Witam. Mam następujący problem. Otóż wczoraj grałem w League of Legends i po ok. 10 minutach gry nagle komputer się samoistnie zresetował. Dzisiaj znów zaczynam rozgrywkę i po chwili znów reset. Potem pojawił się ekran, czy uruchomić Windows 7 i komputer też się zresetował (w sumie 3 x pod rząd). Monitorowałem temperatury podczas gry: karta graf. (ok. 61 stopni, procesor ok. 45), więc myślę, że w normie.
Parametry komputera:
Karta graf.: GTX 970 (nie podkręcana)
Procesor: Intel i5 4590 (nie podkręcany)
Pamięć: 2x4GB
Zasilacz: Tacens Radix 500W
Sprzęt był wymieniany ok. rok temu (bez zasilacza, który ma juz ok.4,5 lat). Podejrzewam, że może się coś chrzani z zasilaczem. Ale nie jestem pewien. Za pomoc z góry dziękuję.
Nie ma żadnych Bluescreenów ani innych błędów. Resety zawsze występowały pod obciażeniem, z wyjątkiem tych na ekranie "czy uruchomić system normalnie czy w trybie awaryjnym".
Prawdopodobnie zasilacz przy większym lub nawet znikomym wysiłku komputera. Może nie trzymać napięcia docelowego, co czyni z niego śmieciem. Następnym razem kupuj zasilacze z certyfikatem np 80+ Bronze.
Postanowiłem jeszcze sprawdzić pamięć RAM i uruchomiłem memtest. Przy końcu 3 cyklu na ekranie pojawia się takie coś ---->
Nie wiem czy to tak ma być czy coś jest nie tak? Nie znam się za bardzo na tym programie po prostu go puściłem, nic dodatkowo tam nie konfigurowałem.