
Yyy znowu puma?
Wlasnie wracalem sobie samochodem do domu, i w odleglosci ok 50m przedemna droge przebiegl mi... no wlasnie co? Wygladalo jak ta puma ze zdjecia, bylo wielkosci ok 3 razy doroslego kota, mialo dlugi ogon lekko opuszczony (nie zawiniety do gory, tylko prosty), jasna siersc, ucieklo w strone jakiegos pola. Czy sa w Polsce jakies zwierzeta na wolnosci, przypominajace cos takiego? Woj. slaskie.
Myslalem nad rysiem, ale patrze, ze rysie maja krotkie ogony, a ten byl dluugi (proporcje jak na zdjeciu w 1 poscie).
Po województwie opolskim biegają (biegały?) sobie pumy - uciekły z jakiejś prywatnej kolekcji z Czech. Może któraś zawędrowała na śląskie.
[7] z tym, ze dosyc dawno o tym mowili, a potem sprawa ucichla
[8] Bo gdy się okazało, że te pumy nie biegają po miastach i nie pożerają 6-latków w drodze do szkoły, medialna sensacja nie wypaliła i ucichła. Naturalna kolej rzeczy.
W sumie racja, ciekawe tylko to, ze to cos co mnie spotkalo, bieglo calkiem blisko zabudowan mieszkalnych
Nie tak dawno w miejscowości mojej żony teść widział najprawdopodobniej pumę, a nie jest człowiekiem lubiącym zmyślać. Była niemalże na skraju zabudowań, ale uciekła do lasu. Kilka osób później również potwierdziło że widzieli.
Ale że nie pożera 6-latków jak już ktoś zauważył, to media się nie interesują.
nope it's chuck testa
Ja dwa lata temu wracałem skuterem z zakupami i przy drodze, tak gruntownie niemal w rowie stało cenne auto jakieś. Nieco zwolniłem, podniosłem owiewkę kasku i za kierownicą auta dostrzegłem nikogo innego jak samego Woody'ego Harrelesona. Co tam robił? Nie mam pojęcia, ale czym prędzej zasunąłem owiewkę kasku i dałem gazu bo nie znałem wtedy angielskiego żeby sobie z nim pogadać. ;[
Serio nie zmyślam.
[14] ee daruj sobie
Jak na śląsku to wydaje mi się, że to pierwsza faza mutacji kotów domowych.
Alik!? To ty?