Najciekawsze materiały do: Mount & Blade: Ogniem i Mieczem

WARBAND ma multi to nieee

Do tej gry wyjdzie dodatek pt. Dzikie pola i będzie miał multi

w ogniem i mieczem dobrze by bylo jak bys wybieral jakim chcesz byc bohaterem np: czy Bohunem czy Skrzetuskim i by gra byla wzorowana na filmie

i jak by byly armaty, przywodcy mieli jakies porzadne wojo np 100tys a nie 100 jednostek...a i jeszcze gdyby byly takie wydarzenia jak to ze zakochujesz sie w Helenie oraz oblezenie twierdzy zbaraz czy bitwa zolte wody

Gra fajna ale strasznie trudna

Nie grałem w grę ale co do samej rozgrywki to na filmikach różnie to wygląda-czasami śmiesznie- jednak są też bardzo ekscytujące momenty jak szarża husarem czy walka z janczarami ale z tego co się orientuje jest to nie liczny gatunek gier nie mówiąc już o tym żeby była osadzona w realiach Rzeczypospolitej w XVII wieku więc nie ma co wybrzydzać.Jednak pomijając to wielki szacunek do twórców gry za sam pomysł i za to że ktoś wkońcu zainteresował się Polską na takiej płaszczyźnie jak gry PC mimo iż jest to wiek 17 który jak wiemy nie jest najlepszy dla ówczesnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

czy gra jest fajna? mam zamiar kupić ją albo Mount&Blade: Ogniem i Mieczem: Dzikie Pola. Co lepsze? Co się bardziej opłaca?

Zdecydowanie dzikie pola. Kosztują niewiele więcej, a do tego mają tryb multi i poprawioną grafikę.

działa to na viste?

Mam kilka pytań w odnośnie tej gry:
1. Czy można wybierać farkcje?
2. Na czym właściwie polega tutaj rozgrywka?
3. Czy dubbing jest angielski, czy wielojęzykowy(np czy Polacy mówią po Polsku, a Rosjanie po Rosyjsku?)?

Do Makar13
Aha dzięki;)

Gra fajna, zarąbiście grywalna, grafika średnio, ale da się wytrzymać. Ma jednak dużo wad- często się tnie no i jest pełno bugów. Nie rozumiem jednej rzeczy: w XVII wieku w Polsce Gdańsk, Częstochowa i Kamieniec Podolski były 3 najpotężniejszymi twierdzami. Więc dlaczego Gdańska nie zrobili, a Częstochowa jest WIOSKĄ?

Witam otóż mam problem z pewną misją od króla Jana Kazimierz o nazwie "potop". Problem polega na tym, że nie wiem co trzeba tam robić. Mógłby mi ktoś pomóc ??

Hej dlaczego jak atakuję wieś jest ze mną tylko dwóch kawalerzystów mimo , że mam w oddziale 20 ? To jakiś błąd bo jak tak to niestety nie da rady zniszczyć 30 wieśniaków. Proszę o pomoc !

A ja mam pytanie odnośnie wymagań do "Dzikich pól"
Mój sprzęt to
AMD Athlon XP, 1666 MHz (12.5 x 133) 2000+
NVIDIA GeForce FX 5600XT 128MB
1.5 Gb RAM

Pójdzie mi gra czy nie ?? :D

czy gra wymaga internetu do aktywacji lub instalacji?Pytam się bo nie mam w domu neta. Z góry dzięki

@modzel18
Wymaga neta, ale możesz aktywować to będąc u znajomego, a u siebie wpisać kod.

ale w jaki sposób aktywować manualnie?

Myślisz, że ja pamiętam? O ile dobrze kojarzę to po instalacji gry jest napisane co i jak.

bez patchy nawet nie radze tykać. W połowie gry miałem chorego buga, uniemożliwiającego mi dalszą rozgrywkę, nie wspomnę o innych dziwnych pomysłach twórców, jak np z tymi chorobami.

6.5/10

Dobra gra ale bugi wszędzie!!!!!

eeeeeeeeee

fajna gra najlepsza w jaką grałem

Ta gra to zupełnie niewykorzystany potencjał. Niby możemy być kupcem, ale:
-nie możemy wysłać karawany z więcej niż jednym rodzajem towaru
-nie możemy wysłać kilku karawan na raz
-nie możemy wysłać samodzielnej karawany(każdą trzeba własnoręcznie przetransportować)
-nie możemy stworzyć własnych szlaków handlowych między dwoma miastami
-mamy tylko trzy wielkości karawan które są na prawdę małe
-tylko 2,3 rodzaje towaru są opłacalne, reszta to śmieci
-za bycie kupcem nie ma żadnego doświadczenia, zostajemy uwięzieni na 1 lvl, bo nie ma premii za dowiezienie karawany, wysokość utargu, spłacenie kredytu, założenie lokaty. Póki kogoś nie zarżniemy na trakcie to możemy pomarzyć o rozwijaniu kupieckich umiejętności.
Ta wielka i reklamowana na każdym pudełku kariera kupiecka sprowadza się do transportowania pojedynczych karawan z miasta do miasta, wielkie rozczarowanie.

Bycie wojownikiem też strasznie nie dopracowane. Fajnie jest wziąć udział w bitwie, ale po jakimś czasie chciałoby się wprowadzić do walki jakąś taktykę. Niestety w tej grze strategia nie istnieje. Jedyne co możemy zrobić to zatrzymać żołnierzy na pozycjach, albo kazać im szarżować. Żadnych czworoboków, klinów, dwuszeregów, oskrzydlania itd. Nie mamy kontroli nad poszczególnymi formacjami czy grupami, wszyscy albo biegną albo stoją, piechota nikogo nie potrafi osłonić, strzelcy sobie strzelają jak chcą (nie da się zrobić jednej wielkiej salwy). Raz próbowałem rozszerzyć siły wroga i wjechać w środek klinem jazdy i nawet ładnie to z początku wyglądało bo wróg zrobił sobie wielką dziurę w środku, no ale jak jazda nie wie co to klin a ja jestem na flance sam to można sobie wyobrazić jak wiele ten manewr dał. Ogólnie to najlepiej puścić wszystkich naprzód a samemu schronić się gdzieś za wzgórzem, bo jak dostaniemy zbłąkaną kulą to nasza armia która przed chwilą skosiła bez strat większy o połowę odział, bez nas dostaje srogi wpiernicz od mniejszej bandy kosynierów(nie wydziwiam, moi rekruci, okuci w blachy husarii i najlepsze szable nie poradzili sobie beze mnie z biednymi chłopami jak zostałem ogłuszony, a po wczytaniu czekałem sobie za wzniesieniem to ich wyrżnęli bez straty). Podsumowując jedyna strategia to wszyscy naprzód, a jak dostanie się kulkę to wczytujemy bo nasza kompania nie poradzi sobie wtedy nawet z emerytami uzbrojonymi w widły i na 60% zostajemy uwięzieni, a w 40% ponosimy takie straty że w drodze do uzupełnień będą nas wyzywać na pojedynek nawet kobiety z dziećmi.

O byciu królem samodzielnego państwa to już nie wspominam bo najpierw trzeba by było dodać do gry jakiś oficerów, wasali, powiększyć wojsko, utworzyć podwaliny jakiejś dyplomacji poza wysłaniem prezentu do władcy któremu właśnie zajęliśmy sobie zamek razem z 2 wioskami. Po podbiciu jakiejś ziemi zaczynają się ciągłe ataki 7-krotnie silniejszych wrogów a my do obrony mamy 70-100 ludzi plus załogę zamku i z nikim nie możemy utworzyć sojuszu, ani zaaranżować nowych kompanii dowodzonych przez naszych towarzyszy.

A na koniec powiem, że linia fabularna to w zasadzie robienie sobie wrogów na całej mapie za kasę która nie pozwala nawet odbudować jednostek. Hej!!!

Gra jest fajna, tak jak Mount & Blade, tylko ze barzdiej historyczny i wystepuja w niej czasem uciążliwe bugi

Według mnie ta gra nie zasługuje nawet na 7. Musimy mieć armie 100 ludzi, żeby kogoś pokonać i stracić przy tym 80 ludzi. Jednym strzałem muszkietem można zabić, a granaty zabijają z 6 ludzi.

Mam pytanie dlaczego aktualnie nie działają serwery w tej grze?