Pamiętam niestety niewiele:
Tytuł to imię bohatera, jedno słowo.
Sam film dział się niejako w dwóch światach, jednym realnym, naszym, a drugim fantastycznym, gdzie taki zamaskowany gość walczył z jakimiś inkwizytorami czy coś takiego.
Nie chcę spojlować, ale na końcu oba wątki splatały się ze sobą i okazywało się że bohaterowi tylko się wydawalo że jest w tym świecie fantasy, bo był psychiczny i chciał się na kimś zemścić...
... ktoś kojarzy?