Strzelanina w Ottawie (Kanada)
http://www.reddit.com/live/ts4r8m1g99ys - na żywo
http://www.theglobeandmail.com/news/politics/breaking-news-oct-22/article21217602/
Jakiś wariat (lub kilku) postrzelił zołnierza przy National War Memorial, a potem wparował do parlamentu.
[edit]
[2] Gdzie? Nigdzie nie widzę jego wątku.
[edit2]
[2] I wszystko jasne. Już się bałem, że mi oczy wysiadają :D
Do parlamentu, mówicie...
Jakiś wariat postrzelił zołnierza
Zastrzelił a potem zastrzelili jego ale napastników było więcej
To w końcu go postrzelił czy zastrzelił?
Jak zastrzelił to nie wiem na co liczył, przecież to jest samobój :P
Na kij komu rozgłos skoro giną więc tego rozgłosu nie zaznają :P
[8] --> Robią to w imię jakieś większej organizacji lub sprawy a nie dla samych siebie. Dżihad i te sprawy. Wszystko wskazuje, że tutaj też mamy do czynienia z jakimiś radykalnymi islamistami
O to właśnie chodzi. Oni niosą chwałę swoim przekonaniom/religii/środowisku, to świry, nie zależy im na życiu
To są tacy jakby kamikadze, wykonać zadanie choćby za cenę życia
edit: bogi mnie ubiegł
Też sądzę, że to islamscy bojownicy
Czyli coś jak Al Kaida. 11 września "zasłynęli" dzięki atakowi na WTC i mimo że zginęli to osiągnęli rozgłos. Dokładnie.

Jak można ku.wa promować własną książkę kosztem takiej tragedii? Co za hiena.
[8] Robią to w imię wyższego - w ich mniemaniu - celu. Dla nich nie liczy się ich sława, liczy się tylko sława tego dlaczego walczą.
Czyli coś jak Al Kaida. 11 września "zasłynęli" dzięki atakowi na WTC i mimo że zginęli to osiągnęli rozgłos.