Forum Gry Filmy i Seriale Tech Ogólne Archiwum Regulamin

Forum: W co gracie aktualnie (Spin-off: W co Gracie w weekend) #1

początekpoprzednia12
05.10.2020 17:18
JohnDoe666
5
JohnDoe666
71
Legend

kęsik
Oczywiście że walka w pierwszych AC była banalnie prosta i umrzeć było bardzo trudno ale tamten system walki w przeciwieństwie do tego nowego był super przyjemny i efektowny.
Dlatego uważam że to bardzo indywidualna kwestia, mnie ten brak wyzwania jednak trochę przeszkadzał.
Ja osobiście jestem perfekcjonistą i zawsze w grach staram się robić absolutnie wszystko, odwiedzić każdy kąt na mapie więc zawsze doświadczam w grze wszystkiego co ona oferuje.
Jestem w stanie sobie wyobrazić że ludzie z takim podejściem do gamingu mogą dostawać białej gorączki przy Odysei. Mam kumpla który ma podobnie, od 2 lat robi Wiedźmina 3, ma za sobą z 25% głównej fabuły i nie może się zebrać żeby skończyć bo po prostu się znudził zaglądaniem w każdą dziurę.
Dla mnie jednak rozmiar tego świata nie jest jakimś wielkim problemem, po prostu zwiedzę tyle ile będzie sprawiało mi przyjemność :).
Flagi czy piórka to były typowe znajdźki, natomiast w nowych AC śmieciowy content to nie znajdźki tylko większość zadań.
Te zadania "z tablic" to faktycznie dziadostwo ala kiepskie MMO, ale mimo wszystko lepsze to niż znajdźki służące absolutnie do niczego.
Co do Odysei to przecież jednym z zarzutów jest to ze nie możesz sobie olać tych śmieciowych zadań i robić tylko wątku głównego bo zaraz się okaże że masz za niski level więc grind czeka.
Po raz kolejny podkreślam że piszę z perspektywy człowieka który ograł 24-25 godzin. Faktycznie trzeba dobijać do poziomu jakimiś dodatkowymi aktywnościami, ale to wcale nie muszą być te "tablicowe" fedexy. Są misje oznaczone wykrzyknikami i te są zazwyczaj naprawdę dobre i różnorodne. Expa dostajesz też za inne aktywności: najemnicy, czciciele, bitwy morskie, zdobywanie polis, legendarne zwierzęta, eksploracja ruin itd.
Sky is the limit ;).
Pierwsza piątka mojego zestawienia to trylogia Ezio plus Syndicate plus Rogue, no sorry ale te gry zasadniczo się różnią pod wieloma względami. Nie powiesz mi że Rogue gdzie pływamy stateczkiem to klon dwójki.
Oczywiście że widzę różnicę między tymi grami. Zwracam tylko uwagę że stosujesz podwójne standardy. Z jednej strony widzisz duże różnice między trylogią Ezio a Rogue a z drugiej nie widzisz różnic między Odyseją a Wiedźminem 3.
Według mnie jest uczciwe ponieważ z serii o wyraźnej tożsamości i swojej własnej indywidualnej formule dostaliśmy nieudolnego klona czegoś innego bez żadnej własnej tożsamości i pomysłu na siebie.
Tylko że ta formuła już w okolicach Syndicate była kompletnie wyczerpana, a nawet wcześniej mówiło się że serię trzeba solidnie przebudować lub po prostu zakończyć.
I żeby było wszystko jasne, stare AC były super i oczywiście do dzisiaj można mieć przyjemność z ogrywania tych tytułów. Ale tej krowy nie dało się dłużej doić. To oczywiście tylko gdybanie ale gdyby po Syndicate wyszła jeszcze jedna część w tej konwencji to pewnie byłaby ostatnia.

05.10.2020 14:50
adam11$13
126
3
odpowiedz
8 odpowiedzi
adam11$13
133
EDGElord

Jako, że po 8 latach wróciłem do #pcmr to w końcu spędzam masę godzin przy grach, w które od dawna chciałem zagrać w zadowalającej jakości. Do tego strasznie, ale to strasznie brakowało mi Gamepassa (nawet jeśli w porównaniu do tego co miałem na Xbox One X, na pececie jest trochę bieda).

Cities Skylines - zdecydowanie najlepszy city builder w jakiego grałem, który zdetronizował Sim City 4 z pozycji króla.

Forza Horizon 4 - ku miłej niespodziance wszystkie moje zapisy i osiągnięcia, które zdobywałem na konsoli, bez problemu przeniosły się też do pecetowej wersji więc nie muszę zaczynać od nowa. Zdecydowanie moja ulubiona ścigałka ostatnich lat i czuję, że znowu spędzę przy niej kilkadziesiąt kolejnych godzin.

Wiedźmin 3 - ostatni raz przeszedłem Dziki Gon na PS4 w 2016 roku i zabierałem się do kolejnego przejścia już ostatnie 2 lata, ale jakoś nigdy nie mogłem się zmotywować. Darmowa wersja z Goga w końcu się na coś przyda :P Już zapomniałem jaka to wciągająca gra...

Na dysku czeka już najnowsze Ori and the Will of the Wisps, ale to zacznę dopiero wtedy gdy dojdzie do mnie zamówiony pad :P

Kurde... Piekło zamarzło, ale na pececie gra mi się dużo lepiej niż na konsoli :(

post wyedytowany przez adam11$13 2020-10-05 14:52:28
05.10.2020 14:55
126.1
zanonimizowany932226
101
Senator

Pad od plejstacji, xbogza czy jeszcze coś innego?

05.10.2020 16:15
adam11$13
126.2
adam11$13
133
EDGElord
Image

Od Plejstacji 4 już mam, ale chciałem Xbox One'owego, a że na płycie i tak nie mam blutacza to sobie wziąłem takie przewodowe cudo na licencji Microsoftu za trochę ponad stówkę. Naczytałem się sporo dobrych opinii o tych padzikach więc powiedziałem, że w sumie czemu nie.

Na pewno będzie lepszy niż pierwszy model pada do Xbox One, którego bardzo niemile wspominam. Dopiero rewizja przy okazji S i X była dla mnie kompletnym produktem.

post wyedytowany przez adam11$13 2020-10-05 16:17:38
05.10.2020 20:35
kęsik
😍
126.3
kęsik
164
Legend

Jako, że po 8 latach wróciłem do #pcmr to w końcu spędzam masę godzin przy grach, w które od dawna chciałem zagrać w zadowalającej jakości.
Kurde... Piekło zamarzło, ale na pececie gra mi się dużo lepiej niż na konsoli :(

Jestem z ciebie dumny.

Polecasz tego swojego padzika? Bo mój 5 letni od Xboxa One chyba już dogorywa :(

06.10.2020 09:26
adam11$13
😜
126.4
adam11$13
133
EDGElord

Dzisiaj do mnie dojdzie więc zapodam jakieś pierwsze wrażenia. Na pewno go trochę pomęczę przy Orim i Forzie (bo jednak granie na klawie w platformery i wyścigówki to taka trochę zbrodnia na ludzkości).

Nie no ja dalej lubię konsole i ich urok. Np. uważam, że jeśli ktoś jest pececiarzem to w sumie Switch jest idealnym dodatkiem do zestawu bo faktycznie oferuje zupełnie inne doświadczenia.

06.10.2020 12:26
kęsik
😉
126.5
kęsik
164
Legend

bo jednak granie na klawie w platformery i wyścigówki to taka trochę zbrodnia na ludzkości

No dopiero wróciłeś do PCMR po 8 latach więc można wybaczyć takie konsolowe teksty :)

06.10.2020 13:11
adam11$13
126.6
adam11$13
133
EDGElord

Nah. Gram sobie w tego Wiedźmina i w sumie nie mogę się doczekać aż będę mógł pograć na padzie bo Gerwand na klawie mi cholernie pływa. Już nie mówiąc o takiej Forzie gdzie bez możliwości stopniowego dodawania gazu i hamulca przy pomocy spustów, gra mi się tak sobie.

Pod tym względem raczej się nic nie zmieni i pad będzie mi służył do większości gier. Choć pod tym względem fajnie, że mogę se wybierać na czym będę grał. Taką Mafię pewnie sobie przejdę już na k+m.

post wyedytowany przez adam11$13 2020-10-06 13:14:17
07.10.2020 07:56
adam11$13
126.7
2
adam11$13
133
EDGElord

Cóż miałem rację - Wiesiek to gra wręcz stworzona pod pada.

07.10.2020 12:55
kęsik
😊
126.8
kęsik
164
Legend

Dark Soulsy też stworzone pod pada, na klawie niegrywalne ale u mnie jest dokładnie odwrotnie. Na padzie w te gry grać nie mogę a próbowałem :)

post wyedytowany przez kęsik 2020-10-07 12:55:59
07.10.2020 12:54
kęsik
😱
127
odpowiedz
kęsik
164
Legend

Nie tu.

post wyedytowany przez kęsik 2020-10-07 12:55:09
10.10.2020 11:15
Yuri Lowell
128
odpowiedz
Yuri Lowell
48
Brave Vesperia
Image

Chyba już się dość nasyciłem graniem w Mass Effect 3 online (PC) by powrócić do jRPG a konkretnie aRPG, Naytua no Kiseki (Endless Trails) (PSP), spin-off głównej linii The Legend of Heroes Nihon Falcom. Na PSP miałem już okazję zagrać w 2 gry od Nihon Falcom, Zero i Ao no Kiseki - https://www.crossplay.pl/the-legend-of-heroes-crossbell-arc/ - i całkiem przyjemnie się grało w te gry. Nie wspomnę już o sporej ilości historii w ramach The Legend of Heroes. Nayuta graficznie przypomina mocno gry z Crossbell Arc ale jest tu o wiele więcej elementów zręcznościowych czy platformowych. No i zobaczymy czy uda mi się wyłapać wspólne elementy z główną linią gier. Na razie niewiele, tradycyjne pom-pom jako akcesoria wróżki Noi, Mishy ukrywający się w różnych punktach plansz - jak się tu dostał z parku rozrywki w Crossbell, Mishelam? No i oczywiście sam główny bohater, Nayuta Herschel. Czy to tylko zbieg okoliczności, że ma takie samo nazwisko jak Towa Herschel?

10.10.2020 21:00
adam11$13
129
odpowiedz
adam11$13
133
EDGElord

Wiedźmin 3 (10h) - dalej siedzę w Velen. Już zapomniałem jak świetne questy i dialogi ma Wieśmin. Tym razem dużo bardziej skupiam się na zadaniach pobocznych.

Euro Truck Simulator 2 (12h) - gra, w której lata temu spędzałem jakieś chore ilości godzin. Na ostatniej promce zakupiłem podstawkę wraz z dodatkami i ten tytuł dalej ma w sobie tą magię. Pochłanianie kolejnych kilometrów działa na mnie kojąco.

Sonic Generations (6h) - skończyłem już wątek główny więc pora na resztę wyzwań. Po wymaksowaniu zabieram się za Sonic Manię :]

10.10.2020 23:15
130
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Zgodnie z planem ukończyłem Fifę Street 2 oraz Jak X Combat Racing na PS2 i teraz przyszła pora na Władcę Pierścieni Trzecia Era . Jest to kolejny powrót po kolejnej dziwnej przerwie. Miałem wrócić do Horizon Zaro Dawn , ale coś mnie tknęło, żeby najpierw ukończyć grę, którą zacząłem jeszcze wcześniej od Horizona.

post wyedytowany przez zanonimizowany1146443 2020-10-10 23:16:56
11.10.2020 12:47
kęsik
📄
131
odpowiedz
kęsik
164
Legend
Image

Mana i Fairy Tail skończone, już nie mam pomysłu co pisać o tych grach kolejny tydzień, wszystko co chciałem to już napisałem wcześniej.

Maid of Sker, 2h Nadrabianie 2020 trwa. Tym razem czas na kolejnego przedstawiciela popularnego gatunku symulatorów chodzenia. Ja jestem z tych którzy lubią symulatory chodzenia które rzeczywiście są tymi symulatorami chodzenia oraz mają jakąś wyraźną fabularną ekspozycję. Nie jestem fanem gier które zamiast być symulatorem chodzenia są symulatorami uciekania i ukrywania się przed jakimiś stworami. Tutaj mamy do czynienia z grą która próbuje połączyć obie te drogi, czyli mamy symulator chodzenia z wyraźnym zarysem fabularnym, jakimiś dialogami oraz mamy unikanie ślepych przeciwników. Szczerze mówiąc bałem się że będzie gorzej, ale na razie gra całkiem mi się podoba i to manewrowanie między przeciwnikami nie wypada źle. Eksploracyjnie jest dosyć ok, w głównej mierze operować będziemy w hotelu, mamy zamknięte drzwi do których wracamy później z kluczem w garści. I specjalne pokoje z punktami zapisu, mają one specjalne drzwi i gdy je tylko widzimy to towarzyszy nam uczucie zbliżone do tego które można czuć w Soulsach gdy zbliżamy się do ogniska. Pojawiły się także etapy w ogrodach za hotelem ale te były bardziej liniowe. Z tego co się orientowałem to gra nie jest zbyt długa ale to chyba dobrze, bo ta zabawa z tymi stworkami na dłuższą metę mogłaby być męcząca w takim zamkniętym środowisku.

Wasteland 3, 51h Wygląda to co raz bardziej jakby zbliżał się koniec. Naprawdę bardzo dobra gra, ja jako ten cRPGowey sceptyk bawię się naprawdę dobrze. Główna fabuła sama w sobie nie jest jakaś super, zadań głównych to w sumie może z 5 było dotychczas, ale zadania poboczne, dialogi czy nawet przedmioty trochę dopowiadają wszystkiego co musimy wiedzieć o świecie i postaciach. Są niby wybory ale czy one coś zmieniają to ciężko stwierdzić, możemy wnerwić jakąś frakcję ale co z tego wyniknie to ni wiem. W sumie to jestem ciekaw zakończenia, mam pewien pomysł jakbym chciał to zakończyć ale nie wiem czy gra na takie rozwiązanie mi pozwoli więc może być śmiesznie. Początkowo były problemy z buildami moich postaci ale teraz w zasadzie jestem pół bogiem i wszystkie skill checki robię bez problemu, drużyna musi być zróżnicowana jeżeli chodzi o umiejętności. W pewnym etapie ciężko jest wymieniać naszych obecnych towarzyszy na nowych którzy dołączają do nas bo po prostu niszczy to nasz perfekcyjny balans uzyskany wcześniej.

11.10.2020 14:41
McPatryk1995v2
132
odpowiedz
1 odpowiedź
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

Ciąg dalszy ogarniania kupki wstydu :)
1.) Call of Duty Modern Warfare 2 - Tak jak wielokrotnie wspominałem, z serią Call of Duty nigdy jakoś nie było mi po drodze, ale jakimś cudem zdobyłem parę części, więc postanowiłem nadrobić zaległości. Przyznam się bez bicia, że ze wszystkich do tej pory ogranych części, to ta podoba mi się najbardziej. Ciekawa fabuła, misje już nie są tak nużące, a zakończenie daje satysfakcję. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to długość misji, ponieważ te są naprawdę krótkie.
2.) Anime Studio Simulator - Kiedyś kupiłem za grosze, bo byłem ciekaw czy faktycznie w jakiś sensowny sposób zostanie przedstawiony proces tworzenia anime, jednak srogo się zawiodłem. Jest to głównie visual novel, a symulator ma tylko w nazwie. Oczywiście nie mam nic przeciwko visual novel, ponieważ lubię ten gatunek i niektóre historie są naprawdę dobre, jednak jak coś ma w nazwie "Simulator" to raczej wolałbym by to było głównym daniem. Historia jest nawet przyjemna i luźna, ale bardzo naiwna i przewidywalna. Przedstawienie procesu tworzenia anime oraz jego puszczenie w telewizji zostało przedstawione tak prosto, że grupa nastolatków jest w stanie zrobić większość sama bez dużych kosztów. Rozgrywka polega na przeklikiwaniu się przez dialogi, od czasu do czasu podjęciu wyborów i dosyć rzadkiemu wyboru co mają robić nasi współpracownicy. Niestety ja się zawiodłem bardzo, na całe szczęście jest to dosyć krótka gierka.
3.) Boris and the Dark Survival - Spin-off gry Bendy and the Ink Machine w który chciałem zagrać, ponieważ podobno miał trochę rozwijać lore tego świata, które według mnie było naprawdę dobre. Niestety zmierzyłem się z typową grą mobilną. Historii nie ma tutaj wcale, rozgrywka jest nieskończona oraz powtarzalna, a nagrody za to dosyć słabe. Wcielając się w tytułowego Borysa musimy zjeżdżać na niższe piętra studia animacyjnego by zebrać przedmioty potrzebne do przetrwania, chociaż są to dosyć losowe rzeczy i nie wiem jak mogłyby komuś pomóc przetrwać. Przy tym trzeba unikać Atramentowego Demona i przy okazji szukać ukrytych znajdziek, które po zebraniu wszystkich odpalą nam krótką scenkę lub odblokują dodatkowy poziom, który wygląda tak jak każdy inny z wyjątkiem tego, że szuka nas inny przeciwnik. Informacji co do lore jest tutaj bardzo niewiele i raczej nie są ciekawe. Całość opiera się na losowości, więc jak macie szczęście to może wam się udać zebrać wszystkie znajdźki dosyć szybko, a jak go nie macie, to spędzicie godziny na robieniu tego samego. Ogólnie to nie byłaby zła gierka na 15 minut, czy jak czeka się w przychodni lub urzędzie, jednak na PC się zupełnie nie sprawdza.
4.) Heroes of Might and Magic III - Armageddon's Blade - W końcu udało mi się ukończyć ten dodatek, co nie było takie proste przez wysoki poziom trudności, jednak satysfakcja z ukończenia jest naprawdę spora. Wiadomo jak to Heroes III zupełnie nie zbalansowana gra z często oszukującym AI, ale za to ma taki klimat, że po prostu chce się ciągle grać. Szkoda tylko, że ten dodatek opowiada parę różnych historii zamiast jednej dużej.
5.) Heroes of Might and Magic III - Shadow of the Dead - Drugi dodatek również ukończony i to dosyć szybko, a to głównie zasługa tego, że mogłem sam ustawić sobie niski poziom trudności by bez wyrywania włosów ukończyć grę. Nie będę ukrywał, że Sandro to mój ulubiony nekromanta, więc przeżywanie historii jego wzlotów i upadków było naprawdę super. Jakby tego było mało to mój drugi ulubiony bohater Gelu również się tutaj pojawia, więc mogłem się pobawić strzelcami. Sama historia może nie jest najwyższych lotów, jak w całej serii, ale przyjemnie się brało udział w wydarzeniach, które doprowadziły do wydarzeń z podstawki.
6.) Neighbours Back From Hell - Tego remastera w zupełności się nie spodziewałem i dostałem go nawet za darmo, ponieważ posiadałem klasyczne części na steamie. Jest to kompilacja pierwszej i drugiej części w jedną pod postacią sezonów. O ile wszystkie poziomy z drugiej części są tu dostępne, tak z pierwszej części zabrakło dwóch, nie licząc trzech tutorialowych. Zmieniony HUD oraz nowa minigierka, nawet mi się spodobały, bardziej estetycznie to teraz wygląda, a minigierka trochę urozmaica rozgrywkę. Dodano również trzy życia do poziomów z pierwszej części, gdzie w klasycznej wersji mieliśmy tylko jedno. Wyższa rozdzielczość dopiero pokazuje jak ładna jest to gra. Niestety wraz z ulepszeniami pojawiło się parę bugów, jak chociażby sąsiad blokujący się na schodach tak jakby jednocześnie chciał wejść i wyjść, a do tego wykonanie jednej pułapki wymaga od nas dostania wpierdzielu, gdzie to w klasycznej wersji nie było z tym problemów. Mimo wszystko bawiłem się świetnie, jak za dzieciaka i nawet śmiałem na niektórych pułapkach. Ogrywam klasyczne wersje raz na jakiś czas i dalej bawię się świetnie, a ten remaster to po prostu miód na moje serduszko :D
7.) Alice Madness Returns - Uff nareszcie skończyłem ten tytuł, który męczyłem już od dłuższego czasu. Szczerze nie wiem co jest nie tak z tą grą, ponieważ klimat naprawdę mi się podoba, trafia w moje gusta, stylistyka graficzna jest śliczna, fabuła ciekawa, rozgrywka może nie jakaś wybitna, ale nie nużąca, a jednak nie potrafiłem przy niej siedzieć dłużej. Zawsze po godzinie-dwóch wyłączałem grę i nigdy do niej nie wracałem, chociaż raz przeszedłem cały pierwszy rozdział i znowu przerwa. Tym razem jednak przycisnąłem siebie i z zaciśniętymi zębami wziąłem się wreszcie za ukończenie tej gry, no i się udało. Całkiem przyjemna gierka, jednak brakowało mi tu jakiś starć z bossami, ponieważ ostatni to jakiś żart. Podobały mi się urozmaicenia rozgrywki z tymi momentami jak się sterowało statkiem, przemieniało się w platformówkę 2D, czy nawet było gigantyczną Alicją. Cóż, przeszedłem i pewnie już nigdy nie wrócę.
8.) Pokemon Sword - Grę posiadam od premiery i dopiero teraz na poważnie gram. Mam już 6h na liczniku, ponad 50 pokemonów w pokedexie i dwie odznaki. Gram z ognistym starterem, więc nie idzie jakoś źle. Ogólnie ta część jest zdecydowanie prostsza od pozostałych. Nie grinduję na razie, łapię pokemony tylko te, których nie mam, oczywiście również walczę z każdym napotkanym trenerem, a i tak idąc do gymów mam wyższy od nich level pokemonów. Nie należy też zapominać o kasie, którą zarabia się tutaj w tysiącach. Pamiętam jak się zdziwiłem, że mam zaoszczędzone ponad 100k. Mimo wszystko gra się nawet przyjemnie, chcę zobaczyć co będzie dalej i wtedy wydam jakąś ocenę :)

Korzystając z okazji trwania Jesiennego Festiwalu Gier na Steamie postanowiłem sprawdzić parę demek:
1.) Cyanide & Happiness - Freakpocalypse - Niestety to to samo demko, które było udostępnione na czerwcowym festiwalu, więc nic nowego nie zobaczyłem. Jest to krótki etap, max 15 minut, w którym mamy rozwiązać jedną zagadkę. Bardzo podoba mi się, że zachowali styl animacji, a także humor, więc może wyjść z tego dobra gra jak będzie dobra historia. Niestety nie wiem kiedy ona wyjdzie, bo premiera jest cały czas przekładana, a informacji jest niewiele.
2.) Leisure Suit Larry Wet Dreams Don't Dry Twice - Druga część nowego Larry'ego ma już w czwartek premierę, jednak postanowiłem sprawdzić jak na razie wygląda, no i powiem, że hype wzrósł :D Twórcy dali nam około godziny gry, a to tylko początkowy etap, więc jeszcze wiele przede mną. Gra wygląda tak samo jak poprzedniczka, co nie powinno nikogo dziwić, głosy te same, rozgrywka ta sama, ale najważniejsze, że humor ten sam :D Historia to na razie zalążek, więc zobaczymy jak będzie dalej, byle do czwartku :)

Z dem mam do sprawdzenia jeszcze Ghostrunner za które się zaraz zabiorę, a potem ogrywam Assassin's Creed Rogue :)

15.10.2020 17:47
132.1
zanonimizowany1296430
10
Pretorianin

To demko Ghostrunnera jest świetne, krótkie ale przeszedłem je z 5 razy ;p

post wyedytowany przez zanonimizowany1296430 2020-10-15 17:47:59
15.10.2020 17:09
adam11$13
133
odpowiedz
adam11$13
133
EDGElord

Próbowałem grać w Wasteland 3, ale po raz kolejny przekonałem się, że izometryczne erpegi to zupełnie nie moje klimaty. Grę wywaliłem z dysku po jakichś 4 godzinach, ale zamiast niej, na to miejsce wskoczy The Outer Worlds czyli tematy, które "czuję" dużo lepiej :P

15.10.2020 17:45
134
odpowiedz
zanonimizowany1296430
10
Pretorianin

Właśnie przeszedłem The Following do Dying Lighta. Fajny dodatek, jazda buggy i rozjeżdżanie zombiaków jest cool, chociaż irytowały mnie już akcje z wybuchającymi niemilcami i chmarą virali która spawnuje się zaraz obok, gdziekolwiek jesteś (chociaż odjechałeś już daleko od miejsca * bum *). Ale virale w DL to w ogóle temat na inną rozprawkę. Anyway, podobało mi sie zakończenie (bez spoilerów - wybrałem to "bez walki", widziałem drugie na yt i oba są tak samo... dołujące?) i w sumie nie chce mi się po nim wracać na tę wieś i czyścić mapki z znajdziek. W DLu zostało mi jeszcze obczajenie Bozaka z DLC i ogranie Hellraida ale nie mam na razie ochoty młócić tego, więc gra przeniosła się na magazynowy dysk (mój SSD dyszy z braku miejsca).

Tymczasem kupiłem dzisiaj na Steamie Bayonettę bo była w super cenie (2 dyszki) i taki o to mam plan na wieczór :p

W kolejce czeka też na mnie Metal Gear Solid na gogu.

18.10.2020 05:14
135
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Władca Pierścieni: Trzecia Era na PS2 ukończony. Nie chcę spamować, więc jak ktoś chce przeczytać wypociny zajaranego fana, któremu po kilkunastu latach wreszcie udało się skończyć jedną z ulubionych gier z dzieciństwa, to odsyłam do tematu poświęconego grze, gdzie już się wypowiedziałem :)

post wyedytowany przez zanonimizowany1146443 2020-10-18 05:16:21
18.10.2020 09:20
jarekao
136
odpowiedz
jarekao
166
PAX

A ja cały czas gram w GTA V na ps4. 3 tygodnie nie włączałem konsoli. Jakoś nie miałem weny, wolałem sobie poczytać książki. Teraz jest fajna promocja na Hearts of Iron 4 i zastanawiam się czy sobie nie kupić. W końcu muszę się też zabrać za Original War. Trzeba zacząć powoli ogrywać te gry bo na nową generację przejdę za 10 lat :D

18.10.2020 10:48
JohnDoe666
137
odpowiedz
3 odpowiedzi
JohnDoe666
71
Legend

Assassin's Creed: Odyssey - za mną 47 godzin tej niesamowitej przygody, w tym czasie ukończyłem 52% głównego wątku. Jednak zanim ruszę ten wątek dalej czeka mnie kilka godzin zadań pobocznych ponieważ kolejne zadanie główne wymaga 6 poziomów więcej niż moja Kassandra ma w tej chwili. Czy mnie to martwi? Ani trochę. Już od kilku godzin odkładałem kilka świetnie zapowiadających się i rozbudowanych zadań pobocznych.

spoiler start

Pierwsze kroki skierowałem na Wyspy Srebrne gdzie przywódczyni rebeliantów prowadzi nierówną walkę z okrutnym i bezwzględnym przywódcą polis. Do walki dołączył też spartański dowódca który został na wyspy wysłany żeby pomóc rebelii i przejąć wyspę pod władanie Sparty. Mimo iż Spartanin i rebeliantka walczą po tej samej stronie pomysły na walkę mają zgoła różne. Ja uznałem iż zanim podejmiemy jakiekolwiek kroki należy zachwiać siłą władcy i obniżyć siłę jego polis, tak więc udałem się do kamieniołomu będącego siłą regionu i zacząłem skrycie wybijać wrogich żołnierzy, niszczyć zaopatrzenie i eliminować dowódców...
Doszły mnie również plotki że ów władca może być jednym z Czcicieli... Może więc upiekę dwie pieczenie przy jednym ogniu.

spoiler stop


A co dalej, zobaczymy. Zadań wyglądających na ciekawe i rozbudowane mam przynajmniej kilkanaście, może też trafię na ślady kolejnych Czcicieli albo sprawdzę swoje siły na arenie. Świat Odysei jest pełen możliwości :).
Tales od Vesperia - jeden z nielicznych tytułów którym udało się mnie oderwać od Odysei na trochę.
Mangowa, ale bardzo przyjemna i kolorowa oprawa graficzna. System walki póki co dość prosty i nie zanosi się żeby miało się to dalej zmienić, mimo to w jakiś dziwny sposób satysfakcjonujący i całkiem przyjemny.
Fabuła po tych 3 godzinach które w grze spędziłem jakoś mnie z butów nie wyrwała, ale wydaje się mieć spory potencjał i myślę że mnie wciągnie.
Jakoś na początku grudnia w Game Pass pojawi się odświeżona wersja Dragon Quest XI, do tego czasu mam zamiar ukończyć ToV.
Dead Space - ściągnąłem na dysk konsoli i uruchomię dzisiaj. Grę porzuciłem kilka miesięcy temu bo niemiłosiernie mnie zirytował poziom z "celowniczkiem". Do dziś uważam że to najgorsza i najbardziej idiotyczna minigierka z jaką miałem kiedykolwiek do czynienia. Ale stwierdziłem że dam grze jeszcze jedną szansę na innej platformie, ponieważ poza tym debilnym strzelaniem do asteroidów bawiłem się nieźle.

23.10.2020 17:06
Yuri Lowell
137.1
Yuri Lowell
48
Brave Vesperia
Image

No no, szykowałeś się na Xillię a wziąłeś się za Vesperię. Dla mnie najmocniejszym punktem Talesów jest fabuła i zabawa na wiele wieczorów. :)

post wyedytowany przez Yuri Lowell 2020-10-23 17:09:49
23.10.2020 17:34
JohnDoe666
137.2
1
JohnDoe666
71
Legend

Xillia czeka spokojnie na swoją kolej i się doczeka :). Vesperia wciąga mnie coraz bardziej. Kiedy zaczynałem w to grać to skupiałem się głównie na AC: Odyssey, teraz te tytuły ogrywam raczej pół na pół.
Ograłem jakieś 9 godzin na tą chwilę i zaczyna się powoli rozkręcać.
Dzisiaj odwiozłem moje dziewuchy do teściów na weekend i dzisiejszy wieczór planuję spędzić z jakimś dobrym drinem i właśnie Vesperią, więc pewnie dorzucę kilka godzinek.

PS. To mówisz że Xillia lepsza? A Berseria? Bo o tej ostatniej dużo dobrego słyszałem.

23.10.2020 18:41
Yuri Lowell
137.3
1
Yuri Lowell
48
Brave Vesperia
Image

Wszystkie są dobre, ew. można mieć jakieś ale do starszych, że graficznie są w tyle - Xillie, Graces f. Ale fabuła i grywalność, jak dla mnie są świetne. Mi brakuje do przejścia Zestiria, ogladałem jak córa grała. I powtórzyć właśnie Vesperię, bo grałem w nią jeszcze na Xboksie 360, w wersję ciut okrojoną. No i czasami tęskni mi się za Abyss. W Vesperii są elementy wspominające właśnie Tales of the Abyss.
Ja na dziś piwko i kilka partyjek w Mass Effect 3, póki bedę w stanie! :D

A na obrazku Eleanor z Tales of Berseria w stroju Natalii z Tales of the Abyss.

18.10.2020 11:04
👍
138
odpowiedz
zanonimizowany1338470
3
Konsul
Image

Strzeliem sobie wczoraj pod weekend to cacko.
Przesiadka jak z Fiata 126p na F16.
Mistrzostwo Swiata wagi ultra ciezkiej.

post wyedytowany przez zanonimizowany1338470 2020-10-18 11:07:50
18.10.2020 12:52
kęsik
👍
139
odpowiedz
kęsik
164
Legend
Image

Maid of Sker, 5,5h, skończone Tak jak pisałem wcześniej, dosyć krótki symulator chodzenia połączony z unikaniem ślepych ludzików. W pewnym momencie na naszej drodze staje taki kolega rodem z Residenta, który ma GPSowe namierzanie naszej pozycji i zawsze wie gdzie jesteśmy przez co momentami dochodzi do dziwnych i problematycznych scen gdzie ja uciekam do bezpiecznego pokoju zapisu gry a on stoi i czeka pod drzwiami. Na szczęści da się go wymanewrować. Ogólnie sama gra była trochę lepsza niż się spodziewałem, chodzenie było w miarę klimatyczne szczególnie na początku jak nie było jeszcze ślepych przeciwników, fabuła jakaś jest, nawet jest na koniec gry wybór zakończenia. Te 7/10 mogę dać.

Destroy All Humans! 6,5h Nigdy nie grałem w oryginał, szczerze to myślałem że to jakaś strategia była więc jak ogłoszono remake to nie byłem przesadnie zainteresowany no ale nadszedł czas sprawdzić na co THQ wydaje te tony gotówki. Czuć tu wyraźnie coś old schoolowego, więc jak mniemam wszystko zostało dosyć wiernie odwzorowane. Gramy jako zielony (szary) ludzik z kosmosu który ma za zadanie podbić ludzkość tak w skrócie. Mamy misję główne i opcjonalne wyzwania oraz znajdżki. W trakcie gry odwiedzamy kilka różnych lokacji, które są takimi małymi otwartymi światami. Mamy kilka różnych broni oraz kilka różnych mocy jak telekineza, skaner czy możliwość przybierania ludzkiej postaci. Możemy także latać naszym spodkiem i z powietrza siać zniszczenie. Ogólnie gra bardzo mi się podoba, fajny jest klimat, amerykanie wszystko zwalają na komunistów, sporo rzeczy jest przerysowanych itd.

Wasteland 3, 53,5h, skończone Muszę powiedzieć że ja jako sceptyk klasycznych cRPG bawiłem się z Wasteland 3 przez 53 godziny grania naprawdę bardzo dobrze. Nigdy wcześniej nie grałem w żadną odsłonę serii ale czułem się z tym dobrze i nie odnosiłem wrażenie że czegoś mi brakuję bądź coś tracę. Bardzo podobał mi się klimat, śnieżne postapo jak dla mnie wypadło całkiem nieźle i było zupełnie czymś innym niż moje ulubione pustynne New Vegas. Podobały mi się lokacje, postaci, dialogi oraz zadania ale główna fabuła trzeba powiedzieć jest dosyć skąpa i krótka. Dużo więcej historii świata możemy poznać z zadań pobocznych, opisów przedmiotów czy znajdziek. Nie jest to do końca złe ale lepsza główna historia na pewno by nie zaszkodziła. Zakończenie które widziałem było dosyć słabe i trochę rozczarowujące, czułem trochę jakbym nic nie osiągnął a wpływy moich decyzji i wyborów albo miały bardzo małe znaczenie albo o nich niczego się nie dowiedziałem. Grywalność jest olbrzymia, gra mocno wciąga, muzyka bardzo także pomaga. System walki jest naprawdę bardzo dobry. Odpowiednie buildy naszej drużyny to podstawa, na początku był z tym problem bo nie za bardzo ogarniałem w co ładować punkty ale później było już o niebo lepiej. Bardzo opłacalne jest niewydawanie punktów od razu tylko dopiero po zorientowaniu się co będzie nam w najbliższej przyszłości potrzebne. W drugiej połowie gry czułem się jak bóg, gdyż nikt nie był w stanie mnie ruszyć, zaliczałem wszystkie skill checki a i kasy miałem na wszystko bo złom sprzedałem za 300k. Problemem było to że postaci które dołączały do naszej drużyny później w grze były w zasadzie dla mnie bezużyteczne bo miałem team odpowiednio zbalansowany a nowe postaci ten balans tylko mogły zachwiać. Technicznie jest trochę słabo, długie loadingi, trochę bugów (np. bug ze znikającymi zwierzątkami naszych postaci) oraz nienajlepsza optymalizacja a graficznie trochę bieda. Ogólnie bardzo dobrze mi się grało, gra mnie mocno wciągnęła więc mimo problemów według mnie zasługuje na dosyć wysoką ocenę.
Teraz z bagażem doświadczeń cRPGowych zebranych przez ostatnie 4 lata zmierzę się ponownie z Divinity: Original Sin by ostatecznie tę grę zweryfikować.

Project Cars 3, 2,5h, odrzucone W poszukiwaniu jakiejś gry wyścigowej trafiłem na PC3 które okazało się być bardziej arcadowe niż poprzednie części ku rozpaczy fanów serii. Dla mnie to dobra wiadomość bo symulatory to nie dla mnie. Pamiętam że grałem kiedyś trochę w jedynkę i to zdecydowanie nie było to. Najczęściej PC3 porównywane jest do Drivecluba oraz NFSa Shfta, w tego drugiego pamiętam że bardzo dobrze mi się grało więc postanowiłem zaryzykować. No i w sumie nie jest żle, ale jak na mój gust to nadal za mało arcade aby mi się przyjemnie jeździło. Ciężki ten samochód jakiś, jakbym czołgiem jechał, za bardzo nie ma żadnej przyjemności z prowadzenia. Z włączonymi asystami gorzej się jeździ niż bez nich. A jakby tego było mało to optymalizacja jest dosyć słaba i bardzo nierówna, w jednej pustynnej lokacji możemy mieć w zależności od trasy różnicę sięgającą nawet 30 klatek. Nie gra się w to ogólnie zbyt komfortowo więc sobie odpuściłem.

Need for Speed Most Wanted 2012, 3,5h Miałem sobie na jakiś czas podarować stare gry w które już grałem no ale na fali hejtu remastera NFSa HP 2010 w mojej głowie zrodził się szatański plan aby wrócić do gry która sama w sobie może zła nie jest ale jest bardzo słabym NFSem a jeszcze gorszym Most Wanted. Co ta gra ma wspólnego z MW Criterionie? HP 2010 było wiernym odwzorowaniem oryginalnych HP ale MW 2012 w żadnym stopniu nie zbliża się nawet do tego czym był MW 2005. Te samochody stojące na ulicach, do których wystarczy się zbliżyć aby nim jechać, gdzie tu jakiś system progresji? Tuningu wizualnego brak, fabuły brak, jest ta lista Most Wanted ale to nie wiadomo co to jest, z kim my się ścigamy? Gram prawie 4h, użyłem dotychczas 4 aut a już jestem niby 6 na liście mimo że nikogo z listy jeszcze nie pokonałem. Gdzie tu sens? Straszna bieda. No ale sama gra jak wspomniałem zła nie jest, jeździ się nie najgorzej no ale to Criterion więc za dużo ślizgania się. Te scenki przed rozpoczęciem eventu to chyba ktoś na haju robił albo jakiś stażysta bo to jakaś abstrakcja jest. Problemem jest to że gra dosyć często mi się wysypuje bez powodu, raz po 5 minutach grania a raz po godzinie. HP 2010 śmigał bez problemów a tutaj coś ewidentnie skopali.

post wyedytowany przez kęsik 2020-10-18 13:21:50
18.10.2020 13:13
adam11$13
140
odpowiedz
adam11$13
133
EDGElord
Image
Wideo

Wasteland 3 (4h) mnie niestety pokonał - jeszcze próbowałem dać mu szansę, ale błeh - takie gry są zupełnie nie dla mnie. Doceniam dialogi i klimat, ale sposób prezencji mnie zupełnie odrzuca. Trochę szkoda bo sama walka jest nawet przyjemna (taka lekko xcomowo-mario-rabbitsowo). Chyba już na amen się zraziłem do takich izometryków.

The Outer Worlds (5h) - za to dużo lepiej bawię się w ostatniej grze Obsidianu. To naprawdę fajna gra! I cholernie wciągająca... nawet jeśli faktycznie ma swoje bolączki. Jako, że jestem dosyć mało wymagającym graczem erpegów to raczej moja opinia nie będzie zbyt wartościowa, ale strasznie podoba mi się klimat i mocno niezobowiązujący gameplay tej gry. Jak na razie staram się robić wszelkie zadania poboczne jakie mi wpadną w ręce i dosyć małe mapki, na których sobie chodzimy, dosyć mocno to ułatwiają i sprawiają, że nie czuje się znużenia.

Euro Truck Simulator 2 (29h) - dokupiłem już wszystkie "mapowe" DLC i do tego ściągnąłem sobie najnowszą wersję Promodsa i cholera - ta mapa jest teraz naprawdę ogroooomna. Nie wiem ile musiałbym jeździć, aby trafić do każdego miasta, ba - kraju. Promod 2.50 w sumie mógłby być oficjalnym dodatkiem kosztującym nawet stówkę - dodaje tyle zawartości, że w sumie nawet nieco przyćmiewa te oficjalne mapki od SCS Software. Nie dość, że samych miejscówek jest dużo więcej to te istniejące i dodane tak kipią od szczegółów, że czasami ma się wrażenie jakby się jeździło na realnej trasie między Warszawą, a Paryżem. Granie w tę grę bez modowania to zbrodnia.

Sonic Generations (6h) - porobiłem parę dodatkowych wyzwań + często wracam do swojego ulubionego poziomu z Sonic Unleashed czyli Rooftop Run. Ogólnie chyba sobie ściągnę ten cały Unleashed Project, który dodaje wszystkie poziomy dzienne z tej gry tyle, że z całą masą usprawnień w porównaniu do oryginalnej wersji z X360/PS3.

https://www.youtube.com/watch?v=tJjxKhjR9H4&ab_channel=DeoxysPrime

post wyedytowany przez adam11$13 2020-10-18 13:15:52
21.10.2020 11:50
McPatryk1995v2
141
odpowiedz
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation
Image

Tym razem troszkę mniej :)

1.) Assassin's Creed Rogue - Nie będę ukrywał, że stara formuła asasynów trochę mi się przejadła, a trójka i czwórka mnie strasznie wymęczyły, jednak Rogue mnie pozytywnie zaskoczyło. Spodziewałem się powtórki z czwartej części, więc nie dawałem tej grze wielkich nadziei. Mimo wszystko bawiłem się naprawdę dobrze, nawet konieczność grindu do ulepszenia statku mi nie przeszkadzała. Fabularnie spodziewałem się, że dostaniemy tanią historyjkę z przejścia z jednej strony na drugą, ale tutaj też się zaskoczyłem. Świetnie zostało to zrealizowane, bardzo przyjemnie się to wszystko śledziło, a nawet po raz pierwszy szukałem wszystkich dokumentów oraz nagrań poza animusem. Shay jest naprawdę ciekawą postacią i trafia na moją listę najlepszych bohaterów tej serii. Kawał naprawdę dobrej gry, szkoda, że taka krótka.
2.) SIMULACRA: Pipe Dreams - Darmowy spin-off, który postanowiłem sprawdzić, ponieważ poprzednia część bardzo mi się spodobała. Muszę napisać, że jak na darmową produkcję, to stoi na bardzo wysokim poziomie. Świetna, przemyślana fabuła, ciekawe postacie, a nawet wcale nie taki prosty gameplay. Sama historia poruszający dosyć ciekawy temat ucieczki od problemów w świat gier, a także dająca trochę do myślenia w jaki sposób traktujemy mikrotranzakcje oraz rywalizację z innymi graczami. Oczywiście twórcy w żaden sposób nie moralizują, nie mówią że jest to złe i nie powinniśmy tego robić, tylko przedstawiają konsekwencje. Sami aktorzy, ponieważ gra łączy ze sobą elementy live-action, świetnie odegrali swoje role i całkiem dobrze czują się przed kamerą. Jedynie do czego mogę się przyczepić to długość gry. Przejście dobrą ścieżką, czytanie wszystkiego co się dało i odkrycie wszystkich sekretów zajęło mi tylko około dwóch godzin. Mimo wszystko jak na darmową produkcję to jest świetnie.
3.) Devolverland Expo - Gra już dawno udostępniona za darmo, jednak dopiero teraz się za nią zabrałem. Króciótka, bo zajmuje niecałą godzinkę, ale za to była to bardzo miło spędzona godzinka. Szczerze nie spodziewałem się tak dobrej jakości, zarówno w oprawie graficznej, jak i optymalizacji. Rozgrywka również bardzo dobrze zrealizowana, zwiedzanie zamkniętego konwentu dosyć przyjemne, chociaż szkoda, że tak późno się za to zabrałem, bo wszystkie zapowiedzi gier są już nieaktualne, ponieważ wszystkie już wyszły. ale jako ciekawostkę można zagrać.
4.) Pokemon Sword - Kontynuuje swoją podróż przez Galariańskie tereny. Właśnie znajduję się przed piątą areną i za niedługo będę walczył z Opal i jej wróżkowymi pokemonami. Mimo całego niezadowolenia w sieci z tych części mi się tam bardzo przyjemnie gra, jednak nie da się ukryć, że jest sporo prostsza od poprzedniczek. Z drugiej strony jednak patrząc jak dorwę tego kto wymyślił, żeby yamaska można było ewoluować tylko po tym jak oberwie 48+ obrażeń w jednym uderzeniu, to nie wiem co mu zrobię. Podoba mi się też jak wątek tych legendarnych pokemonów ładnie przenika przez ten cały turniej, aż jestem ciekaw jak to dalej się potoczy :)
5.) Amnesia Rebirth - Ojej gra na którą bardzo czekałem <3 Co prawda jestem dopiero po 3h gry, ponieważ dzisiaj z rana miałem spotkanie z klientem, ale czekam już tylko do nocy i gram dalej. Klimat jest ciężki i już strach mnie obleciał, jak zawsze Frictional Games stanęło na wysokości zadania. Są tu na razie dwa elementy, które mi tak średnio leżą, ale na razie są przykrywane przez naprawdę interesującą i tajemniczą fabułę, a także świetnie przemyślanymi przeciwnikami. Podoba mi się też nowy system strachu, który działa zupełnie inaczej niż myślałem i jestem ciekaw jak to wyjaśnią w dalszych etapach gry. Sama premiera nie obyła się bez problemów, ponieważ okazało się, ze preload nie pobrał części plików w tym .exe, także nikt nie mógł grać, dopiero po godzinie wyszła aktualizacja, która to naprawiła. Jak na razie jestem zadowolony i nie żałuję wydanych pieniędzy :)

Sprawdziłem również jedno demko, które zostało udostępnione na steamie :)
1.) Ghostrunner - Przyznam się, że nie miałem oczekiwań co do tej gry, ale zostałem pozytywnie zaskoczony. Jest to dosyć szybka gra, stworzona do powtarzania etapów, ale grało się naprawdę przyjemnie. Niespecjalnie przepadam za tak szybkimi grami, ale tutaj się wciągnąłem. Grając miałem wrażenie, że stanowi to połączenie gier Superhot oraz Hotline Miami, czyli dwóch świetnych tytułów. Prawdopodobnie kupię na premierę, bo mnie naprawdę zaciekawiło :)

23.10.2020 22:34
142
odpowiedz
zanonimizowany1296099
34
Generał
Image

Sezon Halloweenowy czas zacząć.

W końcu zabrałem się za Alien Isolation. Po pierwszych 3h bardzo mi się podoba. Klimat wgniata w fotel, grafika (przede wszystkim styl retro sci-fi) ale i udźwiękowienie (ta muzyka!) są absolutnie genialne.

Z lżejszych tematów gram w Assassin's Creed Odyssey. W sumie nie lubię tej serii, kilka razy próbowałem grać w kilka wcześniejszych odsłon ale zawsze bardzo szybko się nudziłem. Tutaj zachęcił mnie najczęściej pojawiający się opis innych graczy, a mianowicie, że to taki ubogi Wiedźmin 3. I w sumie jest to chyba najlepsze podsumowanie tej gry. Gra najbardziej podoba mi się w chwilach kiedy nie muszę nic robić... spacerowanie, jazda konna, spokojne zwiedzanie tego świata, pływanie okrętem, nurkowanie, badanie wraków. To jest super. Niestety istota gry czyli walka, pseudoskradanie i powtarzanie wszystkiego po milion razy w zadanich, które chyba generował automat już jest bardzo nużące. Dodać do tego naprawdę fatalne dialogi (czasem wręcz żenujące) i trochę ciężko się w to gra, także mam poważne wątpliwości czy to skończę. Być może jak skoncentruje się tylko na zadaniach z głównego wątku i robił tylko minimum potrzebne do popchnięcia fabuły to jakoś to będzie. Jak już pisałem, nieśpieszne podróżowanie po tym świecie to najprzyjemniejsza rzecz w tej grze i chętnie bym zwiedził całą mapę.

post wyedytowany przez zanonimizowany1296099 2020-10-23 22:35:05
24.10.2020 20:05
Yuri Lowell
143
odpowiedz
Yuri Lowell
48
Brave Vesperia

Przeglądając jeszcze stare Ps Store wpadło mi w oko, że Sword Art Online Alicization Lycoris (PS4) ma wersję próbną i ani chwili nie wahałem się by je pobrać. Dziś rano odpaliłem na chwilę... i przepadłem na 4 godziny. Anime znam, pierwsza część była fajna, druga zbyt się ciągnęła jak na mój gust. Ale gra, poza kilkoma niedociągnięciami jak np. dziwne opóźnienia w menu, okazała się całkiem całkiem. Nie będę ukrywał, lubię SAO i ekipę Kirito. Na pewno ogram w najbliższym czasie całe demo i gdy nadarzy się okazja - obniżki - sprawię sobie kompletną grę. A w tym tygodniu moim oczekiwaniem jest Trails of Cold Steel IV (PS4), premiera 27 października... tia, ultima.pl już sprzedała ileś tam ogzemplarzy i ludziska JUŻ GRAJĄ!!! ;)

25.10.2020 00:26
Kadaj
144
odpowiedz
Kadaj
70
Konsul

Miałem ogarnąć coś coś z ciągle rosnącego backloga, ale skończyło się na spędzeniu prawie całego dnia w Football Manager 2020. Aktualnie rok 2036, kończę swój czwarty sezon w Glasgow Rangers. Największym sukcesem ostatnich miesięcy było chyba przekonanie opornego zarządu do rozbudowy stadionu. Za to mojemu podstawowemu prawemu obrońcy zachciało się nowego kontraktu. A takiego, trzeba było patrzeć co się na 5 lat podpisuje. ; p

25.10.2020 00:41
😍
145
odpowiedz
zanonimizowany1285878
24
Senator

Nic się u mnie nie zmieniło, nadal Fallout 76 :)

25.10.2020 02:57
146
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Ja od ostatnich kilku dni ostro katuję Gran Turismo 3 oraz Gran Turismo 5 . Chyba nigdy wcześniej nie miałem takiej fazy na gry z tej serii. Zacząłem też Raymana Revolution , w którego chcę grać naprzemiennie z Gran Turismo. No i w obrocie nadal jest Horizon Zero Dawn , tylko coś nie mogę się za niego zabrać.

25.10.2020 12:56
kęsik
👍
147
odpowiedz
kęsik
164
Legend
Image

Destroy All Humans! 10h Chyba powoli zbliżam się do końca, misje fabularne przyśpieszają i cały czas zmieniamy mapę na nową. Strasznie słodka ta gra, taka podróż do przeszłości, na kilometr wali tutaj czymś starym ale odświeżonym na tyle dobrze że gra i ładnie wygląda i przyjemnie się w nią gra. Przykładem super remaku jest np. Resident Evil 2 ale ten remake wcale mam wrażenie nie odstaje jakoś bardzo mimo no mniejszego budżetu. Brakuje może trochę jakiejś różnorodności bo opcjonalne wyzwania w każdej lokacji są dokładnie takie same z tą różnicą że raz mamy "porwać" ludzi, raz krowy a potem różne obiekty. Kurdę, chciałbym aby THQ także Gothica potraktowało godnym odświeżeniem takim jak tu ale niestety demo nie napawało optymizmem.

Need for Speed Most Wanted 2012, 8h, odrzucone Wszystko fajnie, nawet dobrze się grało ale w pewnym momencie freezy o których wspominałem tydzień temu bardzo się nasiliły, po 3-5 minutach grania już gra się wysypywała. Raz się wysypała tak mocno że myślałem że mi karta graficzna poszła bo po ponownym uruchomienia miałem artefakty i bluescreena. No i niestety musiałem grę wyrzucić.

Tell Me Why 4h Dopiero teraz do mnie dotarło że ostatnią grą Dontnod w którą grałem (nie licząc Vampyra) było pierwsze Life is Strange. Szmat czasu. Od razu po włączeniu Tell Me Why w oczy rzucił mi się olbrzymi przeskok graficzny w porównaniu do LiSa. Naprawdę jak dla mnie gra wygląda bardzo dobrze. Gra oczywiście od razu wywołała skandale i afery bo jeden z bohaterów jest transpłciowy więc uuuu propaganda i takie tam. Skończyłem dopiero pierwszy epizod ale wszystkie te kwestie wydają się być dobrze zrobione, nic na siłę. Sama gra wydaje się być całkiem niezła, jest jakiś klimat Alaski, jest jakaś zagadka związana z naszą przeszłością do której próbujemy się dokopać po 10 latach. Dialogi są dobrze napisane, dosyć naturalnie. Powiedziałbym że w porównaniu do LiSa gra jest trochę wolna, nie ma za bardzo akcji. W pierwszym LiSie to już zaraz na początku przecież była dynamiczna akcja, twisty i takie tam jednak tutaj mam wrażenie że na początku mamy coś zarysowane bardzo konkretnie i później mozolnie okazuje się że to co nam powiedziano i co pamiętamy nie do końca może pokrywać się z rzeczywistością. Nie ma może jakieś super wielkiego jednego twistu tylko mamy taki ciąg mniejszych twistów które się nakładają na siebie. Nie ma tutaj zabawy czasem ale za to główni bohaterowie bliźniaki są połączeni, dzielą się myślami i wspomnieniami które mogą na bieżąco oglądać. No zobaczymy co z tego wyniknie, na razie jest bardzo solidnie.

eFootball PES 2021 Moja przygoda z PESem przeważnie była podyktowana sytuacją z FIFĄ, jeżeli FIFA na PC była biedna to grałem w PESa więc gdy FIFA 10 na PC była jakimś koszmarkiem który wyglądał gorzej niż FIFA 09 to grałem w PESa 2010. Zaczynałem od PESa 5 ale to 6 jest moją ulubioną częścią i obok FIFY 2002 moją ulubioną grą piłkarską. Jednak od kiedy FIFA na PC była już na równi z konsolowymi to moje zainteresowanie japońską konkurencją trochę przygasło. Zawsze mi się po prostu dobrze w FIFĘ grało. Ostatnim PESem w którą grałem w pełnej wersji był chyba 2014 (chociaż zmalałem na dysku w dokumentach ślady PESa 2018 chociaż nie tego nie pamiętam, wiem że grałem w demo ale czy w pełną wersję to ni wiem). Grałem w demo PESa 2020 i bardzo mi się podobało ale później nie miałem okazji zagrać w pełną wersję. Mówi się że FIFA jest oskryptowana i w zasadzie każda strzelona bramka jest taka sama, natomiast w konkurencji każdy gol jest inny. I muszę powiedzieć że coś w tym jest. Kilka razy już z przyjemnością oglądałem powtórki moich bramek co w FIFIe z reguły się nie zdarzało. Animacje w tym PESie w większości leżą, piłkarze poruszają się jak roboty po lodzie, niektóre scenki to jeszcze sprzed 10 lat pamiętam ale sam gameplay jest naprawdę dosyć dobry i dający sporą satysfakcję z grania i kreowania akcji. Czuć tutaj dużo większą wolność i swobodę w grze niż w grze Kanadyjczyków. Z licencjami nie jest nawet tak źle, sam byłem zdziwiony że liga belgijska, rosyjska, turecka czy chińska są w pełni licencjonowane. Z tymi najlepszymi liga jest więcej problemów ale to wszystko załatwiają mody. Graficznie jest bardzo nierówno, czasami gra potrafi wygląda naprawdę super bo w następnym ujęciu wyglądać jak 10 lat temu. Twarze zawodników dobrze to wyglądają tylko w menusach, na silniku meczowym to przeważnie wyglądają dziwnie i mało realistycznie. Jak zacząłem grać w Master League to muszę powiedzieć ze strasznie się wciągnąłem i grałem cały dzień. Nie będę o tym pisał co tydzień bo za bardzo nie będzie o czym.

25.10.2020 13:06
adam11$13
148
odpowiedz
adam11$13
133
EDGElord
Image
Wideo

The Outer Worlds (14h - ukończone). Główny wątek załatwiony, masa pobocznych wątków ukończona (na początku robiłem wszystkie, później mi się już trochę odechciało). To była bardzo przyjemna gra choć faktycznie posiadająca sporo swoich bolączek. Fabuła w pewnym momencie zrobiła się strasznie rozwodniona, ale końcówka jakoś mi to wynagrodziła (choć ta historia dosięgnie swojego potencjału dopiero w sequelu... przynajmniej jeśli będą ją kontynuować). Tak czy siak bardzo mi się podobało i z pewnością będę czekał na kolejną część. No - dopóki mam tego Gamepassa to trzeba jeszcze przejść Oriego.

Grand Theft Auto Vice City (9h - ukończone) - Jakoś tak mam, że przynajmniej raz na rok/dwa lata muszę przejść Vice City - tak po prostu. Grę już mam opanowaną na pamięć więc przejście zajęło mi dosłownie dwa posiedzenia (ba, raz udało mi się przejść całość w 2 godziny) + porobiłem trochę nieobowiązkowych pierdół jak wątki dla Kubańczyków, Haitiańczyków, Love Fist itp. Ta gra dalej ma w cholerę dużo uroku i naprawdę liczę, że jeszcze wrócimy do Vice City w następnej generacji konsol.

https://www.youtube.com/watch?v=DIcc0wHimtw&ab_channel=MapleApples

post wyedytowany przez adam11$13 2020-10-25 13:08:21
26.10.2020 10:38
Hydraulik333
149
odpowiedz
1 odpowiedź
Hydraulik333
26
Chorąży

Już jakiś czas tutaj nie bywałem. Ukończyłem trochę pokaźna liczbę gier, ale ciężko chyba byłoby je zmieścić w jednym poście. Wiec wybrałem te, o których chciałem napisać.

Metal Gear Solid 3 HD Edition (Xbox One): Po ukończeniu 3 części jednej z mojej ulubionej serii. Zdałem sobie sprawę, iż lekko druga odsłona bardziej mi się podobała. Gameplayowo MGS3 przebija niemal produkcje z (jeszcze) obecnej generacji. Muzyka (jak to zawsze w MGS) jest wykonana fantastycznie. A The Boss to jedna z moich ulubionych postaci. Jednak Fabuła w MGS3 jest bardziej przystępna niż w poprzedniej części. A (jak chyba nie wielu osób) uwielbiałem tą dziwna i pogmatwaną Fabule MGS2.

Sword Art Online: Fatal Bullet (Xbox One): Moje największe zaskoczenie tego roku gier, w które grałem. Kiedyś grałem w wersje trail. Jednak wtedy wydawała mi się jaka zbyt pusta. Pobrałem już pełna wersje i przed włączeniem oczekiwałem crapa. Jednak naprawdę się zaskoczyłem. Nie taka zła fabuła, gameplay z ciekawymi pomysłami. Jedynie muzyka mi nie pasowała i widać tu trochę mało ogrzanego budżetu. Szkoda widać było jeszcze większy potencjał, skrywany za niskim budżetem.

What remains of Edith Finch (Xbox One): Bardzo dużo osób wychwalali ten tytuł. Z początku nie chciałem wcale w niego grać. Przymusiłem się...i bardzo dobrze. Gra jest rewelacyjna. Posiada bardzo ciekawe zrealizowane pomysł, a motyw z napisami to strzał w dziesiątkę. Tylko widać spadki klatek i gra jest za krótka. Wydaje mi się, że miała dosyć materiału by ja rozwinąć.

Pojawił się październik, więc zabrałem się za parę gier w ’’mrocznym, lub strasznym’’ klimacie.

Doom eternal (Xbox One): Doom z 2016 nie za bardzo mi się podobał. Nie czułem ducha pierwszych odsłon. Gra także była jak dla mnie powolna. Przybyła kontynuacja I pokazała jaki nowy doom powinnien być. Jedyne moje zażalenia to początek i koniec gry. Widać tu jakby nie wiedzieli jak to rozpocząć i zakończyć.

Hellblade (Xbox One): Może zostanę zlinczowany, ale nowy gow nie podobał mi się. Był to nawet dobry tytuł, ale najgorszy z serii. Sięgnąłem po Hellblade, gdyż gry praktycznej są podobne do siebie. Pod katem gameplayu podoba mi się bardziej (oprócz powtarzalnych zagadek). Widać tutaj czasami cięcia budżetowe, ale myśle ze druga cześć wyeliminuje ten problem. Brakuje mi tu lepszej muzyki. Nowy God of war miał właśnie rewelacyjna muzykę (jak zawsze). Będę grał dalej, to może się poprawi pod tym kątem.

Carrion (Xbox One): Solidnie wykonana gra. Nie jest to może jakaś perełka, ale otrzymali temat i zrealizowali go świetnie. Czasami gra powoduje nudę. Najbardziej nie podobało mi się, iż czasem musieliśmy łazić po tej placówce, a tak naprawę nie wiedzieliśmy gdzie iść.

Kirby Triple Deluxe (3DS): uwielbiam gry Nintendo. Jak widzę ich gry to w sumie można oczekiwać znowu ten sam tytuł. Gdy się w nie zagra, wchłania cię na kilka dobry godzin. Boje się tylko, iż gra będzie bardzo krótka.

Afterparty (Xbox One): Oczekiwałem tej gry od pierwszym zapowiedzi. Ciekawił mnie pomysł jaki twórcy sobie wybrali. Ostatecznie się zawiodłem. Myślałem, iż będzie to gra w stylu Brutal Legend (o którym niżej), albo Deadpool. W tych grach wszystko bylo, na luzie. Nie chciały pokazywać jakiś mądrych myśli, tylko dać nam odpocząć od właśnie takich tytułów. A AfterParty chce być niby na luzie, ale jednak wybierać trudne tematy, co często powoduje dialogi o niczym.

Tacoma (Xbox One): Dużo osób mówiło o niej jako ,,ukryty diament Game pass’’. Dostałem nudna historie, nawet nie wiem czy została zakończona. Myślałem, iż będzie to trochę taki portal od valve. A dostałem kolejny symulator chodzenia niczym się nie wyróżniający. Jednak myśle iż gra by się najlepiej sprawdziła pod VR, gdyż ma wiele elementów stworzone akurat pod ten styl.

Hello neighbour (Xbox One): Grałem przed tym w jej multipalyerowa wersje, na której bawiłem się wyśmienicie (jednak posiada słabe wsparcie tytułu). Jej fabularna Wersja to mój kandydat na najgorsza grę jaka w tym roku grałem. Nic tam nie działa. Zagadka mi się zepsuła przez co nie ukończyłem gry. A gra jest tak słabo zoptymalizowana, iż po rzuceniem bochenkiem chleba zacięło mi cała grę i wyrzuciło do menu konsoli.

Brutal legend (Xbox One): Na taka grę czekałem. Muzyka, klimat, humor dla tego powinno się ja ukończyć. Z gameplay-em jest różnie. Gra jest dosyć trudna, ale także toporna. Końcówka gry zwiastuje następna część, jednak nie wiem czy się jej doczekam. Nie mniej będę miło wspominał ten tytuł.

Pathologic 2 (Xbox One): Gra z bardzo ciekawym światem. Ze słaba optymalizacja. Gra działa na xbox-ie chyba w 5 klatkach na sekunde, a ładowania co kilka kroków zniechęca mnie do jego grania. Szkoda gdyż bardzo dużo oczekiwałem po nim.

Wasteland 2 Director’s Cut: Chciałem zagrać bardzo w ten tytuł. Jednak po Tormencie zrozumiałem, iż takie gry nie są dla mnie. Dałem jednak szanse. Jest lepiej (dialogi to mistrzostwo), jednak dalej często dla mnie wieje nuda.

Myśle, że po listopadzie wezmę się za zaległe RPG. Pojawił się w game pass Tales of Vesperia, więc w końcu zetknę się z którąś z odsłon serii Tales of.

26.10.2020 17:43
Yuri Lowell
😉
149.1
1
Yuri Lowell
48
Brave Vesperia

Hmmm... jak Talesy to zapraszam do "rzucenia okiem": https://www.crossplay.pl/tales-of/

29.10.2020 23:34
Hydraulik333
😍
150
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Hydraulik333
26
Chorąży

Zaskakujący tydzień. Ledwo go rozpocząłem a zagrałem w naprawdę świetne gry. Każda z nich wchłonęły mnie w ich świat.

Ikenfell (Xbox One): Widać w tej grze dużo inspiracji starszymi produkcjami, nowymi cenionymi grami RPG, a nawet filmami. System walki przypominający ten z drugiej odsłony South Park zmieszany z FF, eksploracja świata przypominająca mi trochę undertale, Tytułowy Szkoła Ikenfell przypomina znaną szkołę Z Harrego Pottera ”Hogwart”. Można tu znaleźć dużo innych inspiracji. Ikenfell jest jak dla mnie, takim magicznym eliksirem. Zmieszane są tam przeróżne, odmienne od siebie surowce, który nadają jego użyteczność. Gra na pierwszy rzut oka wyglada na coś, co mogło być nazywaną ,,grą dla dziewczynek’’. Teoretycznie tak jest. Grafika niby pikselowe, ale widać (Np w portretach) wzorowanie się animacjami dla dziewczyn. Kolorów jest tu mnóstwo, co jest dobrym pomysł wprowadzającym w ten świat. Muzyka jest bardzo spokojna, aby gracz w czuł się w ten magiczny świat. Fabuła jest prosta, jednak jej zadaniem jest w wprowadzenie w świat gry. W Ikenfell największym plusem jest świat i jak twórcy chcą żebyś się w niego wciągnął. Walki są wykonane dobrze. Mamy tutaj ”rytm” jak z Mario And Luigi: Dream Team. Musimy w odpowiedni momencie kliknąć przycisk (w moim przypadku) ”A” i jeśli dobrze to zrobimy przeciwnicy otrzymują większe obrażenie. Podoba mi się, iż w grze znajduje się pole (znane Np z south park 2) po którym postacie mogą poruszać się. Dzięki niemu, można czasem utworzyć użyteczna taktykę. W czasie gry jedynie przeszkadzały mi parę drobny błędów fabularnych i częste dziwne reakcje postaci. Często różne postacie z którymi rozmawiamy zaczną się czerwienić, cieszyć o tak naprawdę niczym. Dla przykładu: Ktoś zwróci innej osobie uwagę i za każdym razem ta osoba albo musi się zaczerwienia albo cieszyć. I praktycznie każda osoba tak ma. Oprócz głównej bohaterki (albo nie zauważyłem). Jej reakcje są wykonane świetnie. Czasem są tylko delikatne zmiany np. brwi, układu oka, a daje jej niesamowitego charakteru. Mam nadzieje, iż magia tej gry zawsze będzie w Ikenfell za mną podróżować.

Hellblade (Xbox One): Czym dalej tym lepiej. Gra ma naprawdę świetne momenty. A z czasem jest ich co raz to więcej. Zagadki, zaczynają się już urozmaicać. Walka dalej efektowna, jednak są etapy po walce rownież, posiadające rozmach i efektowność. Gra w ciekawy sposób zasłania spadki budżetu. Co raz bardziej mniej ich widzę lub może się do nich już przyzwyczajam. Muzyka tez zaczyna dostać tempa, a w moim ulubionym momencie zgrała się świetnie. Mitologia jest ukazana świetnie. Jakoś lepiej się czuje w tym świecie niż stworzonym przez twórców nowej odsłony God of war.

W tym tygodniu rozpoczynam już bardziej horrorowe gry. Spróbowałem, więc niegdyś bardzo znanej i uwielbianej chyba najbardziej przez osób teorii:

Five night’s at Freddy (Xbox One): Z ta seria zetknąłem się przez YouTube, a później chyba w 3 albo 4 części grałem jedynie 1-2 noce. Raz przez znudzenie, a raz przez trudność ukończenia. Zagrałem ponownie i jedynka jest jak na razie (4noc) bardzo łatwa. Jedynym utrudnieniem jest bateria. Trzy razy pod rząd wygrałem w czasie wyłączonej baterii i odliczaniu do śmierci. Grafika w tej grze jest słaba. Sam wygląd nie jest zły, ma swój styl. Jednak jak przekręcały obrazem ma się wrażenie jakby wszystko było ze sobą zlepione. A ściany zachowują się jak wprost wyjęte z oryginalnego Duke nukem 3D. Strach bardziej czuć tylko i wyłącznie jak wiesz, ze zaraz przegrasz i musisz od nowa to zrobić. Jednak chyba już się uodporniłem na jumpscary z fnaf.

Przeczytałem bardzo ciekawy artykułu na temat serii Tales of autorstwa Yuri-ego. Przekonał mnie, aby szybciej w Vesperia zagrał.

Tales of Vesperia (Xbox One): Wiedziałem, że parę elementów, które fanowi się podobają lub nie przeszkadzają mogą do mnie nie trawić. Tekst oczywiście był napisany ,,fanowsko’’, jednak nie wciskał czegoś na siłe. Napisał to co mu się najbardziej podoba i o czym inni piszą. Ja jak na razie mam troszkę inne zdanie. Opening już zobaczyłem przed odpaleniem gry. Dla mnie wersja angielska niż japońska bardziej trafia wokalem. W Obu językach op i tak mocno potrafi wejść w głowę. Graficznie gra wyglada lepiej niż nowe części Tales of jakie widziałem na np. Youtubie. A to wszystko za sprawa (przypominający studio ghibli) stylu kreski. Tekstury ładniejsze przez remaster, więc nie wiem jak w standardowej wersji to wyglądało. Fabuła prosta, jednak ma w sobie coś co przyciąga. W Świecie też widać dobre wykonanie. Z Bohaterami jest różnie. Główny bohater to przykład jak powinno się robić postacie, którymi się gra. Jednak jedna kobieca postać strasznie mnie irytuje. Muzyka zazwyczaj jest dobra, ale podczas bitw brzmi jakby żywcem wyjęta z dragon ball. Jednak są dwie mniej lub bardziej dobijające minusy. Błędów logicznych jest dosyć sporo. Od gościa który wychodzi z więzienia mający na pasie miecz (nie, nie był to strażnik) do dziwnych zachowań bohaterów sprzecznych z początkowym zamiarem. A drugim błędem jest walka. Najbardziej dobija mnie właśnie to. Jest strasznie toporna, a system obrony jest bardzo dziwny. Wyglada to trochę jakby pomieszali wygląd turowej walki ze stylem walki w czasie rzeczywistym. Spróbuje dać trochę więcej szansy, gdyż widzę potencjał w tym tytule. A czasem bywa tak, iż po prostu trzeba się przyzwyczaić (Np brak obrotu kamery).
Edit: jest to Ciąg dalszy do wpisu o Tales of Vesperia, gdyż chce dopisać i poprawić pare spraw. Walkę powoli już rozumiem i zaczyna mi się już podobać. Gra ma swój styl do którego trzeba się przyzwyczaić. A Błędy fabularne, zaczynam jakoś wytłumaczyć. Zauważyłem jednak, iż tak naprawdę był tylko jeden. Ta postać specjalnie została tak skonstruowana, żeby gracz sobie myślał „naprawdę?”. Do TOV trzeba się przyzwyczaić. Jednak jeśli uda ci się to zrobić, dostaniesz kawał naprawdę świetnej gry.

01.11.2020 18:19
Yuri Lowell
150.1
1
Yuri Lowell
48
Brave Vesperia

Tales of Vesperia to kawał dobrej gry. Ale nie każdemu jest dane to wyczuć. Warto dać jej sznansę. Jak i innym Talesom też! ;)

02.11.2020 00:30
Hydraulik333
👍
150.2
Hydraulik333
26
Chorąży

Właśnie wyczuł, iż TOV potrzebuje więcej szansy. Z rozgrywki na rozgrywkę ta gra podoba mi się bardziej i przyciąga żebym uczył się jej mechanik. Odwrotnie miałem w Dragon Quest 7 gdzie gra w moim odczuciu ma pomysłów co raz mniej, co bardziej mnie odpycha. Ostatnio JRPG od Bandai Namco mnie zaskakują pozytywnie.

01.11.2020 12:46
kęsik
👍
151
2
odpowiedz
1 odpowiedź
kęsik
164
Legend
Image

Destroy All Humans! 12h, skończone Bardzo fajna gra, oldschool wszędzie widoczny. Bardzo dobry remake zrobiony za nie tak duże pieniądze. Szkoda że remake Gothica tak się nie zapowiada. Ostatni boss muszę powiedzieć trochę napsuł mi krwi. Magiczne kulki czasami przenikające przez ściany i takie tam różne dziwne rzeczy. Nie wiedziałem do końca czego się po grze spodziewać a muszę powiedzieć że dosyć miło spędziłem z nią czas.

Tell Me Why, 11h, skończone Dwa pierwsze epizody trwały okoły 4 godziny i były dosyć wolne, nie byłe nudne w żadnym razie ale tajemnica sprzed 10 lat rozwiązywała się w dosyć ślimaczym tempie, otrzymywaliśmy jakieś wskazówki i małe objawienia ale dopiero ostatni najkrótszy 3 epizod miał dużo lepsze tempo i szczególnie jego pierwsza połowa była dosyć mocniejszym emocjonalnym przeżyciem. Natomiast druga połowa ostatniego epizodu tłumaczy nam wszystko to czego chcieliśmy się od samego początku gry dowiedzieć. Ogólnie gra w mojej ocenie nie jest tak dobra jak pierwsze Life is Strange ale jest to zdecydowanie godna produkcja. Bzdury że gra to jakaś tępa propaganda LGBT oczywiście okazały się tylko bzdurami gdyż główny wątek porusza zupełnie inne kwestie.

Resident Evil 3, 2h Pamiętałem jak wyszło demo i strasznie mi się podobało, nadszedł więc czas na zabawę z pełną wersją. Cały początek gry bazowałem na mojej wiedzy wyciągnięte z dema. Jednak pełna wersja ma kilka zmian, jaki było moje zdziwienie gdy ten wielki smród chodzący za nami nie pojawił się w tym samym miejscu co w demie. Pojawił się chwilę dalej i mimo iż cały czas go wyczekiwałem to i tak mnie całkowicie zaskoczył, wybił z rytmu i wprowadził straszne napięcie. Ten koleś jest dużo gorszy niż jego kolega z RE2, tamtego misia to nawet lubiłem, lubiłem się z nim bawić w chowanego i takie tam natomiast ta bestia tutaj jest dużo szybsza, dużo bardziej mobilna i kurde jest wnerwiająca ale jak mniemam spełnia swoją rolę bo popłoch jego pojawienie wywołało u mnie ogromny.

01.11.2020 18:30
😊
151.1
1
zanonimizowany932226
101
Senator

Spaniały screenshot :)

01.11.2020 12:59
jarekao
152
odpowiedz
jarekao
166
PAX

Wreszcie skończyłem GTA V. Ostatnie 2 tygodnie nie uruchamiałem ps4 bo bałem się zakończenia. Okazało się że wszystko szybko poszło i w 3 godziny udało się skończyć.
Teraz gram w AC Origins. Pierwszy obszar już za mną. Całkiem fajna gra.

01.11.2020 18:28
Yuri Lowell
153
2
odpowiedz
Yuri Lowell
48
Brave Vesperia
Image

A ja nadal w spin-off The Legend of Heroes, Nayuta no Kiseki albo Trials of Naytua (PSP). W sumie "dopiero" z 30h ale jest to zupełnie inne The Legend of Heroes, fabuły mniej za to wiecej gry zręcznościowej - i tu niestety wiek staje mi na drodze. ;) Ale bawię się dobrze, poznałem już większość kontynentów Terra i zagłebiam się teraz w Heliograd. Chciałbym ukończyć jak najwcześniej bo Trails of Cold Steel IV (PS4) czeka i, na sam początek mamy bohaterów Trails in the Sky: Estelle i Joshua Bright oraz Trails of Zero: Lloyd Bannings y Elie McDowell. A nie ma to jak wrócić do "starych" znajomych! A w międzyczasie... Mast Effect 3. Grishemall widzę znów się pojawiasz na Origin.

Miłego weekendu... albo lo que queda de ello. ;)

02.11.2020 08:57
JohnDoe666
154
odpowiedz
JohnDoe666
71
Legend

U mnie wiele się nie zmieniło, ciągle tłukę głównie w dwa tytuły, choć nie tylko...
Assassyn's Creed: Odyssey - na liczniku około 60 godzin. Od dłuższego czasu nie ruszyłem wątku głównego. Cieszę się tym światem, eksploruję ruiny, jaskinie, robię trochę zadań pobocznych. Gra absolutnie sprawdza się w roli takiego współczesnego, znacznie ładniejszego i ciekawszego Skyrima :). Jednak wiem już na 100% że po ukończeniu tej części odpocznę z miesiąc zanim siądę do Valhalli.
Tales of Vesperia - ograłem około 20 godzin. Z każdą kolejną tytuł coraz bardziej mi się podoba. Ten prostacki system walki zaczyna pokazywać pewne niuanse i zaczynam rozumieć skąd takie a nie inne rozwiązania. Fabuła trzyma poziom cały czas, choć dotarłem do momentu w którym nijako rozwiązała się część głównych wątków a HowLongToBeat wskazuje że przede mną jeszcze co najmniej drugie tyle zabawy... Aż nie mogę się doczekać powrotu z pracy żeby zobaczyć co się stanie dalej.
Halo: ODST - gra nieco słabsza od poprzednich tytułów z Halo:MCC, ale uparłem się że przejdę wszystkie od deski do deski, ta jest przedostatnia więc zaciskam zęby i cisnę... Choć nie da się ukryć że chciałbym jak najszybciej skończyć i wrócić do Master Chiefa w Halo 4.
Destiny 2 - od dawna chciałem sprawdzić ale perspektywa ściągania 110 GB mnie odrzucała. Mimo to zassałem i zdążyłem już chwilę pograć. Niesamowity fealling strzelania sprawia że po prostu chce się w to grać, ale ekrany ładowania masakrycznie długie. Pewnie jeszcze trochę pogram ale już coś czuję że wciągnę się w to mocniej na nowej generacji gdzie te loadingi będą mniej denerwujące.

02.11.2020 17:46
adam11$13
155
1
odpowiedz
adam11$13
133
EDGElord
Image
Wideo

Ori and the Will of The Wisps (13h - ukończone) - oj to było równie dobre co jedynka, a nawet chyba lepsze. Gameplay, styl, emołszyns... Godny kandydat na GOTY - absolutnie fenomenalna produkcja.

Burnout 3: Takdedown (6h) - Po latach wróciłem do mojej ulubionej ścigałki z PS2, lecz tym razem na emulatorze. FullHD i widescreen sprawiają, że gra się w to jeszcze lepiej niż na oryginalnej konsoli. Uważam, że ta gra się chyba nigdy nie zestarzeje - po latach dalej jest widowiskowo, głośno, a banan nie schodzi z ryja. Mimo, że na PS2 spędziłem w tej grze na jednym profilu łącznie z jakieś 80 godzin to kampanię przeszedłem tylko raz - tym razem czas ją w końcu powtórzyć.

https://www.youtube.com/watch?v=sW47PEWHWkk

Doom: Eternal (1h) - czaiłem się i czaiłem i w końcu udało mi się nabyć na ostatniej steamowej promce. Na razie jest jakoś tak... meh? Nie wiem - pierwszy Doom od razu mnie wciągnął, a tutaj jest na razie tak sobie. Liczę, że się rozkręci.

post wyedytowany przez adam11$13 2020-11-02 17:47:47
02.11.2020 18:18
Satrius
156
odpowiedz
Satrius
1
Junior

W jakimś szale chęci przeżycia epickiej przygody, czekając na pełną wersję BG3 przeszedłem PoE. Nie powiem spoko gierka. Teraz jednocześnie gram w PoE2, Disco Elysium i Tormnet: Tides of Numenera. Myśłę, że Torment przejdę jako pierwszy dzięki polskiej lokalizacji.

02.11.2020 22:47
157
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Horizon Zero Dawn (ponad 95h) - jestem już na ostatniej prostej. Tak się wciągnąłem, że postanowiłem przejść Horizona na 100%, co w tym przypadku będzie równoznaczne z wbiciem platyny, która będzie moją pierwszą platyną w ogóle. Ogólnie to trofea mnie nie interesują, ale dla tej gry zrobię wyjątek. Szczerze, to nie mam pojęcia z czego to wynika. Poza RPG'ami nie przepadam za grami z otwartym światem, a tutaj wsiąknąłem jak w bagno.

03.11.2020 13:26
Kawalerzysta Szatana
📄
158
odpowiedz
Kawalerzysta Szatana
13
Odi profanum vulgus
Image

American Conquest Fight Back (Ile godzin ? Sporo) - Jestem na ostatniej misji kampanii El dorado (Spoiler : Miasto nie jest ze złota) no i powiem że naprawdę wciąga chociaż jest parę minusów np. mały zasięg łuków , czasami chłopki zatrzymują się przed magazynem (Może tylko u mnie) albo to że taki niemiecki pikinier jest mniejszy od indianina ale i tak gra się dobrze. To kozacy w Ameryce :P

03.11.2020 13:45
159
odpowiedz
zanonimizowany1296099
34
Generał
Image

U mnie tydzień minął z Alien Isolation (około 28h). Jak pisałem po pierwszych kilku godzinach, jest to absolutnie genialny tytuł pod każdym względem. Jestem pod ogromnym wrażeniem całego projektu, jak każdy element został świetnie przemyślany. Dodać do tego naprawdę wybitną oprawę audio wizualną (zwłaszcza audio) i dla mnie to jedna z najlepszych rzeczy w jakie grałem.

post wyedytowany przez zanonimizowany1296099 2020-11-03 13:46:26
03.11.2020 19:27
Ogame_fan
😜
160
odpowiedz
Ogame_fan
127
SpiderBoy
Image

Kończę Persone 5 oraz podróżuje przez planety w Super Mario Galaxy.

Ghost of Tsushima Legends, pokazuje jak powinno się robić gry oparte o farmienie itemkow. Nie robić grę u podstaw jako loot game, tylko zrobić świetny single Player i jako dodatek po premierze dodać moduł Multi. Dzięki czemu single Player na tym nie traci.

Watch dogs Legion miałem zacząć ale chyba zostawię na PS5 już ogram. A póki co skończę backlog.

07.11.2020 12:48
Yuri Lowell
161
odpowiedz
Yuri Lowell
48
Brave Vesperia
Image

Blisko 30h w The Legend of Heroes: Nayuta no Kiseki (PSP). Zdecydowanie nie spieszę się z graniem a przydałoby się, bo Cold Steel IV czeka. Wszystkie 4 kontynenty Terra oraz Heliograd za mną. Co prawda nadal pozostały obszary do których nie ma dostępu ale pewnie będzie to możliwe wraz z postępem fabuły. W pewnym momencie myślałem, że zbliżam się ku końcowi. Ale okazało się, że ma miejsce niespodziewany zwrot i raczej jest to połowa gry.

No i małe przypomnienie z Tales of Xillia 2. ;)

07.11.2020 21:15
162
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Horizon Zero Dawn: Frozen Wilds - po ukończeniu podstawki cisnę teraz w dodatek, który zostawiłem sobie na koniec, żeby nie odciągać się od głównego wątku. Na ten moment po kilku godzinach mogę powiedzieć tylko tyle, że zapowiada się bardzo ciekawie.

Ogólnie to nie gram teraz w nic innego. Chcę wykorzystać to, że wkręciłem się w Horizona i dopiero potem zabiorę się za inne gry. Czasem pojadę tylko kilka wyścigów w Gran Turismo 3, ale nic poza tym.

post wyedytowany przez zanonimizowany1146443 2020-11-07 21:16:45
07.11.2020 21:26
Sarafan
163
odpowiedz
Sarafan
35
Konsul

Dzisiaj odpaliłem po raz pierwszy Quake II RTX i... jestem pod wielkim wrażeniem oświetlenia w tej grze! Niestety odbywa się to gigantycznym kosztem wydajności. Poza tym ogrywam po raz drugi Fallout: New Vegas i utwierdzam się w przekonaniu, że to jeden z najlepszych Falloutów. Obsidian w mistrzowskiej formie. Co ciekawe, gram bez żadnych modów i na jakieś 40 godzin gra wysypała się ledwie trzy razy. Nie ma więc tragedii.

07.11.2020 21:27
jarekao
164
odpowiedz
jarekao
166
PAX

Assasinis Creed Origins. Ależ się wkręciłem w tą grę. Jestem w Aleksandrii. Gram sobie wolno, odwiedzając wszystkie znaczniki i starając się odkryć 100%. Klimat jest niesamowity i te widoki. W obecnej sytuacji kiedy nie ma gdzie wyjść zaczynam doceniać te otwarte rpgi. No i jak już wydam kasę na grę to fajnie jak zabawa potrwa te 100 godzin.

07.11.2020 21:30
abesnai
165
odpowiedz
abesnai
102
Kociarz
Image

Albion Online zżera mi praktycznie cały wolny czas i to nie tylko w weekend.
Mimo tego, że gram dopiero drugi tydzień mam na liczniku dziewięćdziesiąt godzin. Gram stacjonarnie i mobilnie.
Na przekór rozsądkowi i wbrew wszelkiej logice oraz dobrym radom postanowiłem zostać w tej grze wolnym strzelcem. Ostatnio dopadła mnie faza na górnictwo, więc jak szalony uganiam się w stroju górnika i grzmocę kilofem rudę. Później może zostanę drwalem. Poszedłem w tanka, poza tym trochę rozwijam kowalstwo i okazyjnie biję moby w podziemiach oraz zwiedzam świat.

post wyedytowany przez abesnai 2020-11-07 21:46:10
08.11.2020 12:47
kęsik
👍
166
odpowiedz
kęsik
164
Legend
Image

Resident Evil 3, 6,5h Mam wrażenie że w demko jakoś lepiej mi się grało i ogólnie bardziej mi się wtedy sama gra podobała. Nie wiem skąd to wzięło. Wtedy po zagraniu w demo RE3 oceniałem nawet wyżej niż RE2 ale teraz tak nie bardzo. Gra jest dużo szybsza, dużo bardziej dynamiczna, bardziej skierowana na czystą akcję niż RE2, fragmentów spokojnej eksploracji nie ma zbyt wiele ale jeżeli już się trafiają to są bardzo spoko. Mam wrażenie że już zaraz gra się skończy więc w sumie nie gram jakoś dużo aby za szybko gra się nie skończyła, bo mimo wszystko gra się dosyć dobrze.

Hades, 10h. Mój kontakt z grami roguelike był raczej skąpy. Grałem kiedyś trochę w Darkest Dungeon, które dosyć mi się podobało ale nigdy go nie skończyłem bo na dłuższą metę stało się dla mnie zbyt nużące i powtarzalne. Z kolei z grami Supergiant Games także miałem skąpy kontakt bo grałem tylko w Bastiona który mi się bardzo podobał. Powiem szczerzę że super dobre opinie o Hadesie sprawiły że postanowiłem spróbować. No i muszę powiedzieć że na pewno gra przynajmniej na razie mocno wciąga. Podoba mi się to że motyw umierania i powtarzania od nowa jest mocno osadzony fabularnie gdyż jesteśmy synem Boga Śmierci Hadesa który próbuje uciec z królestwa umarłych swego ojca na powierzchnię do swych dalekich krewnych na Olimpie. Więc każda śmierć sprowadza nas z powrotem do domu. W trakcie naszych prób ucieczki możemy otrzymywać dary od bogów i zbierać różne waluty które możemy potem wydawać na ulepszenia naszej postaci, na lekką modyfikację odwiedzanych przez nas podziemi czy na polepszanie naszych relacji z innymi postaciami. A postaci przeważnie mają zawsze coś do powiedzenia, jest tutaj jakaś fabuła. Mamy do wyboru kilka różnych broni które różnią atakami i ogólnym stylem walki. Może trochę mało jest tych broni i niektóre mimo iż sprawdzają się całkiem nieźle na początkowych etapach potem nagle mogą stać się mało efektywne np. w trakcie walki z danym bossem. Jest tutaj sporo aspekt szczęścia gdyż jak nie będziemy w trakcie naszej ucieczki natrafiali na dobre dary, nie trafimy na ulepszenia życia to będzie po prostu ciężko. Chciałbym powiedzieć że idzie mi całkiem nieźle ale ostatnio trochę się zatrzymałem na bossie w 3 krainie. Cziterska walka z 2 bossami jednocześnie. No ale na razie nie czuć żadnego znużenia więc chce się grać.

13.11.2020 19:30
167
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Horizon Zero Dawn: The Frozen Wilds - dodatek ukończony w kilka dni. Bawiłem się równie świetnie jak w podstawce. Zdecydowanie polecam, tym bardziej, jak ktoś ma kompletną edycję.

Ogólnie to wymaksowałem całą grę i nie udało mi się jedynie zdobyć pierwszego miejsca w próbie wodzów na terenach łowieckich Banuków. Zabrakło mi tylko kilkunastu sekund, ale już pokończyły mi się surowce na broń i wszystkie okruchy, więc nawet nie mam jak ponownie spróbować. Niemniej i tak jestem z siebie bardzo zadowolony, bo nie dość, że nigdy nie byłem zbyt skillowym graczem (no może poza Fifą, Deluxe Ski Jump i skradankami), to na dodatek przez całą grę grałem na trudnym poziomie trudności i nawet na moment go nie zmniejszyłem :)

Cała gra wraz z dodatkiem zajęła zajęła mi ponad 130 godzin, ale ja mam powolny styl gry, więc na pewno można ukończyć ją szybciej.

Marvel's Spider-Man - wczoraj zacząłem i po kilku godzinach wrażenia są jak najbardziej pozytywne, jednak już znalazłem element, który niezbyt mi się podoba.

Chodzi o aktywności poboczne, których jest multum. Jest ich tak dużo, że podejżewam, że mogą one zajmować nawet 2/3 całej gry, a to jest gruba przesada. Ok, może nie są zbyt upierdliwe i to właśnie dzięki nim można ulepszyć ekwipunek, ale jednak wolałbym, żeby ulepszenie ekwipunku było zależne od normalnych questów pobocznych, których niestety jest jak na lekarstwo, a nie takich popierdółek.

Na ten moment nie mam zamiaru maksować Spidermana, tak jak to zrobiłem ze wspomnianym wcześniej Horizonem. Ograniczam się do absolutnego minimum wykonywania aktywności pobocznych i prawdopodobnie będę tak grał do końca gry. No chyba, że coś mi się odmieni, chociaż nie sądzę, żeby tak się stało.

13.11.2020 20:06
adam11$13
168
odpowiedz
adam11$13
133
EDGElord
Image
Wideo

Doom Eternal (13,5h) - Jestem już w końcówce i mimo, że gra mi się podoba to jednak wkurzają mnie te wąskie gardła gdzie twórcy rzucają cię w ciasne kąty z pierdyliardem stale spawnujących się przeciwników przed którymi bardzo ciężko jest manewrować. Poza tym Najeźdźca to prawdopodobnie jeden z najgorszych przeciwników z jakimi spotkałem się w grach - wymaga nudnej cierpliwości, która kompletnie przeczy idei i dynamice Dooma. Na koniec zmniejszyłem sobie poziom trudności i już chyba na nim zostanę widząc jaki tani bullshit oferują twórcy.

Teardown (20h - ukończone) - perełka tego roku. Pierwszy raz kupiłem grę w early accesie i dobrze trafiłem. Gra od jakiegoś czasu lata po jutubach i listach bestsellerów steama i widząc ją w akcji powiedziałem sobie, że muszę sam spróbować. Ta gra to prawdziwy next-gen pod kątem fizyki i destrukcji otoczenia - wygląda bardzo niepozornie, ale ten tytuł w tej chwili w najbardziej realny sposób ukazuje destrukcję oraz właściwości fizyczne danych materiałów. Mimo, że gra błyszczy technologicznie to pod tą warstwą znajduje się do tego całkiem ciekawa kampania dla jednego gracza. Gra ma być stale wspierana i widząc jak ogromne uznanie zyskała, nie mogę się doczekać tego co zaoferują twórcy. Co ciekawe gra ma zaimplementowany software'owy raytracing, który wygląda bardzo ładnie, ale myślę, że jego pozbycie się pozwoliłby na wydobycie sporej ilości dodatkowych klatek. Niestety na tą chwilę nie da się go wyłączyć, a sama gra wymaga dosyć mocnego komputera (nawet topowe karty i procki krztuszą się gdy na ekranie dzieje się zbyt wiele). Byłbym w siódmym niebie gdyby zamiast 4k i innych pierdół, każda gra oferowałaby tak dobrą destrukcję otoczenia jak w Teardown albo nawet jak w starusienieńkim Red Faction Gurelilla.

https://www.youtube.com/watch?v=2XS4UdHmAic&ab_channel=TVGRYpl

Layers of Fear (2,5h - ukończone) - nie gram w horrory, nie przepadam za "baniem się", ale miałem ochotę na jakiś symulator chodzenia więc otrzymana kiedyś darmowo pozycja od Bloobera znalazła się na liście do pobrania i sprawdzenia. Tytuł przeszedłem na jednym posiedzeniu i klimatycznie wywarł na mnie ogromne wrażenie.

Gdy wymęczę Dooma to prawdopodobnie zacznę albo Control albo Residenta 3 choć nie wiem dlaczego, ale kusi mnie przejście GTA V po raz czwarty, lecz tym razem w anielskich 60 fpsach.

post wyedytowany przez adam11$13 2020-11-13 20:31:33
15.11.2020 12:30
jarekao
169
odpowiedz
jarekao
166
PAX

Po przeczytaniu posta 165 napisanego przez abesnai postanowiłem zagrać w Albion Online.

Szukałem jakiegoś mmo z prostą grafiką. Grałem łącznie 4 dni i z bólem serca postanowiłem usunąć konto i odinstalować klienta. Ta gra jest super, tylko zżera za dużo czasu. Całą sobotę przy niej przesiedziałem.
Postanowiłem specjalizować się w wytwarzaniu tkanin i zbieraniu drewna, osiągnąłem w nich T5. Dużo bawiłem się też w łowienie. Craftowałem wielkie kostury natury i doszedłem w nich już do końca drzewka rozwoju.

Świetne w tej grze jest to że wszystkie przedmioty dostępne na rynku są wytworzone przez graczy więc dla każdego znajdzie się tam miejsce i dobrze jest specjalizować się w jednej konkretnej rzeczy tak aby robić najlepsze rzeczy na rynku.

I pewnie grałbym sobie nadal (bo szukam jakiegoś fajnego prostego mmo, najlepiej przeglądarkowego) gdyby nie mój laptop. Za każdym razem kiedy grałem w Albiona, nawet na ustawieniach graficznych najniższych, mój laptop strasznie głośno działał. W tygodniu po 4 godzinach grania jak szedłem spać to ciężko mi było zasnąć i bolała mnie głowa. Dlatego w wiele gier na laptopie już nie gram bo co to za komfort jak jest głośny i gorący. Zostają mi prostsze gry takie jak Heroes 3.

Podsumowując: jak ktoś szuka ciekawej mmo to Albion Online mogę polecić. Tylko nie zerkajcie za często na czat bo dużo dzieciarni. Mam świadomość tego że przez te niecałe 5 dni liznąłem może z 5% gry i wiele rzeczy mnie ominęło ale podstawy do dobrej zabawy są solidne.

15.11.2020 12:50
kęsik
👍
170
odpowiedz
kęsik
164
Legend

Resident Evil 3, 7,5h, skończone Nie grałem w oryginał więc nie wiem jak wiernie jest ten remake odwzorowany ale z tego co słychać to nie zbyt dobrze. Sama gra u podstaw jest jak najbardziej bardzo dobra, jednak pacing oraz po prostu długość wypadają dosyć mizernie. Najlepsze fragmenty RE3 to te w których nic za nami wielkiego złego nie chodzi i możemy sobie w miarę swobodnie i bez nerwów eksplorować dane miejsce. To jest zrealizowane bardzo solidnie, ja lubię najbardziej w tych grach horrorach (które nigdy nie są w stanie mnie wystraszyć) właśnie takie sekwencje gdzie nie musimy się ukrywać czy biegać w panice uciekając przed jakimś przeciwnikiem. Nie mam dużych wymagań co do horrorów więc jeżeli dostaję klimatyczny symulator chodzenia to jest ok. Problem z RE3 polega na tym, że ta gra jest zbyt krótka a co za tym idzie jest zbyt szybka co przekłada się na to że bardzo mało jest takich spokojnych klimatycznych chodzonych fragmentów gdzie możemy sobie eksplorować, znajdować przedmioty, otwierać szafki itd. Mam wrażenie że za dużo jest tutaj tego wielkiego stwora który nas śledzi przez w zasadzie całą grę i kilka razy musimy z nim walczyć. To jest problem nie tylko tej części, bo dajmy na to RE7 bardzo mi się podobał ale tylko przez pierwszą połowę gry gdy jeszcze nie byliśmy chodzącą zbrojownią. Z pozytywów główna bohaterka bardzo mi się podobała, jej japoński głos idealnie dobrany oraz jej twarz to chyba najładniejsza twarz kobieca w grach ever :)

Hades, 21h Chciałbym powiedzieć że osiągnąłem sukces, uciekłem z podziemi na powierzchnię. Ale uciekłem tylko po to żeby zaraz do nich wrócić by ponownie próbować z nich uciec teraz z modyfikatorami poziomu trudności. Świetna gra. Perełka tego roku absolutnie. GOTY jak nic. Ciężko się do czegoś przyczepić, w zasadzie wszystko tutaj jest perfekcyjnie zrealizowane. Tak jak pisałem tydzień temu, może trochę broni mało no ale każda broń może w trakcie naszej próby ucieczki być modyfikowana na kilka różnych sposobów więc nie razi to tak bardzo. Wszystko ma tu sens, i fabuła, i mechanika rozgrywki i wszystkie systemy. Wszystko jest świetnie zaprojektowane i zrealizowane. Gra wciąga jak bagno, aż chce się grać.

The Dark Pictures: Little Hope, 2h Od razu widać że mamy tu zdecydowanie inny klimat niż w Man of Medan. Tam to w sumie to była jasna radosna gra o grupie młodych ludzi którzy wypłynęli nurkować by potem ugrzęznąć na opuszczonym wraku statku. Tutaj mamy dużo bardziej sztampowy setting dla horror, bohaterowie rozbili się jadąc autobusem w okolicy jakiegoś opuszczonego starego miasteczka znanego z polowań na czarownice. Ciemno wszędzie, głucho wszędzie a bohaterowie mają jakieś zwidy związane z wydarzeniami z dawnych czasów. Przez początkowy fragment to po prostu szliśmy ciemną ulicą. Zobaczymy jak to się rozwinie ale na razie jest nawet ciekawie. Jednak akurat same nasze główne postaci nie specjalnie mi się podobają, wszyscy mają kije w tyłkach i w sumie ciężko kogokolwiek polubić. Team z jedynki jakoś trochę lepiej wspominam mimo iż tam także nie było cudów. Jednak tak jak w jedynce preferowałem aby wszyscy przeżyli tak tutaj czekam tylko aż zaczną po kolei umierać. Co trzeba powiedzieć to to że gra chodzi dużo gorzej niż Man of Medan oraz dodatkowo sterowanie myszką jest zbugowane przez co nie można wybierać opcji dialogowych gdyż myszka nie wychodzi poza róg ekranu. Co ciekawe w grze pojawił się nowy model sterowania na modłę starych przygodówek point and click, gdzie sterujemy tylko myszką i tutaj o dziwo wszystko działa tylko samo sterowanie nie sprawdza się zbyt dobrze szczególnie w małych, ciasnych pomieszczeniach.

15.11.2020 18:46
McPatryk1995v2
171
odpowiedz
2 odpowiedzi
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

Długo tutaj nic nie pisałem, ale to z powodu problemów zdrowotnych ;_; Moje jelita dosłownie odmawiają mi posłuszeństwa, więc dłuższe posiedzenia przy komputerze/konsoli są bardzo męczące lub niemożliwe. Dlatego też napiszę co grałem wcześniej i w co teraz staram się ogrywać :)

1.) Amnesia: Rebirth - Gra już dawno ukończona, a teraz przymierzam się do zrobienia wszystkich osiągnięć. Mimo mieszanych opinii dotyczących tej części, mi się bardzo przyjemnie grało i się zupełnie nie zawiodłem. Oczywiście nie straszy tak dobrze jak Mroczny Obłęd i nie ma takiej świetnej historii jak SOMA, ale usprawnia rozgrywkę, dodaje ciekawych przeciwników, lokacje są naprawdę przyjemne, a i historia nie jest najgorsza. Potrafi również wystraszyć, co dzisiaj jest sukcesem, ponieważ dzisiejsze horrory są bardziej nastawione na jutjubowość niż faktyczny klimat i strach. Jedyne czego mi tu brakowało to trudnego trybu znanego z aktualizacji do Mrocznego Obłędu, ponieważ na razie jest zbyt prosto, a znikający przeciwnicy po "śmierci" zabijają poczucie faktycznego zagrożenia. Mimo wszystko polecam samemu zagrać w nocy, na słuchawkach i w samotności :)
2.) Leisure Suit Larry - Wet Dreams Dry Twice - Druga część odmienionego Larry'ego na której wielu wiesza psy, ponieważ nie jest siódmą częścią. Ciężko mi porównywać pierwszą i drugą część, ponieważ obie stoją na naprawdę wysokim poziomie, chociaż końcówka tutaj trochę irytuje. Oczywiście nie są to wyżyny przygodówek, nie mamy tutaj nic wybitnego, humor jest bardzo prostacki, a graficznie to dosłownie to samo co w jedynce. Mimo tego bawiłem się przednio, troszkę pośmiałem i miło spędziłem czas.
3.) SOMA - Po ograniu nowej Amnesii zapragnąłem zagrać jeszcze raz w ten tytuł by przypomnieć sobie tą świetną historię. Mimo, że już ją znałem, przeszedłem ją parokrotnie, to dalej robi na mnie nieziemskie wrażenie. Historia skłaniająca do poważnych przemyśleń z zakończeniem zostawiającym nas ze szczęką na ziemi. Do tego mamy tutaj przeciwników przed którymi faktycznie czuje się respekt i stara się jak najmniej wchodzić im w drogę. Bardzo spodobało mi się to, że każdy przeciwnik opiera się na innej mechanice, w sensie ten reaguje na wzrok, na tego nie można patrzeć, ten ma czuły słuch, itd. Klimat jest po prostu nieziemski, wciąga jak bagno i może nie straszy tak dobrze jak Mroczny Obłęd, tak nie ma źle i można się wystraszyć. Jedyne do czego można się tutaj przyczepić to rozgrywka, która jest dosyć banalna i uproszczona względem poprzednich części. Frictional Games z każdą kolejną grą pokazuje dlaczego jest moim ulubionym studiem :)
4.) The Dark Pictures Anthology: Little Hope - Po Man of Medan, które było beznadziejne, nie miałem żadnych oczekiwań względem tej części, jednak bardzo pozytywnie się zaskoczyłem. Gra jest zdecydowanie lepiej skonstruowana niż poprzedniczka, ma lepiej poprowadzoną historię, lepszy klimat, a także nie ma aż tylu bugów oraz problemów z optymalizacją. Bohaterowie może nie są jacyś szczególnie ciekawi, jednak jakoś szczególnie nie irytują. Sama historia może do najoryginalniejszych nie należy, nie znam legendy na której została oparta ta część, ale bardzo przyjemnie się ją śledziło. Podobało mi się powiązania postaci z wydarzeniami sprzed ich przybycia do miasteczka Little Hope. Klimat również był całkiem niezły, momentami nawet zalatywało Silent Hillem, co wychodzi tylko na plus. Straszyć nie straszy, ale napięcie jakieś potrafi zbudować. Na pewno trzeba przyznać, że zakończenie było niesamowite i czegoś takiego szczerze się nie spodziewałem. Jeśli taka tendencja wzrostowa zostanie zachowana, to następna część, House of Ashes, będzie czymś bardzo interesującym.
5.) King's Bounty Mroczna Siła - Ostatnie King's Bounty jakie pozostało mi do przejścia. Przyznam się bez bicia, że od Wojowniczej Księżniczki ta seria jakoś się zatrzymała i okropnie przynudzała, jednak tutaj jest trochę lepiej. Spodobał mi się pomysł postawienia głównego bohatera na miejscu tego złego i doprowadzenie do upadku świata jaki jest tam znany. Fabuły tutaj prawie nie ma, ponieważ jest dosyć otwarta i możemy robić wszystko w dowolnej kolejności. Może to byłoby nawet jakoś ciekawe, jednak cała reszta to to samo co w poprzedniczkach, czyli okropna nuda. Brakowało mi jakichś fantastycznych strategii, jednak ta seria po Wojowniczej Księżniczce to nie jest dobry pomysł.
6.) Pokemon Sword - Przyznam, że Switch to świetna konsola jak nie możecie siedzieć lub leżeć, wtedy bierzecie ją w ręce i spacerujecie po mieszkaniu. Tak samo muszę stwierdzić, że jest to pierwsza część Pokemonów, którą przeszedłem bez najmniejszego grindu, jak również bez żadnej przegranej walki, co jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło. Ogólnie pod względem poziomu trudności to ta część jest ogromnym zawodem, nie stanowi żadnego wyzwania, a posiadanie w drużynie ognistego startera bardzo ułatwia rozgrywkę, ponieważ po raz kolejny twórcy w tym przypadku przesadzili. Jedynie moje pokemony zdobywały kolejne poziomy poprzez walkę z losowymi trenerami oraz dzięki łapaniu nowych pokemonów, a i tak podczas starć na arenach zawsze byłem trochę ponad poziomem pokemonów przeciwnika. W zasadzie moja drużyna składała się z pięciu pokemonów, ponieważ szóste było zajęte na pokemony, które ewoluowałem, dzięki czemu w moim pokedexie znalazło się około dwieście pokemonów z czterystu. Ostatni pojedynek z mistrzem Leonem było ogromnym zawodem, mój starter skasował mu połowę drużyny. Tak samo zawiodłem się na starciu z nowym legendarnym pokemonem i ogólnie w jakim kierunku poszła ta część fabularna. Mimo wszystko grało się naprawdę przyjemnie, chociaż ta część nie znajdzie się na żadnym miejscu na podium w moim rankingu. W ogóle pytanie do osób, które grały, jak zakupię DLC do tej część to będę mógł w nie zagrać również w wersji Shield, czy będę musiał kupować je jeszcze raz?
7.) Assassin's Creed Unity - Pograłem na razie niecałe 3h i gra się dopiero rozkręca, więc ciężko jest mi na razie się wypowiedzieć, ponieważ sporo z tego to były po prostu przerywniki. Jestem aktualnie na początku czwartego rozdziału i gra się naprawdę przyjemnie. Niestety nie wszystkie błędy zostały naprawione od dnia premiery i widać doczytywanie się tekstur, co tylko psuje wrażenia, bo całość wygląda naprawdę ładnie. Na razie jednak muszę wstrzymać się z graniem, ponieważ ta się nie nadaje do krótkich posiedzeń (poniżej 1h).
8.) Serious Sam 4 - Udało mi się nabyć za grosze tę część, więc szkoda byłoby jej nie sprawdzić. Niestety moje pierwsze wrażenia nie są zbyt dobre. Niby jest to w miarę to samo co w poprzednich częściach, jednak jakoś wykonane gorzej. Nie czuje się tej przyjemności z zabijania setek wrogów. Trzeba też zacząć od tego, że jest to część brzydsza od trzeciej części, chodzi bardzo słabo, nie jeden raz mi się wysypała do pulpitu, a także jest dosyć prosta. Jestem chyba w piątej misji już, ale nie chce mi się okropnie w to grać.

Aktualnie moje granie mocno się ograniczyło, ale dzisiaj odebrałem również dwie gry - Yakuza: Like a Dragon oraz Marvel's Spider-Man Miles Morales. I o ile bardzo zależy mi by w nie zagrać, tak boję się po prostu, że nie wysiedzę, ale zobaczymy jeszcze.

15.11.2020 18:49
171.1
zanonimizowany1338470
3
Konsul

Ze tak zapytam z innej beczki;
Moje jelita dosłownie odmawiają mi posłuszeństwa
To IBS?

15.11.2020 19:37
McPatryk1995v2
171.2
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

"To IBS?"
Szczerze to nie wiem. Do lekarza teraz dostać się problem, a jak już się uda to zalecają branie nospy... O dostaniu się na ostry dyżur już nie wspomnę. Chociaż przyjaciółka, która cierpi na IBS, twierdzi, że to może być to, bo objawy ma podobne, a też podobno IBS może powstać w wyniku długiego i silnego stresu, który u mnie ostatnio był obecny :/

16.11.2020 08:27
JohnDoe666
172
odpowiedz
1 odpowiedź
JohnDoe666
71
Legend

U mnie zmian niewiele. Niewiele zmieni się też w tym tygodniu ponieważ do weekendu będę odcięty od grania całkowicie.
No ale:
- Assassin's Creed: Odyssey - Valhalla już zakupiona, najpóźniej za dwa dni pudełeczko zagości na mojej półce, ale nie rozpakuję jej dopóki nie ukończę Odysei (początkowo chciałem jeszcze ukończyć Origins, ale postanowiłem jednak tą część przenieść na koniec, po prostu nie mogę się doczekać kiedy odpalę Valhallę). Za szybko to się jednak nie stanie, z przygodami Kassandry spędziłem dobre 70 godzin robiąć około 55% głównej fabuły. Teraz pewnie dość szybko nadrobię ten główny wątek, ale 120 godzin to raczej minimum tego co spędzę z tym tytułem. Naprawdę znakomita gra, jeśli Valhalla jest jeszcze lepsza to czeka mnie bardzo satysfakcjonująca końcówka roku.
- Tales of Vesperia - Fabuła jakby trochę siadła, dotarłem do momentu który wyglądał jakby twórcy chcieli już pozamykać wszystkie wątki ale nagle stwierdzili że gra jest za krótka i trzeba jeszcze coś dopisać żeby gracze nie marudzili.
Mam nadzieję że ma to jakiś sens i że to się jeszcze rozkręci. Natomiast sam tytuł cały czas daje przyjemność z grania, te szybkie, mocno zręcznościowe pojedynki mają swój urok i im bardziej rozumiem ten system tym lepiej się z nim bawię.
- Halo 4 - Kurcze, jakie to jest dobre... Przeskok graficzny między "trójeczką" i ODST a "czwórką" to jest przepaść, aż dziw bierze że te tytuły wyszły na ten sam sprzęt. Ale to nie grafika jest tutaj najważniejsza, kiedy przesiadłem się z bardzo średniego ODST na to cudo to po prostu nie mogłem się oderwać. Strzelanie ocieka miodem, fabuła angażuje i mamy naprawdę dobry polski dubbing. Wczoraj zakończyłem zabawę na początku dziewiątej z 10 misji i po prostu mnie skręca że będę musiał czekać prawie tydzień żeby zobaczyć zakończenie. Co więcej będzie to mój koniec przygody z Halo: MCC która to kolekcja dała mi około 70 godzin niesamowitej zabawy z najlepszą serią shooterów w jaką kiedykolwiek grałem.
Potem jeszcze tylko Halo 5 i pozostaje czekać z utęsknieniem na Infinite...

21.11.2020 13:48
Yuri Lowell
172.1
1
Yuri Lowell
48
Brave Vesperia
Image

Fabuła w Tales of Vesperia nie jest równa. Niech Cię nie dziwi podział na eksplorację i "pchanie" fabuły do przodu. Aż mnie ciekawi w którym momencie jesteś?

Ps. Pamietam, że w którymś momencie mnie wzięło na zdobycie jakiegoś stroju, który wymagał elementów zdobytych na określonej wyspie i tylko w nocy - o fabule w tym momencie nie było mowy. ;)

Kurcze, chyba to rozbudowali: https://www.rpgsite.net/feature/8166-tales-of-vesperia-costume-and-title-guide-every-single-title-available-in-the-definitive-edition na Xboksa nie pamietam, żeby tyle było. No i są stroje nawiązujece do poprzednich Tales.

post wyedytowany przez Yuri Lowell 2020-11-21 14:04:52
16.11.2020 10:51
Kanon
👍
173
odpowiedz
Kanon
263
Befsztyk nie istnieje

W oczekiwaniu na Cyberpancia, przygody dookoła Kłody.

https://www.gry-online.pl/gry/divinity-original-sin-enhanced-edition/zd426a

16.11.2020 11:46
IGG
174
odpowiedz
IGG
60
Hohner

Fallout 4 - po tylu latach od premiery wziąłem się w końcu za granie. Gra wessała mnie jak kibel po spuszczeniu wody, dużo bardziej na przykład niż Wiesiek 3, który znudził mnie po 10 godzinach.
Tutaj czuję się jak ryba w wodzie, nie przaszkadza mi toporność mechaniki i błędy, po prostu bardzo gładko wszedłem w ten świat, pomogłem sobie wizualnie paroma modami i błąkam się po Bostonie kilka godzin dziennie. Ostatnio runda w weekend około 12h bez większych przerw.

Fall Guys - od jakiegoś czasu kilka razy w tygodniu rundy na zmianę z dziewczyną wieczorami, pad w łapę i jazda. Świetna zręcznościowa gierka multiplayer.

Póki co nic innego nie zwróciło mojej uwagi zbytnio.

16.11.2020 19:26
😁
175
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Marvel's Spider-Man - wbrew moim oczekiwaniom i wrażeniach po pierwszych godzinach ostatecznie bardzo mocno wsiąknąłem w rozgrywkę i postanowiłem wyciągnąć z tej gry maksimum. Po tym, jak dostałem nowe, bardzo przydatne gadżety i poznałem większość mechanik sama gra zaczęła mi sprawiać autentyczną frajdę. Do ideału brakuje tylko tego, żeby zamiast natłoku aktywności pobocznych było więcej misji fabularnych, no ale to jedyna rysa na tym diamencie.

Wydaje mi się, że powinienem ukończyć pająka w góra 2-3 dni. Potem planuję zrobić sobie przerwę od konsol i zagrać po raz kolejny w pierwszego Gothica .Tym razem z modem Świat Skazańców 2.0 ,który niedawno wyszedł :D

post wyedytowany przez zanonimizowany1146443 2020-11-16 19:28:33
20.11.2020 17:56
Ogame_fan
😍
176
odpowiedz
19 odpowiedzi
Ogame_fan
127
SpiderBoy
Image

Najwięcej grałem w Valhalle i Milesa.

Miles to jeszcze bardziej odjechane wersja Spidermana z bardziej odjechana fabula i lepsza oprawa. Może ze 2 godziny grałem ale juz wiem że nie mogę się doczekać na pelnoprawnego Spider-mana 2, z obydwoma bohaterami.

Valhalla mnie kompletnie wciągnęła. Historia, oprawa, świat, ilość zmian od Odyssey, muzyka i świetne Questy aktywności poboczne. Sprawiają że to może być mój ulubiony Assassins Creed.

W tych dwóch grach najbardziej mną wstrząsnęła prędkość wczytywania PS5. Na zimno z głównego menu konsoli wystarczy zjechać na karty gry. Wciskamy kwadrat i w +/-10 sekund gra już wczytuje nasz ostatni zapis. Całkowicie pomijając główne menu loga itd.

Kampania Cold War zapowiada się świetnie pierwsze trzy misje mega mi się podobały ale napiszę więcej jak przysiadę na dłużej.

Demons Souls to chyba najlepszy Remake w jaki grałem. To jak wymiata w fotel oprawa w tej grze to jest masakra. Ilość zmian i ulepszeń nie ma sobie równych w innych remakach. Do tego to chyba to może być jedna z najładniejszych (jak nie najladniejsza) obecnie gra na rynku.

21.11.2020 16:15
Ogame_fan
176.1
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Już wiem że Valhalla to będzie kolos, 8 godzin a ja dopiero wyczyscilem pierwsza mapę w Norwegii. A gdzie tam do Anglii :P

21.11.2020 18:39
calvinek
176.2
calvinek
17
Pretorianin

Ogame_fan Taka sama sytuacja u mnie - cirka-ebałt 10-12h i mam dopiero pierwszą mapę w Norwegii.Ale ja jestem z tych ,co to w każdą dziurę muszą zajrzeć i wszystko znaleźć.

post wyedytowany przez calvinek 2020-11-21 18:39:36
21.11.2020 18:56
Ogame_fan
176.3
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Mam to samo :) nie ruszam kolejnego rozdziału głównego wątku dopóki każdy skarb, sekret, albo misja poboczne nie jest wykonana :D

21.11.2020 21:24
McPatryk1995v2
176.4
2
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

Ogame_fan czemu ukryłeś wszystkie posty adam11$13 w tym wątku?

21.11.2020 22:11
Ogame_fan
😉
176.5
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Gość notorycznie mnie prowokuje, pisząc bzdury na temat moich zarobków. Czepia się tego że na forum o grach, mówię jaka grę kupiłem. Przenosi ten swoj syf do tego wątku - bo wstawiam że gram w Valhalle on udaje greka pisząc ze nikt nie gra. Watek ma na celu dyskusje na temat ogrywanych przez nas gier, nie chce tutaj jakichs prowokacji i syfu.
Absolutnie nic do niego personalnie nie mam, nie mam pojęcia o co mu chodzi.
Nawet z Kesikiem mogę się z czymś spiąć ale później o jakiejś gierce porozmawiać i do tego ma być ten wątek. A nie o jakichś dziecinnych zwadach, bo jemu się nie podoba że kupiłem jakaś grę.

post wyedytowany przez Ogame_fan 2020-11-21 22:22:58
21.11.2020 22:39
McPatryk1995v2
176.6
3
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

O co wam poszło nie wnikam, nie moja sprawa, ale zdajesz sobie sprawę, że mógł cię po tym wszystkim wrzucić do ignorowanych i po prostu nie widział tego, że napisałeś o graniu Valhalle? I w zasadzie nie wiem gdzie ty tutaj widzisz prowokacje, ale już mniejsza.
Ogólnie chodzi mi o to, że blokowanie kogokolwiek w wątku w którym wypowiada się pięć osób na krzyż i to też raz na tydzień, lub rzadziej, jest po prostu głupie i może doprowadzić do śmierci wątku, a tego bym nie chciał, bo to w zasadzie jedyne miejsce na forum gdzie można podzielić się wrażeniami z gier bez ryzyka, że zjawią się trolle piszące, że nie znasz się na grach.

21.11.2020 23:26
Ogame_fan
176.7
Ogame_fan
127
SpiderBoy

No to skoro nie wiesz o co poszło i nie wnikasz to dalsza część wypowiedzi nie ma raczej już znaczenia za bardzo. Gość ma problem, moze sie wypowiadać w innym wątku.

Jeśli ma zamiar zachowywać się jak dziecko bo nie podoba mu się że piszę o grach na forum o grach. Wchodzi odrzuca mnie minusami na starcie, i pierdzieli że nie ma zamiaru czytać moich postów. Skoro nie ma, bo sobie coś w głowie ubzdural to nie widzę sensu dzielić z nim jednego wątku skoro jedyne co robi to mnie obraża i prowokuje. Rozumiesz, nie?

A skoro mamy się teraz wszyscy ignorować bo jego tyłek piecze bo wrzuciłem zdjęcie konsoli. To chyba nie ma sensu siedzieć razem w wątku skoro mamy robić sobie podgrupki?

bez ryzyka, że zjawią się trolle piszące, że nie znasz się na grach.

Właśnie dlatego unikam, ukrywając wypowiedzi kogoś kto mnie obraża i zachowuje się idiotycznie. Miałem to zrobić po notorycznym prowokowaniu ghosta. Ale gość ma widocznie głębsze problemy niż jakieś trollowanie.

21.11.2020 23:26
kęsik
😒
176.8
4
kęsik
164
Legend

Przenosi ten swoj syf do tego wątku - bo wstawiam że gram w Valhalle on udaje greka pisząc ze nikt nie gra.

Przecież napisał ci że przestał czytać twoje posty, więc jak miał przeczytać ze grasz w Valhallę? :D
Oj Ogame, teraz to przeszedłeś sam siebie. Jakby ktoś zabrał dziecku cukierka. Gdzie on cię prowokuje i obraża? Adam mi pisał że jestem chory na PCMR i ja go z tego powodu nie wrzucałem do ignora.

Już wiem że Valhalla to będzie kolos, 8 godzin a ja dopiero wyczyscilem pierwsza mapę w Norwegii. A gdzie tam do Anglii :P

No ale to przecież jest wada, już odyseja była zbyt duża, zbyt wtórna, zbyt rozwleczona i ostatecznie zbyt nużąca a tutaj jest jeszcze gorzej.

post wyedytowany przez kęsik 2020-11-21 23:28:19
21.11.2020 23:29
adam11$13
😉
176.9
3
adam11$13
133
EDGElord

McPatryk1995v2

Ogólnie chodzi mi o to, że blokowanie kogokolwiek w wątku w którym wypowiada się pięć osób na krzyż i to też raz na tydzień, lub rzadziej, jest po prostu głupie i może doprowadzić do śmierci wątku, a tego bym nie chciał, bo to w zasadzie jedyne miejsce na forum gdzie można podzielić się wrażeniami z gier bez ryzyka, że zjawią się trolle piszące, że nie znasz się na grach.

This. Bardzo lubię ten wątek tak samo jak cykl "W co gracie w wekeend" od squer'a (który niestety już chyba jest martwy), ale jak mnie ogejm nie chce no to trudno :(( A ja chciałem tylko pisać w co gram i wstawiać ładne screenshoty ;_; Nie wiem gdzie ja go notorycznie obrażam poza tą jedną (jedną!) uwagą co do nadmiernego flexowania się, ale welp, lol i co się tam teraz mówi.

A tobie już zresztą ogejm mówiłem - nie chcę czytać twoich postów więc po prostu je ukryłem. Bardzo mi z tego powodu przykro bo kiedyś czytałem je z ogromnym zainteresowaniem i szacunkiem, że na forum jest ktoś kto ma tak duże pojęcie o grach i konkretnych platformach. Niestety zauważyłem, że od pół roku do głowy uderzyła jakaś sodówka i prawie każdy post to wszędobylskie chwalipieństwo i fanboyowanie, którego chyba powstydziłby się sam Alex i które kompletnie nie dodaje niczego do dyskusji. Wszyscy mamy wspólne hobby, na które poświęcamy swoje finanse i czas i szkoda, że musi to być niepotrzebny temat do sprzeczek, jakiegoś mszczenia się i obgadywania za plecami.

Szkoda wielka szkoda.

kęsik

Adam mi pisał że jestem chory na PCMR

Wyjdę na hipokrytę Kęsik, ale ja już chyba rozumiem tę chorobę i powoli sam ją w sobie dostrzegam : D

post wyedytowany przez adam11$13 2020-11-21 23:34:57
21.11.2020 23:44
Ogame_fan
😉
176.10
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Kęsik

Ale wiesz że nie wiesz o co chodzi więc po co się wypowiadasz na temat Adama i mnie?

No ale to przecież jest wada

Dla Ciebie wada. Dla mnie nie wada. A wręcz ogromna zaleta. Valhalla jest fantastyczna. I jesteś chyba w mniejszości bo każdy nowy AC sprzedaje się coraz lepiej :p

Adam
A myślisz że dlaczego jesteś zaraz obok Krzysia we wstępniaku? Bo uwielbiam czytać i rozmawiać z T9ba o grach. Tylko nie lubi jak mi ktoś wylicza to ile zarabiam i że się 'flexuje' pisząc o grach na forum o grach. Ty też piszesz o swoich zakupach, i czy ja rob ie z tego problem? Nie.
Flexowanie by było gdybym mówił ile zarabiam, co kupuje na codzień A nie że kupiłem konsole i wstawiłem lol. Weź no przestań bo to jest śmieszne żebyśmy się kłócili o taka bzdure lol

I przyczepiles się do moich zarobków 3 raz w mega idiotyczny sposób jakby ktoś o tym rozmawiał w ogóle.

post wyedytowany przez Ogame_fan 2020-11-21 23:49:32
21.11.2020 23:47
McPatryk1995v2
176.11
4
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

Ogame_fan
Tutaj kęsik ma rację, zachowujesz się jak dziecko, któremu ktoś zabrał cukierka. Przenosisz swoje problemy do danej osoby do wątku, który jest prawdopodobnie najspokojniejszym miejscem na tym forum, gdzie każdy dzieli się swoimi wrażeniami i od czasu do czasu skomentuje wrażenia innych. Widzisz gdzieś prowokacje gdzie ich nie ma i próbujesz się tutaj pokazać jako, nie wiem, jakieś guru lub ktoś taki.
I o co chodzi z tym fragmentem, "Miałem to zrobić po notorycznym prowokowaniu ghosta."? Rozumiem, że teraz przez relację innych użytkowników, zupełnie niezwiązaną z tym wątkiem, będziesz ukrywał ich posty tutaj? To kiedy zablokujesz mnie lub kęsika? Ja nabijam się z gołsta i jego miłości do tlou2, a kęsik często się z nim kłóci. Może od razu zamknij ten wątek, bo idąc tą drogą to wszystkich tutaj poukrywasz.

tak jak napisał adam11$13 masz sporą wiedzę o grach oraz platformach, twoja kolekcja jest imponująca i pod tym względem cię szanuję, ale tutaj zachowujesz się zupełnie niepoważnie, jak rozpieszczone dziecko, któremu ktoś dał odrobinę "władzy" i myśli, że może rozstawiać ludzi po kontach. Nie piszę tego dlatego, że lubię Adama i chcę by jego posty były widoczne, a dlatego, że w tym momencie ten wątek zboczył z drogi, którą miał iść. Zamiast być spokojnym miejscem dla graczy stał się jakąś osobistą "zemstą" dla osób za którymi nie przepadasz.

21.11.2020 23:52
adam11$13
😜
176.12
1
adam11$13
133
EDGElord
Wideo

Mordki, mordki! Nie kłóćcie się - jeśli założyciel mnie tu nie chcę no to raczej nie będę mu robił niepotrzebnie na złość :P Rozumiem emołszyns (jak u dawida klatki), ale nie ma co się nadmiernie unosić i wydobywać jakieś brudy :P Pewnie czasami zrobię jakieś metal giru espionaż i wrzucę tu jakiegoś posta na zasadzie "kto ma wiedzieć ten wie".

Idę do swojej doliny potępionych : D

https://www.youtube.com/watch?v=7fTELD441wo&ab_channel=Dragonforce-Topic

post wyedytowany przez adam11$13 2020-11-21 23:54:03
21.11.2020 23:52
Ogame_fan
176.13
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Stary ciagniesz temat o którym nie masz zielonego pojęcia. Po co? Ja ukrywam posty bo gość sam nie chciał widzieć moich więc po co wchodzi w wątek który założyłem? Czaisz różnicę? A Ty teraz poszukujesz kolejny post o niczym i zasmucasz tylko ten wątek. A kompletnie Cię to nie dotyczy i tylko pijesz piane. Daj mi sobie to wyjaśnić z Adamem i ogarnij.

Adam
Wiesz ze Cie chce ;* dlatego mnie to wkur**** że szukasz jakiegoś problemu. Gdyby to była każda randomowa osoba to bym się nawet nie odezwał. Ale że 3 razy się dopierdzielasz i próbujesz analizować to ile zarabiam i dlaczego śmiem mówić że coś kupiłem. Po wuj? Lepiej grać w gierki i o nich popisać;*

McPatryk

Wróci jeśli przestaniesz dolewać oliwy do ognia i tworzyć podgrupy nie mając pojęcia o co chodzi i poszło. Ok? ;*

post wyedytowany przez Ogame_fan 2020-11-22 00:01:51
21.11.2020 23:59
McPatryk1995v2
176.14
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

Okej, widzę, że zupełnie nie zrozumiałeś co chciałem ci powiedzieć, co wcale mnie nie dziwi, ale rób jak uważasz, wyjaśnijcie to sobie i mam nadzieję, że to miejsce wróci do stanu w jakim było na początku ;)

Ogame
Wiem, jestem tym złym i tworzę podgrupy(?) ;* I wiem o co chodzi, bo już w paru komentarzach o tym wspominacie, także wiesz ;*

post wyedytowany przez McPatryk1995v2 2020-11-22 00:34:05
22.11.2020 00:29
adam11$13
😉
176.15
1
adam11$13
133
EDGElord

Akurat prowokowanie Ghosta to nieszkodliwy mem... tyle, że sam gołst o tym nie wie i jego reakcje są wręcz bezcenne dla mojej skrytej troll duszy :3

Wiesz ze Cie chce ;* dlatego mnie to wkur**** że szukasz jakiegoś problemu. Gdyby to była każda randomowa osoba to bym się nawet nie odezwał. Ale że 3 razy się dopierdzielasz i próbujesz analizować to ile zarabiam i dlaczego śmiem mówić że coś kupiłem. Po wuj? Lepiej grać w gierki i o nich popisać;*

Analizować nie mam zamiaru bo średnio mnie to interesuje, ale ogólne wnioski mogę sobie wyciągać. Pisanie o grach w wątku o grach to jedno (każdy z nas to robi przecie), ale nadmierne chwalipieństwo i fanbojowanie w miejscach, które kompletnie tego nie potrzebują... no nie wiem, ale ja to odbieram jako próba jakiegoś świadomego wbicia szpili czy innego mołotowa w osoby, które mają odmienne zdanie lub z różnych powodów nie mogą sobie pozwolić na dane zabawki. Czy moje wnioski są pochopne? Pewnie tak. Czy przemawia przeze mnie lekka zazdrość? Zapewne. Czy ostatnimi czasy mam gorsze dni? A kto nie ma. Czy jestem jakiś zły i czy czegoś żałuję? Niekoniecznie. Jestem po prostu zawiedziony. I w sumie odwzajemnię bo gdyby faktycznie był to jakiś bogaty bubek, który jedynie zaśmieca forum to pewnie tylko bym parę razy się pośmiał i olał temat, ale gdy muszę ukryć posty użytkownika, którego mam na PSN, którego z wielkim uszanowaniem czytałem przez wiele lat i, z którym stoczyłem kilka ciekawych dyskusji na temat swojego hobby... to jeszcze bardziej boli ;_;

Ja też chcę wrócić, ale nie mam zamiaru kłócić się z twoją opinią. Zrobisz co uważasz za słuszne, a ja tylko mogę ten wybór uszanować. Nie mam zamiaru wszczynać w tym wątku wojenek bo to wątek growych pasjonatów i nawet jeśli nie mogę pisać (znaczy... mogę, ale wiadomo o co cho) to przynajmniej będę czytał.

I tak miło, że się odniosłeś.

mam nadzieję, że to miejsce wróci do stanu w jakim było na początku ;)

Me too, me too...

post wyedytowany przez adam11$13 2020-11-22 00:35:25
22.11.2020 00:52
kęsik
😊
176.16
2
kęsik
164
Legend

Ale wiesz że nie wiesz o co chodzi więc po co się wypowiadasz na temat Adama i mnie?

Wiem o co chodzi bo przejrzałem wszystkie posty w których Adam cię obraził i prowokował i powiem ci tak, gdybym się przejmował takimi prowokacjami i obrażaniem to 90% tego forum miałbym w ignorze. A nie mam.
Na znak protestu nie napiszę w co aktualnie gram ;*

I jesteś chyba w mniejszości bo każdy nowy AC sprzedaje się coraz lepiej :p

Oczywiście że się sprzedaje lepiej, mają po prostu większą grupę docelowych odbiorców niż stare AC. Lepsza sprzedaż nie oznacza że coś jest lepsze.

post wyedytowany przez kęsik 2020-11-22 00:56:02
22.11.2020 01:06
Ogame_fan
😉
176.17
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Adam
Pewnie że chce Cię tutaj i nie chce się już kłócić. Jeśli myślałes że się chwalilem bo chce się wywyzszac czy coś to w żadnym wypadku.
Na znak pokoju mogę Ci podesłać kluczyk do Valhalli albo Watch Dogsow (bo widziałem że chcesz ograc) jak chcesz, i jeszcze nie masz. Na jaką platformę chcesz :) tylko broń Boże nie odbierz tego źle.

Kęsik
No dla mnie jest lepsza dla Ciebie być może nie. Valhalla jednak jest najbliższa starym assassinom z tej nowej formuły.

że się sprzedaje lepiej, mają po prostu większą grupę docelowych odbiorców niż stare AC.

Co jest sukcesem bo poprzednie odsłony to takie mega prostackie gierki na 15 godzin w którym cała grę wygrywa się kontrujac :) więc wiesz fakt że ludzie wola tą formułę jest świetne. I zweryfikowalo to co mówiłem od Origins że to krok w dobrym kierunku. Oceny też zbiera lepsze od upadku w okolicach Syndicate więc jest też lepsza. :)

post wyedytowany przez Ogame_fan 2020-11-22 02:31:47
22.11.2020 05:18
😂
176.18
zanonimizowany1146443
59
Senator

Przeczytałem wszystkie posty w obu wątkach i powiem tylko tyle, że obaj zachowujecie się jak dzieci. Nawet nie wiecie, jak zabawnie to wygląda dla kogoś, kto siedzi sobie z boku i to wszystko czyta.

Ja widzę to tak. Adam obraził się na Ogame dlatego, że ten wrzuca zdjęcie nowej konsoli z grami (tak jakby tylko on to robił xD), a Ogame obraził się dlatego, że Adam wytyka mu chwalenie się zarobkami podczas gdy o zarobkach Ogame i wydanych przez niego pieniądzach rozmawiało znacznie więcej osób. Normalnie jak przedszkolaki, które o każdą pierdołę potrafią się pobić xD

Gdybym dodawał do ignora każdego użytkownika, z którym kiedyś się nie zgadzałem, to pewnie większość stałych bywalców GOLa by tam wylądowała, na czele z kęsikiem. Jednak tego nie robię, bo po pierwsze, nie chce mi się w to bawić. Po drugie, kęsik nie rozśmieszałby mnie swoim narzekaniem na antykonsumenckie praktyki wydawców oraz na brak dobrych gier, podczas gdy w tym samym czasie na innych platformach poza steamem zawsze wyjdzie coś ciekawego. Po trzecie, nawet gdy na niektóre tematy z kimś się nie zgadzam zawsze znajdzie się inny, ma który mamy podobne zdanie i zawsze można o czymś porozmawiać.

post wyedytowany przez zanonimizowany1146443 2020-11-22 05:19:07
22.11.2020 10:54
adam11$13
😉
176.19
adam11$13
133
EDGElord
Image

Pewnie że chce Cię tutaj i nie chce się już kłócić. Jeśli myślałes że się chwalilem bo chce się wywyzszac czy coś to w żadnym wypadku.
Na znak pokoju mogę Ci podesłać kluczyk do Valhalli albo Watch Dogsow (bo widziałem że chcesz ograc) jak chcesz, i jeszcze nie masz. Na jaką platformę chcesz :) tylko broń Boże nie odbierz tego źle.

Myślę, że chyba już wszystko teraz jasne i nie ma co drzeć kocurów mordo :* No ja teraz głównie gram na PC od jakiegoś czasu, ale nawet nie wiem czy za bardzo zasługuje po tym wszystkim + nie mam się jak później zrewanżować (w tym pozytywnym sensie).

Wróćmy do tych fajnych tematów i angażujących rozmów o naszym hobbu i po prostu wyciągnijmy z tego wszystkiego jakieś lekcje - oboje :P Masz wirtualne serduszko pokoju :*

Z kęsikiem też kiedyś się ciągle kłóciłem w kółko, ale chyba wyszło nam to obu na dobre xD

21.11.2020 14:06
adam11$13
😊
177
odpowiedz
adam11$13
133
EDGElord
Image

Resident Evil 3 Remake (6,5h - ukończone) - cóż za wyśmienita gra to była. To mój pierwszy ukończony Resident i oh boi, ale mi ten klimat Raccoon City dobrze zrobił. Fabularnie jest to ta zamerykanizowana japońska sztampa, którą tak uwielbiam, a sam gameplay się naprawdę broni. Mam tylko jeden problem... no ta gra jest zdecydowanie za krótka. Gdyby trwała te 10-12 godzin to byłby to niezły kandydat na GOTY, a tak to po prostu naprawdę świetny tytuł.

Doom Eternal (17h - ukończone) - oj dał mi w kość ten nowy Doom. Sama gra jest bardzo dobra, ale pod sam koniec tanie zagrywki twórców pod względem sztucznego skoku trudności potyczek, właściwie wywoływały we mnie jedynie frustrację aniżeli jakąkolwiek motywację. I tak - dalej uważam, że Najeźdźca to jeden z najgorszej zaprojektowanych wrogów w historii gier video.

Tak w ogóle to jeszcze nikt nie gra w Valhallę? Ja sam planuję zacząć dopiero w przyszły weekend. Wątpię, abym zdążył ukończyć tę kobyłę przed Cyberpunkiem (choć takie Odyssey tak mnie wciągnęło, że ukończyłem je w 2 tygodnie) bo jeszcze chcę w międzyczasie ograć najnowsze Łocz Dogsy. Enyłej - przez ten najbliższy tydzień mam w planach ogranie kilku krótszych tytułow:

Resident Evil 7 (<1h) - na fali ukończenia RE3, postanowiłem sobie ściągnąć z GamePassa siódemkę. Grałem w to kiedyś na PS4, ale wszystko to było jakieś takie brzydkie i toporne, że dałem sobie spokój. Myślę, że z myszą w łapie będzie mi się grać dużo lepiej. Jeśli i taki bardziej survivalowy Resident mi się spodoba to pewnie dam też szansę rimejkowi dwójki.

My Friend Pedro (<1h) - pograłem dosłownie parę poziomów i strasznie mi się to spodobało. Niby taka pierdoła do której podchodziłem jak pies do jeża, a dostałem naprawdę fajnego scrollera z ciekawym gameplayem.

post wyedytowany przez adam11$13 2020-11-21 14:14:10
21.11.2020 21:24
McPatryk1995v2
178
odpowiedz
2 odpowiedzi
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

Mimo małych problemów udało mi się ograć jedną gierkę i zacząć drugą ^^

1.) Marvel's Spider-Man: Miles Morales - Wersja na PS4. Szczerze nie miałem jakichś większych oczekiwań względem tej produkcji zwłaszcza, że nie jest to jednak żadna kontynuacja, a jedynie samodzielny dodatek, ale grało mi się naprawdę przyjemnie. Fabularnie nie ma tutaj żadnych fajerwerków, jest okropnie przewidywalna, a postacie dosyć stereotypowe, od czasu poznania można się domyślić jaka będzie ich rola w fabule oraz jak skończą, jednak mimo tego wszystkiego to przyjemnie się to wszystko odkrywało, ponieważ nie jest to typowa historia o ratowaniu miasta, a o odnalezieniu własnego bohaterskiego ja. Postacie mimo pewnej stereotypowości są całkiem przyjemne, dla fanów komiksów będzie to ciekawe, ponieważ jest tu parę postaci, które nie pojawiają się w filmach czy grach. Rozgrywka jest dalej przyjemna, poruszanie się po mieście to bajka, jednak i tutaj jest parę uwag. Mamy nowe moce, które są świetne, można dzięki nim tworzyć ciekawe kombinacje, jednak przez to mamy mniej gadżetów, co trochę boli, bo już pod koniec gry nawet nie chciało mi się bawić w jakiekolwiek kombinacje, bo widziałem już wszystko. Już w podstawowej wersji gry było za dużo aktywności pobocznych, które w pewnej części nie były nawet przyjemne, a męczące, tak tutaj jest podobnie, a nawet napisałbym, że twórcy poszli o krok dalej, ponieważ po ukończeniu fabuły i wróceniu do gry odblokowuje nam się nowe zadanie poboczne, które odblokowuje nam dodatkowe znajdźki, no po prostu za dużo tego jak na taką małą grę, nazwałbym to po prostu sztucznym przedłużaniem gry. Sama gra jest też prostsza i szczerze nawet nie wiem z czego to wynika, ponieważ przeciwnicy są ciekawi i dysponują ciekawym wyposażeniem, które w teorii powinno nam utrudnić ich pokonanie, a grałem na poziomie "Niesamowity", a drugi raz na nowej grze+ na "Mega" i nie miałem większych problemów z ukończeniem gry. Na całe szczęście ciche eliminacje dalej są satysfakcjonujące, przyjemnie się skrada, nawet pomimo niskiej inteligencji przeciwników. Klimat tutaj jest również naprawdę dobry, bardzo się zaskoczyłem jak przyjemnie został tutaj zrealizowany fakt, że gramy amatorem w superbohaterstwie, a to widać poprzez sposób poruszania się, lądowania, a nawet walkę. Zimowy i świąteczny klimat również jest tutaj wyczuwalny, co tylko na plus. Stroje zupełnie mnie nie obchodziły, jakieś takie niezbyt ciekawe były i po prostu zostałem przy fabularnym. Graficznie jest to dalej bardzo ładny tytuł, za wiele się tu nie zmieniło, bo to w końcu dodatek na tą samą konsolę, a różnice pewnie widać dopiero na PS5. Chciałem napisać, że PS4 już niedomaga, jednak gram na PS4 PRO, a ta gra nie jest wcale najpiękniejsza, czy najbardziej zaawansowana. Jest tu trochę bugów, jak chociażby moja postać zablokowała się między ścianą a przeciwnikiem, gdy poruszałem się zbyt szybko między budynkami, to niejednokrotnie gra mi się zatrzymywała, bo musiała się doczytać, nie wspomnę, że nawet dwa-trzy razy gra się po prostu wysypała, gdy na ekranie pojawiło się zbyt wielu przeciwników na raz. Z tego co widziałem na internecie, to na PS5 wcale też nie jest lepiej. Mimo wszystko grało się naprawdę przyjemnie, przyjemnie się odkrywało fabułę, wsiąknąłem w klimat i zrobiłem grę na 100%. Nie było to trudne, bo sama gra jest krótka. Jednokrotne przejście i zrobienie wszystkiego w pierwszym podejściu zajęło mi niecałe 10h, a drugie podejście na nowej grze+ gdzie robiłem tylko zadania główne już około 5-6h. Nie ukrywam, że pomimo przyjemności z grania trochę się zawiodłem, liczyłem na odrobinę lepszy produkt. Niemniej czekam na drugą część, ponieważ znowu na koniec dostaliśmy króciutką zapowiedź.
2.) XIII Remake - Tu przeszedłem jedynie pierwszą misje i mam kompletnie dość. Zabugowana, inteligencja przeciwników beznadziejna, brak żadnego wyzwania, graficznie wygląda gorzej od starej wersji, no nie mam tu żadnej przyjemności z grania i boję się autentycznie grać w to dalej.

21.11.2020 22:14
Ogame_fan
178.1
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Chciałem kupić XIII ale poczekam chyba aż naprawia wszystkie błędy. Wersja z 2003 mega mi się podobała ale to co porobili w 'remaku' sprawiło że pierwszy raz od dość dawna anulowalem preorder.

21.11.2020 22:39
McPatryk1995v2
178.2
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

No właśnie bardzo się zastanawiam czy nie skorzystać z opcji zwrotu pieniędzy na steamie i chyba po prostu poczekam aż gra zostanie doprowadzona do grywalnego stanu. Jestem ogromnym fanem XIII jako gry, więc przykro mi się robi patrząc na jakość tego "remake'u"

post wyedytowany przez McPatryk1995v2 2020-11-21 22:40:28
21.11.2020 21:53
179
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany768165
119
Legend

Two Worlds 2 HD - 15h
Nowa wersja to zmyłka, niczego nie usprawnia. Także graficznie.
Co najwyżej uniemożliwia granie w moda Worldmerge. Podobno wersja na GOGu działa (można obniżyć wersję gry) a że zdarzało mi się kupować gry dla modów (np. Skyrim, którego też muszę kiedyś ruszyć) to chyba też to zrobię.

Grę mam od wielu lat na koncie Steam ale ciągle się odbijałem od niego.
Głównie przez sterowanie które z jakiegoś powodu jest pokręcone i przekombinowane, a przecież grywam w stare gry i takiego kuriozum nawet tam nie spotkałem, może poza Dark Souls PtDE na PC?

Druga rzecz związana ze sterowaniem - walka. Tutorial uczy się że LMB służy do ataku (duh) ale nie uczy, że Spacja też służy do tego. Różnica polega na tym, że LMB atakujemy idąc do przodu a Spacją - robiąc kroki w tyłu i uderzając niżej.
Co jest istotne bo w grze uników czy turlania nie ma a grad ciosów kładzie nas szybko. Gram teraz z dwoma broniami i idzie lepiej, o wiele lepiej. Na tyle że wsiąkłem.

Nie wiem czemu sterowanie jest takie dziwne. Zgaduję, że były etapy w produkcji gry gdzie wprowadzali coś i nie unormowali potem tego gdy je usuwali?
Niby walka ma przypominać bardziej szermierkę.
A i blokowanie zabiera zdrowie mimo że w grze jest stamina. W grze w której łatwo o zgon w walce z przeciwnikiem na naszym poziomie. LOL

Skoro o poziomach mowa - nie ma oznaczeń poziomów przeciwników, jedynie oznaczenia ich odporności na typ ataków pod ich paskiem zdrowia.
Co jest dokuczliwe bo podobni do siebie przeciwnicy są albo popychadłami albo nas koszą. O tym jakiego poziomu on był dowiadujemy się lootując go i patrząc po poziomie broni jaką dzierżył. LOL.

Zadania na razie takie sobie ale z paroma twistami, jak wyścigi konne będące częścią wątku głównego, nawet możemy zbierać reputację w gildii konnych ścigaczy.

Uczą cię też o walce łukiem i magii. O ile w TW1 był to przydatny dodatek (leczenie etc.) tak tutaj musisz się specjalizować bo bez tego obie opcje są słabe.
Szkoda bo bawienie się kartami było ciekawym bajerem.

Potem znalazłem poradnik jak wyłączać zbędne efekty. Gra działa u mnie płynnie ale karta graficzna idzie na pełnych obrotach (głównie wiatraki) więc takie coś się przyda. Szczególnie te paskudne rozmazania i połyskiwania, nigdy mnie to w grach nie rajcowało. Przypomina mi to smugi na okularach, bleh.

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2020-11-21 21:56:36
22.11.2020 11:17
179.1
Amoebon
11
Legionista

Pewnie wygodniej jest grać na padzie, bardzo konsolowa mi się zawsze ta gra wydawała. Też mam grę na steam od dłuższego czasu i jakoś nie mogę się za nią zabrać. Trochę odpycha mnie teraz ten brak uników o którym wspominasz. Trochę to dziwne w tego typu grze.

21.11.2020 22:56
180
odpowiedz
zanonimizowany1296099
34
Generał
Image

W ramach relaksu przechodzę ponownie Call of Duty WW2. Jedyny CoD, w który grałem od czasu Modern Warfare 2. Do tej gry tematyka WW2 pasuje wg mnie najlepiej. Próbuję przejść grę na weteranie. Po pierwszych 2 misjach częściej ginę niż w soulsach;)

22.11.2020 02:23
Ogame_fan
😍
181
odpowiedz
Ogame_fan
127
SpiderBoy
Image

Platynka w Astros Playroom wpadła, bawiłem się przednio jest to chyba najlepsze tech demko jakie ogrywalem i świetny spacer po historii Playstation. Gdzie zbieramy modele wszystkich akcesoriów i konsol Sony. Ilość easter eggow (:o) rozwala. Już Astro bot Rescue Mission mnie kupiło ale Playroom sprawia że na kolejną przygodę Astro Botów czekam z wywieszony jezorem.

22.11.2020 06:15
182
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Marvel's Spider-Man - ukończony, wymaksowany, splatynowany. Nie chcę spamować drugi raz tym samym, więc jak ktoś chce poczytać moje wypociny na temat Spider-Mana, to zapraszam do wątku poświęconemu grze :)

Gothic z modem Świat Skazańców 2.0 - jestem dopiero na początku rozgrywki, więc nie jestem w stanie więcej napisać. Mam nadzieję, że modyfikacja spełni moje ogromne oczekiwania.

Football Manager 2020 - gram już ponad 35 godzin i na ten moment nie widzę dosłownie żadnych wad. Nie dziwię się, że według fanów kolejne części nie przynoszą większych innowacji, skoro ta gra jest tak rozbudowana, że nie ma w zasadzie czego dodawać. No dobra, nie ma licencji na premier League i LaLigę, ale to naprawdę jest mało znaczący brak.

Będę ją sobie odpalał raz na jakiś czas i zobaczę, gdzie mój menedżer wyląduje. Na ten moment jestem w swoim pierwszym klubie, czyli Górniku Zabrze. Celowo wybrałem słabszy klub ze słabszej ligi, żeby stopniowo budować swoją reputację i prowadzić coraz lepsze kluby, bo według mnie właśnie o to w tej grze chodzi. Mam nadzieję, że mój plan wypali. Jeśli nie, to najwyżej wezmę klub z innej ligi.

22.11.2020 12:54
kęsik
😍
183
odpowiedz
2 odpowiedzi
kęsik
164
Legend
Image

The Dark Pictures: Little Hope, 8h Skończyłem jedno przejście z którego rezultatów nie do końca byłem zadowolony ale w sumie nie zbyt chciało mi się grać od nowa aby wszystkich uratować w przeciwieństwie do poprzedniej odsłony ale wtedy ukazała się moim oczom jakaś alternatywna wersja więc zaciekawiony zacząłem od nowa. I rzeczywiście, jest trochę różnic w porównaniu do pierwotnego trybu. Zobaczymy co z tego do końca wyjdzie. Z oceną samej gry mam delikatny problem, bo mimo iż fabuła czy klimat wydają się lepsze niż w Man of Medan tak postaci wydają się gorsze i nie mogę z czystym sumieniem powiedzieć że Little Hope jest lepsze. Fabuła okazała się ciekawsza niż się spodziewałem, twist na koniec w sumie był dosyć niespodziewany przynajmniej jak dla mnie więc było to lekkie zaskoczenie. Jednak mam wrażenie że przynajmniej to pierwsze przejście nie dało mi wszystkich odpowiedzi jakich potrzebowałem. Najbardziej to co mnie wnerwiało w poprzedniej części czyli mordercze QTE które zabijają postaci tutaj powraca natomiast można w opcjach wyłączyć upływ czasu więc QTE stają się nieszkodliwe.

Hades, 28h Udało mi się już uciec z Podziemi kilka razy, nie wiem ile razy jeszcze trzeba uciec aby zobaczyć napisy końcowe ale mam wrażenie że jestem bliżej niż dalej. Gra się nadal świetnie ale gra już nie pochłania tak jak wcześniej. Teraz w zasadzie mam już wszystkie bronie opanowane, wydaje mi się że większość gry już widziałem i żadne nowości już na mnie nie spadną. Tutaj pomaga to że każda napotkana postać zawsze ma coś nowego do powiedzenia a i jeszcze rozwój postaci się nie zakończył. Absolutnie podtrzymuje opinię że to jest GOTY.

Gothic II, 8h Zorientowałem się że ponad 7 lat nie grałem więc należało to koniecznie zmienić. Wgrałem sobie DX11 i zacząłem sobie grać. O matku ale to jest dobre. Przechodziłem GII nie wiem ile razy, dialogi znam prawie na pamięć ale po tylu latach bez grania eksploruję świat jakby grał pierwszy raz. DX11 robi swoją robotę, gra wygląda naprawdę nieźle a klimat w lesie wieczorem czy w deszczu jest mega. Gothic Remake się chowa. Coś ciekawego mogę powiedzieć; Elex był trudniejszy. Tam to przecież na początku to ciężko było cokolwiek ubić a tutaj już teraz nie mam problemu z wilkami, ścierwojadami czy polnymi bestiami. Udało mi się nawet zatłuc bandytów w jednej z jaskiń. System walki jest cudowny, zdecydowanie wyprzedał swoje czasy. W sumie to nadal wyprzedza. System walki w nowych AC to drewniany syf w porównaniu. Już mi brakuje punktów nauki więc ruszyłem na misję zatłuczenia wszystkiego co się rusza. Mój poziom eksplorowania w grach jest teraz na dużo wyższym poziomie niż lata temu więc w sumie spodziewam się zobaczyć coś czego nigdy wcześniej nie widziałem, dokładnie tak samo jak było w New Vegas. Spodziewam się także że czas przejścia będzie sporo dłuższy niż 7 lat temu.

post wyedytowany przez kęsik 2020-11-22 12:55:14
24.11.2020 02:31
Ogame_fan
😉
183.1
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Jakos przez natłok premier i innych gier całkowicie przegapiłem Little Hope.
Cieszę się że Ci się podobało, jak już skończę wszystko co aktualnie gram i to co wyjdzie niedługo (Cyberpunk Odyssey 2.0) to przysiade.
Byłoby spoko jakby Sony dało namaszczenie na port Until Dawn na PC to byś zobaczył jak świetnie się Supermassive wykazalo bo mimo wszystko Dark Pictures wydają się mocno ubogie w porównaniu do Until Dawn.

Men of Medan nie miało nawet startu do UD, mam nadzieję że przy LH jest lepiej.

post wyedytowany przez Ogame_fan 2020-11-24 02:32:29
25.12.2020 13:35
183.2
zanonimizowany767782
113
Senator

Little Hope jest lepsze od Man of Medan, ale wciaz duzo gorsze od Until Dawn
Widac, ze dla Namco, Supermassive robi gry w pospiechu

Szkoda mi troche tego studia, ze ida ilosc zamiast jakosc, podobnie mam z Dontnod, Life is Strange jak dla mnie bylo genialne, a teraz robia coraz wiecej projektów na raz i te gry juz nie sa takie fajne

edit. Sorry, jakies zaslepienie mnie ogarnelo xD, stary watek..

post wyedytowany przez zanonimizowany767782 2020-12-25 13:36:18
24.11.2020 18:30
Ogame_fan
184
1
odpowiedz
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Jako że dobilismy wspólnymi siłami do dość sporej ilości postów:

https://www.gry-online.pl/forum/w-co-gracie-aktualnie-spin-off-w-co-gracie-w-weekend-2/z4ebdf30?N=1

Forum: W co gracie aktualnie (Spin-off: W co Gracie w weekend) #1
początekpoprzednia12