Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Gramy dalej 22 lutego 2017, 16:38

Nowości w Path of Exile – umiera król, niech żyje król! - Strona 3

Gdy Diablo III nie może podnieść się z kolan, Path of Exile wyrasta na nowego króla gatunku hack’n’slash. Upadek hitu Blizzarda przypieczętowuje tona nowości, które studio Grinding Gear Games zamierza wprowadzić do swojej darmowej gry.

Pobawimy się również na konsoli

Warto dodać, że wszystkie nowości związane z aktualizacją 3.0 były demonstrowane na konsoli Xbox One. Tak, Path of Exile zmierza również na ten sprzęt i pojawi się na nim jeszcze w tym roku. Gra na maszynce Microsoftu prezentuje się znakomicie, chociaż będzie różnić się od wersji na PC kilkoma detalami. Głównie chodzi o sposób celowania w przypadku niektórych umiejętności oraz liczbę miejsc na mikstury.

Co jednak ciekawsze, konsolowcy dostaną w pełni zaktualizowane i darmowe wydanie gry – zaczną więc zabawę od razu z The Fall of Oriath. Śmiało można zatem stwierdzić, iż ekipa z Grinding Gear Games radzi sobie całkiem nieźle – twórcy zapowiedzieli też, że już wkrótce ich produkcja podbije Chiny. Kraj ten otrzyma w pełni zlokalizowane Path of Exile, ale kilka elementów zostanie ocenzurowanych, by nie stały w sprzeczności z obowiązującym tam prawem.

W grudniu 2016 roku Path of Exile mogło pochwalić się ponad milionem aktywnych graczy, teraz należy zaczekać do wakacji, by zobaczyć, czy liczba ta nie wzrośnie wraz z premierą aktualizacji 3.0. Nie wspominając już o graczach konsolowych oraz mieszkańcach Chin. Jednak nie wszystkim spodoba się sposób, w jaki twórcy dodadzą równocześnie aż sześć nowych aktów. Otwarcie przyznali się, że wykorzystują stare mapy, by poprowadzić na nich fabułę, choć mają dobre wytłumaczenie.

Mogli bowiem wprowadzać kolejne poziomy trudności i zmuszać nas do wykonywania tych samych zadań w kółko lub postawić na inne rozwiązanie. Zaryzykowali i usunęli poziomy trudności, a całość zaprojektowali tak, by wycieczka od aktu I do X wymagała tyle samo od wszystkich. Wraz z naszymi postępami zabawa zacznie stopniowo stawać się coraz większym wyzwaniem. W ten sposób bez zbędnego powtarzania dotrzemy do końcowej zawartości gry, czyli Atlas of World.

Czy uznacie nowego władcę?

Patrząc na wszystkie szykowane nowości do Path of Exile, odnoszę wrażenie, że jest to jedyna produkcja z gatunku hack’n’slash na rynku. Zobaczcie sami, oto darmowy tytuł regularnie otrzymuje spore aktualizacje, a już niedługo zwiększy swoją zawartość ponad dwukrotnie. Daleki jestem od stwierdzenia, że jest to dzieło wybitne – grafice przydałby się solidny lifting, a mechanika walki mogłaby zostać nieco bardziej urozmaicona.

Niemniej to wciąż kawał solidnie zrobionej gry, która wciąga. O ile w tamtym roku jeszcze się wahałem, tak teraz jestem przekonany, że produkcja ekipy Grinding Gear Games zmiecie potencjalną konkurencję w 2017 roku. Rywale będą musieli się nieźle postarać, by oderwać graczy od Path of Exile – i nie wystarczy tu dodanie nekromanty. :-)

O AUTORZE

Moje randki z Path of Exile zawsze kończyły się krwawo. Niestety, gra nie okazała się moją drugą połówką, więc w efekcie rozstaję się z nią i wracam regularnie co nową ligę. Za każdym razem nasze spotkanie wygląda zupełnie inaczej, bowiem nigdy nie buduję kolejnej postaci w ten sam sposób. Liczę jednak na to, że dzięki The Fall of Oriath nie będę musiał już nigdy robić skoków w bok i zaakceptuję grę taką, jaka jest. Tak, jej mechanika nieco mnie drażni.

Patryk Manelski | GRYOnline.pl

Recenzja dodatku The Fall of Oriath do Path of Exile – oto król hack’and’slashy
Recenzja dodatku The Fall of Oriath do Path of Exile – oto król hack’and’slashy

Gramy dalej

Wojna pomiędzy Diablo III a Path of Exile dobiega końca. Jeśli Blizzard nas czymś nie zaskoczy, nic już nie uratuje legendy przed atakiem najnowszego dodatku do produkcji studia Grinding Gear Games.