Potrzebuje na parę dni w Barcelonie wynająć samochód, jestem trochę zaskoczony niską ceną wynajmu, dlatego szukam haczyków :)
223 zl za 4 dni wynajmu to cena bardzo atrakcyjna, zastanawia mnie to paliwo. Rozumiem że samochód dostanę z pełnym bakiem i że w cenie wynajmu którą teraz płacę przy rezerwacji koszt paliwa nie jest uwzględniony.
Ale oczywiście nigdzie nie jest napisane ile to paliwo będzie mnie kosztowało, wiadomo że cena paliwa może się zmieniać, ale skąd mogę wiedzieć ile oni sobie doliczą "za usługę"? Czy nie sprzedadzą mi tego paliwa po 2€/litr? Dodatkowym kosztem jest paliwo które zostanie w baku jak będę oddawał samochód (zapłaciłem a nie wykorzystałem).
Może więc bezpieczniej będzie zapłacić więcej za wynajem i wziąć "odbiór z pełnym bakiem, powrót z pełnym bakiem"? Macie doświadczenie w tej materii?
Wolę nie być nieprzyjemnie zaskoczony dodatkowymi kosztami na miejscu...
Paliwo powinno być w "normalnej" cenie. Oczywiście istnieje ryzyko że ze względu na fakt że wynajmujesz zdalnie to możesz się naciąć, ale z drugiej strony konkurencja jest na tyle duża że oni się w oszustwa nie bawią.
Paliwo które zostanie - tracisz. Ale z drugiej strony, samochód który tankujesz na starcie też do zera wypompowany nie jest.
Nie płacisz za paliwo według jakiejś stawki, jak dostajesz samochód z penym zbiornikiem to zwracasz z pełnym, jak z połową to z połową. Przynajmniej tak było za każdym razem jak wynajmowałem za granicą samochód. Jak będą chcieli ci doliczyć za paliwo, to proponowałbym poszukać innej wypożyczalni, to brzmi jak naciągactwo.
Rozliczenia paliwowe zazwyczaj mają miejsce dopiero w momencie, kiedy stan na odbiorze i zwrocie się nie zgadza.
Wtedy stawka może być złodziejska, w Polsce życzą sobie wtedy 8PLN za litr. Jednak dopóki stan w obu przypadkach jest taki sam, wtedy nie ma problemu. Lepiej zawsze dotankować za swoje przed oddanem pojazdu :-))
Wynajmowalem wielokrotnie samochod za granica w wielu krajach w tym w Hiszpanii i pierwszy raz spotykam sie z wariantem "odbieram pelen zbiornik, oddaje pusty". Gdzies musi tu byc haczyk.
Hiszpania(przynajmniej tam gdzie ja wynajmowałem auto) ma to do siebie, że tam płacisz za paliwo "z góry", a zwracasz z pustym bakiem. Mi w zeszłe wakacje jak tak sobie przekalkulowałem, policzyli ok. 1,4-1,5 euro/litr przy cenie rynkowej ok. 1 euro. Także doliczają sobie ok. 40% ceny. Nie wiem jak to jest w Barcelonie, ale liczyłbym się z podobnym poziomem marży.
^
Bezsęsu. Wtedy faktycznie kosztem wynajmującego jest nadwyżka, którą zwraca. No i ta "odpowiednia" cena na na start...
^
ja akurat zawsze oddawałem "na oparach" więc strata na nadwyżce była nieduża, ale ta cena za paliwo na start była dużo większa niż potem na stacjach benzynowych. Łba sobie uciąć nie dam za te 40%, ale coś mi chodzi po głowie że to właśnie koło takiego poziomu się kręciło.
W każdym razie do autora - jeśli przekalkulujesz sobie to przed wynajmem i okaże się, że wynajem z pełnym a oddawanie z pustym Ci się opłaca, to nie martw się, że to jakiś wał, bo wiele firm coś takiego stosuje. Ja wynajmowałem w takim systemie z Goldcara (i to już chyba 3 razy) i byliśmy zadowoleni. Tylko, że u mnie nie było ryzyka, że nie wyjeżdżę całego baku - jeszcze było dolewane.
Dzieki, jednak zdecyduje sie na wariant pelny-pelny, coby mnie hiszpanie nie oszukali :)
Ja jak wynajmowałam ostatnio samochód w Genewie, to dopiero w papierach, które dostałam przy odbiorze samochodu była informacja, ile sobie liczą za oddanie go z niepełnym bakiem. Było to coś ok. 3 eur przy cenie na stacji ok. 1,6 eur za litr. Zatem zdecydowanie opłaca się oddać zatankowany.
Zobacz sobie na tą stronę i będziesz wszystko wiedział [link]
lepiej zwroc samochod z pelnym bakiem bo zedra z ciebie skore.Co zreszta nie wymaga specjalnego myslenia, jak w umowie wynajmu jest niska cena to pilunj sie zeby wypelnic szczegoly umowy co do kropeczki .Bo zaboli w koncu z czegos musza zyc.
Jak byłem na kanarach to byl 1/4 i tyle mialo byc przy zwrocie. Za 3 tyg znów lece i warunki sa podobne. Nie wiem skad ty ta firme wziales. Zmień lepiej
Na Kanarach tak to funkcjonuje, że odbierasz z pełnym bakiem a oddajesz z pustym. Hiszpanie są tak wyluzowani, że czasem się zastanawiam jak oni w ogóle funkcjonują :D Dosyć często latam - nie tylko na wakacje, ale i ze względów służbowych - ale takiego luzu jak tam to nigdzie nie ma.
Ostatnio leciałem na Costa Brava we wrześniu i też szukałem tanich wypożyczalni i co za tym idzie kruczków ;), ale kumpel polecił mi RentMama (www.rentmama.com). Ta wyszukiwarka znajduje lokalne wypożyczalnie w danym miejscu np. w Barcelonie. Można wybrać spośród różnych sprawdzonych firm. Jak porównałem z sieciówkami to wyszło mi o 30% taniej a do tego Hiszpan, który mi podstawił auto jeszcze gps dorzucił gratis (zawsze za to dopłacałem do tej pory!).
Często wynajmuje auto od [url= [link] ]Comfortcar[/url] zazwyczaj jedziemy ze znajomymi za miasto.
Nieraz wynajmowalem samochód razem ze znajomymi i wyjezdzalismy nad morze, mazury róznie i dzieki temu, ze znalezlismy dobra firme nigdy nie mielismy problemow z samochodem, stluczka czy pieniedzmi. Serdecznie polecam wynajem samochodow tutaj www.yourcar.com.pl
A jakie wypożyczalnie w Polsce polecacie? Czy lepiej jest korzystać z tych większych czy może z tych mniejszych?
Ja preferuję te większe wypożyczalnie.Do tej pory zdarzyło mi sie skorzystać z usług kilku wypożyczalni ale w większych zwykle wszyskie koszta są wiadome od samego początku. W mniejszych wypożyczalniach moze się wydawać,ze jest nieco taniej ale często mają wiele dodatkowych kosztów, które wychodzą dopiero potem w trakcie.
Bardzo dobrą ofertę ma moim zdaniem Avis. Jest to duża. pewna wypożyczalnia samochodów. Maja tam nowe auta oraz wszystko jest ubezpieczone.Punkty w całej Polsce a samochód bez problemu można wczesniej zarezerwować sobie przez internet ( warto bo ceny są o wiele niższe).
Jeżeli chodzi o Barcelonę to wybieraj coś znanego, większego, żeby właśnie takich wpadek uniknąć. W Polsce zresztą ta sama taktyka się sprawdza. Ja ufam PANEK. To solidna firma, mają masę punktów w kraju, samochód bierzesz w jednym mieście, oddajesz w innym bez większego problemu. Im większa firma w tej kwesdtii tym lepiej dla Ciebie, bo i cenowo to wychodzi wtedy lepiej i bez kretyńskich haczyków.