Zniżki OC
Ostatnio zastanawiałem się, jakie mogą być konsekwencje podanie w ubezpieczalni fałszywej liczby posiadanych zniżek. Chodzi mi o ubezpieczalnię, w której umowę "podpisujemy" przez telefon. W przypadku ubezpieczalni stacjonarnych, zawsze wymagają informacji o posiadanych zniżkach na papierze, wydanym przez ostatnią naszą ubezpieczalnię. Także przykładowo:
- Dzwonię do np. AXA, wyliczamy składkę, podaję, że posiadam 60% zniżek, płacę, mam polisę i generalnie nic się nie dzieje.
No właśnie? Jak to jest w przypadku ewentualnej kolizji? Na dzień dzisiejszy ubezpieczalnie nie mają możliwości kontaktu między sobą aby zweryfikować informację o zniżkach. Ktoś się zna na tym?
Znajomy broker kiedyś mi mówił, że niektóre firmy ubezpieczeniowe przy podpisywaniu umowy zniżki biorą na oświadczenie- ot, słowo honoru. Potem, przy stłuczce lub wypadku zaczynają dochodzić o np. umowy od poprzedniego od poprzedniego ubezpieczyciela zaświadczające o zniżkach. I wtedy, gdy okazuje się, że tych zniżek jednak nie ma, ubezpieczony musi pokryć szkodę z własnej kieszeni.
Na dzień dzisiejszy ubezpieczalnie nie mają możliwości kontaktu między sobą
Mnie ostatnio ubezpieczyciel sprawdzał przez CEPiK, i tam niby figuruje stłuczka sprzed 2-3 lat i zniżek jest tylko 50%. Za rok będą już pełne.