Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Gramy dalej 15 marca 2016, 12:00

Gothic ma już 15 lat – za co pokochaliśmy pierwszą przygodę Bezimiennego? - Strona 6

15 lat kończy dziś Gothic – jedna z najbardziej kultowych gier RPG w naszym kraju. Przy tej okazji wspominamy wybitne dzieło studia Piranha Bytes i zastanawiamy się, dlaczego cieszy się ono w Polsce statusem legendy.

Oczywiście tylko do czasu, gdy gracz urósł nieco w silę – osiągnął wyższy poziom doświadczenia, podniósł swoje statystyki, znalazł lepszą broń, dorobił się wreszcie zbroi etc. W Gothicu jak w mało której grze czuje się satysfakcję z rozwijania bohatera. Nie ma tu żadnego skalowania poziomów ani dzielenia świata na strefy trudności. Radość z zabicia przeciwnika, którego jeszcze niedawno nie było się w stanie nawet drasnąć, jest nie do opisania. Iluż to graczy chełpiło się, że miało tak „dopakowaną” postać, iż zdołało zabić Gomeza?

No sami powiedzcie, czy wilki w Gothicu nie są przerażające? - 2016-03-15
No sami powiedzcie, czy wilki w Gothicu nie są przerażające?

Swoje robił też fakt, że w omawianym tytule nie było setek losowo generowanych i przez to nieróżniących się od siebie przedmiotów. Każda broń czy zbroja lepsza od poprzedniej okazywała się na wagę złota, każdą zdobywało się w ściśle określony sposób i każda była unikatowa. Podobnie wyglądała sprawa z przeciwnikami. Kto z nas nie połamał sobie zębów na golemie z rozdziału III, zanim nie odkrył, że jest on podatny na obrażenia zadawane młotami? To również zasługa konstrukcji świata, który – choć otwarty – nie był wcale wielki i wszystkie atrakcje zostały w nim pieczołowicie zaplanowane.

Te wspaniałe cechy Gothica dziś możemy dostrzec w serii Dark Souls. To również gry charakteryzujące się wysokim poziomem trudności i dużą liczbą smaczków, które ożywiają społeczności fanów. W obu przypadkach gracze wymieniają się sposobami na pokonywanie przeciwników, znajdowanie unikatowych przedmiotów, docieranie do pozornie niedostępnych miejsc, a także innymi ciekawostkami – co konsoliduje społeczność i wpływa na powstawanie „kultu” wokół gry.

W Gothicu nawet tak prozaiczne czynności jak przeszukiwanie skrzyń potrafią napsuć krwi. - 2016-03-15
W Gothicu nawet tak prozaiczne czynności jak przeszukiwanie skrzyń potrafią napsuć krwi.

Mechanika tylko dla „orłów”

Docieramy wreszcie do elementu, który okazał się wielką bolączką Gothica... a zarazem może być poczytywany za jego kolejną siłę. Na pewno wielu z Was było skonsternowanych, gdy po raz pierwszy otrzymaliście kontrolę nad Bezimiennym. Dlaczego on się nie rusza przy naciskaniu klawiszy W, S, A, D? Jak tu się podnosi przedmioty? Którym przyciskiem się atakuje? Jak użyć czegoś z ekwipunku, do cholery?! A samouczka ani śladu... Po dziś dzień na forach dyskusyjnych można natknąć się na wypowiedzi niedzielnych graczy, którzy pierwsze wrażenia z obcowania z Gothikiem ujmowali mniej więcej w taki sposób: „Nie wiem, jak zbierać rzeczy z ziemi, ale jest fajnie, gram dalej”.