sprawa ma sie tak:
mojej kobiecie z balkonu zginął garnek z bigosem. bidulka sie nameczyła gotując, nawet nie sprobowala (ja troche zjadłem, dobry był) - tyle roboty poszlo na marne a do tego szkoda garnka. podejrzenie od razu poszlo na sasiadow z bloku (ekipa wesolych studentow-imprezowiczow), bo juz wczesniej robili jakies numery, typu przechodzenie po balkonie na jej balkon i pukanie do okna. co prawda nie wiem na ile trzeba byc glupim, zeby przechodzic na 10tym pietrze po garnek bigosu, ale moze sobie przyciagneli go jakis bosakiem czy inne takie.
oczywiscie poszla sie pytac czy nie wiedza co sie z jej bigosem stalo - wysmiali ja, robiac sobie przy tym malo wesole (dla niej) zarty. ja, jak to ja, bym sprawe po swojemu zalatwil i poszedl tam robic borute jak to mam w zwyczaju (do awantury, zwlaszcza po alkoholu jestem pierwszy), no ale moja luba chce jakos to po swojemu zalatwic, w bardziej *dyplomatyczny* a jednoczesnie cwany sposob.
no i teraz czekam na rady. mi jedyne co przyszlo to kupic jakis tani garnek w tesco, ugotowac jakas tam potrawe i dodac duuuzo srodka na przeczyszczenie i zostawic to na imprezowa sobote (a zazwyczaj imprezuja co sobote). jesli ci idioci sie polaszcza to beda mieli fajna impreze ;)
jakies inne ciekawe rady? ile w ogole jakis taki srodek na przeczyszczenie kosztuje (jakis ekstra strong czy cos :D)
edit: uprzedzajac pytania - dochodzenie zostalo zrobione, wszelkie mozliwosci *zaginiecia* bigosu wykluczone, zostala kradziez. a ze ciezko podejrzewac, zeby ktos inny sie wkradal na 10 pietro po bigos, zostal tylko balkon obok, ktory dzieli nascie centymentrow.
Hmmm, może coś w stylu spryskania sprayem pieniędzy, aby fosforyzowały? Tylko zastosować to do bigosu. Nie dość że chodziliby jak debile ze świecącymi ustami, to byłoby widać że to oni.
Tylko nie wiem czy to nie jest trujące... i czy w ogóle do spożywczych rzeczy zadziała. Ale gdyby tak - to byłby niezły efekt ;)
otruj ich
Ha ha nie mysl ze nas oszukasz frajerze.
A i ps. bigos byl do dupy
spoiler start
No dobra, kiepski zart :P Zwyczajny Magnez B6 jest dobrym przeczyszczaczem, o ile wrzucisz go odpowiednio duzo na taki gar
spoiler stop
muszę ostrzec chłopaków ....
Zrob jeszcze jeden bigos ale z cjankiem potasu. Potem latwo ustalisz kto jest winny i bedziesz mogl obic mu rylo.
Podejrzewam że teraz spodziewaliby się w tym garnku "zemsty".
Bo skory wy wiecie że to oni to nie będziecie zostawiać nic na balkonie, a tu dziwnym trafem - DRUGI BIGOS!
Normalnie cud :D
Z drugiej strony, teraz ten bigos bedzie calkowicie bezpieczny.
Studenci pomysla ze bigos jest zatruty, wiec go nie rusza. A tu niespodzianka! To byl dobry bigos, przechytrzyles ich.
Mozesz tez postawic zatruty bigos, obok kartka "Uwaga! Bigos zatruty, spozycie grozi smiercia!" a oni pomysla ze postawiles dobry bigos i tylko tak straszysz, wiec go zjedza i umra, a Tobie nikt nic nie powie, bo przeciez ostrzegales.
Nasraj im na wycieraczke.
Studenci pomysla ze bigos jest zatruty, wiec go nie rusza. A tu niespodzianka! To byl dobry bigos, przechytrzyles ich.
Albo lepiej, sąsiedzi może właśnie w ten sposób rozumują, a więc trzeba ich podwójnie przechytrzyć i jednak zatruć ten bigos!
myszka1988
ile jeszcze kont założysz i będziesz spamować tym gównem ?
edit: trudne sprawy bądź dlaczego ja ? czekają na takie sprawy
Juz wiem!
Postaw zatruty bigos a obok karteczke:
"Drodzy studenci/sasiedzi!
Wiedzialem ze zjecie mi ten bigos co go wczoraj moja dziewczyna zrobila i dlatego go zatrulem. W tym bigosie jest odtrutka, jesli chcecie zyc, to szybko go zjedzcie"
Tak wiec osoba ktora wczesniej zjadla tamten bigos, szybko zje ten drugi i sie zatruje i umrze.
1. Ściągnij zdjęcia z dziecięcą pornografią i włóż do garnka na balkonie.
2. Oczyść garnek z odcisków palców.
3. Poczekaj aż studenci go ukradną.
4. Dzwoń na policję.
5. Nie sąd ich skaże.
6. ???
7. PROFIT
nie ma sposobu:D
Może dobrze by było zostawić coś do nagrywania na balkonie albo za oknem? Na filmie wyszłoby wszystko, kto robił jakieś głupie numery.
Żarty sobie robicie , po prostu , zaproś ich do domu , porozmawiaj o problemie , powiedz że przez ich łakomstwo nie miałeś co jeść i na pewno zaprzestaną stosować ten niecny procederek ...
[19]
A jak zjedza zdjecia?
Student jest jak koza, wszystko zezre. A na dodatek nawet na pochyle drzewo naleje.
Monitoring na balkonie. Bigos i gołąbki na przynętę. Sprawa dla prokuratora.
hahaha bez kitu, ilekroc czytam pierwszy post to dociera do mnie mocniej absurd sytuacji, dochodzenie o bigos
Może zainwestuj w czeski plastik(nie wiem gdzie mieszkasz, ale jeżeli śląsk, czy podobne klimaty, to nie powinieneś mieć problemu z załatwieniem czegoś takiego), garnek koniecznie taki żeby nie było widać co jest w środku, wszystko to ładnie podłącz, i postaw na balkonie. Chłopaki to otworzą, wszystko pierdyknie, i problem sam się rozwiąże
No i gdzie pozniej bedzie stawial bigos jak balkonu nie bedzie? Z parapetu spadnie...
Ludzie myslcie troche, nie dawajcie rad bez sensu!
Żarty sobie robicie , po prostu , zaproś ich do domu , porozmawiaj o problemie , powiedz że przez ich łakomstwo nie miałeś co jeść i na pewno zaprzestaną stosować ten niecny procederek ...
Bez sensu, gdzie tu zemsta?
Proponuję drugi garnek bigosu na przynętę i minę przeciwpancerną. Ewentualnie zatrudnij detektywa.
"i poszedl tam robic borute"
Myślę, że czas już byś dowiedział się, że to co robisz nazywa się "poruta". Czasem warto użyć słowa, które się rozumie, zamiast zbyt wydumanego, którego się do końca nie kuma.
Proponuje zwołać zebranie lokatorów w tej sprawie.
Czy tylko mnie ta sytuacja kojarzy się z "Misiem"?
Skad wiesz co robil?
Moze wysmarowal sie czarna pasta do butow, dziewczyna przyprawila mu rogi i stal pod drzwiami krzycac uuuuuuuuuu.
pablo397 ---> wymyśliłeś niesamowicie dojrzałe rozwiązanie, otrujesz ich, możesz być z siebie dumny.
Moze wysmarowal sie czarna pasta do butow, dziewczyna przyprawila mu rogi i stal pod drzwiami krzycac uuuuuuuuuu.
jednak bardziej obstawiam wariant CO SMIECIE KARALUCHY ROBAKI KTORY ZJADL BIGOS JUTRO BEDZIE LECZO JAK KTOS TKNIE TO GWARANTUJE KOLEGIUM
koobon: A pewnie ze czesto robia. On robi borute, a ona kikimore. Staje sie niewidzialna, wroga wobec mezczyzn (zwlaszcza studentow jedzacych bigos), budzi niemowleta, plącze przędze i szkodzi kurom.
Dobrana z nich para, nie ma co.
Ten zniknięty bigos zewrze jeszcze bardziej ich szereg(i?)
Swoją drogą, jeżeli naprawdę na 10 pietrze przechodzili miedzy balkonami po garnek bigosu... kandydaci do nagrody Darwina?
Lepiej nie dodawaj środka przeczyszczającego bo będziesz miał taki problem:
https://www.gry-online.pl/forum/ptasie-odchody-identyfikacja-sprawcy/z9a0122c
Możliwe, że ci studenci są wilkołakami, których węch zwabił w pułapkę z bigosu. To by tłumaczyło heroizm w przechodzeniu na sąsiedni balkon na dziesiątym piętrze.
Oczywiście! Wszystko najlepiej zwalać na młodzież! A nie pomyślałeś, że mógł to być atak z góry? Lub może ktoś się wwiercił od dołu? Jedynie rozwiązanie, to zatrudnienie Malanowskiego.
Dzieci, dzieci...
Jak to studenci to napewno te mieszkanie wynajmują. Jak wynajmują to ktoś musi im te mieszkanie wynajmować. Heee... Dzwonisz do dzielnicowego, on kontaktuję się z osobą, która te mieszkanie... wynajmuję. Nie wiadomo czy legalnie, bo jeśli nie to szybko się ich pozbędzie aby nie mieć kłopotów z prawem.
Apropo studentów. Też zauważyliście zawsze kiedy wchodzicie do fast fooda (Burger King czy KFC), grupkę studentów przy jednym kubku Pepsi ?
Szczerze? Spuść się do żarcia. Nagraj z tym filmik. Potem rozpocznij prowokację.
1. Studenci kradną żarcie.
2. Zapraszasz sąsiada do domu pod pretekstem naprawy komputera.
3. W tym momencie puszczasz mu film na którym dokonujesz ejakulacji do potrawy.
4. Chyba zrozumie swój błąd.
Wilk syty i owca cała. Nie srają, ale żrą spermę. To im da do zrozumienia.
1. Nie masz dowodów - trochę bez sensu do nich było zwracać się z pytaniem
2. W sumie cieszcie się, że ten bigos zniknął, bo równie dobrze ktoś taki mógł do niego nasrać (za przeproszeniem) i wymieszać. Albo dodać Ci coś na przeczyszczenie - nawet byś nie wiedział
3. Teraz wystawianie ponownie bigosu w wersji tuningowanej mija się z celem. Patrz punkt 2
Jeśli zdarzają się takie historie to co Ci szkodzi wycelować kamerkę w balkon, podłączyć do kompa (jest od metra programów nagrywających ruch, do monitoringu itp.) i uwiecznić sprawcę. Czasem mógłbyś się zdziwić - aczkolwiek obstaję że to rzeczywiście studenci.
Mając już pewność że to oni - zwracasz się do właściciela mieszkania - na bank je wynajmują.
U mnie to podziałało - na drugi dzień po takiej imprezie właściciel zrobił im "wyp...lać" (dosłownie) a kolejna po nich ekipa już była spokojna.
I pamiętaj - wszelkie akcje zaczepne rodzą agresję i odwet.
Ja proponuję już nigdy nie wystawiać żadnego jedzenia na balkon, dla studentów to będzie najlepsza kara.
Ja proponuję już nigdy nie wystawiać żadnego jedzenia na balkon, dla studentów to będzie najlepsza kara.
To zjedzą balkon...
Za jakiś czas wystaw garnek, nawet pusty, ale zrób tak, żeby przy dotykaniu pieścił prądem. Może akurat któryś ze złodziei spadnie i będzie miał nauczkę do końca(niewiele ale zawsze coś) życia.
To zjedzą balkon..
...oby balkon, a nie sąsiadów...
tomazzi [ gry online level: 46 - Flash YD ]
Za jakiś czas wystaw garnek, nawet pusty, ale zrób tak, żeby przy dotykaniu pieścił prądem. Może akurat któryś ze złodziei spadnie i będzie miał nauczkę do końca(niewiele ale zawsze coś) życia.
No nauczkę będzie miał przez jakieś 4 sekundy, bo spadnie z 10 piętra. W ogóle rady polegające na wyrządzeniu szkody są po prostu głupie, nawet jeżeli pisane w żartach.
Zrób pączki z fioletem i zostaw, aby ostygły :D
Nie jestem dobry w te klocki, ale myślę, że nie miałbyś specjalnego problemu z jakąś skargą u człowieka, który wynajmuje im mieszkanie. Jak dobrze wszystko rozegrasz to ich możesz ładnie nastraszyć - Ci gotować zaczną ;)
Zrob zarcia, zrob klocka, wymieszaj, dodaj srodka przeczyszczajacego.
Idz, pogadaj, jak już zjedli ten bigos, to niech chociaż garnek oddadzą. Powiedz, że jeszcze raz taka sytuacja to skontaktujesz się z osobą która im mieszkanie wynajmuje.
Mnie osobiście wkurza to całe wiejskie i chamskie zachowanie studentów. "Mogę bo jestem studentem, pije całymi dniami, a kasę mam od babci jak coś rzuci"...
wystaw na balkon butelkę wódki w której będzie woda + kamerka za oknem. A jak ich nagrasz to na YouTube!
Współczuję, ale to nie zmienia faktu, że takie wątki dają mi wiele uśmiechu i przywołują miłe, GOLowe wspomnienia sprzed kilku lat.
sprawa ma sie tak:
mojej kobiecie z balkonu zginął garnek z bigosem
Epic Start chyba zaczne tak pisac wypracowanie na polskim :D
Jedyne wyjście to zgłosić właścicielowi mieszkania. Zwykle mieszkania wynajmowane są bez oficjalnej umowy, żeby potem podatków nie płacić. Właściciel zrobi więc wszystko, by nie robić wokół niego szumu.
dobra akcja, czekam na rozwinięcie
nijak ma sie akcja, pracuje 7dni w tygodniu 24h/dobe - zlecen mam tyle, ze nie nadazam z obsluga, do tego zblizaja sie swieta i koniec roku - czas robic podsumowania i przetargi.
jak znajde wolny weekend to wpadne obczaic ten balkon, bo w sumie nigdy nie zwaracalem uwagi na mozliwosc *przechodzenia* studentow na 10 pietrze i pomysle co dalej.
pablo - bigos trzeba jeść póki ciepły , a nie na balkonie zostawiasz , potem są różne dziwne sytuacje.....
http://www.youtube.com/watch?v=P4ndNIsP1xk&feature=related
A na studentów nie ma co naskakiwać - jeśli naprawdę potrawę ukradli , to po sąsiedzku wyjaśnić zajście , jeśli trzeba podnieść głos , ale próba zatrucia do świetnych pomysłów nie należy
taa idz do nich i pokojowo zróbcie sobie 69
ja wiem kto to był, http://www.youtube.com/watch?v=PbZPuRXha24
nie dziękuj, teraz wiesz kogo szukać. ;p
Witam poszukuje wielu sasiadow do gry wiejskie życie moje ID FBLQBWP wysylam prezenty :-)
Admini --> zróbcie jakiś skrypt, który by informował że się odkopuje stary wątek. Albo żeby juniorzy nie mogli się dopisywać do starych wątków.
[71] +1