Napalilem sie na poscigi policyjne w motorfescie, a tu psikus, bo playlista z tym kryje sie za season passem za 120 zl ;(
Pisałem o tym :D Za pełną cenę nie bierz, mnie się te pościgi podobają ale 130zł za jeden tryb to trochę sporo jednak, poczekaj na promkę.
Właśnie ukończyłem Gothica 2 Noc Kruka pierwszy raz od minimum 10 lat :D
To było tak dawno temu, że niektóre szczegóły wyleciały mi z główy. Tyczy się to zwłaszcza ostatnich 2 rozdziałów, w których ostatnim razem byłem, jak poprzednio kończyłem grę.
Tym razem grałem z modem Nostalgic Edition, który trochę rozszerza grę, więc przejście zajęło mi niecałe 102 godziny, czyli o jakieś 25 godzin dłużej, niż poprzednio. Nie dodaje on nowej fabuły, ale
spoiler start
dodaje za to mnóstwo lokacji z jedynki, które w 4 rozdziale normalnie były niedostepne itp. To właśnie na eksplorację tych lokacji zeszło mi sporo czasu.
spoiler stop
.
Teraz trochę odpocznę od serii, a potem zabiorę się w końcu za Kroniki Myrtany.
A ja sobie gram w tego mechwarriora 5 clans, kiedys tam probowalem w poprzednia czesc, co tez byla w gp, ale sterowanie mechem bylo trudne, tutaj jest duzo latwiej.
Nie mialem z takimi grami wczesniej do czynienia wiec sse palke po całości. Niestety, series x sie czesto krztusi przy większej rozwalce, boje sie, ze im dalej w gre, tym bedzie gorzej.
Ogolnie mi sie podoba, chociaz dopiero ucze sie obslugi co do czego.
https://www.youtube.com/watch?v=iWMN91gMD_4
Czy wszystkie Castlevanie mają taki zajebisty soundtrack?
Oczywiście, że tak - przez długi czas miałem nawet ustawiony motyw Draculi z Symphony of the Night jako dzwonek. Te najtinsowe midi soundtracki to złoto.
https://www.youtube.com/watch?v=dh1qqLbuBww
Ja to sobie obiecuję już od jakichś 10 lat, ale dalej mi nie wyszło:D Na szczęście udało mi się zacząć Metroidy zamiast tego.
Po tym jak przeszedłem remaster Uncharted 4 na ps5 nabrałem ochoty, żeby sprawdzić też ostatni remaster The Last of Us. Nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem tej gry, ale, że wylądował ostatnio w plusie, to zainstalowałem i zacząłem sobie dziś na spokojnie.
Muszę powiedzieć, że nie robi takiego wrażenia jak U4. Jest na pewno ładniejsza niż była, trochę mniej toporna, ale ta pierwsza lokacja (po prologu) wciąż jest tak samo nudna. Czekam aż Joel i Ellie uciekną z miasta, bo pamiętam, że dopiero wtedy gra się rozkręcała.
Dalej będzie lepiej.
Aczkolwiek jeśli oczekujesz akcji na miarę Uncharted to w The Last of Us tego nie znajdziesz. Tutaj lepiej się skradać, niż strzelać.
Wiem, ja już ją przeszedłem na ps4, teraz gram w ten drugi remaster. Natomiast zabawna sprawa jest u mnie z dwójką. Kupiłem ją w zestawie z ps5 (w wersji na ps4) i jakoś do tej pory nawet nie wyciągnąłem jej z folii. W międzyczasie też dostała wersję na ps5, więc jak już zagram to raczej w nią. Trzeba by to w końcu zrobić.
Bo jedynka to prosta gra drogi, jest troche przeceniona, bo wszystko od poczatku do konca przewidywalne mega
Z tą przewidywalnością to chyba zależy kto kiedy grał. Ja po raz pierwszy jakieś 5-6 lat temu, więc faktycznie nie było tam żadnych zaskoczeń, bo wszystkie chwyty pojawiające się w takich historiach już gdzieś widziałem. Potrafiłem spokojnie przewidzieć która postać zaraz zginie, kiedy pojawią się kanibale itd.
Natomiast w 2013 jak wyszła na ps3 to mogło być inaczej, bo i sposób narracji był dosyć świeży i tematyka postapo jeszcze nie była tak przeczołgana. Jak ktoś ogrywał po premierze to na pewno zrobiła na nim większe wrażenie niż teraz.
Jest promka na pierwszą część Legacy of Kain. W sam raz, aby ograć przed premierą remasterów obu Soul Reaverów.
Machinarium za grosze w promocji w xbox store. Mam steelbooka w wersji na pc, ale zawsze chciałem tez na klocka wersje, ale szkoda mi bylo hajsu. Mam sentyment do tej gry.
Na pepełe piszą, że na Switcha ma zawitać kolejna gra z Wii U. Dokładniej chodzi o The Legend of Zelda: The Wind Waker HD.
no niestety, Switch II dopiero połowa 2025 albo poźniej, więc muszą czymś zapełnić lineup.
Ta plotka wbija w dyskusję średnio co pół roku.
Jak tak dalej pójdzie to Microsoft wcześniej wypuści konsolę 10 generacji, niż Nintendo swoją z 9 o mocy konsol z 8 gen.
I wtedy będą mieli 3 generacje, w których sprzedali łącznie tyle egzemplarzy konsol co Nintendo w ostatniej.
Jak sie ma armored core 6 do mechwarrior 5 clans? Bo to drugie mi fajnie siadlo, a czytalem tu wasze opinie, ze ac6 jest kozackie. Podobne w zalozeniach i obsludze?
Armored Core jest o kilka długości szybszy i bardziej przypomina typowe slashery, bo kładzie dużo większy nacisk na movement postaci, czyli uniki, skoki, etc. a mniejszy na celowanie, taktykę i "realizm", jakkolwiek to brzmi w tym przypadku.
nie ma też widoku z kokpitu. :>
więc ogólnie to nie polecałbym komuś w ciemno Armored Core, bo podobal mu się Mechwarrior. to są inne gry.
Wczoraj swoje 4 urodziny obchodził Xbox Series X, a dzisiaj swoje 13 obchodzi The Elder Scrolls V: Skyrim. Mnóstwo wspomnień z grą związanych i około 500h w grze zostawione. Gra dla której musiałem założyć Steam (tfu) bo inaczej się nie dało zagrać. 13 lat....w takim tempie to Bethesda wyda TES VI na 20 lecie Skyrima. Piękna to była przygoda i dzisiaj sobie chyba nawet pogram na PS5 bo mam tam tą wersję Anniversary.
Muzyczka autorstwa Jeremy Soule'a jest u mnie zapisana na Spotify bo sobie lubię posłuchać, a już w szczególności motyw przewodni.
https://www.youtube.com/watch?v=6fILxnBH1Tg&ab_channel=JeremySoule-Topic
Szkoda tylko że ten TES6 to w życiu nie da poczucia upływu tylu lat, bo zapewne dostaniemy technologicznie coś jak Starfield, co na okolice 2030 roku będzie nie do przyjęcia.
Naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić takie ragdolle, ekrany ładowania, koślawe animacje i drewniana walkę po upywie 20 lat.
Ano to będzie pewnie bolesne doświadczenie i jestem pewien, że krytyki w sieci nie będzie końca. Ekrany ładowania przy wejściu do miasta/domu na 10 generacji konsol będą wyglądały przekomicznie. No ale i tak czekam choćby dla samego zwiedzania dungeonów oraz bezcelowego biegania po świecie w czym Skyrim jest dla mnie najlepszy i dlatego go pokochałem. Nie dla fabuły czy zadań ale dla tej dowolności :)
Kupiłem tę grę w sumie trzy razy (albo dwa, jeśli nie liczyć uaktualnienia do Anniversary Edition), spędziłem w niej dziesiątki godzin... i nigdy nie skończyłem. Aż mnie kusi teraz, żeby zainstalować na plejaku i w końcu to zrobić.
Bardzo dobra konsola, najbardziej się jarałem FPS Boost i czasami ładowania. Jako że miałem Xox to grafika dużo lepsza nie była ale brak doczytywania tekstur lub przyjemniej ich czas też mi się mocno rzucił w oczy.
Czekamy na kolejnego Xboxa.
Czekamy na kolejnego Xboxa.
Czekamy, czekamy :) Series X służy mi od premiery jako główna konsola i pewnie tak zostanie. Jestem ciekaw czy MS dalej będzie robił stacjonarną, normalną konsolę czy będzie wymyślał jakieś dziwne 'cosie'.
Ja mam nadzieję że kolejną generację zaczniemy z sensownym procesorem w konsoli, a nie takim co już na dzień premiery będzie zdychał przy potrzebie większej ilości symulacji/obliczeń.
Może jakoś PS5 Pro zachęci producentów w celowanie z ceną nieco wyżej niż marketingowe 499 dolarów, dzięki czemu może dostaniemy sensowniejsze bebechy od początku..
Trudno przewidziec. Z jednej strony gracze chca sprzęt do grania, z drugiej szare masy kupily trylion series s. Wnioski dla korpo moga byc niekorzystne dla tej pierwszej grupy.
Dla mnie series x jest pierwsza konsola, sprzęt szybko przestal sobie radzic z exami, z normalnymi grami na starcie juz bylo do dupy. A mimo to ciagle na nim gram i bawie sie super, mimo graficznych i wydajnościowych kompromisow.
Marzy mi sie nastepna generacja z wysokiej polki, nawet w cenie 50% wyzszej niz obecna, ale wiem, ze najpredzej to sie cena sprawdzi, a reszta bedzie jak zwykle.
Zaskoczony jestem, jak mi ten mechwarrior siedzi, poprzedni z gp mi nie podszedl, a tu proszę.
Bawie sie super, trafiaja do mnie gry z powolnym gameplayem.
Wyglada calkiem niezle, ale jak pisalem wczesniej, na series x czesto lapie czkawke, na pc pewnie wyglada znacznie lepiej.
Biorę pudło na Xboxa i mam nadzieję, że tak jak w Veilguard całość gry będzie na płycie gotowa do grania od razu po zainstalowaniu :)
Może i będzie, ale tutaj bym się nie nastawiał na bezproblemowa grę bez zassania potężnego day 1 patcha
ale tutaj bym się nie nastawiał na bezproblemowa grę bez zassania potężnego day 1 patcha
Najważniejsze aby pograć bez D1 patcha przez pierwszy dzień. Później przez noc i dzień jak będę w pracy to się zaktualizuje. Tylko właśnie się obawiam, że będzie jedna płyta z danymi 45gb i resztę sobie pobierz... Veilguard ma dwie płyty po 46gb jedna i wszystko pięknie instaluje.
*W sumie tak mnie naszło. Chyba napiszę PW do Xbox Polska i może będą w stanie odpowiedzieć na to bo jak będzie jedna płyta i resztę sobie trzeba pobrać to równie dobrze mogę sobie kupić na Steamie i grać na PC. I tak wtedy muszę pobrać i tak więc lepiej ogrywać na PC. A z pudełkiem poczekam ja wyjdzie na PS5, gdzie pewnie całość będzie na płycie/tach bo są pojemniejsze o 100%.
W ten weekend i tak już sobie solidnie nie pogram więc chociaż rzucę okiem na to cudo. I jak tu jeszcze Stalkera 2 wcisnąć jak Dragon Age, Black Ops i Death Stranding's na Xboxie i jeszcze Xenoblade Chronicles na Switch do ogrania.
I kolejna w tym miesiącu niespodzianka od Microsoftu. Odnowiona trylogia Spyro wjeżdża do Game Pass.
https://konsolowe.info/2024/11/spyro-reignited-trilogy-od-jutra-w-game-pass-ultimate/
Rzekomo DA się nie sprzedał tak jak powinna się sprzedać AAA takiej marki z takim budżetem robiona tak długo.
Sami sobie trochę zarżnęli sprzedaż montujac pierwszy tragiczny trailer i tym samym odrzucajac sporo ludzi poprzez bardzo złe pierwsze wrażenie.
Tak jak już kiedyś pisałem w dyskusji bodajże z Bukarym w jednym z wątków o grze, EA musiałoby być szalone żeby rozpatrywać sukces bądź porażkę tego tytułu przez pryzmat czasu produkcji.
Oni sami zmieniali kilkukrotnie koncepcję nawarstwiając czas pracy i koszty.
Okazuje się że te plotki o kiepskiej sprzedaży Dragon Age mocno przesadzone. W Wielkiej Brytanii mówimy tu podobno o poziomie zbliżonym do FF7 oraz Dragon's Dogma 2.
https://www.eurogamer.pl/sa-pierwsze-wiesci-o-sprzedazy-dragon-age-the-veilguard-wyniki-porownane-do-kilku-gier
Jednocześnie sprzedaje się też gorzej niż Outlaws, które przez ubisoft zostało uznane za porażkę. Jak wydali dużo kasy na produkcję tego Dragon Age, to watpię, żeby byli zadowoleni.
Zobaczymy jak się będzie sprzedawać w dłuższym okresie czasu - chociaż nie mamy w listopadzie ani październiku żadnych AAA od SONEGO żadnych wielkich gier od XBOXA więc przy takim uniwersum jednak ta sprzedaż nie jest sukcesem.
Co mnie trochę martwi bo ja mimo wszystko po 10 godzinach jestem zadowolony.
Gryzie mnie trochę kilka rzeczy ale to wszystko jest do przełknięcia.
Gdyby zrobić takie mroczne RPG w szacie jak BLACK MYTH to byłby hit hitów.
Nie rozumiem twórców dlaczego chcieli tak bardzo przypominać stylistyką Fortnite....
Tymczasem Metaphor sprzedało milion kopii pierwszego dnia premiery, świetnie przyjęte Stellar Blade zrobiło to samo w ciągu dwóch miesięcy będąc na jednej platformie (no już niedługo :)), nie mówiąc nawet o świetnych wynikach ostatniej Zeldy, Astro-bota, Black Mytha. Duże zachodnie studia chyba już nie chcą za bardzo wydawać gier, które odniosą sukces wśród graczy, a raczej skupiają się, aby gra była skrojona pod dyktando inwestorów i aktywistów. Z takich porażek warto się cieszyć.
https://www.ppe.pl/news/357035/microsoft-wszystkie-gry-xboksa-moga-trafic-na-playstation-firma-potwierdza-xbox-handheld.html
Jako posiadacza playstation ani trochę mnie to nie cieszy.
Nie wiem w jakim sensie "ograniczenie konkurencyjności"?
Dzisiejszy rynek konsol nie jest taki sam jak 20 lat temu. Exy dziś to nie wszystko, a przez to że gry robi się coraz dłużej jest ich coraz mniej i jeszcze bardziej tracą na znaczeniu.
Microsoft będzie po prostu robił dobry biznes. Użytkownikom swojej konsoli zaproponują gry w niedrogim abonamencie a z niebieskich zedrą 350 zeta. Tak to zadziałało w zeszłym miesiącu, niebiescy zafundowali mi CoDa w GPU.
Kupuję taki układ.
No dajcie spokój, przecież już teraz Sony mocno odwaliło z powodu braku sensownej konkurencji. Jak Microsoft jeszcze bardziej sobie odpuści rynek stacjonarnych konsol, to już będą mogli z nami robić co zechcą. Naprawdę wolę, żeby były gry, których na plejaku nie ogram, ale żeby wciąż była jakaś dynamika i walka o klienta pomiędzy producentami sprzętu. A zapowiada się coraz bardziej na to, że w tym stacjonarnym segmencie Sony już niedługo już nie będzie miało z kim konkurować.
Microsoft zrobi dobry biznes, ale ja czy ty na tym nie zyskamy, a wrecz przeciwnie. Sprzetowo ms moze tym strzelic sobie w kolano w dluzszej perspektywie.
No właśnie inwestycje "w dłuższej perspektywie" już coraz mniej się liczą. Korpo stawiają na szybki zysk ze sprzedaży gier. Więcej platform = więcej sprzedanych kopii, ale jednocześnie większa marginalizacja danego sprzętu.
Sprzetowo ms moze tym strzelic sobie w kolano w dluzszej perspektywie.
Nie sądzę, bo tak jak zasugerowałem wyżej, to już nie exy sprzedają konsole. Microsoft dzięki wstecznej kompatybilności i sprzedaży cyfrowej powyżej 90% ma w zasadzie zapewnioną sprzedaż konsoli na poziomie Xbox One w każdej kolejnej generacji. Ten ruch Microsoftu jest śmiały i bez precedensu więc ciężko przewidzieć co się stanie.
Wcale bym nie stawiał na to że nagle sprzedaż konsol Microsoftu drastycznie spadnie.
Microsoft dzięki wstecznej kompatybilności i sprzedaży cyfrowej powyżej 90% ma w zasadzie zapewnioną sprzedaż konsoli na poziomie Xbox One w każdej kolejnej generacji.
Przeceniasz znaczenie tej wstecznej kompatybilności. Ludzie w zdecydowanej większości nie kupują nowych konsol dla starych gier. Interesują ich głównie nowosci, a tych jest więcej na PS. Jak MS zacznie hurtowo wydawać swoje gry na PS, to Xboxy stracą kompetnie swoją tożsamość i poza gamepassem, który i tak już mocno wyhamował nie będzie już niczego, co może przyciągnąć potencjalnych klientów.
Poza tym pokolenia graczy się zmieniają, bo przecież nie każdy kupuje każdą generację. Sony podało w tej generacji statystykę pokazującą, ze 50% lub nawet więcej graczy PS5 nie miało wcześniej ich konsoli. Na Xboxie pewnie jest podobnie, więc takie pewne stwierdzenie, że MS ma zagwarantowaną liczbę klientów na kolejny sprzęt jest kompletnie bez sensu.
Wszystko wskazuje na to, ze MS powoli bedzie stawał się po prostu wielkim wydawcą, a Xbox zniknie z rynku (ale nie w nastepnej generacji bo to za wczesnie)
No badzmy szczerzy, te konsole coraz mocniej sprzedazowo odstaja od Sony, a takimi ruchami tylko to jeszcze bardziej pogłebiają.
W dzisiejszym swiecie nawet jak coś przynosi zyski, ale nie wystarczajaco duze to korpo z tego rezygnuje. Wystaczy popatrzeć sobie na to co się dzieje w innych wielkich firmach
Ognisty - odwazne stwierdzenie, ze gamepass wyhamowal. Chyba, ze masz na mysli przyrost nowych kont, takiej statystyki nie znam. Ale jezeli idzie o gry, to jest ciagle dobrze.
Można się było tego spodziewać że wszystko zaczną wydawać jak leci po ostatnich ruchach.
Wygląda to trochę jakby ktoś z góry się wkurwił porządnie na stan finansowy Xboxa po tym jak wydali tyle zielonych na Activision i tak wszystkich ciśnie, przez co co tydzień zmiana kierunku, chaos niczym w zwykłym korpo, które łapie 10 srok za ogon i w międzyczasie łapie jedenastą bo wydaje się bardziej przychodowa.
Firma nastawiona na kasę, to oczekuje zysków, plus zaczyna tam kogoś mocno piec ewidentnie obecność gier na premiere w abonamencie,.bo w głowie mają wykresiki przychodów ze sprzedaży
To niech chociaż się określa dokładnie po jakim czasie będą wydawać te gry i które, bo nie wiem czy grać w tego Stalkera 2 na Xbox czy sobie odpalić jak król za 3 miesiące na PS5 Pro
Mehhh, to jak tak ma być to się kupi Ps6 a xboxową kolekcję gier będę zamieniał na wersję PS. To nie po mojemu ale jak se tam chcą.
Pitplayer dokladnie, po co brac xboxa i odcinac sie od gier sony, skoro na plejce bede mial wszystko. A watpie, by w gescie dobrej współpracy, sony zaczelo wydawac wszystkie swoje gry na konsoli zielonych. Szkoda mi bedzie mojej skromnej kolekcji i acziwkow na iksie, ale jezeli sytuacja ma byc tak niepewna, to bede wolal przejsc na plejke juz w nastepnej generacji niz czekac az xboxa definitywnie zamkna za dwie.
Dziwne ruchy, inne byly obietnice przy wydawaniu seriesow na rynek. Przy takim skakaniu z kwiatka na kwiatek Specnera czlowiek nie ma pewności co do przyszlosci.
Ehhhh
Jeśli wszystko będzie na PS to no sorry MS ale wtedy kupię sobie PS6 i tyle. Mimo całej mojej miłości do Xboxa i jego ekosystemu to nie będę miał sentymentów tak samo jako oni. Biznes jest biznes. W sumie sobie wyobraziłem granie w trylogie Gears of War na DualSens z tymi wibracjami to nawet mi by się podobało ;)
A tak serio to tak jak Mutant wspomina. Miotają się od ściany do ściany. Raz tak, raz tak i w sumie nie wiadomo czy inwestować swoją kasę w tę platformę czy nie, bo jeszcze za jakiś czas zniknie z rynku i zostaniemy z martwym ekosystemem.
Przeceniasz znaczenie tej wstecznej kompatybilności.
Nie chodzi o samą wsteczną, wyraźnie napisałem że chodzi o kombinację wstecznej i sprzedaży cyfrowej na poziomie ponad 90% na Xboxach (gdzieś czytałem że jest to aktualnie 91%).
Zasada jest prosta, kiedyś łatwo było się przesiadać z konsoli na konsolę, sprzedałeś swój stary sprzęt, sprzedałeś gry (osobno lub w zestawie) i gitara. Teraz stoisz przed wyborem, kupić kolejny sprzęt który odpali twoją bibliotekę kilkudziesięciu/kilkuset kupionych gier albo kupić konsolę konkurencji i porzucić coś na co wydałeś kilka, kilkanaście a nieraz kilkadziesiąt tysięcy złotych... Daje do myślenia? Moim zdaniem daje. Wyobrażasz sobie porzucić na parkingu samochód za 30 tys. PLN?
Ludzie w zdecydowanej większości nie kupują nowych konsol dla starych gier.
Oczywiście, tylko natura ludzka działa w specyficzny sposób. Prawda jest taka że gracze kupują gry często pod wpływem impulsu, czasem są to recenzje, czasem hype, czasem przeceny potem przechodzą połowę albo mniej a reszta na kupce wstydu, co ciekawe jako gracze szczerze wierzymy że kiedyś te gry przejdziemy. Dlatego ludzie nie chcą się godzić na porzucenie gier za grube tysiące, często wielokrotność ceny konsoli, których nawet nie odpalili.
Teraz stoisz przed wyborem, kupić kolejny sprzęt który odpali twoją bibliotekę kilkudziesięciu/kilkuset kupionych gier albo kupić konsolę konkurencji i porzucić coś na co wydałeś kilka, kilkanaście a nieraz kilkadziesiąt tysięcy złotych... Daje do myślenia? Moim zdaniem daje. Wyobrażasz sobie porzucić na parkingu samochód za 30 tys. PLN
W tym przypadku to my jestesmy tym samochodem porzucanym na parkingu. To ms wypina sie na posiadaczy xboxa udostepniajac wszystko u konkurencji, takie postepowanie nie wrozy dobrze xboxowi.
Nikt mi nie kaze wywalic mojego series x na smietnik, na nim wciaz bede mógł grac w swoja kolekcje. Ale jezeli tak stawiaja sprawe, ze wszystko nowe mialoby wychodzic u konkurencji, to po co mi nowy xbox. To ze jezdzilem 20 lat oplami nie sprawia, ze teraz nie moge kupic audi, ktore dajo to samo plus bonusy, których w oplu nie mam.
Chciałbym bardzo, zeby nowe xboxy wychodziły dalej, ale decyzja o koncu exow sugeruje koniec xboxa. Jakbym mial gwarancję, ze sie myle, to sie nie rozstane z konsola zielonych, ale tych gwarancji nie ma, a te ruchy wrecz sugeruja cos odwrotnego.
Czyli wychodzi na to, że jedynym powodem, dla którego ktoś chciałby nowego Xboxa tak naprawdę miało by być posiadanie aktualnego Xboxa? Świetna rekomendacja!
To ms wypina sie na posiadaczy xboxa udostepniajac wszystko u konkurencji, takie postepowanie nie wrozy dobrze xboxowi.
Mutant, ale jedno proste pytanie... Dlaczego?
Co Cię boli w tym że taki Ognisty czy Wrzesień będą mogli zagrać w gry które są dostępne dla Ciebie? Mnie nie boli, grajcie, bawcie się dobrze, cieszcie się tymi dobrami kultury.
Tak jak pisałeś wyżej możesz się przesiąść na PlayStation i grać tam, nikt Ci nie zabrania... Kartkujesz 350 i grasz na premierę, no ale już nie w abonamencie który i tak opłacasz. Sam nieraz wspominałeś że głównym powodem dla którego główną konsolą w Twoim domu jest Xbox jest Game Pass bo w domu jesteś i Ty i żona i dzieciaki i ta biblioteka kilkuset gier za 60 zł robi robotę w takiej sytuacji. W pełni to rozumiem bo mam bardzo podobną motywację, dlatego mnie nie przekona kilka porządnych exów Sony na całą generację.
Nikt mi nie kaze wywalic mojego series x na smietnik
Ale wywalisz, jak nie na śmietnik to do szafy, albo będzie stał i zbierał kurz jako relikt i twój wyrzut sumienia że "kiedyś to wkońcu ogram", ale nie ograsz bo wyjdą jakieś "FPS boosty", patche 8K i nie będziesz mógł patrzeć na te gry w wersji na tego kurzącego się starocia.
To ze jezdzilem 20 lat oplami nie sprawia, ze teraz nie moge kupic audi, ktore dajo to samo plus bonusy, których w oplu nie mam.
Oczywiście bo z nowym Oplem nic Cię nie wiąże. Możesz się przesiadać bez konsekwencji.
Chciałbym bardzo, zeby nowe xboxy wychodziły dalej, ale decyzja o koncu exow sugeruje koniec xboxa.
Uważam że jest zupełnie inaczej. Myślę że rynek konsol się mocno zmieni i to Microsoft będzie wskazywał kierunek tych zmian. Natomiast nasza różnica zdań wynika z tego że Ty uważasz exy za kluczowy powód zakupu konsoli a ja za relikt przeszłości, nie przekonamy się dzisiaj, czas pokaże.
Propo porzucania biblioteki tu znów pojawia się plus jej posiadania w formie fizycznej bo będzie sobie można gry z Xboxa odsprzedać i kupić w wersji PS (gdzie na Ps6 gry z Ps4 i Ps5 będą hulać jeszcze lepiej) lub jak mówi Mutant, zostawić sobie XSX z grami nawet w cyfrze a w przyszłej generacji postawić na Ps6. W obu takich przypadkach Xbox jest na straconej pozycji.
Jedyna realna opcja kupienia nowego Xboxa to przywiązanie się do gamepassa żeby w tym abonamencie ogrywać gry przyszłej generacji i nic więcej.
Edit: Aha, no mnie jeszcze może do Xboxa zachęcić przewaga w mocy konsoli ale to musi być ewidentna przewaga którą widać w grach jak XoX vs Ps4 PRO a nie jak teraz że jest niemal 1:1.
Moje animozje wywolane sa obawa, ze takie zapowiedzi to pierwszy krok do ukrecenia łba xboxowi. Jak pisalem, gdybym mial pewnosc, ze to nic nie znaczy i microsoft dalej bedzie sie bawil w konsole, to nie ma problemu, moga wydawac te gry nawet na lodówkach. Ale obawiam sie, ze taka decyzja bedzie poczatkiem konca.
Jak pisalem, gdybym mial pewnosc, ze to nic nie znaczy i microsoft dalej bedzie sie bawil w konsole, to nie ma problemu, moga wydawac te gry nawet na lodówkach. Ale obawiam sie, ze taka decyzja bedzie poczatkiem konca.
Ok, to powiedz mi, naprawdę uważasz że Microsoft chce ubić MS Store? Uważasz że Microsoft chce zrezygnować z 30% od każdego sprzedanego Assassina? Od każdej FIFY? Od każdej z 4 - 5 tysięcy gier które są wystawione w MS Store a na które nie musieli wydać nawet grosza? Bo tak to działa. Robienie gier to ryzyko, albo się sprzeda albo nie, albo zarobisz miliony albo wtopisz miliony. A MS Store? On sobie po prostu jest i Microsoft inkasuje 30% od każdej sprzedanej gry tylko za to że łaskawie pozwala ją sprzedać.
Tylko że nie ma MS Store bez Xboxa, na PC ten sklep nie wytrzymuje konkurencji.
Niech sie w takim razie zdecyduja, bo nie da sie jednoczesnie zjesc ciastka i miec ciastko. Z jednej strony ms store na xbox, z drugiej nie daja motywacji do kupowania xboxow. Skoro ich gry maja byc u konkurencji, to nie maja co liczyć na wzrost bazy posiadaczy xbox, raczej stopniowo bedzie sie kurczyc, jezeli nowe konsole beda kupowane tylko przez tych, ktorzy maja stare. Abonament super rzecz, premiery francja elegancja. Tylko czy tak będzie zawsze? Nie dotrzymują swoich obietnic, zmieniaja zdanie, tu tez moze zaraz spencer wyjsc i powiedziec, ze sorry, ale jednak tak sie dluzej nie da. Będą gry, ale nie na premiere. Przeciez na tym codzie zarobiliby na bank wiecej, gdyby go w gp nie bylo.
Wedlug mnie, o ile dojdzie rzeczywiscie do wydawania wszystkiego na playstation, to bedzie wyrok na xboxie.
Przeciez na tym codzie zarobiliby na bank wiecej, gdyby go w gp nie bylo.
Jesteś pewien? CoD jest trochę jak gra f2p, owszem zarabiają ze sprzedaży ale koszenie hajsu to się zaczyna na miktotransakcjach dopiero.
Xboxów jest znacznie mniej niż konsol Sony, dodatkowo to PlayStation jest główną "siedzibą" CoDa, tam gra nadal została sprzedana za gruby hajs i podobno sprzedała się genialnie, za to dzięki Game Passowi gra ma podobno najwyższą w historii frekwencję na Xboxach, owszem pewnie zyski ze sprzedaży są niższe, ale pytanie jak bardzo wzrosną (a wzrosną) zyski z mikrotransakcji, no i dodatkowo podobno został pobity rekord miesięcznego przyrostu abonentów Game Pass.
Wcale nie jestem przekonany że Microsoft zarobiłby więcej nie wrzucając gry do Game Pass.
Korek analny na kablu? Wygodnie, jak za głęboko wsadzisz to masz za co pociągnąć.
Obejrzalem sobie te dluga zapowiedz Indiany Jonesa i kurde podoba mi sie. Troche to dziwnie wyglada w fpp, ale mysle ze machinegames wie co robi i wyjdzie z tego w koncu dobra gra xboxowa. Graficznie ladne, koncepcja skradankowej gry z zagadkami bardzo pasuje do Indiego, bedzie dobrze :)
Ja wychodzę z założenia że jak siedziały mi Wolfy, siedziało mi Dishonored to nie ma się czego obawiać, Indi też siądzie.
UV mówi że to ma być właśnie taki Dishonored w czasach IIWW, więc podoba się to dla mnie.
Ale bym pociurał w Dishonored 3 :(
Fajny ten smoczek. Spyro w moim domu egzystuje od dawna, odnowiona trylogia to jedna z pierwszych gier które moja córka dostała na swojego Switcha, nawet myślałem o tym żeby sobie go od niej pożyczyć kiedy kupiłem swojego ale zatopiłem się w nintendowskich zaległościach i zapomniałem.
Gra niesamowicie rozluźnia i koi skołatane po pracy nerwy. Wielkiego wyzwania tu nie ma (o jedynce piszę póki co) ale ma w sobie to coś co sprawia że człowiek czuje się jak kilkuletni szkrab wpatrzony telewizor CRT z padem od pierwszego PlayStation w ręce.