Jakie są wasze wrażenia po debacie?
Jako założycielka wątku swoją opinię zachowam na później, żeby nic nikomu nie sugerować i żeby każdy miał możliwość swobodnego wypowiedzenia się.
Proszę też o zachowanie kultury!
Link do głosowania:
https://linkto.run/p/YTVCQ88J
Nie wiem, ale funkcjonariuszka Sznepf została słusznie opluta już na samym początku debaty.
Platformiana Hołecka tyle, że z sowieckimi korzeniami.
Próbowałem te debaty ogłądać, ale na trzeźwo nie da rady. Ale też nie ma po co, ja swojego kandydata mam wybranego na podstawie całokształtu politycznego przez ostatnie lata, a nie idiotycznych nauczonych na pamięć formułek i populizmów wygłaszanych na tych debatach
Próbowałem te debaty ogłądać, ale na trzeźwo nie da rady. Pod „wpływem” też nie. Dziwi mnie, że ludziom chce się tracić czas na oglądanie ustawionych pyskówek. Co gorsza są i tacy, którzy myślą, że jednostka obchodzi którąkolwiek z tych gadających głów.
Nic nowego, nic treściwego, konkretnego
jednym słowem nuda. Może i formuła debaty nie do końca trafiona i przemyślana. Przy takiej ilości kandydatow wielu sie wynudziło, wyczekało. Choć i tak 60 sekund na wypowiedź to jednak mało.
Niefajne zachowanie pani prowadzącej, była tam od pilnowania czasu, czytania pytania i wyznaczania osoby a tutaj jakieś komentowanie z jej strony nie na miejscu.
Większość lub każdy nie umiał sie zachować, w czasie gdy mieli zadawać pytanie oczywiście lecieli z jakimiś anegdotkami, ripostami byle dopiec i to przeciąganie... I takie obrzucanie błotem i zachowanie, odzywki jak w przedszkolu. Średnio jak na ich "status społeczny". A na odpowiadanie nie na temat to nie ma co wspominać...
Niechce mieć takiego prezydenta ://
Nikt nie był wygranym.
Usnąłem już przy końcówce ;))
https://www.instagram.com/reel/DJkesAbMCxM/?igsh=aDNjeTEydDhrOHlh
Ja to się dziwię,że taki kwiatek jak Maciej Maciak zebrał 100k podpisów i dostał się wyścig o fotel prezydenta. Koleś był tak odklejony od rzeczywistości, że w pewnym momencie się zastanawiałem czy on rzeczywiście nie przybył z innej planety...
Przecież te podpisy się kupuje... Wystarczy odpowiednio duża baza imion, nazwisk i PESELi. Myślisz, że ktoś sprawdza, czy to ty się podpisałeś? W jaki sposób ktokolwiek miał by to robić? Jedyna weryfikacja polega na sprawdzeniu peseli, czy taki kod istnieje i czy taka osoba żyje. Bo jeśli nie, to nie mogła się podpisać. W ten sposób kilku chętnych do kandydowania odpadło. Na czarnym rynku podpisów poparcia, tak jak z narkotykami- jeden diler ma lepszy towar (nowsza baza peseli mniejsze ryzyko wpadki), a inny gorszy (np baza sprzed 10 lat- i może się pojawić istotna liczba "nieaktualnych" popierających).
Niezła parodia była wczoraj. Najgorsze jest to że każdy z tych kandydatów to tragedia a w sumie Stano ma w jednym rację. Nie głosujemy na danego człowiek i jego poglądy oraz obietnice w telewizji. Głosujemy na podwładnego obecnego Rządu.
Każdy załamuje w jakiejś kwestii ale trzeba wybrać mniejsze zło. Zło, które będzie dobrą marionetką Tuska. Tak jak Dudu dla Jarka. Do tego najistotniejsza jest dla Polski polityka zagraniczna i dobre stosunki z UE. Reszta sama się ułoży, czyli będzie dalej beznadziejnie.
Baju baju, będziesz w raju. Polska nie USA, ani Francja. Prezydent może coś zdziałać jedynie w korelacji z układem rządowym, jeśli akurat jest politykiem dużego formatu i potrafi nagiąć rząd do swojej woli.