Znowu tragedia. Ile już było tego "znowu"? Małe dziecko umiera w SZPITALU/ !/ bo nie wiedziano co mu jest. Nie zrobiono podstawowych badań krwi. Nie zrobiono z obawy przeciążenia kasy NFZ na kwotę...10 zł !!! Czy w końcu ktoś /ale kto?/ weźmie się za ten bajzel ? Może należy zrobić pokazówę i skazać winnych, bo przecież winni są. Czy znowu po 3. dniach lamentu w mediach, sprawę zamiecie się pod wycieraczkę. Kuźwa, bulimy co miesiąc tyle kasy na ubezpieczenie a w zamian co? G...wno!!!
@Predi -> Rozumiem, że mamy siedzieć cicho, kiedy coś nam nie pasuje?
To efekt przekształcenia lekarzy w biznesmenów. Może należy zatrudniać w służbie zdrowia lekarzy o dużej wiedzy medycznej z Białorusi i Ukrainy?
Nasi lekarze już tylko numerki i procedury widzą. człowieka nie dostrzegają.
o wiele bardziej zszokowala mnie sprawa malego tomka, ktory zatrul sie grzybami i, szczerze powiedziawszy, jestem calkowicie zazenowany biernoscia mediow, ktore zaprzestaly sledzenia tego tematu
Patrzę na to z punktu widzenia rodzica, który łazi z dziećmi do lekarzy "rodzinnych" i jakoś nie umiem tej sprawy ogarnąć.
[5] no, a takie narzekanie w internecie na pewno coś zmieni i będzie żyło się lepiej! Wszyscy do narzekania!
Ostatnie dwa miesiące w roku to ostry dom schadzek w służbie zdrowia (żeby nie rzec dosadniej).
No ale czego spodziewać się po kraju gdzie to urzędnicy leczą (albo jak niektórzy piszą - wydają wyrok, w tym wyrok śmierci) ludzi a nie lekarze. Lekarze są od zbierania cięgów za decyzje urzędników.
@Siepet -> no tak, bo siedząc cicho też faktycznie można coś zmienić.
Valis : tak.A co ty myslisz ilu ludzi umiera na raka bo nFZ nagle stwierdza ze nie ma pieniedzy na finansowanie jakiego leczenia?Dziecko jestes.Jak masz przerabane to nikt ci nie pomoze .Tak juz jest.
Poki jestes mlody masz to w d.. gorzej jak to dotyka bliskich albo ci licznik zbliza sie do 45 roku zycia.
Na nic nie ma kasy, ale na IPady dla tylu posłów to jakoś jest..
cuda na kiju...
to juz trzeba być naprawdę padalcem, aby oszczędzać na ludzkim zdrowiu a inwestować w błahostki
Miczkus --> Już widzę te zmiany w służbie zdrowia spowodowane narzekaniami na GOLu... Siła rażenia mniej więcej ta sama co popieranie różnych bzdetnych protestów na FB.
@Trael -> Rozumiem, że poza GOL-em Internet nie istnieje? Poza Internetem również nic nie ma?
Kasy płacimy mało, ale każdy oczekuje noblistów zajmujących się ich przypadkiem. Jeśli nie udaje im się czynić cudów, to należy się jednak odszkodowanie. Stopień tragedii powinien być jednak lepiej wyceniony. Matce za dziecko - tyle, ojcu - mniej. Dzieciom za dziadków - jeszcze mniej. Niech będzie sprawiedliwie!
Miczkus --> Ta jest, tylko pytanie czemu tu a nie tam? Nie ma się co dziwić ludziom, którzy mają polew z takiego sztucznego oburzenia na GOL. Równie dobrze można grozić sąsiadom, że ich zagazujemy puszczając bąki w poduszkę.
@Predi -> Rozumiem, że mamy siedzieć cicho, kiedy coś nam nie pasuje?
Narzekaniem raczej dużo nie wskórasz,rodzinie współczuje bo tylko to mogę .
Co że sobie pogadasz że tak nie powinno być,co z tego wyniknie ? "Służba zdrowia" przez to raczej się nie poprawi...
"I tak to dziecko pewnie by zmarło, tyle, że później."
Zgodnie z tym, to po co w ogole sa szpitale? W koncu kazdy i tak umrze, tyle, ze pozniej.
no u mnie tez czara goryczy sie przelała, za duzi tego kurestwa widze na oczy, we wtorek wylot, koniec, mam dosyc,
zobaczymy, moze na obczyźnie bedzie lepiej
Przecież od 22 lat na służbę zdrowia nikt pomysłu nie ma, decentralizacja, centralizacja, teraz znowu decentralizacja ( wywalone w błoto miliony ).
A panowie ustawodawcy, znudzeni życiem po prawie tworzą sobie co po chwilę akty normatywne utrudniające życie lekarzom i pacjentom :)
Kasy płacimy mało, ale każdy oczekuje noblistów zajmujących się ich przypadkiem. Jeśli nie udaje im się czynić cudów
No i - choć zaznaczam, nie robiłem internetowego researchu - uważasz, że to jest tego rodzaju przypadek i twój komiczny komentarz tutaj pasuje?
To samo pytanie mogę zadać qLa - jeśli zaniedbanie o jakim wspomniano było dokładnie tego rodzaju, to złe prawo - jakkolwiek złym prawem by nei było - nie ma tu nic do rzeczy.
Ostatnio gdzieś słyszałem, że Arłukowicz jest najgorszym MinZdr w historii III RP. Coś w tym jest...
Herr Pietrus - mój komentarz jest bardziej ironiczny niż komiczny. Choć muszę przyznać dwie rzeczy: jadąc na tym samym wózku nie mam złudzeń, że w wypadku ciężkich problemów zdrowotnych nie zostanę obsłużony lepiej niż przeciętny obywatel. A to oznacza loterię. Sprawa numer dwa: niespecjalnie obchodzą mnie cudze tragedie, szczególnie jeśli dowiaduję się o nich przez media, a dotyczą ludzi mi nieznanych. Znieczuliłem się, że się tak wyrażę - na dzieci umierające w szpitalach, w Afryce, lub zabijanych przez rodziców, na wojny, bomby i bohaterów, na śluby, rozwody i pogrzeby. Na większość tego wszystkiego, co możesz sobie wyobrazić. Nie oznacza to, że w ramach codziennego życia nie pomógłbym obcej osobie, ale to wszystko co wylewa się do mnie z Internetu, telewizji i radio, a nie dotyczy mnie bezpośrednio, mnie nie interesuje. Napisałbym dosadniej, ale niech będzie jak jest.