
przeglądam sobie fejsbooka aż tu nagle....
szkoda, że nie ma kat. głupota bo takową by pasowało tutaj dać... ;/
--->
spoiler start
nawet nie wiem jak to skomentować ;/ zero prywatności, zaraz będziemy robić kupę i udostępniać i podziwiać jaka nam ładna wyszła; gość z 1966 ;/
spoiler stop
A to wszystko w imię czego? Chwilowego lansu? Lajków? Niemożliwe jak ludzie rozdają swoją prywatność i tak strasznie się egzaltują. To, co ważne, te wszystkie intymne wydarzenia tracą na ważności. Zresztą chyba nie tylko mi się zdarzyło gdzieś wyjechać ze znajomymi (albo uczestniczyć w jakimś wydarzeniu), gdzie ktoś z nich tylko robił zdjęcia, aby później umieścić je na facebooku. Wyjazd czy wydarzenie przechodziły koło niego, bo był zajęty robieniem zdjęć.
Akurat temat publikowania zdjęć dzieci jest dla mnie szczególny
od czasu gdy przeczytałem pewien artykuł w którym padło zdanie: "nigdy nie wiesz gdzie trafią zdjęcia Twoich dzieci".
Wcześniej nie byłem zwolennikiem tego typu publikacji. Dzisiaj jestem przeciwnikiem.
Nie chciałbym żeby zdjęcia moich dzieci trafiały do Internetu.
Na samą myśl aż przechodzą mnie ciarki.
P.S.: osobiście usuwam ze znajomych wszystkich, którzy robią podobne akcje.
Lista znajomych krótka ale i tak sam facebook służy mi praktycznie wyłącznie do spraw związanych z pracą.
tutaj akurat znajomy klikną "lubię to' i dlatego się pojawiło u mnie na tablicy, bo tego gościa to ja w znajomych nie mam
spoiler start
zaraz będziemy robić kupę i udostępniać i podziwiać jaka nam ładna wyszła;
Takie strony istnieją od lat -choćby "Rate My Poo"
Zresztą strony "z rankingiem" to istnieją praktycznie do wszystkiego
Internet naprawdę nie zaczyna i nie kończy się na Onecie i Fejsbooku
spoiler stop
btw polecam odwiedzić np
http://www.wiocha.pl/
by zobaczyć jakie zdjęcia ludzie wrzucają na portale społecznościowe
Wszedłem na wiocha.pl i od razu przyciągnął mnie jeden filmik http://www.wiocha.pl/845158,Maly-wywiad-na-studniowce
Polecam!!!

kolejne ->
spoiler start
Takie strony istnieją od lat -choćby "Rate My Poo"
Zresztą strony "z rankingiem" to istnieją praktycznie do wszystkiego
ja nie mówię, że nie ma tylko na fejbooku zaraz będziemy takie zdj oglądać
spoiler stop
Ta moda na facebooku z pokazywaniem maluchów to faktycznie nieźle się rozpowszechniła.
Ta moda na facebooku z pokazywaniem maluchów to faktycznie nieźle się rozpowszechniła.
Nikt jeszcze nie wspomniał o zakładaniu profili na FB nienarodzonym dzieciom?
Moja znajoma stworzyła profil swojego psa. Dodawała mu zdjęcia i wpisy (!), oczywiście jako uczciwy człowiek, profil zgłosiłem i został usunięty.
Ale Wy macie problemy :D Też mam (w albumach) NORMALNE moje zdjęcia, jak się kąpałem itp, na którym widać mi dyndola - straaszne!
Pedofilów nie brakuje, a ty jeszcze to zdjęcie rozpowszechniasz po internecie. Za takie coś powinieneś dostać przynajmniej po rankingu, że ten wątek jeszcze wisi...?
Widzisz takie coś, piszesz "o Boże, były jakieś komplikacje przy porodzie?" "czy to maskotka małego orka z Hobbita?" i już takie zdjęcia do ciebie nie trafią. Proste.
Bart2233 - jak będę w domu to mogę wrzucić specjalnie dla Ciebie ;) jak albumy ogląda każdy z rodziny, to czemu inni nie mogą. Przecież to normalne, że rodzic robi dziecku cały czas zdjęcia. Tylko teraz się je zapisuje na komputerze i iphonie. Kiedyś było trzeba zrobić, iść wywołać, poczekać jeden dzień i dopiero masz w fizycznej formie.
[20] Dokladnie. Pedofile nigdy nie mieli tak latwego 'zycia' jak teraz - kazdy rodzic-kretyn, ktory umieszcza takie foty powinien zostac uswiadomowiony
Wbudowaną funkcją w człowieku jest potrzeba doświadczania i potrzeba dzielenia się tym doświadczeniem. Dzisiejszy postęp technologiczny, otwiera kolejne bramki, umożliwiające przesył tych doświadczeń.
Ludzie, którzy odbierają w sposób negatywny takie rzeczy, nie akceptują innego sposobu myślenia ludzi. Podświadomie dążymy do jedności i to co zbyt odbiega od pojmowania jednostki zostaje odrzucone. Robimy to za pomocą - porównywania się - jednej z funkcji naszego umysłu - potężnego narzędzia, zaprojektowanego w celu sprawowania kontroli nad naszym ciałem i umysłem podświadomym jak i świadomym w tej częstotliwości, którą nasz organizm jest w stanie interpretować.
Jak ktoś serio nie widzi nic złego w publicznym publikowaniu w Internecie zdjęć nagich dzieci to powinien raczej sobie zajebać baranka w ścianę.
Dopiero po przeczytaniu 3/4 wątku skumalem, ze tu chodzi o problem nagośći tego malucha. Na fotkach widziałem happy mamę która ma pragnienie podzielenia się szczesciem ze światem. To raczej z wami coś jest nie tak, skoro takie skojarzenia macie. Nie wpadlbym na to...
Inna rzecz, że ja tam wole się zdjeciami moich maluchow dzielić z rodziną i bliskimi niż ze znajomymi z podstawówki, ktorych nie widzialem od 20 lat... no ale.... Co kto lubi.
Stanson - Sam masz zdaje się córkę, wrzuciłbyś jej zdjęcie z porodówki bez pieluszki, mając świadomość ilu zwyrolów siedzi po drugiej stronie światłowodu i ślini się na takie widoki? Samo robienie zdjęć i dzielenie się nimi ze znajomymi to normalny odruch, sam na swoim facebooku mam sporo zdjęć swoich dzieci. Jednak wrzucanie rozebranych zdjęć to niepotrzebne karmienie zboczeńców.
mając świadomość ilu zwyrolów siedzi po drugiej stronie światłowodu i ślini się na takie widoki?
Szczerze mówiąc to nie przyszło mi to do głowy. Inna sprawa że nie wrzuciłbym tak czy siak gołych zdjęć dziecka, bo zwyczajnie nie uważam tego za stosowne.
[32] A co mam zrobić? To nie chodzi o to co zrobię ja, tylko o świadomość rodzica.
[33] I dobrze, bo jak widać nie brakuje takich Tadzików, którzy krytykując takie postępowanie rozpowszechniają zdjęcia dalej, poszerzając grono odbiorców.
"mając świadomość ilu zwyrolów siedzi po drugiej stronie światłowodu"
No właśnie ilu? Ilu jest tych zwyroli? tysiące, miliony, może co 2gi użytkownik internetu? Żyjemy w zwyrodniałym świecie - to media szukające sensacji i trąbiące o każdym przypadku pedofilii go zwyrodniły. Badania są nieubłagane, to nie pan zdzichu z internetu jest potencjalnym pedofilem tylko tatuś, wujek, wuefista albo katecheta.
Ludzie się stają się fejsbukowymi ekshibicjonistami. Kolega z pracy pokazał mi ostatnio zdjęcie koleżanki, która karmiła dziecko. Oczywiście był to mastershot z widocznym sutkiem (nie prosić bo i tak nie podam:)). Mam wrażenie, że robią to ludzie próżni, szukający poklasku i potrzebujący dowartościowania. Ogólnie jest masakra, a fala tego pojawia się u mnie na wallu średnio raz w tygodniu. Już kilka osób "zdeobserwowałem" bo nie mogłem znieść tego, że o ich dzieciach wiedziałem więcej niż ojciec, będący na delegacji.
DanuelX - Ok, ale ten wujek, wuefista czy tatuś tez ma dostęp do internetu i ogląda sobie właśnie zdjęcie na golu wrzucone przez autora tematu.
[36]
Gdyby ludzie bardziej narzekali na obcięte głowy a mniej na cycki, świat byłby piękniejszym miejscem.
Twoja logika mnie rozbraja. Ważne są tylko globalne katastrofy, to że ktoś tam ogląda zdjęcia gołych dzieci to przecież nie ważne, świat ma większe problemy.
Naga pierś (czy sutek!!) to nie koniec świata, nikt od tego nie zginie, nie oślepnie, nie "trafi do piekła". Jeśli właścicielka cycka nie widzi nic złego w pokazywaniu go światu to w czym problem?
Jeśli tatuś i mamusia chcą pokazywać swojego bobasa nago innym to co w tym złego? jeszcze kilkanaście lat temu widok rozebranych 2-3-4latków na basenie na basenie w brodzikach nie był czymś NIESŁYCHANYM.
Ze smutkiem muszę stwierdzić, że purytanizm wśród młodzieży w Polsce się szerzy. Prawomyślny światopogląd, chcący zaglądać każdemu pod kołdry, nakazywać co jest słuszne a co nie, prowadzi jedynie do złych rzeczy. Cofamy się do średniowiecza.
Nie rozumiesz o co chodzi, może jak sam będziesz miał dzieci to zmienisz zdanie. Jeżeli rodzice nie widzą nic złego we wrzucaniu zdjęć rozebranych pociech do sieci to ich sprawa, nie moim zamiarem ich naprawianie. Dla mnie to jest po prostu nienormalne, jako rodzic nie mógłbym tego zrobić. Co innego nagie dziecko nad morzem, co innego nagie zdjęcie w sieci, które z niej nigdy już nie zniknie.
Łolaboga! Goło babo! I siedzo zwyrodnialce i sie brandzlujo!
Proponuję wszystkim purystom zrobić w ramach protestu rundkę po kościołach z puszką farby czy dłutem i usuwać siury cherubinom... albo i cale cherubiny w końcu widok gołego dziecka może w zwyrodnialcu kosmate myśli wzbudzić i pchnąć do czynów nieżądnych...