Witam, posiadam PC z taką specyfikacją:
GTX 1080 8gb
i5 8400
16 gb ram 4x4gb 2666mhz cl15
SSD 128gb, HDD 1TB (gry na HDD, system windows 10 na SSD)
i tu mały problem - monitor asus 279h 60hz 1980x1080
W grach z włączonym v-sync mam czasami takie drobne przycięcia animacji, w niektórych nawet stuttering (np w assassinie origins). Próbowałem wielu sposobów m.in. granie bez vsync/adaptacyjnym/szybkim/z potrójnym buforowaniem *tu chyba w jednej grze nawet troche pomogło*, wyłączanie gaming dvr nawet w rejestrze.
Antywirus nie wykrył wirusów, dyski są sprawne. Komp kupowany niecały rok temu (koniec sierpnia 2018).
Czy problemem jest tylko monitor bez gsync? Wielu ludzi mi tak mówi. Jednak czy da się to nieco polepszyć albo zlikwidować te ścięcia? Będę wdzięczny za pomoc.
*bez vsync większość gier chodzi swobodnie na ponad 100 fpsach ale mają wtedy podzielony ekran
*na vsync gry mają 60fps ze spadkami do 58, wtedy spadek jest widoczny i to bardzo i to wtedy występują te ścięcia
Hmm. Sprzet odpada by byl powodem. Miałem rwania na szybkim obrazie bez v-sync gdy karta za bardzo się rozpędzila ponad 60 fps
Może wina w slabym przewodzie? Sprobowalbym hdmi 1.4. Problem ciekawy
Szkoda ze ekran nie ma freesync. Sprobowalbys tego programowego- dostepny od lutego na 1xxx
jaki to rodzaj hdmi to nie mam pojęcia. Był kupowany nowy ponieważ stary od monitora się zgubił. Ale czy to byłby problem aż tak widoczny?
https://www.purepc.pl/poradniki/poradnik_jak_wlaczyc_gsync_na_monitorach_z_funkcja_freesync
Moze zle to nazywam :) to g-sync uzyskany na ekranie freesync
Aaa to słyszałem. Niestety nie mam ani freesync ani gsync. Kabel hdmi mam od techlink i to jest chyba ten https://m.euro.com.pl/kable/techlink-103202-hdmi.bhtml
To może być jego wina?
Ps. zamontuj tani drugi ssd np 250GB dla instalacji gier. Przy tym sprzecie odczujesz komfort ladowania
Sprawdź użycie tego dysku HDD podczas spoczynku oraz podczas grania (możesz to zrobić w menedżerze zadań). Możliwe, że na przykład program antywirusowy albo jakiś inny zamula ci dysk. Ewentualnie ten procesor nie wyrabia.
Procesor wyrabiać powinien w końcu to 3,8ghz w turbo i do tego 6 rdzeniowy.
Mam avg, wcześniej kaspersky. Nie wydaje mi się żeby aż tak od niego zamulało
4 Ghz , nie powinien mieć takich objawów z mocą w żadnej grze, ale też nie polecam ultra, wysokie są git i ew można włączyć inne bajery i wyjdzie lepiej
bardziej wygląda na konflikt z ekranem, ktoś miesiąc temu miał podobne problemy przy 100-140 fps na szybkim ekranie 144 bez żadnej z technik [vsync,gsync, fsync]
Mi Origins też stutteruje, czy to w miastach, czy to kiedy na vsycu fpsy spadną z 60 do 58 itd... mam podobny sprzęt do Twojego, z tym, że CPU to i7 6700k @4.4Ghz. Nie wiem, czy GSync Ci pomoże. Wyeliminuje tearing, to na pewno, ale też doda od siebie jakiegoś tam małego input laga, to nie jest technologia bez wad, żadna synchronizacja nie jest.
I tak nie mam monitora z gsync ale to jest dużo lepsze niż vsync podobno
W AC Origins nie wyrabia Ci procek jezeli grasz na ultra (powinienes miec problemy tylko w miatach). Jezeli chodzi o inne gry zmien ustawienia dla nich w panelu nvidia z optymalnej mocy na maskymalna wydajnosc. Sam raz tak mialem w Plague Tale. Niby karta sie nie pocila, a plynnosci nie bylo na v-syncu i zmiana tego ustawienia dla tej gry pomogla.
Nie wiem czy Ci to pomoże.
Grałem w plague tale. Wyjątkowo gra chodziła bardzo płynnie na vsync. Nie było widocznych ścinek, no może kilka razy takie ultra minimalne. Dlatego w grę bardzo mi się dobrze grało.
Grałem w Originsa na i7 6700k + gtx1070 i było git na monitorze 144hz gsync. Możliwe, że to problem gry. Ja pamiętam bodajże jak grałem kilka lat temu mając jeszcze zwykły monitor fhd 60hz w AC Revelations jak pomimo trzymania 60 klatek obraz szarpał i nic z tym nie mogłem zrobić.
Część gier na vsync działała bardzo dobrze a niektóre nie, właśnie jak wspomniany przeze mnie asasyn. Jakbyś miał zamiar zmieniać monitor to naprawdę polecam gsyns/freesync bo to dla mnie bardzo duża różnica na plus, zawsze mnie takie rwanie/szarpanie mocno irytowało a teraz mam błogi spokój.
Testowałem przed chwilką For Honor. Bez vsync jest rwanie klatek ale są ultra stabilne 60 bez stutteringu. Próbowałem w riva tuner ustawić max liczbę klatek na 59. Efekt taki sam jak bez vsync, czyli rwanie klatek i bez stutteringu.
Na podwójnym, potrójnym, adaptacyjnym vsync nie ma rwań ale jest stuttering. Najlepiej jest już chyba na adaptacyjnym ale nadal jest widoczny.
Jest może jakiś inny sposób bez vsync żeby pozbyć się tearingu?
Znalazłem chyba sposób na pozbycie się i stutteringu i tearingu w For Honor. Kombinowałem trochę i wydaje mi się że problem załatwiony.
Vsync mam na podwójnym buforowaniu, częstotliwość odświeżania na 59,94. W riva tuner na nieograniczoną liczbę klatek. Odświeżanie monitora w ustawieniach panelu nvidia na 60hz.
Albo to wyeliminowało stuttering albo znacząco go zmniejszyło, komfort grania od razu lepszy.
Odpaliłem też grę bez vsync żeby poznać moc mojego pc i miałem cały czas fpsy w granicach 140 z drobnymi spadkami... żal się robi że monitor wyciąga tylko 60hz.
Jednak niestety nie w każdej grze da się ustawić na 59,97 hz dlatego nwm czy to tylko rozwiązanie dla For Honor