Pytanie o wyslany przedmiot
Witam wyslalem ostatnio przedmiot w idealnym stanie z naklejona folia i bez zadnych rys. Kupiec twierdzi teraz ze na wyswietlaczu sa slady kleju i ze jest porysowana. Powiedzial ze zglosi to na policje mysle ze nie musze zwracac mu pieniedzy gdyz slady kleju sa po folii ktora pewnie sciagnal a rysy nie wiem moze nie podoba mu sie przedmiot i sam go porysował aby wlasnie taka sprawe zrobic? Co mam w tej sytuacji robic? :
Możesz to olac i zapomnieć i przede wszystkim nie dyskutować z typem. nic Ci nie zrobi
Wielka_Wieśniara napisal mi tez komentarz
"gościu wysłał digitilizer używany z demontażu a nie nowy jak wskazywał na to opis na aukcji, dodatkowo rozbierając telefon żarł chyba smalec bo zostawił tłuste ślady palców, szybka digitilizera porysowana-procedura zwrotu kosztów+policja"
Mysle ze troche jedzie po bandzie gdyz nie moglem popalcować ekranu przez folie po 2gie mam uczulenie na ten smalec :P. Porysowana byc nie moze bo nie moglem tego zrobic przez folie tak samo jak popalcowania :) Zadzwonil do mnie powiedzial ze zalatwimy to z policja nie za bardzo mi sie to usmiecha no ale pytanie kolejne do was jak udowodnic na policji ze przedmiot wylecial odemnie w 100% nowy i sprawny?
Lol wystaw mu też negatyw i spokój trudno tati typ straszy Cię policja beka wielka nie odpisuj mu nic obaj już swoje zdanie wyraziście NIC CI NIE ZROBI. jaka jest wartość towaru?
70złotówek. Nagytow przed wyslaniem nie ale mam fotke jaka widnieje na aukcji
Mowil takze o zwrocie towaru do 10dni ale uh no allegro mowi ze trzeba byc sklepem aby na takie cos sie powołać nie? :)
[6] Sprzedawałeś jako osoba prywatna. Jeżeli dałeś zdjęcie do aukcji, to gościu wiedział, co kupuje. Także, może Ci naskoczyć.
Skoro w aukcji były zamieszczone zdjęcia telefonu to facet widział co kupuje(o ile foty był autentyczne a nie pobrane z googli ;)) i nie ma tematu.
Błagam Cię... zapomnij o sprawie bo jej zwyczajnie nie ma. 70 zł? dałbym mu z mojego tel na policję zadzwonić :D
Policja sie tym nie zajmie, bo nie od tego jest. Takie sprawy rozstrzyga się w sprawach cywilnych, a za 70 zl gosc nie pojdzie do sadu. Wystaw odpowiedniego negatywa, a jak bedzie podskakiwal, to odpisz mu, ze zglosisz policji probe wyludzenia.
Ludzie na allegro bywaja czesto popieprzeni. Mialem raz klienta, ktory kupil towar. Nie zaplacil, a przy procedurze zwrotu prowizji dziwil sie dlaczego dostal nega, bo przeciez on towar odebral i jest zadowolony. Inny z kolei kupowal gre, tez nie zaplacil i wystawil negatywa twierdzac, ze kupil demo, choc przeciez gry nie dostal. Na szczescie Allegro zawiesza konta takich idiotow.