Przypominam sobie Californication i natrafił na ten moment:
http://www.youtube.com/watch?v=3hbtMLQEqyg
Nie wiem czemu, ale te parenaście sekund rozwaliło mnie całkiem na łopatki.
Tak swoją drogą Cali to jeden z lepszych seriali jakie dane było mi oglądać - pod zasłoną głupiutkiej komedii ma taaakie przesłanie, do tego wszystko zostało idealnie ze sobą zmieszane - i dramat, jak scena z linku wyżej, i komedia jak kilka innych scen. :)
Tak, tylko tobie i odstaw te antydepresanty
http://www.youtube.com/watch?v=HY5ITxY7gWU
W ogóle Lew Ashby to perełka tego serialu.
Sue Collini również była dobra, ale jako postać typowo komediowa, a rozmowy Hanka z Ashbym były... naprawdę mądre i interesujące (bez przesady ofc).
Hank Hankiem - nikt i nic nie przebije Seymoura
http://www.youtube.com/watch?v=muyj_spgCls
to dopiero wyciskacz łez (trzeba cały odcinek obejrzec wczesniej)
Chyba jednak tylko tobie, mnie tam to nie ruszyło, ale może dlatego że nie oglądam tego serialu...
http://www.youtube.com/watch?v=ha053Tfh_6k
oj tak,lew ashby to zaraz po hanku najlepsza rzecz w cali.