Świat Xboxa #120
Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - 25 mln
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
PSN: Farben87
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
PSN: Dosq_X_
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
PSN: Bartoz_Maestro
21. RavSmolen (Smoleń)
22. adamosis (cycu2003)
23. RainingSinger67 (mk1976)
24. HautamekiPL (Marcinkiewiczius)
25. PiterXoneX (Pitplayer)
Dla mnie obie te gry sa bardzo dobre, i chociaz to bardziej filmy, w których możesz sobie pokierowac kamera jak chcesz, to jednak daly mi kopa. Obie ograne na sluchawkach, w obu te szepty ryja banie, obie sa swietnie zrobione.
Dam, tylko dzisiaj jest premiera nowej Zeldy także niestety raczej najpierw Zelda, a potem dalej Senua :)
Muszę też spróbować poleconego przez SULIKa Nobody Wants to Die. Sprawdzę też jaki walking sim jest uważany za najlepszy i też zagram. Chyba odkryłem zamiłowanie do tej niszy :)
Ponoc nasz polski Niezwyciezony tez jest spoko walkingsimem?
No i jeszcze w gp masz Scorna, tez klimat gesty.
Niezwyciężony ma kilka dosyć istotnych bolączek - poza łażeniem to innych aktywności praktycznie nie ma, a jak ktoś zna fabułę książki, to właściwie traci cały klimat tajemnicy. Podejrzewam, że gdybym nie znał fabuły książki to byłbym zaintrygowany, no ale niestety znam.
Ale przeszedłem i koniec końców bawiłem się dobrze, ale podejrzewam, że ktoś, dla kogo w grze jednak musi się chociaż coś dziać, byłby mocno znudzony.
Dragon's Dogma 2 na psstore też już przecenione prawie o połowę. Szybko poszło. Nawet się zastanawiałem czy nie brać (choć na mojej wishliście jest raczej w kategorii "kiedyś zagram"), ale sprawdziłem wczoraj demo i jednak sobie podaruję na razie. Czuję, że tam jeszcze wlecą ze dwa duże patche.
Chyba warto sobie najpierw zagrać w jedyneczkę, która dostała odświeżenie dla PS4 i Xone i sprawdzić czy taki styl Ci podpasuje bo z tego co rozumiem to te gry są takimi trochę japońskimi gotikami pod kątem toporności i łączą w sobie dosyć złożone mechaniki erpega i hack and slasha. Ja sam dalej nie jestem przekonany do tej serii mimo, że zabieram się do niej już od jakiegoś czasu.
Najśmieszniejsze jest to, że ja Dark Arisen kupiłem już chyba z 6 lat temu i wciąż się za nią nie zabrałem. Mam zresztą więcej takich gier i teraz już się bardziej pilnuję i staram się nie brać czegoś tylko dlatego, że jest akurat na promce.
Disney wprowadza koniec dzielenia kont.
Jeden dodatkowy użytkownik za 17.99 a od października podwyżki cen abonamentu.
Nieźle ich tam poje...
Miałem Disney+ na miesiąc i szczerze jeśli nie ma się dzieci to dłuższe opłacanie tej platformy nie ma za bardzo większego sensu. Tam nie ma praktycznie nic co by przyciągało dorosłego widza na dłużej chyba, że ktoś chce sobie zrobić maraton "Jak Disney zabił Gwiezdne Wojny" albo chce obejrzeć swoje ulubione animacje z młodości. Ja sam mimo 28 lat dalej lubię pixarowe filmy animowane (rok temu byłem w pierwszym rzędzie w kinie na Między nami żywiołami i dalej muszę obejrzeć W głowie się nie mieści 2), ale to raczej w ramach obejrzenia przy okazji.
Ja wróciłem po roku dzięki promce 9.99 przez trzy miesiace.
Obejrzałem Shoguna, objerzę Only Murders in the Building i w sumie nic więcej dla mnie tam nie ma, bo nowe sezony American Horror Story sa słabe.
PS5 Pro zamówione.
Jak kogoś interesuje to w Media Markt wciąż są dostępne pady Dual Sense limitki na 30-lecie Playstation, bardzo fajne.
Via Tenor
Zaraz bierę żeby za rok może pograć w Ghosta w lepszej jakości, bo nawet Shadows w listopadzie nie wyjdzie.
Hehe, ja walczę od rana, ale na razie dzielnie się trzymam i nie zamówiłem. Mam nadzieję, że Microsoft jednak potwierdzi niedługo, że ten nowy xbox ma wyjść w 2026. Inaczej, znając życie, to pewnie gdzięś pod koniec roku się złamię i jednak wezmę prosiaka.
A kto bogatemu zabroni? xD Graty
Za to ja przycebuliłem za 3 dyszki Complete Edition w pięknej oprawie żeby kiedyś wrócić do HZD. Upgradu nie robię na złość Sony, niech się bujają.
Za to chyba się zeszmacę i kupię ten lichy Remaster Soul Reavera, to jedyna szansa żeby powstał Remake.
Kainie, Razielu robię to dla Was ukochani krwiopijcy!
Twoja kasa i nikomu nic do tego. Swoją drogą dziwne że narazie nie ma zestawów pre z dyskiem. Może celowo?
Dzięki panowie :D Też mam nadzieję że będę zadowolony, póki co wszystko na to wskazuje, aczkolwiek to już nie jest to Sony co dawniej i wszystkiego się można spodziewać.
Zestawów z napędami nie ma bo wszystko zostało wyprzedane w ostatnich tygodniach po kosmicznych cenach i pewnie nie zdążyli uzupełnić zapasów. Mi to rybka bo nie potrzebuję napędu.
Oba StarCrafty dostaną odnowioną wersję, j wjadą do PC Game Pass. Zazdroszczę pecetowcom.
John, to kup sobie jakiegoś PC, nawet używkę do strategii. Poza tym i tak mas GPU, więc raczej zadowlony będziesz.
Współpraca ze SE faktycznie mocno się zacieśnia, już mi się podoba ten pokaz.
Krótkie podsumowanie. Dla kogoś kto za japońszczyzną nie przepada w pokazie nie było absolutnie nic ciekawego, Microsoft nie pokazał nic czego byśmy już nie wiedzieli wcześniej.
Jednak z perspektywy fana jRPG po prostu kozak.
Ta nowa niePersona od Atlusa wygląda bardzo ciekawie, absolutne must play to dla mnie remaki Suikodena 1 i 2 oraz Dragon Quest 3 w 2D-HD. No i genialna niespodzianka od Square czyli Trials of Mana oraz Legend of Mana od dzisiaj nie tylko na Xboxie ale i w Game Pass. Częściowo potwierdziła się też plotka o Final Fantasy, potwierdzono że starsze Finale niedługo zadebiutują na Xbox, myślę że ogłoszenia dotyczące pozostałych tytułów to kwestia czasu.
Jestem umiarkowanie zadowolony.
Bierze ktoś na premierę Shadows of Doubt?
Na Metacritic widziałem kilka wpisów że jednak nie dosmazyli tego generowania proceduralnego na premierę.
Chyba lepiej poczekać.
Ale może ktoś coś wie więcej?
Pogram tyle co dzieciaki w szkole, czyli do 12. A potem lulu, bo o polnocy ruszylem do domu i juz mnie spanko bierze :(
Dalej nie mam szybkiego powrotu do gry, co za szmaciarze ci soniarze.
Dodatek do tego horizona warty uwagi?
Pytanko techniczne - jak najrozsądniej będzie podpiąć głośniki 5.1 do tv, ale żeby działały tylko z konsolą?
Domyślnie chciałbym, żeby dźwięk leciał z telewizora podczas oglądania przykładowo youtuba. Nie chce mi się za każdym razem wstawać i włączać/wyłączać głośniki, chciałbym żeby mi służyły tylko do Xboxa w trakcie granie. Da się w ogóle jakoś wybrać źródło dźwięku w zależności od przesyłanego obrazu? Myślałem o kablu optycznym, kiedyś w ten sposób miałem podpięte głośniki do ps4, ale niestety Series X jest pozbawione takiego wejścia :(
Ja mam coś takiego jak Astro hdmi adapter dla PS5 ale działa z Xbox. To przejściówka która ma wejście złącza optycznego, mogę Ci odsprzedać, nie korzystam z tego. Pamiętam że dzięki niej miałem podłączone głośniki logitech 5.1 + jeszcze chyba inna przejściówka aby wszystkie kabelki podpiąć. Ona była podpięta do konsoli, nie do tv. Zresztą przecież w tv masz opcje wyboru źródła dźwięku??...
Ja właśnie mam logitechy 5.1 i nie wiem, czy czasami nie mamy tych samych. Mają już swoje lata ale działają bardzo dobrze, szkoda je zmieniać. Wcześniej miałem podpięte je bezpośrednio do monitora za pomocą jacka i nie było problemu, bo monitor służył mi tylko do grania. W przypadku tv sytuacja wygląda trochę inaczej i faktycznie, widziałem że jest wybór źródła dźwięku, po pracy sprawdzę to dokładniej. Zapewne będzie wyglądało to tak, że za każdym razem będę musiał zmieniać to źródło, ale może nie będzie to aż tak uciążliwe
Zalezy od tv, ale powinna byc w opcjach możliwość puszczania dzwieku tylko z tv mimo podpiętych zewnetrznych zrodel dzwieku.
Mialem to w samsungu, mam teraz w lg.
U mnie wybór padł na gamingowego TCLa, nic specjalnego, ale miał sporo dobrych opinii oraz przeprowadzonych testów. Wczoraj wstępnie podpiąłem i sprawdziłem, robi robotę, a 55" na mój metraż w pokoju pasuje idealnie, nawet z łóżka mogę grać i wszystko widzę szczegółowo :) całkiem możliwe, że też ma te opcje o której piszesz, dzisiaj będzie chwila to przysiądę i przyjrzę się dokładniej
U mnie tak to wyglada. Na plus w tym webosie jest to, ze ostatnio uzywane opcje sa podawane jako pierwsze w menu, w takiej sytuacji spoko opcja, bo nie trzeba kopac za kazdym razem.
Niestety, w samsungu jest lepiej zrobiona wspolpraca tv z glosnikami, qsymphony sie to chyba nazywa, dzialaja pieknie razem glosniki z tv i z soundbara. W lg tez jest jakis odpowiednik tego, ale wtedy dzwiek jest płytki, nie daje jakby calej mocy soundbara, takze u mnie znowu sytuacja taka, ze z glosnikow tv nie korzystam wcale.
Z fabula w koncu cos ruszylem, to zas sie nauczylem otwierac metalowe kwiaty, zatem bede wracal na tereny juz odkryte :D
Skończyłem Outlaws
Chyba trochę lepsze od Avatara, przede wszystkim lepsza historia i dialogi no i sam klimat, nie żeby historia jakaś porywająca była.. Ale jak na Ubi jest ok
Niestety dużo bardziej niedopracowana i dużo brzydsza
Gameplay w obu przypadkach bardzo średni, nie są to dobre strzelaniny/składanki
No i generalnie Avatar to sporo gorszy far cry, Outlaws to sporo gorsze watch dogs
Przecież w grach Ubisoftu wszystko najbardziej co bawi to właśnie eksploracja.
Idąc samym watkiem głównym nie widzimy sporej części gry.
Tak jak zazwyczaj nie potrafią pisać dialogów, tak milion razy lepiej robią otwarty świat od większości konkurentów.
Wraca przyjemna jesień, wróciła ochota na Starfielda.
Gdzie nie wejdę tam zostaje wciągnięty na godzinę grzebania i co chwilę uwikłany w jakąś intrygę.
Ale masę rzeczy rok temu pominąłem chociażby w Neon City.
Chyba za bardzo krytycznie grę oceniłem.
Chociaż za ilość bugów w skryptach którą wtedy napotkałem się raczej należało.
Edit. Tak, winda w Ryujin dalej nie działa xD
Via Tenor
Lol, ukończyłem Armored Core 6. Myślałem że jeszcze sporo gry przede mną. Po zastanowieniu po czyjej stronie stanąć wybrałem Waltera i Carlę. Spoko giera. Jeszcze wrócę i ukończę z innym zakończeniem.
Wszyscy kończycie gry jedna za druga, a ja siedze w tym horizonie, juz chyba blisko 70h bedzie, i konca nie widac :D
Via Tenor
A gdzie tam, u mnie będzie rekordowo cienki rok, muszę pograć w jakieś krociótkie gierki do końca roku żeby nabić licznik:D
Dotarlem w koncu na wybrzeze, i widze ze dobrze zrobilem tyle zwlekajac i ekspiac sie na wschodzie, bo same koksy tu laza. Ladny rejon tak w ogole.
U mnie póki co tak to wygląda :) Granie na siłę byle coś skończyć to nie jest fajna zabawa ;) U mnie licznik nabijają militarne FPSy, które bardzo, bardzo lubię na konsoli. Na PC nigdy mnie nie ciągnęło do tego gatunku. Owszem coś się grało ale nigdy nie grałem w to w takiej ilości. Teraz praktycznie haustem zliczyłem w ciągu 12msc całą serię Battlefield od BC2 do BFV i wszystkie stoją na półce :)
Bardzo duzo.
U mnie 21, w tym dodatki do gier i gry, ktore skonczylem w styczniu, ale zaczalem w zeszlym roku.
Via Tenor
Zacny excelek Crod.
Tylko żartowałem z tym nabijaniem gier. U mnie licznik w tym roku nie przebije nawet 10 gier ale co zrobić. Miłość kwitnie a Lies of P spuszczało mi dość spory łomot.
Ale to i tak więcej niż
Zacząłem tak sobie zapisywać ukończone gry pod koniec 2022, a od początku 2023 mam tabelkę. Zacząłem tak z ciekawości jak wygląda u mnie liczba ukończonych gier w ciągu roku oraz co porzucam, a chciałem ograć i czekałem na dany tytuł bo w tabelce nie uwzględniam tytułów na które naszła mnie nagle ochota, tak z dnia na dzień i pograłem w niego ale nie skończyłem bo to był nieplanowany napad gamingowy ;) Na przykład w tym roku jest to taki AC: Odyssey w którego grałem ponad 60h i gry jeszcze nie skończyłem xd Ale jako, że w tym roku nie ma premiery Shadows to pewnie sobie skończę pod koniec roku.
Wszyscy kończycie gry jedna za druga
Ja to raczej zaczynam grę jedna za drugą. Z tym kończeniem to jest u mnie dużo gorzej.
Ja robiłem excela od 2016 roku, ale ostatecznie od mniej więcej roku używam już tylko GOLa do trackingu kiedy i co ukończyłem. Na ten rok wygląda to aktualnie tak i raczej szału nie ma bo gram strasznymi zrywami, a też wielu ogrywanych gier niestety nie kończę.
Ja mam właśnie mocne postanowienie, żeby w tym roku już zbyt wiele nie zaczynać, tylko skupić się na tym co jest do skończenia.
Oczywiście jak tylko przejdę The Outer Worlds, które zacząłem w tym tygodniu.
Ja na samym Xboxie do tej pory mam jakieś 33 ukończone w tym roku.
Na plejaku z kolejne 10 albo 15 i na Switchu też kilka.
Będę musiał zrobić jakieś podsumowanie pod koniec roku.
Ukończyłem z ogromną przyjemnością dwa indory, Plucky Squire i Road 96. Obie gry mocno polecam jak ktoś szuka świeżych wrażeń do 10h rozgrywki.
Offtop: granie graniem, ale u Was jak tam jesienne polowanie na grzybki?
Widzę że stoją przy drodze auta rano to trzeba będzie w poniedziałek skoczyć z żoną. Znamy podstawowe ale sama przyjemność pozbierać :)
A ja dopiero teraz odebrałem nową Zeldę oraz wpadła kolejna podkładeczka z Actiona. Ktoś z wątkowych Nintendowców już ogrywał? Jak wrażenia?
Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Gameplayowo jest to zupełnie coś innego niż się spodziewałem, ale to bardzo dobrze bo o ile uwielbiam dwu(i pół)wymiarowe Zeldy z kamerą z góry tak jednak cieszę się z odświeżenia mechanik z jakimi mamy do czynienia. Gra chodzi na tym samym silniku to remake Link's Awakening więc wygląda prześlicznie, lecz niestety tak samo jak w owym remake'u optymalizacja jest na kiepskim poziomie, a to się rzadko zdarza przy Ninendoszczakach. Może pojawi się jakiś patch bo niestety doładowywanie mapy zjada strasznie dużo klatek i pływa między 60, a 30.
https://www.youtube.com/watch?v=XuQ-UgMlDyQ
Mnie póki co optymalizacja nie dawała jakoś specjalnie po dupie, ale no... nie jest idealnie.
Grasz w handeldzie czy zadokowany?
Ja juz gralem z 2-3 h (i wlasnie odpalam do dalszej gry :)) i na razie to bardzo przyjemna gra. Fajny jest koncept, ze to nie my walczymy (przynajmniej w wiekszosci przypadkow), tylko przywolywane przez nas stworki. Czasami trzeba poglowkowac, jak dobrac sie do skrzynki ze skarbem etc.
Na pewno nie zapowiada sie to na arcydzielo, ale wiadomo, ze to nie taki cel tej gry (to nie BotW). Na minus na pewno sposob zaprojektowania interfejsu, juz na tym etapie gry mam sporo elementow, ktore mozna przyzwac i czasami trzeba sie sporo naklikac, zeby dojsc do tego, ktory jest akurat potrzebny.
[edit]
Spojrzalem, gralem juz prawie 5 h.
Z tym interfejsem to ja właściwie 90% klikam na minus (niegdyś select) i tam sobie wybieram co teraz chcę. Tak jest mi lepiej, bo nie muszę scrollować i sortować. Może ty się w tym też lepiej odnajdziesz.
W ogóle gra mi trochę przypominała takie tytuły jak Sacrifice czy Populus - śmiesznie jest być znowu głównie osobą, która rzuca czary/stawia jednostki i nie chce dostać po twarzy.
Skonczylismy The Case of the Golden Idol, poczatek spoko, im dalej tym poziom trudnosci szybko wzrasta. Najlepiej te gre przejsc w miare szybko, znajmosc wydarzen i imion z wczesniejszych etapów to podstawa. Nam z tym zeszlo, i byl problem z kojarzeniem kto jest kto. Niektore rozdzialy to meczarnia, rozwiązanie nie daje wcale satysfakcji :p
Oj tak, w sumie good point.
Ja to przechodziłem ciągiem i wtedy się to fajnie zlepiło w całość (DLC zresztą też), ale jakbym robił przerwy to pewnie bym o tym nie pomyślał.
No Panowie, przed nami październik i myślę że koniec sezonu ogórkowego można już odtrąbić.
Ja po prostu łapię się za głowę bo ilość gier które chciałbym ograć na premierę po prostu miażdży i niestety będę musiał drastycznie powiększyć kupkę wstydu...
Startujemy jeszcze we wrześniu (jutro) premierą Starfield: Shattered Space. Ta gra poczeka u mnie chwilę bo chcę najpierw ukończyć podstawkę, niemniej wjedzie na 100%.
8 października fani Sony dostaną Silent Hill 2 a sympatycy Diablo IV dostaną Vessel of Hatred.
Następnie Methaphor od Atlusa. Bardzo ciekawe indyki Europa i Neva.
Jeden z najeiększych hitów miesiąca czyli CoD: Black Ops 6 ogrywam na premierę dzięki GP, tego samego dnia premierę ma YS X.
Miesiąc zamyka nowy Dragon Age którego na 100% biorę na premierę.
Szaleństwo jakieś po prostu.
Dla mnie każdy poprzedni kwartał był lepszy.
Po tym jak wyleciało Avowed i Shadows to takie meh.
Nic już Rebirth, Yakuzy czy Astrobota nie przebije
Fajnie że masz chęć na te tytuły bo każda z podstawek jakie wymieniłeś bardziej lub mniej mnie akurat zawiodły lub wynudziły. Przynajmniej nie będziesz się nudził :P
O ile kojarze, to zaplacilem przy premierze starfielda, zeby grac te pare dni wczesniej i by miec dodatek w pakiecie. Przekonam sie w przyszly weekend jak wroce.
Ciekawe, ze tam postanowili skupic sie na jednej planecie, mogli tak zrobić z całą gra. Z 15 planetek dopieszczonych i by nie bylo tyle sapania :)
Ja gram na wersji gamepassowej ale już mnie kuszą jakąś tam zniżką na dodatek (który swoją drogą jakiś specjalnie drogi nie jest) więc pewnie strzelę sobie na przyszły weekend, o ile ukończę do tego czasu podstawkę.
All you need is help, gamepassowy gowniak, ktory wymaga 4 osób do gry, lub dwoch z malpia zdolnoscia kierowania dwoma postaciami naraz (prawa i lewa galka). Do gry z dzieciakami przy jednej konsoli idealny, ale ile sie poklocic mozna przy tym :D
Takie rozbudowane o dodatkowe elementy Ubongo, kazdy steruje swoim klockiem, celem jest zapelnienie pola, trzeba znalezc jedno jedyne rozwiazanie, co przy urozmaiceniach planszy wcale nie jest takie oczywiste.
Solo nie da sie grac, ja probowalem multi, ale nie znajduje w ogole lobby. Do zabawy przy jednej konsoli moze byc, zabawa jest. Ale muzyka do wylaczenia, swira idzie dostac od niej.
Via Tenor
Jak tam Pany koniec weekendu? Po ukończeniu Armored Core i zapowiedzi Ghost of Yotei odpaliłem Tsushimę, trochę sobie odświeżę mechaniki i odpalam dodatek na wyspię Iki.
Via Tenor
Po skończeniu pierwszego Halo leci teraz dwójeczka ;) Ależ to kapitalne gry
Grałem cały dzień w Starfielda.
Moze skończę w końcu wątek główny, rok temu narobiłem 80h i nie wiem czy przepołowilem, poddałem się po chyba 3 artefakcie jak się zdenerwowałem że N-ty raz muszę zrobić to samo.
Cuszimę też by pasowało skończyć, zaczalem w 2021 i do tej pory nie skończyłem... Ale mnie ten pusty otwarty świat dobija
Master Crod Collection:D
Tsushima może i pustawa ale dla mnie ma takie lokacje i przyjemną jazdę konną że samo przemierzanie jej terenów już mi daje sporo frajdy.
Bierę się za ten dodatek, bo na poważnie na Pleju grałem rok temu w Ragnaroka i na sam koniec 2023 w roglikowy dodatek Valhallę, a tak to FATka stała i wąchała kurz.
Świetny dodatek, jeden z najlepszych jaki wyszedł w poprzedniej generacji.
Cuszimę też by pasowało skończyć, zaczalem w 2021 i do tej pory nie skończyłem... Ale mnie ten pusty otwarty świat dobija
A dla mnie to jest zaleta, bo nie ma pierdyliarda znaczników jak np. w grach ubisoftu. Niedługo po Tsushimie zabrałem się za AC Odyssey, jak jeszcze miałem plusa i po 30h dopadło mnie takie znużenie, że do dzisiaj do tej gry nie wróciłem, a minął już prawie rok od kiedy przestałem w to grać.
Ja powazne granie mialem w piatek, kiedy kilka godzin spedzilem z Aloy w forbidden west. Pozostale dwa dni to zabawa albo w multi halo, albo w tym cooperacyjnym All you need is help. Zaczalem tez z młodym drugie gearsy w coopie. No a solo to sie w ekspedycjach mudrunnera bawilem :)
Z tego co pamiętam, to w poprzednich częściach wątku pisałeś to samo odnośnie Tsushimy, że cię zmęczyła i po 20-30h musiałeś wziąć długi detoks, także nie wiem gdzie tutaj argument przeciwko Odyssey?
Tu nie chodzi o brak pierdyliarda znaczników, tylko totalną makietowość świata.
Jak człowiek odczepi się na chwilę od misji głównych i pobocznych to od razu zauważa że pustka straszna, a całe otoczenie to kukły.
Oby to poprawili w kolejnej części, bo mają dobrą reżyserię, voice acting i dialogi/scenariusz.
Brakuje takiego domknięcia, żeby wczuć się w ten świat.
Niby zrobili open world, ale lepiej się w niego nie zgłębiać bo zatracimy podjaranie grą.
Nawet Horizon robi to dużo lepiej, a tam też są daleko w tyle jeśli chodzi o stworzenie żywej osady/miasta względem Ubisoftu.
Z tego co pamiętam, to w poprzednich częściach wątku pisałeś to samo odnośnie Tsushimy, że cię zmęczyła i po 20-30h musiałeś wziąć długi detoks, także nie wiem gdzie tutaj argument przeciwko Odyssey?
No to źle pamiętasz, bo mój detoks od Tsushimy trwał zazwyczaj kilka dni, a potem wracałem i grałem kolejne 30h bez przerwy na inne gry. W efekcie całą podstawową grę skończyłem w 2 miesiące (sprawdziłem sobie trofea dla przypomnienia) nabijając przy tym trochę ponad 100h i wbijając platynę. Następnie po miesiącu przerwy zabrałem się za dodatek, którego ukończyłem w tydzień nabijając kolejne ponad 20h.
W przypadku Odyseii takiej chęci powrotu do gry nigdy nie miałem. Świat gry może i jest ładny, a Kassandrę nawet polubiłem, ale przez nawalenie na mapę tony znaczników oraz pobocznych, powtarzalnych aktywności nie zachęca do dalszej eksploracji.
A no i fabularnie moim zdaniem za szybko gra odkrywa wszystkie karty. Niby grałem dosyć powoli ten wątek główny, ale mam wrażenie że widziałem już większość najważniejszych wydarzeń z całej gry.
Jak człowiek odczepi się na chwilę od misji głównych i pobocznych to od razu zauważa że pustka straszna, a całe otoczenie to kukły.
Takie coś można zarzucić większości współczesnych gier. W Odyseii również tak jest, jak tylko opuścisz miasto lub osadę.
ja liczyłem że uda mi się w weekend skończyć The Thaumaturge bo na HLTB tylko 15h więc tak akurat. Mam już 20h i dopiero dotarłem do trzeciego (chyba ostatniego) aktu.
Więc niestety dlc do Starfielda musi poczekać aż skończę to.
Gra na którą czekam najmocniej w przyszłym roku. Nie mam żadnych wątpliwości że Kojima to dowiezie.
https://www.youtube.com/watch?v=s0hnNAVLsZ0
Trochę inaczej zapamiętałem pierwszy Crysis. Na dużym tv wygląda....źle. Wersja zwykła GP z 360, nie odnowiona. Ale screen już nie jest taki tragiczny :P
Wersja konsolowa zawsze wyglądała źle, w ogóle według mnie ten port z PC nie miał sensu.
Tez kiedys sie napalilem na kryzysa z gp i dostalem wylewu jak zobaczylem gre.
Crysis na X360 był tylko ciekawostką technologiczną tak samo jak drugi Half Life na oryginalnym Xboxie. W dzisiejszych czasach nie ma praktycznie żadnego powodu, aby grać w nie na poważnie.
W Crysisa gra się tylko i wyłącznie na PC w ustawieniach Ultra z DirectX 10 na Windowsie Vista.
Ta gra wygląda dobrze jedynie na pecetach, choć mnie akurat żadna wersja nie porwała, a próbowałem konsolowej i pecetowej przynajmniej kilka razy. Pierwszy Far Cry lepiej im wyszedł.
Ktoś grał nowego test drive? Podobno średnio to wygląda i gra boryka się z problemami.
https://www.ppe.pl/news/352968/czy-phantom-blade-zero-bedzie-hitem-na-miare-wukong-prawie-9-minut-rozgrywki-z-tgs-2024.html
Kurde flaczek co oni? Od maja ciągle pokazują za każdym razem te same fragmenty gry – te same lokacje i przeciwnicy. Tyle różnice że to wersja z PC.
Jak już tak pucują te demo to wrzuciliby to w obieg graczom, a nie tylko na targach:(
Czyli Gameboost bedzie działał tylko w grach z odblokowanym klatkażem i zmienną rozdzielczością. Dla mnie lipa, wiele starszych porzuconych gier na tym nie skorzysta.
https://www.ppe.pl/news/352999/jak-bedzie-dzialac-game-boost-na-ps5-pro-mozliwosci-i-ograniczenia-nowej-funkcji.html
Zawsze deweloperzy moga dodać patcha ze wsparcie, zakładam że Sony zrobiło to w taki sposób że bardzo łatwo można skorzystać z nowych funkcji konsoli PRO.
Ale pewnie nikomu się nie będzie chciało
Jeżeli nawet bardzo mocno rozbudowana wsteczna MS na Xboxie, która wymusza x16AF nie jest w stanie odblokować takich 60 klatek w RDR2 (zrozumiałe bo tam klatki są bezpośrednio połączone z systemami w grze z czym był problem na PC na premierę) czy KC:D to nie spodziewałem się niczego takiego po PS5Pro.
Offtop, dlugo się z tym wstrzymywałem, ale zamowilem sobie ryzenika 5700x3d
Ciekawe czy odczuje roznice, zamowilem bo wyczuwam problemy z dostepnoscia (ostatnio jest moda na te procesory) co oznacza, ze cena pojdzie w gore, albo nie bedzie ich wcale po prostu
btw ja to bym ta ps5tke sprzedal, ale ile taka uzywana moze byc warta? Cos mi sie wydaje, ze niewiele, a GTA VI co najmniej rok pozniej bedzie na PC ;/ na Ghosta i DS2 moge poczekac
Lezy i sie kurzy w sumie, trzymam dla jednej gry XD
Mniam, mniam ale dobre ;)
A z tyłu okładki jeszcze PPE cytują xd Dopiero teraz to zauważyłem
Oczywiście pozdrawiamy grającego w Forbidden West
Sam w dwójkę jeszcze nie grałem. Od dawna mam jakąś taką potrzebę przejść jedynkę od nowa z dodatkiem Frozen Wilds w którego nie grałem dopiero potem HFW.
Na razie tylko przejdę sobie ten turniej na którym Alloy ma szansę poznać kim była jej matka i wracam do Tsushimy.
Gram sobie z patchem 60fps i powiem tyle, pewien ząb czasu zdecydowanie na HZD widać ale robienie tej grze remastera to zwykły, tani skok na kasę. Shame on You Sony. No ale co zrobić? Concord przepalił tonę hajsu to trzeba dorobić do pierwszego gdzie się da.
Ale fakt tym razem mieli rację bo w 2017 to był giga hit graficzny.
Co do remastera to widać różnicę bo dali nowe oświetlenie, a to zawsze będzie widoczne oraz nowe elementy środowiska ale tego typu zmiany to Wiedźmin 3 dostał w darmowym patchu xd
Ale obawiam się że kiedyś przyjdzie taki moment że się skusze na ten upgrade za 40zł...
Myślę że wystarczy mi siły woli żeby powstrzymać się do momentu aż ukończę podstawkę, ale muszę przyznać że lekko się zajarałem, chyba czekałem na ten dodatek dużo bardziej niż mi się wydawało.
https://youtu.be/adarBsnOi_0?si=PidL1wlp2diGZkxH
Ja sobie dzisiaj przypomniałem że te dodatek mambo kupowałem to premium przed premierą ;) Zaraz sobie zapodam i zobaczymy.
Via Tenor
A ja się mecze z wątkiem głównym, poleciałem dopiero do Neon City odebrać artefakt z Walterem.
Chętnie bym zaczął ten dodatek, ale mimo blisko 100h gry mam dopiero 27 lvl bo się bardzo dużo zwiedziłem i zrobiłem większość misji frakcyjnych.
No nic to robię ten wątek główny żeby nabić level przed dodatkiem.
Ale natko boska, jak Todd w kolejnej grze zrobi takie kwadratowe sekcje skradania to będzie bicie pasem na goła dupę
Albo kontener wielkości domu co może przetransportować 320kg rupieci i wez to ogarniaj żeby zbudować sensowny statek.
No dobra, niechcący zacząłem DLC, bo tak się złożyło że punkt rozpoczęcia był blisko miejsca gdzie wykonywałem misje główna i po prostu zadokowalem do stacji/statku.
Pierwsze co rzuca się w oczy to całkowity rozrzut optymalizacyjny na stacji/statku w zależności od pomieszczenia.
Już sam nie wiem od czego to wynika, czy od ilości punktów światła, efektów cząsteczkowych/dymu.
No w jednym jest 40-60 FPS, a w innym momentami nawet 30FPS nie trzyma.
Taka sama zagadka jak z podstawką.
Atlantyda wygląda paskudnie w porównaniu do Neon City, fakt jest większa, ale różnica w wyglądzie i płynności działania to przepaść, plus.
Coś jest ewidentnie nie tak z tym silnikiem, jak go jeszcze bardziej przypudrują pod nowego TESa to będziemy mieli 30 FPS i na kolejnej generacji.
Strasznie nierówno jest, połowa lokacji w tej grze ma tekstury TOP, a połowa wręcz paskudne.
Twarze postaci z zadań też są bardzo nierówne, niektóre są świetne, niektóre bardzo słabe. Nasz towarzysz Sam ma gorsza twarz od niektórych NPCow. Oni to robia jakby to tworzyły dwa osobne zespoly i potem laczyli, przy czym jeden nie potrafi ani w optymalizację ani w wygląd.
Czyli nic się nie zmieniło. Standardowa Becia
Btw. -->
Na stacji kosmicznej nie miałem żadnego problemu z wydajnością w zależności od pomieszczenia, a tam wręcz wszystko czeka aby je popchnąć i popatrzyć jak lata w nieważkości :D
A pierwszy ryjec w dodatku moim zdaniem świetnie zrobiony
Wygląda, jak jakiś random z generatora. W starym Gothicu po małym liftingu modami są bardziej wyraziste twarze.
A to ciekawe. Bo to jest mniej plastelinowy model twarzy jak NPCe chodzące po mieście w Spiderman 2
Czyli wydało się, Gothic po liftingu ma bardziej charakterze twarze od tego co robi Insomniac w open worldzie, pora ich wysłać do Piranhii po nauki jak nakleić na kwadrat teksturę poprawnie w pejncie.
A to ciekawe. Bo to jest mniej plastelinowy model twarzy jak NPCe chodzące po mieście w Spiderman 2
Czy ty właśnie porównałeś NPCta w grze RPG w której wchodzisz z tymi NpC w interakcje i dodatkowo gdzie masz chamskie zbliżenie na mordę do randomowych przechodniów w grze akcji gdzie ci przechodnie pełnią rolę tła żeby nie było pusto na ulicach?
Bethesda nie umie w modelowanie twarzy, w każdej grze na tym antycznym silniku ryje są paskudne.
A gdzie NPCe nie są tłem, które ma sprawiać wrażenie żyjącego świata?
W innych grach potrafią zadbać też o NPCow mimo że z nimi w interakcje nie wchodzisz?
Jak się w Starfieldzie robiło cherry picking z najgorszymi ryjami, kilka leveli niżej od tych z fabuły to było fajnie, a tutaj zaraz wielkie oburzenie
A Bethesdy silnik nigdy nie zrobi realistycznej twarzy, zawsze będą plastusie z generowana mimika bez moco, jednak aż tak bardzo nie odstają od blockbusterowych open worldow chociażby Ubisoftu.
A ten screen to jest z cutscenki także nie wiem czy można zaliczyć :p
To ją jakieś randomy z ulicy, z którymi pewnie nie ma żadnych questów, więc trochę nietrafiony przykład. Główne postacie w jedynce na PS4 miały dużo bardziej dopracowane modele.
Naromiast ta postać z dodatku do Starfielda, to (tak strzelam) postać, z którą trzeba rozmawiać, aby ukończyć dodatek, więc wypadałoby, żeby jednak trochę bardziej się wyróżniał.
W Gothicu wszystkie główne postacie mają tak charakterystyczne facjaty, że nie sposób ich pomylić z kimkolwiek innym. Nie ma takich ryjów z generatora.
No dobra, jeśli chodzi o charakterność - że unikalne rysy twarzy mocno różniące się od reszty to jak najbardziej się zgadzam.
Jednak jeśli chodzi o NPCe które mają dla nas questy poboczne to w zdecydowanej większości też się mocno różnią, pamiętam do tej pory co niektórych.
Qverty tak jest świetny, dużo lepszy od wszystkich poprzednich modeli w podstawce.
Sulik niezły odjazd, jak to jest świetny ryjec a te z Death Stranding uważasz za słabe.
Natomiast mogę się zgodzić że jak na grę Bethesdy to jest świetny ryjec.
Mi dokładnie o to chodzi: świetne w Starfieldzie - nie wiem czemu ktokolwiek miałby uważać, że odnoszę się do jakich kolwiek innych produkcji pisząc o dodatku do Starfielda. Co najwyżej w tym wypadku można się odnieść do podstawki.
Natomiast jak chodzi o trailer DS2 to dalej dla mnie ten trailer photomode jest po prostu słaby.
Nowy trailer DS2 z okazji PS5pro jest fajny, ale niestety dalej dwie laski z samego początku trailera które występują też w photomode mi po prostu nie siedzą ich rysy twarzy i mimika wygląda jak wycięta z innej gry, tak samo szczegółowość sporo mniejsza + rozmazanie na niektórych ujęciach, co niestety powoduje że jak coś ma być super realistyczne to mocno mnie odrzuca.
Ryjec głównego bohatera super i z nim powinni zrobić photomode trailer, a nie laskami na które poszła pewnie 1/10 budżetu głównego bohatera.
Pierwsza połowa października w Game Pass bez wielkich rewelacji. Było to niemal pewne biorąc pod uwagę że w drugiej połowie dowalą nowego CoDa.
https://x.com/XboxPL/status/1841101605858390226?t=WUKD9o9vx1Alhet-1Ollvw&s=19
Niemniej to nie znaczy że nie wpada nic ciekawego, zagramy chociażby w Sifu oraz Inscryption.
Via Tenor
To teraz będa pokazywać jako nowe rzeczy które sa w Ultimate, ale trafiaja do Standard jak Open Roads i MLB? :D
Czy to strategia żeby mało dodawać, ale dużo pokazać na obrazku?
Gorąco polecam Inscryption.
Świetnie się bawiłem, gra ma super klimat i jak ktoś lubi karcianki to można tutaj wpakować dziesiątki godzin po ukończeniu fabuły.
Ktoś ogrywał Diablo 4 dla samej fabuły?
Jest tam jakaś opowieść przy tym łupaniu, misje poboczne?
Jest, dla mnie pretekstowa, byle polazic z miejsca w miejsce. Ale ja nie siedze w lore i moze dlatego. Poboczniaki to juz w ogole sracz i zapychacz.
ja ogrywałem dla fabuły
powinno być więcej cinematiców, jest tylko kilka, z czego jeden zapada w pamięć
sama gra do powiedzmy ostatniego aktu zwarta i idzie sie jak po sznurku od miasta do miasta i załatwia questy główne i poboczne, pod koniec zaczyna sie zabawa w bieganie po całej mapie, co strasznie obniża tępo gry i to mi nie siedziało.
podoba mi się też skalowanie lvl wrogów w party (każdy gracz widzi moby na podobnym do swojego poziomu) bo dzięki temu można grać z kimś na dużo wyższym lub niższym poziomie w party i każda osoba w teamie czuje że coś musi zrobić, a nie że ten na wyższym poziomie odwala całą robotę.
samo skalowanie też spoko i nie czuję tak jak niektórzy że levelowanie postaci nie daje boosta i moby cały czas bije się tak samo wolno, ja czułem progres u mojej barbarianki jak i u mojego druida przez większość przechodzenia fabuły
endgame zupełnie mnie nie obchodzi
ogólnie bawiłem się dobrze
lepiej niż w trójce, gorzej niż w D2/D2R
z poboczniaków jest kilka zapadających w pamięci, jak np. cała nitka questów pobocznych w których pomagamy egzorcystce
lub quest z synkiem chłopa który został zamknięty w jakimś nawiedzonym więzieniu
Takich typowych dla Blizzarda cinematikow bylo kilka? Ja kojarze tylko jeden, reszta nie byla na silniku gry?
Mutant z Krainy OZ no i właśnie tutaj zaczyna się problem o którym mówię, bo ja pamiętam dokładnie jeden czyli ten w którym ściera się armia dobrych ze złymi.
wiem, ze były jakieś jeszcze ale nie pamiętam żadnego innego prócz może tego w prologu z pijańskiej imprezy na silniku gry.
jest niby godzina cinematiców: https://www.youtube.com/watch?v=M_gXds_w9xs
Słabo DLC do Starfielda w chwili obecnej się ma jeżeli chodzi o recenzję.
Jest ich tylko kilka ale kręcą się w okolicy 5/10
Gwóźdź do trumny, liczylem ze wyciągną tym gre z dolka, a oni ja po prostu zasypali. Jak czytam info o tym co ten dodatek wnosi, to mam takie wtf. Myslalem, ze to bedzie cos dużego, co przy okazji wniesie nowosci do podstawki, giwery, perki, statki, przeciwnikow, jakies nowe budynki do generatora planet. A dostalismy jakies gowno, pakiet kilku skorek i krotkie questy.
https://x.com/BethesdaStudios/status/1840775449514815736
dodali trochę rzeczy
co do broni wydaje mi się, że w DLC znalazłem kilka których wcześniej nigdy nie widziałem
dodatkowo wcześniej też dodawali już inne rzeczy: na pewno chyba całą nową frakcję, bo w grudniu spotkałem NPC który dodał mi questa, będę go robił po DLC, pojazd do jazdy po planetach, zupełnie nowe mapy planet itd.
a co do samego DLC, pod względem graficznym wydaje mi się że jest progres w porównaniu do podstawki, jak chodzi o questy to póki co są podobne jak w podstawce, więc nie wiem skąd te aż tak negatywne opinie.
"dodatkowo wcześniej też dodawali już inne rzeczy" (...) "pojazd do jazdy po planetach"
a piszę o tym dlatego, ze pewnie spora grupa ludzi po zakończeniu gry w podstawce odpala grę dopiero przy DLC
więc sam shatter spaces dodał kilka rzeczy wymienionych w patchnotes, ale ta gra też ogólnie się dość mocno zmieniła od premiery
Ja jeszcze nie gralem, czytalem tylko recenzje i reakcje graczy. Zadania podobno sa krotkie, nierozbudowane, nowych elementow jak na lekarstwo.
Wiecej wlasnie patchami dodano niz tym dlc za pieniadze.
Graficznie na pc moze jest lepiej, ale na xbox podejrzewam trudno to bedzie zauwayzc.
Prawda jest taka, że ostatnio to wszystkim wszystko w każdej grze się nie podoba, więc ja olewam całkowicie recki, tylko odpalam grę i gram.
Imho DLC do Starfielda jest na porównywalnym poziomie co podstawka.
A że wcześniej dodali inne rzeczy - sprawdzałeś je wcześniej ? pewnie nie, wiec wydanie DLC jest najlepszym momentem aby sprawdzić nowości i pewnie większość graczy nie siedzi z nosem w patchnotesach i nie czyta co zostało dodane kiedy, tylko ściąga patcha, ściąga DLC, odpala grę i gra (ciesząc się lub narzekając z nowości).
no i moim zdaniem samym celem DLC jest po prostu pokazać wreszcie Va’ruun i lore z nimi związane.
Nie, ja nie odpalalem starfielda na dluzej po jego ukonczeniu, ale ogladalem jak syn gra i widzialem na bieżąco zmiany wprowadzane przez patche.
Jak wrócę do domu to ogram ten dodatek i sam sie przekonam. Biore pod uwage, ze o starfieldzie ogolna opinia jest zdecydowanie zbyt krytyczna i tak samo pewnie jest w przypadku dodatku, jednak wszedzie przewalają sie te same zarzuty co do samej zawartosci, że jest skapa. Jakosc zadan to muszę sam ocenic.
Ja strafielda odstawiłem 2 tygodnie temu na rzecz Ragnaroka.
Więc pojazdem jeździłem i uznaję to za super dodatek.
Tak czy siak Boga Wojny mam już ponad 30 godzin więc niebawem ukończę i wracam do Starfielda.
Nic nie dodali praktycznie nowego do dodatku, to dostaje średnie oceny.
VaRuun nie mają nawet unikalnych statków, dla mnie to już pokaz całkowitego lenistwa.
Myslalem, ze nam watek skasowali, a ten na drugiej stronie listy watkow sie zakopal.
Mnie sie weekend spoznia, ale jutro mysle zagrac w ten dodatek do starfielda. A wy jakie gamingowe plany na weekend?
U mnie weekend już dzisiaj, ale ogólnie dość pracowicie się zapowiada więc nie wiem ile dam radę pograć. A jakie gry będą na tapecie?
Na Xboxie na bank będzie grany Atlas Fallen, będzie grany Starfield, wróciłem też do Diablo 4 i chyba słusznie, wybrałem inną postać i znacznie lepiej się bawię, naszła mnie też ochota pojeździć trochę więc pobawię się w Forza Horizon 4.
Na Switchu ogrywam pierwszego Mario z kórlikami (sztosik) i Zeldę Breath od The Wild, swoją drogą powoli zaczynam rozumieć co ludzie kochają w tej grze.
Oczywiście na wszystkie te tytuły czasu nie wystarczy ale to z nich będę wybierał :).
W Starfielda się znowu wciągnąłem.
Myślę że kupię Forbidden West i sobie dokończę, bo zaczynam łapać smaki na powrót do tego świata, a coś musi mi zastąpić pustkę po Shadows po tym jak przenieśli na kolejny rok.
Zacząłem 9 dyniowy weekend ;) Także będę się obijał choć parę rzeczy do zrobienia mam. W co będę grał? Jeszcze nie wiem. Pewnie skończę Halo 2 i zobaczę na co tam mi przyjdzie ochota.
U mnie to zależy od danego dnia i chęci. Ostatnio najwięcej grałem w zmodowanego Gothica 2 Noc Kruka, którego niedługo skończę, ale w miedzyczasie zacząłem znowu grać w Pokemony na emu NDS i to one w ostatnich 2 dniach pochłonęły mi najwięcej czasu. Wszystko przez to, że ostatnio obejrzałem sobie 5 sezonów serialu (taki powrot do dziecinstwa sobie zrobiłem :D), a za chwilę skończę kolejny i złapałem przez to mocną fazę na całą markę.
Czasami pogrywam też sobie w NFS Shift, Gears of War 3 oraz okazjonalnie Gran Turismo 6. No i pewnie jak zwykle zdarzy mi sie zagerać w coś, w co początkowo nie planowałem.
Jak tam fanatycy Ubisoftu? :p
Jakby Tencent przejał Ubi to IMO, jest szansa ze bedzie lepiej a nie gorzej
Wiem, ze wielu narzeka na sklepik, ale..
Alan Wake 2 powstał dzieki temu, ze Epic sypnał kase i to na taka gre na jaka nikt inny by nie wylozyl (moze jeszcze Sony), takze jestem na tak.
Gorzej byc nie moze ; )
Łudź się dalej że będzie lepiej...Widzę naiwnych nie brakuje. Pewnie pierwsze co te oszołomy by zrobiły to zaaoranie 80% studiów i zostawienie tylko tych od AC i od multi aby klepali MMO/live service ściek do wyciągania kasy, a wszystkie mniejsze i starsze marki dostały by kule w łeb i zostałby zapchane do masowego grobu po czym zalane betonem. A porażka finansowa AW2 dobitnie im pokazuje, że nie warto pchać się w SP z dużym budżetem.
Nie wiem, po co Tencentowi miałbyby być potrzebne kolejne live-service, skoro i tak mają już tego od groma. Moim zdaniem jak już zainwestują w europejskiego dewelopera, to raczej postawią na normalne gry pokroju Alana Wake 2.
Jak dla mnie mogą sobie brać ten ubisoft. Dla mnie to jest w tym momencie martwa firma, która niczego ciekawego nie oferuje i na dodatek jest skrajnie antykonsumencka. Ktokolwiek by ich nie przejął, gorzej niż obecnie na pewno nie będzie.
Nie wiem, po co Tencentowi miałbyby być potrzebne kolejne live-service, skoro i tak mają już tego od groma
Dlatego ty siedzisz na Golu, a oni zarządzają firmą... No nie wiem aby zarobić jeszcze więcej kasy i odbić sobie kupno Ubi? A po co Sony pcha się w LS? No przecież nie po to aby zrobić na złość graczom, nie?
Ta tyle, ze dobrze znalezc swoja nisze
Gdyby wszyscy klepali multiplejery to nagle jakby ktos wyskoczyl z singlem to zgarnał by kupe siana
Wydaje mi sie, ze chociazby singlowe FPSy nadal maja spory potencjał tylko potrzeba kogos kto zrobi cos na tyle fajnego, ze pchnie caly rynek
Różnica między Sony a Tencentem jest taka, że ci pierwsi takich gier w ogóle nie mają, a ci drudzy mają ich tyle, że spokojnie mogą inwestować w gry innego rodzaju. W ogóle to mają z tego tyle kasy, że prawdopodobnie w ogóle nie odczuliby kupna całego ubosoftu. Przecież to jest gigantyczna firma, ktora trzyma w garści większość rynku mobilnego.
Ponad tydzień od startu preorderow PS5 Pro i dalej dostępne w każdym praktycznie sklepie - bardzo dobrze
Przeczytałem wypowiedź włodarzy, że nie dali napędu w zestawie bo chcieli dać graczom wybór.
No i graczom spoza USA dali wybór - albo napęd za 1200zl od scalpera, albo za 800zl jak się odświeża stronę co 2 minuty i się zalapie przypadkiem na resztki magazynowe.
Więcej takiej wspaniałomyślności potrzebujemy.
Nie sugerowałbym się tą dostępnością. Z tego co mi wiadomo PS4 Pro też było dostępne cały czas. Druga sprawa jest taka że nie wszystkie zamówienia zostaną zrealizowane w dniu premiery, sklepy nie dają żadnej gwarancji i informują że termin dostaw będzie zależny od dostępności konsol. Na ten moment to są bardziej rezerwacje i może się okazać że sklepy mocno przeszacowały możliwości. Ja dopiero wczoraj dostałem potwierdzenie ze sklepu o prawdopodobnym terminie realizacji.
Z napędami jest jakaś kuriozalna sytuacja, ludzie to serio kupują po 1k, totalny odjazd ale może się faktycznie okazać że na premierę będzie ich brakować.
Jak napędów nie będzie pod koniec miesiąc/na początku listopada to można naprawdę napluć im prosto w ryj.
Od dobrego roku wiedzieli że będą sprzedawać konsole bez napędu i mogli natluc na zapas.
Ja rozumiem że rynek USA zapewne jest najbardziej przychodowy, ale to co Sony robi z Europą to jest czyste dymanie.
Nie dość że w USA w sklepie Direct kupisz bez problemu napęd, to jeszcze ruchają Europę na cenach.
Tam napęd kosztuje 80 dolarów, z podatkiem w większości stanow nie wyjdzie nawet 90.
dolarów a u nas 120-130 euro, co by dało kwotę 140 dolarów.
To samo z konsolą, przebitka na naszą niekorzyść dobre 100 dolarów
Nawet biorąc poprawkę na to że u nas VATy są wyższe niż tam podatki w sklepie przy zakupie to i tak daje sporą różnicę w cenie.
A przypominam że Amerykanie strasznie głośno krzyczeli że za drogo.
Chciałem sobie pograć w Forze Horizon 2 którą miałem dodaną z rozdawnictwa gold lata temu na moim głównym koncie. Sęk w tym, że na tym koncie skończył mi się abonament i korzystam sobie z gpu z drugiego, pobocznego konta przy użyciu patentu z konsolą domową. Pobrałem sobie tą forze z głównego konta i dostałem komunikat, że muszę mieć aktywna subskrypcję żeby to w ogóle uruchomić.. i teraz pytanie, czy wystarczy pobrać na nowo grę na tamtym drugim koncie z aktywnym abonamentem i spróbować odpalić z pierwszego? Ruszy to? Wiem, że z grami z gpu nie ma żadnego problemu, a jak wygląda sytuacja z grami z golda?
Moim zdaniem nie przejdzie. Gry z GPU to inna bajka, masz subskrypcję lub nie więc masz dostęp do gier lub nie, koniec tematu.
Gry z Golda przypisywałeś do konkretnego konta.
Ustaw w obu kontach konsolę jako domową. Przypisze licencję do konsoli. Powinno śmigać na każdym koncie na którym grasz.
Całkiem niezłe recenzje tego nowego Silenta, to może być sporo lepsze niż się zapowiadało.
GOL z najniższą oceną klasyfikowaną (na tą chwilę) na Metacritic.
Szkoda patrzeć na oceny recenzentów przedpremierowe w przypadku dużych wydawców.
Oby gra była jak najlepsza, ale ile to już razy mieliśmy średniaka z dużym budżetem gdzie recenzenci żadnych problemów z grą nie widzieli, a po premierze robili jazdę z newsami krytykującymi grę
Ja wiem? Jako dodatkowa opcja spoko.
Swoją drogą coś mówili kolejnym Halo? Ktoś, coś?
Swoją drogą coś mówili kolejnym Halo? Ktoś, coś?
Póki co jakieś mgliste informacje o tym że coś tam robią.
Co do widoku to zazwyczaj wolę perspektywę TPP ale w Halo zostanę przy klasycznym widoku, pewnych świętości się nie szarga ;).
Ciekawi mnie mimo wszystko jak to będzie wyglądało w multi. TPP to szersza perspektywa, większe pole widzenia, FPP to większa precyzja.
Orientujecie się czy można grać w kooperacji przy użyciu Game passa pomiędzy XBOX I PC?
Zdecydowaliśmy się na Remnnant 2 i nie wiem czy warto pobierać wersję PC.
Jest Crossplay. Można, ale trzeba pamiętać by go włączyć na konsoli.
Zła passa Sony trwa. Kompletnie zbędny pseudo remake Until Dawn sprzedaje się bardzo słabo na PC (i dobrze) i szczerze wątpię, że na PS5 jest dużo lepiej, bo oryginał od lat można dostać za dosłowne grosze lub ograć w plusie.
W ogóle z tego co widzę, to oryginał z PS4 wygląda dużo lepiej xD
https://www.youtube.com/watch?v=YQ1CwG4XXWo
I dlatego zamawiam kolejną konsolę, która nie jest od Sony. Oni robią wszystko, abym został przy grach z PlayStation 1, 2, 3... nowsze gry od Sony ogram na pececie.
PS. Mowa o konsoli 8 generacji. Taki przedsmak przed zakupem Xbox Series X.
Mnie też do siebie coraz bardziej zniechęcają. Teraz liczę na to, że ich kolejne durne projekty okażą sie porażkami na miarę concorda. To jest chyba jedyna nadzieja na to, że wrócą jeszcze na właściwe tory.