No to super :D ! coś czuje, że wciągniemy się na długie godziny gry :D Myśleliśmy jeszcze o civilizacji, ale to chyba za trudne jak na początki przygody z grami planszowymi. Wiem, ze Civka to zupełnie inne klimaty, ale zawsze miałem na nią chęć może i w to kiedyś zagram :D
Po 3 latach rozłąki znowu jestem nakręcony na planszówki. Nawet na piecu grać mi się nie chce a wolę szukać ciekawych planszówek i w nie grać. Aktualnie kupiłem Pokój 25 i jest świetnie! Polecam też przypomnieć sobie filmy CUBE przed grą. Do tego za chwilę sprawdzę Red7 - podobno fenomen prostoty :)
Chyba się chcę pozbyć Runebounda edycji 2giej z dodatkiem dużym(Piaski) i kilkoma małymi. Są chętni?
Ahh tyle gier i wszystkie by się chciało poznać. Kocham to! :D Znak St Bogów też mnie interesuje. Ogółem większość gier 'wagi średniej' i lekkiej. Już taki Arkham Horror to było nieco zbyt ciężkie jak dla mnie. Może akurat rozgrywka się ułożyła w trudną ale.. nie zachęciło to do dalszej gry. Grać też nie mam za często z kim. Najczęściej to w 2 osoby a wiele fajnych jest na więcej ale cóż.. Posiadłość Szaleństwa musi poczekać ;)
Pozdro wszystkim fanom planszówek! :D
Claudespeed18 może byłbym zainteresowany :D masz polska wersje gry jak i dodatków ? Ile byś sobie życzył za to wszystko ?
Trzy razy napisałam posta na komórce, trzy razy dostałam informację, że odpowiedź została dodana, i oczywiście trzy razy było to kompletne kłamstwo, bo GOL zeżarł tę wiadomość albo wysłał ją w kosmos. Forum nigdy nie działało dobrze na telefonach, ale to już szczyt :D
Nie chce mi się po raz kolejny pisać tego samego, więc w skrócie: możemy chyba dzisiaj grać, preferowane są oczywiście wcześniejsze godziny (18-19), Yans przyniesie Pokój 25, my możemy przynieść coś od siebie, jeśli ustalimy jakieś konkrety.
Nam pasuje dowolna godzina. Jesteśmy w takim razie w kontakcie jakby jednak coś się wydarzyło i czekamy na odzew od Yansa. U nas czeka Znak... jeśli chodzi o rzeczy na szybkie rozgrywki.
Yans nas ścigał esemesowo i twierdził, że pasują mu wcześniejsze godziny i żeby dawać mu znać tą samą drogą, bo będzie biegał po mieście. To może wyślemy mu, że spotykamy się o 18.30? Będzie Pokój 25, będzie Znak, zawsze będą pociągi :) Damy radę!
O przenajświętsza panienko. Zupełnie o nich zapomniałem, tak sobie cicho stały na zwrotnicy :) Jasne, że dziś oddam :) Już esemesuję Yansowi.
Radigal --> szczerze to sam nie wiem za ile :D Gry już nie ma w ofercie i można uznać za 'białego kruka' z drugiej strony będzie nowa edycja, chociaż z wyglądu jakaś taka mniej klimatyczna i 'bajkowa'.
Podstawka i Piaski są w wersji polskiej(2ed), no i 2 mniejsze 'zielone' dodatki karciane, też PL. Chciałem sprawdzić też Wyspę ale jakoś się nie udało. Ogółem wszystko w bardzo dobrym stanie i bez żadnych zgub. Gdy tak na to patrzę trochę mi szkoda ale może komuś przydałoby się bardziej.. Pomyślę ;)
Nie ma sprawy jak by co to wpisz się tutaj to się jakoś dogadamy, oczywiście jak coś to zdjęcia jakieś da rade załatwić :P ? Ogólnie nie spieszy mi się bardzo zamówiłem dzisiaj descent wędrówki w mroku, więc będzie w co grać także nie naciskam, myśl na spokojnie najwyżej poczekam na te 3 wydanie :D
Pozdrawiam :)
Dzisiejsze rozgrywki należy uznać za błąd systemu, bo świetnie szło Gwiazd. A przecież takie rzeczy się nie zdarzają z definicji.
To prawda, chyba nastąpił jakiś błąd w Matriksie, bo udało mi się wygrać pierwszą rozgrywkę w pociągi, a w drugiej byłam druga, rzadko zdarza mi się tyle miejsc na pudle jednego wieczoru :)) Nie spodziewałam się, że niezbyt długie trasy ostatecznie dadzą mi aż tyle punktów. Super!
Pierwsza rozgrywka miała miejsce w dobrze nam znanych warunkach Europy, gdzie wszyscy jak zwykle zajeżdżali sobie drogę, złorzeczyli i gęsto stawiali dworce, a całość bardziej przypominała bitewniaka niż miłą grę rodzinną (cytat wieczoru to zdecydowanie rozgoryczony Shadow, wytykający Izie zajechanie mu drogi przy budowy jakieś niewielkiej trasy: "Naraziłaś nasz związek dla 11 punktów?!?!" :D). Druga odsłona toczyła się na nieznanej nam wcześniej planszy Azji i chociaż tu dynamika była nieco mniejsza, bo nie znaliśmy aż tak dobrze kluczowych połączeń, to i tak natrzaskaliśmy mnóstwo tras, a wygrała Wielka Przedwieczna Żaba, która ledwo co doliczyła się wagoników, żeby doprowadzić swój szczwany plan do końca.
Wcześniej kilka razy ganialiśmy się po tajemniczych pokojach w poszukaniu pokoju numer 25 i po raz kolejny okazało się, że strażnicy nawet nie muszą się starać, ludzie potrafią momentami grać tak beznadziejnie, że sami się wykończą :D Z tego wieczoru na pewno zapamiętam wypchnięcie Kermita, który w drugiej turze zginął w komorze śmierci, Izę uciekającą w pokoju przed biegnącą za nią w rządku wycieczką i rozgrywkę, podczas której Shadow tak losowo przesuwał rzędy pomieszczeń, że byłam na 10000% pewna, że też jest strażnikiem i nasza taktyka polega na zdezorientowaniu przeciwnika :D W ogóle ile razy do tej pory ludziom udało się uciec? To chyba jakieś jednostkowe przypadki.
A tak z niusów planszówkowych, to FFG zapowiedziało nowy dodatek do Znaku Starszych Bogów - Omens of Ice: https://www.fantasyflightgames.com/en/news/2015/12/11/omens-of-ice/ - który wyśle nas na mroźną Alaskę. Najwyraźniej Wieczni Przedwieczni i zima świetnie się ze sobą łączą. Podobają mi się te zmrożone i przyprószone śniegiem grafiki, strasznie fajny klimat.
Będzie 3 nowych Przedwiecznych (w tym Ithaqua, bo jakżeby inaczej), kilku nowych bohaterów i możliwość grania w trybie Alaska Expedition game mode. Całość ma wyjść w I kwartale 2016 roku, czyli u nas odpowiednio później.
Faktycznie, w pociągi Gwiazd miała Dzień Wielkiej Szyny :) I faktycznie na europejskich szynkach wrzało i iskrzyło niemiłosiernie ! Ale i wcześniej szukając POKOJU 25 nie brakowało emocji ! Począwszy od spektakularnego, ekspresowego samospalenia się Kermita w komórce śmierci (uczczonej minutą konsternacji), po gonitwę za wrednym strażnikiem, który uciekał z pokojem 25, a wszystko to w sosie podejrzeń o bycie Strażnikiem, chyba gęstszym i pikantniejszym, niż Cylonem ?! :)
Ledwo zrobiłem pierwszą fotkę, a już mieliśmy żabie udka z rusztu ;)
W robieniu kolejnych fotek, tradycyjnie przeszkadzały mi jakieś włochate łapy (zagadka, czyje ?! :)
Drogie dzieci, pamiętajcie, do kąpieli w kwasie tylko pojedynczo :D A potem lansujemy się :D
To dla potomności wrzucam jeszcze Wielki Tryumf Gwiazd, czyli wielokolorową katastrofę kolejową na węźle frankfurcko-paryskim :) Podkreślam, że wygrała pomimo szokującej, ogólnej niezgody na naginanie zasad :)
Podkreślam, że wygrała pomimo szokującej, ogólnej niezgody na naginanie zasad :)
Tak jest, udało się pomimo zawalenia trasy Monachium - Petersburg, która to trasa nie została zrealizowana, bo nie pozwolono mi w ostatniej chwili zmienić decyzji, skandal! Od kiedy niby gramy zgodnie z zasadami, pfffffff?!?! :D
tak tylko dodam ze my z kumplami jeszcze nigdy nie ucieklismy grajac w Pokoj 25, tak samo ni eudalo nam sie uciec grajac w Escape.
ale w Zombie tez giniemy, chyba po prostu coopy nam nie ida:)
a co do Rebela - pewno macie swoje znizki, ale jakby ktos chcial cos przyoszczedzic to ja mam 8% stale i znizke lub darmowa dostawe
moge cos komus zakupic w razie potrzeby:)
Panowie, możecie polecieć jakieś karcianki? (najlepiej po polsku) Będę grał z narzeczoną (23 lata). Najlepiej gdyby właśnie dało się bez problemu grać we dwie osoby
el.kocyk ====> Podczas ostatniej sesji na 3 rozgrywki 3 razy wtopa, nawet tylko przy jednym strażniku. Przy dwóch strażnikach, to już jest prawie mission impossible. Graliśmy w 5 osób.
Sergio Aguero ====> Przyjemna, lekka i zabawna karcianka po polsku to np. Munchkin
http://www.rebel.pl/product.php/1,1010/18403/Munchkin-Edycja-Rozszerzona.html\
albo ZOMBIE! Ratuj się kto może
http://www.rebel.pl/product.php/1,1203/26807/Zombi-Ratuj-sie-kto-moze.html
Gry oparte na kartach, proste i z miłą dla oka grafiką:
- Dominion
- Osadnicy: Narodziny imperium
Pamiętacie karty "Nightmares", nad którymi zmóżdżaliśmy się jakiś czas temu w tym wątku, zastanawiając się, czy to pełnoprawna karcianka, czy tylko enigmatycznie opisane zwykłe karty do gry? Zwycięzcą zostaje Shadow za komentarz "książeczki z zasadami 5 gier (może ujednolicone do makao? :P)", bo w dzisiejszej informacji prasowej wyczytałam takie piękne zdanie: Każde z pudełek zawiera talię 55 kart i broszurę z zasadami gier: Kierki, Makao, Remik, Wist i 66 :D Jasnowidz!
https://ciekawegry.wordpress.com/2015/12/15/talie-kart-od-trefla/
Natomiast same serie wyglądają bardzo przyzwoicie i abstrahując od nieszczęsnych broszurek z grami, to samo wykonanie i pomysł wydają mi się całkiem udane.
[224]
Dzięki za post. Talia Pixel przypadła mi do gustu, a stara na mieszkaniu jest bardzo zniszczona, więc chyba czas na zmianę.
[214] Od kiedy kupiłem Pokój 25 gram w niego 1-2 razy tygodniowo :)
Radigal --> Odezwij się jak wciąż jesteś zainteresowany Runebound ;)
Zależy, czy Shadowy wrócą z gór wystarczająco wcześnie, żeby się spotkać, to od nich zależy. Mieli dawać znać esemesowo, ale pewnie dopiero jutro. Na razie więc wszyscy stoimy w blokach startowych i czekamy.
No, możemy w niedzielę. Może na 18 - ale w niedzielę z trasy będziemy dawać znać, czy nie zanotujemy jakiegoś poślizgu.
Nowe info o Under the Pyramids: https://www.fantasyflightgames.com/en/news/2015/12/17/abhoth-awakens/ - tym razem opis drugiego nowego Przedwiecznego, czyli Abhotha (an amorphous, oozing grey mass from which disease and all other forms of abomination are birthed).
Całość już do kupienia w Stanach za 50 dolarów, więc może za rok będzie u nas :)
Z tego wszystkiego zachciało mi się zagrać jutro w Eldritcha :)
Zlitujcie się, te życzenia to powinny być chociaż minimalnie prawdopodobne ;-p
Moje wyjazdowe święta zaowocowały górą prezentów, wśród których wystąpiły nie tylko te chciane i spodziewane, ale też te baaaaaardzo chciane, ale kompletnie niespodziewane! (tu wstawiamy odgłos popiskiwania z radości) :))) ----->
Oficjalny unboxing odbędzie się dziś lub jutro wieczorem, czyli możecie spodziewać się mnóstwa zdjęć, chętni mogą sobie poczytać o grze tutaj: http://www.rebel.pl/product.php/1,302/97006/Alchemicy-Alchemists.html
Niestety, maksymalna liczba graczy to 4 osoby, ale na pewno prędzej czy później spotkamy się w takim gronie, więc będzie jak znalazł.
Panowie, ktoś kojarzy taką planszówkę, pewnie jest ona stara jak świat. Była duża plansza i do tego były dołączone figurki oraz forsa. Wybierało się albo policjantów, albo złodziei. No i oczywiście Ci drudzy krążyli po całej planszy, napadali na bank, zbierali kasę, kryli się w swoich melinach, a policja starała się ich złapać. Grałem chyba raz na szkolnej świetlicy, było to wieki, wieki wieki temu :D Zagrałbym w to jeszcze raz.
Ktoś kojarzy? Oryginalny tytuł? Gdzieś można kupić? Eksperci planszowi, pomóżcie.
Może "Policjanci i złodzieje"? http://olx.pl/oferta/gra-planszowa-policjanci-i-zlodzieje-CID88-IDcFU3T.html
Gwiazd - szkoda, że nie ma dołączonego mikrolaboratorium. To by dopiero gra była, jakby można było wysadzić oponentów (albo siebie :P).
Shadow --> I tak trzeba nieźle namieszać :) Co oczywiście daje naturalną przewagę Gwiazd, która wczoraj wygrała pierwszą, testową rozgrywkę. Sama gra bardzo fajna, z nie za łatwą i nie za trudną dedukcją. Wymaga trochę praktyki, ale już widać, że zapewnianie barbarzyńcy, że to połączenia żaby i znalezionej w lesie mandragory uleczy jego rany i niech daje kasę, bo muszę zapłacić wydawcy za opublikowanie mojej tezy, która da mi stypendium oraz szacun i zazdrość na nadchodzącej konferencji może dawać dużo radochy.
A co do Lemmiego, to ja nie wierzę :)
WItam w Nowym Roku.
Jak tam Wasz Sylwek? Mi się akurat udało go spędzić przy MiM :D Takze można rzec, iż Nowy Rok zaczął się dla mnie słusznie ;)
Przerasta mnie nowe forum... niby się pojawił wpis, a go nie widzę.
No nic, raz jeszcze. Wróciliśmy, proponujemy grę 6 stycznia.
6 a nie czasem 5 ?
PS. Nie podobają Ci się nowe "adolfki" ?! :D
Szósty. 5 Iza niestety idzie na noc. Adolfki super, ale logowanie itp. strasznie upierdliwe. I mam wrażenie, że całość się muli.
Jak tam Wasz Sylwek?
A dziękuję, zaczęłam być śpiąca koło 18, z całego wieczoru najmilej wspominam moment, w którym Kermit powiedział: "Dobra, jest 19.50, zaraz możesz iść spać" :D
Poza tym robimy sobie w ostatnie dni maraton Gwiezdnych Wojen w ramach podkładki pod nową część - i akurat w Sylwestra obejrzeliśmy jedynkę. O madonno, jaka to jest potworna kupa nad kupami! Pamiętałam, że te pierwsze części są złe, ale nie pamiętałam, że aż tak złe, brrrr.
Co do grania - to czemu nie, najlepiej w jakiejś w miarę rozsądnej godzinie (18-19). Tylko może w coś nieco bardziej fabularnego i kooperacyjnego niż ostatnio, bez nieustannego motywu zdrajcy? Może Eldritch (najchętniej, ale to nic nowego, bo ja zawsze chcę grać w Eldritcha :)), Arkham, Runebound albo nawet Magia i Miecz, skoro już ją Paudyn wyciągnął? :D
[edit]
My piątego nie damy rady, mamy do załatwienia kilka rzeczy, więc tylko szósty.
A nowe forum mi się nie podoba, logowanie i edytowanie czegokolwiek są teraz jakieś uciążliwe.
Prośba o pomoc :)
Dostałem nagle a niespodziewanie nagrodę w pracy, bon do media markt. Czy ktoś grał w jakąś z tych planszówek? :
https://mediamarkt.pl/ksiazki/gry-planszowe
Bo oprócz Monopoly nic nie znam, i nie wiem czy jest sens kupować. Słyszałem, że ponoć Pan tu nie stał jest ciekawe.
Ktoś, coś?
Jakby kurcze dodatków do Eldtrich nie mogli sprzedawać :P
K... znów mi skasowało maila. Beznadziejne to forum.
Ogólnie: Sylwestra spędziliśmy szlajając się po krajobrazie młodoglacjalnym (lasy, pagóry, jeziora) pod Szczytnem (tuż obok słynnego ośrodka wczasowego CIA w Starych Kiejkutach. Domek w środku lasu, mnóstwo dzikiego zwierza (sarny i jelenie pasące się pod domem itp.), a jak nie chodziliśmy na mroźne spacery, to graliśmy w planszówki (głównie Acricola, Pociągi (plansza Afryka, ciekawa), Agricolę oraz niezwykle skomplikowaną grę kooperacyjną pt. Sabotażysta :P).
Co do 6.01 - u nas godzina dowolna, tematyka gry w sumie również. Chociaż prędzej Arkham niż Eldritch :P
CheshireDog - Wiedźmina widziałem w wersji komputerowej, dość przeciętne było moim zdaniem. Pędzące żółwie są super, ale wiadomo, to gra głównie dla dzieci. Pędzące jeże kupiliśmy ostatnio chrześniakowi, są bardziej skomplikowane od żółwi, ale też chyba mniej grywalne. Aleternatywy 4 mamy, ale zostaliśmy pokonani na etapie czytania instrukcji :P Tikal ponoć spoko, Pan tu nie stał wygląda na klona Kolejki, która jest bardzo fajna.
Kompletnie nie rozumiem, czemu forum co chwila samo mnie wylogowuje, może mam bana na pisanie :D
To ja sobie przemyślę kwestię 6.01 i dam znać, co wymyśliłam, bo zaczynanie najwcześniej o 20.00 Arkham raczej mija się z celem (w życiu się z tym nie wyrobimy w jakimś przyzwoitym czasie), a na granie przez 2 h w jakieś drobiazgi chyba niezbyt mam tym razem ochotę, ale może w ciągu najbliższych godzin mi się zmieni :) Zakładając, że spotkamy się o tej 20.00, to w co byśmy grali?
CheshireDog -->
- Wiedźmin zebrał dość kiepskie opinie, głównie za mało interesującą mechanikę, brak interakcji między graczami i dość nudne rozgrywki, w których nie czuć klimatu wiedźmińskiego świata - to taka gra, która udaje wyglądem i kartami zaawansowaną planszówkę, ale tak naprawdę chyba była projektowana z myślą o nowych graczach, którzy łykną rozwiązania rodem z MiM;
- Pan tu nie stał (i wersja Demoludy) to wariacje na temat Kolejki - oba są chyba dość przyzwoitymi tytułami, chociaż oczywiście wszystkie należą do nurtu dość nieskomplikowanych gier, które raczej sprawdzą się jako przerywnik między innymi tytułami;
- Władca pierścieni: Wyprawa do Mordoru to totalny przeciętniak z dużą losowością i wiadrem kości, ale sucharowaty i bez klimatu;
- Cappuccino to miła gra logiczna, w której można pokombinować ze strategią i układaniem kubeczków;
- Agenci to reedycja klasycznej gry z lat 80., ponoć nadal bardzo grywalna - nie znam jednak ani oryginału, ani tej nowej wersji, opieram się więc na opiniach innych;
- Tikal jest klasyką klasyk, porządna turowa gra kafelkowa, w której dużą rolę odgrywa taktyka, przewidywanie i dobre zarządzanie swoimi punktami ruchu - fajnie, że Egmont przypomniał ją w nowym, ładnym wydaniu;
- Duuuszki i Duuuuszki w kąpieli, Pędzące żółwie czy Pojedynek robotów to fajne tytuły dla młodszych graczy, warto w nie inwestować, jeśli masz w domu lub rodzinie dzieci, które chcesz przekonać do planszówek.
To ciągłe wylogowywanie i sposób logowania naprawdę wQrwia !
A jak ewentualne plany na piątek lub inszy dzień weekendowy ?!
To do szóstego jeszcze pomyślmy i prześpimy się. Podejmijmy jakieś decyzje jutro, ok?
W kwestii weekendu: odpada sobota, w piątek i niedzielę jesteśmy dyspozycyjni.
U mnie jak zwykle odpadają piątki, z zasady nie dam wtedy rady, bo to dzień, kiedy mam najwięcej pracy.
Niedziela chyba wygląda obiecująco, bo nie mamy żadnych wiążących planów na ten dzień, ale oczywiście niech Kermit jeszcze potwierdzi, czy nie ma w poniedziałek czegoś, co go zasypie w niedzielę robotą albo co.
No to powoli wszystko zaczyna się klarować :)
I ponieważ zapomniałam napisać o tym wcześniej: Shadowostwu dziękujemy za niemiecką kartkę wysłaną tylko z półrocznym poślizgiem! :D
Btw: Shadow, przyznaj się, nie Ty jesteś autorem? :D --->
Dziękuję wszystkim za rady :) zobaczymy czy coś się wybierze, potem zdam relację.
Gwiazd odmówiła opuszczania ciepłego kokonu, a do niedzieli temperatura powinna się jakoś ogarnąć :)
My jesteśmy tradycyjnie za Battlestarem, ale zdaje się, że Gwiazdostwo chciało grać w coś kooperacyjnego.
Gwiazd - szykuj się psychicznie, w drodze do nas (albo od nas) są możliwe opady śniegu ;P
Nie dam głowy, czy Pokój 25 jest bardziej kooperacyjny od Battlestara :) Enyłej, może być. Zobaczymy, co dodaje dodatek.
To jak decyzja ? 18.00 i Pokój 25 z dodatkiem ?
Dzięki za kartkę z Dojczlandii, w sumie Shadowostwo prawdopodobnie trafiło na ostatni normalny okres w tym kraju, także powinno się cieszyć :D
A właśnie ja również, w imieniu Tymka, dziękuję za kartkę z najbardziej przyjaznego kraju na świecie ;) Fakt, że doszła do nas już jakiś czas temu.
Co prawda nikt nic nie pisał o najbliższym weekendzie, ale na wszelki wypadek dajemy znać, że my nie możemy. Nie wiemy jeszcze, jak kolejne, będziemy raportować na bieżąco, ale póki co niczego nie możemy obiecać, więc złapiemy się w razie czego na bieżąco.
Ten weekend upłynął mi koncertowo-piłkarsko-turniejowo w polewie żołądkowo-gorzkiej, co razem mocno mnie zmęczyło ;)
A jak widoki na najbliższy weekend ? Może zacznijmy od Izy ? ;)
Żabcie i Gwiazdeczki, kiedy można się spodziewać waszej decyzji odnośnie sobotniego grania? Nie to, że pośpieszam, ale powoli planujemy sobie weekend :)
Niepotrzebnie się sromasz, w ogóle nie czujemy się ponaglani :)
Ten weekend nam jednak odpada w całości. Mamy nadzieję, że z następnym będzie lepiej.
Skoro tak dobrze nam idzie ostatnio umawianie się, to może już się wstępnie umówimy na 20 lutego, jak wrócę z feriourlopu ? ;)
Za dobrze to wygląda. Zobaczycie, że wpadniemy w środek jakiejś żałoby narodowej albo innego ustrojstwa.
Ja to jestem w jakiejś innej czasoprzestrzeni i zmagam się z milionem zawirowań, ale jeżeli będziecie chcieli zagrać w Eldritcha, to mogę się zmobilizować i dotrzeć na jakieś spotkanie :))
Gwiazd chyba zaznaczyła wyraźnie, że może grać we wszystko, pod warunkiem, że będzie to Eldritch :P
Poza tym Yansowstwu dziękujemy za kartkę z przeglądem demonicznych istot z Podhala :)
P25 mogę przytaszczyć na deser ;)
Ooo, to jestem w szoku, że już doszła !!! Wysłałem w piątek rano :) Ani chybi, jakiś pocztowy demon ją przechwycił i podrzucił, bo przecież nie PP ?!?! :D
Spoko, przecież jak nie będziemy grać w Eldritcha, to najwyżej w ostatniej chwili mi się przypomni, że jednak muszę w sobotę zostać w domu ;-D ;-p
Nie no, spoko, możemy zobaczyć na miejscu, na co będzie większa wola w narodzie. Pokój 25 jest naprawdę fajny, więc też chętnie go wciągnę jako rozgrzewkę lub deser :)
My nie dostaliśmy kartki - albo nie lubi nas Yans, albo poczta... ;)
A tak kompletnie z innej beczki: Shadowy, chcecie 7 kufli do piwa (takie niskie i pękate, z rączką - z logo któregoś browaru, ale nie pamiętam szczegółów)? Znaleźliśmy w szafce w kuchni dwa takie komplety i zastanawiamy się, kto mógłby z jednego z nich skorzystać, więc od razu automatycznie pomyśleliśmy o Was, bo nikt inny tyle nie pije :D Może chcecie do domu, na działkę albo znacie kogoś, komu je dalej upłynnicie.
Za szkło chyba jednak podziękujemy, bo sami z miesiąc temu upłynniliśmy masę kufli znajomym na nowe mieszkanie... i wcale nie zrobiło się od tego bardziej pusto w szafkach.
Spoko, liczyliśmy się z tym, że pewnie macie całą masę swoich, więc żaden problem.
To jak, Gwiazd jest zagubiona w czasie i przestrzeni, czy też jednak są szanse na jutro?
Nope, Gwiazd się odnalazła i chętnie przybędzie, taszcząc ze sobą Eldritcha i wywierając całkiem niemilczącą presję na resztę grupy, żebyśmy grali w macki :D
Czy okolice 19.00 byłyby do zaakceptowania przez wszystkich zainteresowanych?
19 nam pasuje. Uczcimy twoje przybycie piwem :D
PS. Ech, to trzeba posprzątać...
Nie sprzątajcie, nie ma sensu - mamy właśnie w domu wielkie przemalowywanie, więc w porównaniu z tym każde mieszkanie wydaje się nam czyste, ogarnięte i idealnie wysprzątane :)))
(edit) Woooow, udało mi się dodac posta z komórki i nic się nie wykrzaczyło, magia! :))
Chciałam powiedzieć, że wczorajsze rozgrywki były naprawdę żenujące, dawno nie dostaliśmy takiego oklepu w dwóch kolejnych podejściach. Przyznać się, kto chciał grać w tego cholernego Eldritcha? :D
Poza tym mam wrażenie, że wróciliśmy do domu z czajniczkiem i wielką piłką, ale może mi się przyśniło... ;) [DZIĘ-KU-JE-MY!]
Chciałabym też przyznać kilka specjalnych nagród dla wszystkich zaangażowanych we wczorajszą walkę z Yigiem:
- nagrodę Złotego Pędzla dla Yansa - za przesiedzenie całej pierwszej rozgrywki w Londynie (ach, to prowadzanie się z artystami po Soho...);
- nagrodę Złotej Gąbki dla Shadowa - za wszystkie przygody w tureckich łaźniach w towarzystwie Ibrahima, Mustafy i reszty wąsatych kolegów;
- nagrodę Złotego Równoleżnika dla niżej podpisanej - za wykonanie pętli wzdłuż całego globu po jednej trasie tylko po to, żeby dotrzeć do punktu wyjścia i tam zginąć;
- nagrodę Złotego Chomika dla Izy - za zgromadzenie 10 kart przedmiotów i sprzymierzeńców, którzy ledwie mieścili się na stole, co widać na załączonym (aczkolwiek rozedrganym z emocji) obrazku;
- nagrodę Złotego Samobója dla Kermita - za uśmiercenie swojego bohatera już w drugiej turze;
- nagrodę Działania Zgodnie z Planem dla całej drużyny - za GENIALNE wprowadzenie w życie planu "To teraz wszyscy giniemy", który poskutkował cofnięciem zagłady o 3 i wydłużeniem rozgrywki o dodatkową godzinę :D
Było super :D
[edit]
A może ktoś stworzyłby nowy wąteczek?
[edit 2]
Dodatek do Eldtitcha ("Tajemnicze ruiny") oficjalnie zapowiedziany na marzec 2016, już nawet wisi na stronie Galakty! http://galakta.pl/plany-wydawnicze/plany-wydawnicze-nowosci/
Na nowy wąteczek nie mam czasu na razie, w popłochu przedwyjazdowym tkwimy.
Dodatek nie wygląda jakoś powalająco - nie wnosi nic nowego oprócz kart tak na pierwszy rzut oka. Jeden nowy Przedwieczny? Co to ma być?!
Spis nagród jest piękny. Tak samo, jak nasza gra :D Ale w sumie dwa razy dostaliśmy wszystkie wredne karty na początku, więc trudno było. Dwa razy dłuższy tor zagłady i talia mitów i byśmy dali radę :D
Gwiazd, czuje się naprawdę zaszyszony nagrodą Złotego Pędzla :D I ewidentnie ktoś rzucił na nas jakowąś klątwę już na samym początku rozgrywki. Nadludzkim wysiłkiem woli wydostałem się z Londka, przypłacając to chyba nawet życiem, zatem nie wiem skąd takie insynuacje ?! ;)
I nie obijaj się tylko zakładaj nową mackę, masz do tego nie najgorszego skilla ;)
Złoty Chomik :) Strasznie mi się podoba. A wystarczyło tylko zwłoki ograbić :D
Cóż, plan "teraz wszyscy giniemy" rzeczywiście nam nie wyszedł chociaż wszyscy dzielnie się starali. Następnym razem postaramy się bardziej ;)
Od jutra przez tydzień nas nie ma, ale w pierwszy weekend marca mamy zajętą wstępnie tylko sobotę, więc myślcie :)
Co prawda dodateczek do Eldritcha ma się pojawić w drugiej połowie marca, ale instrukcja już jest udostępniona, więc możecie zapoznać się ze szczegółami:
http://galakta.pl/download/Tajemnicze_Ruiny_Instrukcja.pdf
Jeśli już, to niedziela. Iza ma dyżur w sobotę, a poza tym na razie jest przeziębiona. I nie wiemy do końca jak wygląda sytuacja w planami na niedzielę - ale jak będzie wola i ochota w narodzie, to możemy się spróbować sprężyć. Pewnie jutro ostatecznie będziemy wiedzieć.
Wstępnie niedziela mi pasuje. Jeśli Iza nie zacznie się zmieniać w zombie, to dajcie znać ;)
Niedziela wygląda w porzo, ale tylko jeśli Iza będzie stuprocentowo zdrowa i nie zdąży wcześniej zainfekować całej okolicy - bez tego nie zaryzykuję wejścia do siedliska bakterii, bo przecież na milion milionów procent się zarażę :D Po prostu dajcie znać, jak już będziecie wiedzieć, jak wygląda sytuacja, my możemy dostać info nawet w niedzielę rano, bo nasze plany na weekend obejmują remontowanie, malowanie i sprzątanie, czyli atrakcje, które nie są ani trochę atrakcyjne :)
I coś czuję, że jeśli się spotkamy, to nie będziemy grali w Eldritcha... ;))
Niby mamy jutro wolne, ale Iza nadal kiepsko się czuje, więc chyba ze względu na gwiazdową zdrowotność, granie odpada.
To nawet mi na rękę, ponieważ nagle wykluła nam się jakaś rodzinna imprezka.
W przyszłym tygodniu u mnie raczej sobota odpada.
Rozumiemy aluzję Izy, przez miesiąc czy dwa nie będziemy naciskać na Eldritcha :)
Przyszły tydzień u nas jest na 50% wyjazdowy, ale to się wyklaruje za dni parę. Będziemy dawać znać. Jak nie okaże się wyjazdowy, to niedziela spoko.
Ponieważ już na 99,99% procent zapowiada się, że w ten weekend jesteśmy wyjechani (to 0,1% zostawiamy sobie jako furtkę na moje nagłe rozchorowanie się na godzinę przed wyjściem z domu :D), to jednak oficjalnie tym razem odpadamy. Za to za tydzień jesteśmy dostępni :)
Na pocieszenie możecie obejrzeć polską wersję Czarnego Faraona z kolejnego pudełkowego dodatku do Eldritcha :)
Czas do nowej piramidy: https://www.gry-online.pl/forum/wwwais-planszowki-burger-chaotyczny-zly/z9d5490c?N=1