Potrzebuję internetu, a w moim mieszkaniu są tylko kable od UPC. Własnie rozmawiałem z konsultantką i powiedziała mi, że jeśli nie mam możliwości łączenia bezpośrednio komputera z kablem internetowym to będę mógł kupić kartę USB do komputera i łączyć się przez modem, który będzie w korytarzu. Jeśli wezmę 60mb/s to mówiła, że przez wi-fi będę miał około 50 mb/s.
Czy to realna prędkość i jaką kartę do bezprzewodowego internetu polecacie żeby mieć na komputerze stabilne 30-40 mb/s?
Zazwyczaj jest koło 40-50mb/s, ale zdarzyło się, że przez parę dni spadła do 4mb/s.
Bardzo małe szanse, że przy necie 60mb/s w upc będziesz miał korzystając z adaptera 50mb/s. Raczej jeśli nie występują jakieś dodatkowe zakłócenia ewentualnie duża odległość to licz na połowę prędkości bazowej czyli jakieś 20-30. Pamiętaj też że w razie czego nie ma czegoś takiego jak gwarantowana prędkość internetu po wifi w upc.
I że mają problem z oprogramowaniem routerów
BTW - miśki z UPC nie pociągną więcej kabla, tyko "przez drzwi" i dziękujemy?
Cholera, a niedługo będę na nich skazany i wi-fi do stacjonarnego PC to ja mam gdzieś.
Nie, nie. Bardziej chodzi o fakt, ze kabel od UPC wystaje ze sciany w korytarzu, a drzwi do pokoju mam jakies trzy metry dalej, wiec nawet nie wiem jak mialbym ten kabel do pokoju pociagnac.
Ogolnie zalezy mi na tych 30-40 mb/s, wiec ok. A co jesli chodzi o karte z wi-fi do kompa? Mozecie cos polecic czy kazda bedzie ok?
Mozecie cos polecic czy kazda bedzie ok?
Nie, szukaj czegoś markowego i koniecznie ze standardem N. Nie wiem jaki router dostaniesz, ale to czarne pudełko zwane netiaspotem Ci w zupełności wystarczy.
I coś się tak uparł na te 30-40 mb/s jak nawet nie wiesz do czego Ci taka przepustowość potrzebna?
Naprawdę robię wiele rzeczy na komputerze i zależy mi zarówno na szybkim ściąganiu jak i uploadzie, a mam porównanie jak się korzysta, gdy ma się 10 mb/s, a 100 mb/s :)
jezeli masz podciagniety do domu kabel to ja osobiscie nie bawilbym sie w zadne wifi tylko przedluzyl kabel - np czym takim
http://allegro.pl/lacznik-rj45-beczka-rj45-zlaczka-i4362990034.html
i podlaczyl kompa po Bozemu na sztywno.Jezeli masz na korytarzu bezprzewodowe 50-60 mega to ja bym te docelowe 40 u Ciebie w domu miedzy bajki wlozyl. Szczegolnie iz zakladam ze nie uzywaja oni zadnego porzadnego sprzetu tylko jada na czyms "budzetowym". Jezeli mieszkasz w bloku to zbrojone sciany robia swoje - poza tym przy wifi o dobrym pingu mozesz wlasciwie zapomniec.
Smoku->
kabel od UPC wystaje ze sciany w korytarzu, a drzwi do pokoju mam jakies trzy metry dalej, wiec nawet nie wiem jak mialbym ten kabel do pokoju pociagnac.
Widzisz nic nie zrobimy. Montera jest bezwładny. :D
Powiem Ci, że netia spoty są takie w miarę. Podobno działa to w N300, łatwo się to konfiguruje i nawet nie wali za bardzo kiczem. W jednym miejscu leci to na 20 kompów + 3 albo 4 WiFi i daję radę. Czasem cholernie przymuli, ale to tak na kilka minut. Ale rzadko się to zdarza. Ogólnie firma wykorzystuje to do prac biurowych, o żadnym większym ściąganiu czegoś albo nawet oglądaniu filmów na necie nie ma mowy.
PanSmok -> Dzięki, tylko po prostu nie wiem jak ten kabel do pokoju puścić. Dziury raczej nie zrobię w ścianie, no chyba, że właśnie właściciel by na to pozwolił to inna bajka :D
[9] - do zastosowan biurowych wifi jest ok - absolutnie sie zgodze.
[10] - wiertara w dlon, a jak sie kiedys bedziesz sie wyprowadzal zrzuc to na poprzedniego lokatora. Jak zrobisz przewiert porzadnie ( nie na srodku sciany i nie wywalajac przy tym polowy sciany ) to nikt sie nawet nie zorientuje ze jest jakis kabel i jakas dziura. To jak wieszanie obrazka czy szafki - tylko na wylot.
zawsze taką dziurkę możesz później prowizorycznie zalepić, działać to nijak nie będzie ale też nikt nic nie zauważy