j.w bo jest problem z autkiem.
No więc tak.
Może to jest jeden problem albo i dwa, kto wie mniej więcej o co kaman niech się odezwie.
Kiedyś, z tydzień temu, zatankowałem auto prawie do pełna , zrobiłem jakieś 20 km, po czym zaczęło autem rwać, na jedynce dwójce była masakra chwilami dało się wrzucić na czwórkę, ale jak obroty były większe już większe niż 3tyś, rwało i pedał gazu tak jak by odbijał i więcej nie dało się jechać. Z 4 km to na dwójce dało sie jechać max. Ujechałem jeszcze później z 10 km i puściło i jechało normalnie. I teraz sytuacja która miała miejsce niedawno po tym całym rwaniu i dziś. Nie chciało odpalić auto, rozrusznik chodził, ssanie paliwa było słychać że coś bierze, za którymś razem odpaliło ale na sekund i gasło, i tak 20 razy i załapało i auto jedzie. Dziś byłem zatankować autko, po czym już nie mogłem odpalić. To samo co było, i za którymś tam razem załapało. Nie wiem w czym leży wina, na pewno to nie cewka zapłonowa, kostka, stacyjka bo to było wymieniane rok temu.
I to się dzieje przy samochodzie VW Polo 97r. 1.0
W czym leży problem? Złe paliwo? Filtr paliwa? Wężyk od paliwa?
Ja nie mam bladego pojęcia, bo chciał bym to zrobić, bo już to jest denerwujące jak jedziesz w dłuższą trasę, zgasisz auto po czym chcesz odpalić i nie zapali.
Świec akurat nie sprawdzałem, a przewody powinny być w porządku. Ale dziwne raz na jakiś czas nie zapali akurat. To już nie powinno wcale.
Może coś zapchało przewody paliwowe, bądź filtr paliwa.
Być może, albo zapowietrzyło? Jak to sprawdzić dokładnie? ciężko to określić. wiadomo jakiś syf w paliwie mógł by być. Mechanik ze mnie słaby, wiec ktoś mądrzejszy w temacie się wypowie.
Przez forum i tak Ci nikt tego nie naprawi. Objawy masz na szybko dwie możliwości - zapłon albo paliwo. Najprościej jest wymienić filtr paliwa. Jeżeli nie robiłeś tego dawno to i tak warto to zrobić a koszty takiego filtra są groszowe na pewno.
Na allegro znalazłem za 19złotych. A jego konstrukcja pozwala mi wierzyć, że wymieni go każdy kto znajdzie chęci :P
Filtr był tam wymieniany spokojnie z 4 lata temu, kosz tego to z 60 pln pewnie. Tydzień temu juz sie nad tym zastanawiałem by wymienić. Ale to jak nie to będzie to też wesoło nie będzie.
[9] śmiga równo, tylko z tym paleniem to teraz tak jest, chyba z 10 minut paliłem i odpaliło. Początkowo coś myślałem że s prądami, ale tam jest ok.
Ale raz na jakiś czas czuć przy przyśpieszeniu auta że tak rwie troszku, jak by to było z tym filtrem coś. I gdy po odpaleniu samochodu, na luzie, damy lekko na gaz to tak jak by miało zaraz auto sie zgasić ale chwile pochodzi przygazuje sie mocniej i jest ok.
Zacząłbym sprawdzanie od świec i przewodów wysokiego napięcia. U mnie pomogło, nie obiecuję, że tak samo będzie u Ciebie ;-)
To możliwości jest troche co do tego problemu. I jak być pewnym że to jest to, jak sie wymieni część a tu będzie dalej to samo robiło. Ale dziwne od czego to zależy że przez coś na jakiś czas przez chwile auto nie idzie odpalić.
Swiecie i przewody wn, chociaz ja bym stawial na swiecie. Kup i wymien swiecie, powinno pomoc. Dodatkowo tez wymien przewody wn jak dawno ich nie wymieniales, groszowe sprawy
Więc powód tego był taki. Pompka paliwa jest już za słaba i auto odpali po dłuższym postoju za 10-20 razem. Także pompka paliwa z pływakiem.