Kupiłem ostatnio ładowarkę eneloop z 4 akumulatorkami i wszystko się fajnie ładuję, działają długo zanim się rozładują ale jest jeden problem, w ładowarce najprawdopodobniej coś jest poluzowane i ładowarka nie wyłącza się gdy naładują się akumulatorki. Czy powinienem odsyłać ją na reklamację, czy może zostawić, bo nie jest to dla mnie aż taki problem żeby wyłączyć ją po ok. 10-12h
U mnie 4 rozladowane akumulatorki ( tez eneloop )laduja sie kolo 14-16 godzin takze dla mnie taki czas to norma...
Ale fakt - po naladowaniu ladowrka pokazuje ze zakonczyla ladowanie.
Białe enelopy? Jakoś długo, bo prosta fizyka mówi, że ładując prądem wynoszącymi 10% pojemności czyli 200mA powinieneś ładować 10h totalnie rozładowane ogniwa. U mnie najczęściej już po 7-8h dwa albo trzy są naładowane, najsłabszy z kompletu pociągnie z 9h i też zgłosi gotowość. No chyba że ładujesz je prądem 100mA.
Chciałem się tylko zorientować czy taki drobny defekt, może powodować trwałe uszkodzenie ładowarki, bo osobiście nie bardzo mi przeszkadza to, że się, nie wyłącza po naładowaniu akumulatorków.