szukam gry mmorpg bez abonamentu do kupienia po polsku
z góry dzienki
Guild Wars. Niedługo wychodzi dwójka.
dużo ludzi w to gra?
pisze że po angielsku będzie po polsku?
Szczerze - daj sobie spokój z grami f2p. Ich "darmowośc" kończy się prędzej lub później i zostaje albo płacić (i to słono płacić) i cieszyć się zabawą, albo być wiecznym ciułaczem, który nigdy niczego nie osiągnie.
Jak wspomniał Narmo jest Guild Wars, ale ta gra jest specyficzna i nie każdemu może się podobać.
"Poczekaj już na dwójkę, bardziej Ci się opłaci."
Akurat bardziej opłaci się granie w jedynkę z dodatkami przed dwójką, odblokuje trochę przedmiotów :)
Narmo = kopalnia gównianych informacji.
Od kiedy Guild Wars (pierwsza część) jest MMO? Bo chyba coś mnie ominęło?
@szymon0096
Tak? To gdzie jest w Guild Wars (jedynce) prawdziwe MMO? Jedyne miejsce na spotkania, to miasta. Wychodzisz z miasta = dostajesz tą samą kopię okolicy, co wszyscy i widzisz tylko swój team... To nie jest MMO. Guild Wars jest cRPG'iem.
MMO bez abonamentu i bez platnego item shopa raczej chyba nie ma racji bytu, glownie ze wzgledu na spory ciagly koszt utrzymania serwerow dla duzej liczby graczy (massive multiplayer online). Gierki za ktore sie placi raz i gra za free do konca raczej zaliczaja sie do pseudo MMO, czyli wlasnie Guild Wars 1+2, Diablo 2+3, Torchlight 2.
Chyba znajdzie sie pare takich, w ktorych item shop nie wplywa zbyt mocno na balance i mozna grac za free bez handicapa, ale to tez sa glownie gierki darmowe i w duzej czesci nie sa to typowe MMORPG (League of Legends, Team Fortress 2, ew. prywatne serwy "duzych" MMORPG, no ale to juz trzeba troche pohackowac).
[14] co ty byś tam chciał hackować? Ściągasz klienta prywatnego serwera, zakładasz tam konto i grasz.. nie mów o czymś, o czym mało wiesz.
[15] Wiem tyle, ze zabawa w prywatne serwery jest malo legalna. Niewiele jest raczej producentow MMORPG, ktorzy aprobuja priv serwy, nie wszystkie MMORPG sa tez zhakowane na tyle, ze sa do nich privy i odpowiednio zmodyfikowane (zcrackowane) klienty.