo, to jeszcze postać porusza się niesamowicie drewnianie. Niejednokrotnie spadłem z klifu tylko dlatego, że sterowanie działa beznadziejnie.
Ciekawa fabuła :) ciężka walka z opętanymi . Na najwyższym poziomie trudności męczarnia ale warta ogrania .
Fabuła spoczko i bardzo ciekawa, ale niestety gameplay słaby i na dłuższą metę męczący
Obiektywnie to nie jest przeciętna gra, jednak czuje ze totalnie zmarnowano tutaj potencjał na świetną opowieść która w ostateczności jest tylko poprawna. Po bardzo dobrym rozpoczęciu gry przychodzą 3 naprawde słabe rozdziały które bardzo mało pchają fabułe do przodu, dopiero w rozdziale 4 zaczyna się coś rozwijać. Gameplay niestety do bólu powtarzalny, voice-acting w wielu fragmentach przeciętny, główny bohater niestety też, jednak po zakończeniu jestem ciekaw i pewnie sprawdze Alan Wake 2
Od strony fabularnej - bardzo dobry tytuł. To co potrafi zmęczyć a nawet nieco sfrustrować to walka - jest jej za dużo, co niestety przekłada się na monotonne momenty. Natomiast grając w styczniu 2024 nie natrafiłem na żadne błędy.
Pierwsza styczność z Alanem Wake'iem. Cała mechanika związana ze światłem - nawet w 2024 roku można uważać za świeży i fajny pomysł.
Polecam, ten tytuł ma swój klimat naprawdę, jak odpalisz wchłania cie jak bagno i nie da się oderwać. Polecam grać wieczorem oraz na słuchawkach miazga!