na w8 działał normalnie.
na w10 projektor nie łapie sygnału. Po restarcie komputera widać BIOS po czym projektor traci sygnał.
Jakieś pomysły jak to naprawić?
ok, jednak coś jest ewidentnie spieprzone.
Na ósemce miałem rozszerzone ekrany, przenosiłem film z jednego na drugiego, dawałem pełny ekran i normalnie działało. Nie miałem żadnych problemów przez 7 lat.
Teraz zainstalowałem w10 i o ile normalny pulpit w ten sposób widać, to po maksymalizacji filmu na pełny ekran coś się jebie. Może działać 40 minut i nic, może 5 i zaczyna się szukanie obrazu po hdmi dvi i reszcie. Szukanie może trwać 3 sekundy, a może i 5 minut bez efektu.
Zaraz mnie szlag trafi.
Może ktoś jednak wpadnie na dobry pomysł.
Przed zmianą na w10, absolutnie zero problemów.
Po zmianie najpierw projektor nie chce w ogóle odebrać sygnału, jest cały czas wyszukiwanie na różnych polach. Jak już złapie ten sygnał (bawię się ustawieniami pulpitu, zmieniam rozdzielczość itp) to nie mogę ustawić filmu na pełny ekran, bo ten sygnał jest znów gubiony. Czasem złapie go od razu, czasem w ogóle nie może go odszukać.
Co lepsze, gdy jest tylko pulpit to sygnał jest stały. Natomiast wystarczy, żebym puścił film full bądź prawie full i od razu mogę spodziewać się przełączania w projektorze. Chyba nie muszę pisać jak jest to wkurwiające.
projektor benqu w500
Mam podobny problem, tyle że z podpięciem lapka do telewizora. Na win7 zero problemów, a pod win10 nie mogę ustawić duplikowania ekranów, tak, żeby obraz był widoczny zarówno na lapku i telewizorze.