Mam do pewnego czasu problem polegający na tym że zacinają mi się gry, spadają FPS z np. 60 do 25, z 25 do 60, 60 do 25 i tak w kółko. Zdziwiłem się jak zainstalowałem moją grę z dzieciństwa czyli Hopmon. Stara gra, nie mająca prawie żadnych wymagań, a jednak mi się zacina... Myślałem że to przez zaniedbanie kompa, ale środek kompa wyczyściłem do połysku, zmieniłem pastę na procesorze, oczyściłem system i nic... Problem się zaczął po tym jak przeinstalowałem system z Windows 7 32bit na 64bit. Powiedzcie co może być przyczyną tych zcin, albo potwierdźcie, że dobrze myślę z tym Windowsem, że lepiej przeinstalować z powrotem do 32bit.
PS Też po instalacji W7 64bit uruchomiłem profil administratora w cmd i zrobiłem z niego podstawowego użytkownika bo nie chciało mi się ciągle j*ebać się z uprawnieniami. Czy to coś zmienia?
PC:
Windows7 64bit
Pentium D 805
GT 220
4GB Ram
PS Czy warto przesiąść się na XP 32bit???
EDIT: dupa, źle sprawdziłem coś ;)
Ok, przeczyściłeś komputer ale czy sprawdziłeś temperatury procesora? Może nie jest dociśnięty radiator i procesor się grzeje i zmniejsza taktowanie by się nie przegrzać i wtedy masz spadki fps. Gdy się schłodzi to wraca do 2,66Ghz i tak w kółko.