Dzisiaj, po kolejnym resecie kompa spowodowanym przez temperaturę, postanowiłem przeczyścić kartę. Czy jak ją odłączę to będę musiał przy włączaniu kompa coś w BIOSie grzebać?
Dobra, dzięki :)
Tak.
Nie.
To tak czy nie, bo nie chce mi sie potem w BIOSie grzebać. Tym bardziej że z angielskim u mnie kiepsko.
Nie. Dla jaj napisałem bo dziwne że polegasz tylko na jednej odpowiedzi. A jakby siwy sie nie znał to co? Okazuje sie nagle że musiałbyś coś w biosie ustawiać.
Wyłączasz kompa, wyciągasz kartę, czyścisz, wkładasz znowu.
W Biosie musiałbyś grzebać gdybyś włączał kompa bez karty a masz zintegrowaną grafikę na płycie, wtedy może się przełączyć. Ale generalnie powinno się samo wykrywać - czyli komputer uruchamia tą kartę do, której podłączony jest monitor. Jeśli by coś poszło nie tak to do tego jest odpowiednia funkcja w biosie.
A jakby siwy sie nie znał to co?
Ale się zna....
No to dobra, teraz już mam pewność co do BIOSa i karty. :D
Polecam sprawdzić czy pasta pomiędzy radiatorem, a procesorem na karcie graficznej nie wyschła. Miałem to samo jakiś czas temu ze starą grafiką. Wyczyściłem starą pastę, nałożyłem nową i już się nie grzała (mniej o 20 stopni) :)
Sprawdzę. Ale i tak wiem że pasta jest pewnie wyschnięta, bo już 2 lata jej nie wymieniałem a teraz i tak nie mam przy sobie nowej pasty także jej nie wymienię, chcę jedynie z kurzu wyczyścić bo jeszcze tego nie robiłem od czasu kupienia kompa. (2 lata)
A przeczyszczenie z kurzu się opłaca? Bo pewnie się trochę tego nazbierało przez 2 years'y
No to dzisiaj może jeszcze przeczyszczę z kurzu a kiedyś tam się wymieni pastę.