Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Przedyskutuj Artykuł Plugawy uwiąd malkontenta...

22.08.2001 12:23
1
zanonimizowany14
38
Legend

Czekamy na wasze opinie na temat artykułu Plugawy uwiąd malkontenta...

22.08.2001 12:44
👎
2
odpowiedz
kastore
116
Troll Slayer

Rzeczywiście jak wskazuje tytuł artukułu autor był chyba pod wpływem "Plugawego uwiądu Abudalzima". To są zawodowe narzekania znudzonego grami narzekacza. Jeżeli Autor nie chce to może ni grać w gry lokalizowane, a i może wogóle nie grać.
Nie wiem jak inne gry opisane w tym artukule ale akurat serię BG i IceWind uważam za bardzo dobrze zlokalizowaną i prosiłbym nie podważa zdania tysięcy graczy świata Forgotten Realms. O jakości lokalizacji tej gry było już naprawdę dużo mówione i pisane więc nie będę się tutaj powtarzał.
Wracając do znudzonego autora. Ostatnio czytałem newsa na WP.PL że polacy są narodem wiecznych narzekaczy i wybrzydzaczy, więc autor może się uważać za 100% polaka.
Więcej optymizmu, będzie teraz naprawdę potrzebny
Pozdrowinia

22.08.2001 14:17
3
odpowiedz
Riddick
21
Pretorianin

Dziwne ze gracze narzekaja? Maja maszyny, ktore sa zdolne do generowania fantastycznych obrazow, a tworcy gier nie wykorzystuja tego.
Walczono o tlumaczenia, ale... jesli tlumaczneie jest zle, to nie nalezy sie dziwic ze ktos narzeka. Kupujac gre - place m.in. za tlumaczenie i chcialbym aby bylo wykonane dobrze. (np. Freespace2 - podlozone glosy sa koszmarne, zwlaszcza podczas walki, jakie stakie bez wczucia sie...).
Narzekania beda zawsze. kwestia tego czy sluszne czy nie. Nie da sie podsumowac:
Nie bylo tlumaczen - to narzekano zeby byly, sa tlumaczenia - wszyscy wola bez tlumaczen..
Wczesniej narzekali ci, ktorzy nie znaja angielskiego. teraz narzekaja ci, ktorzy angielski znaja i nie podoba im sie to co zrobiono z oryginalem.
Problem moze byc wtedy, gdy ciagle narzeka ta sama grupa ludzi, i narzeka bez powodu.
Pozdrawiam

22.08.2001 14:32
👍
4
odpowiedz
massca
0
Legend

nie bardzo wiem do jakich wnioskow dazyl autor ale ma racje - lubimy narzekac, oj lubimy.
to nasza narodowa cecha - wystarczy wyjechac za granice (a robie to czesto) i pogadac z tamtymi ludzmi by poczuc roznice.... to smutne bo ja z natury jestem czlowiekiem pogodnym i optymistycznym i za kazdym razem wracajac z zagranicznych wakacji czuje sie jakis taki przygnebiony i przytloczony w tym chorym kraju.
wystarczy wyjsc na ulice - sami sprawdzcie dzisiaj wracajac do domu - ile osob sie usmiecha idac chodnikiem. a ile ma miny jakby im ktos pol cytryny w gebe wcisnal ...??

zacytuje wam fragment artykulu o ktorym wspomnial chyba kastore

Ludzi zadowolonych z siebie, z życia i otoczenia jest w Polsce wciąż niewielu. Najbardziej deficytowym towarem pozostaje uśmiech, pewność siebie i przebojowość - uważają specjaliści od spraw personalnych.

Według prof. Bogdana Wyciszke, Polacy są najsmutniejszym i najczęściej narzekającym narodem. Wyspecjalizowaliśmy się w licytowaniu, komu się gorzej powodzi. Za porażki obwiniamy wszystkich wokół, prawie nigdy siebie. Jeśli odniesiemy sukces, jesteśmy przekonani, że okaże się on złudny i krótkotrwały. Tych, którzy nie narzekają, jest - według profesora - zaledwie kilka procent: są to najczęściej ludzie młodzi, dobrze sytuowani, otwarci na świat, często wyjeżdżający za granicę.

Antropolog kultury prof. Roch Sulim uważa, że narzekanie, płakanie i biadolenie jest mocno osadzone w naszej tradycji i obrzędowości, które w dużym stopniu wyrosły z kultury chłopskiej, a potem stały się normą towarzyską. Nie bez znaczenia dla takiego nastawienia jest także religia.

Czujemy się skrzywdzeni, ale umiemy jasno powiedzieć, w jaki sposób i przez kogo. Najczęściej odpowiadamy, że nie podoba nam się "to, co się ogólnie dzieje". Aż 70% z nas uważa się za skrzywdzonych przez rząd, nowobogackich i nowy porządek społeczno - polityczny. Bez względu na to jaka koalicja rządzi i ile zarabiamy. Tylko 7 - 16% badanych rodaków jest zadowolonych ze swoich dochodów.

Według autorów artykułu, frustracja jest promowana nawet przez naszą kinematografię. Kiedy np. w filmie "CK Dezerterzy" pojawia się ktoś radosny, uśmiechnięty i zadowolony z siebie, to okazuje się, że jest ... idiotą.

Dlaczego narzekamy? Według socjologów, dlatego, że w ten sposób wzmacnia się nasze poczucie wspólnoty i więzi międzyludzkich. A także dlatego, że dorastamy przewrażliwieni na punkcie swojego "Ja".

22.08.2001 14:35
Adamus
👍
5
odpowiedz
Adamus
284
Gladiator

PANOWIE, PAX, PAX I UWAŻNIE PRZECZYTAJCIE CO ALVER CHCIAŁ POWIEDZIEĆ. PRZECIEZ ON WYRAŹNIE NABIJA SIE Z TYCH WSZYSTKICH MARUDZĄCYCH WYBRZYDZACZY ;-))))).

22.08.2001 14:37
6
odpowiedz
Riddick
21
Pretorianin

>massca

Czesiowo fakt. Z drugiej strony, powodow dla ktorych narzekamy jest wiecej niz tylko nastawienie. Czesc narzekan jest dla samego narzekania, a czesc jest slusznych (IMHO - narzekanie ze cos zostalo zrabane - jak np. tlumaczenie jakiejs gry, jest sluszne).

22.08.2001 14:39
😊
7
odpowiedz
Riddick
21
Pretorianin

>Adamus
Dlaczego "PAX, PAX"? nie ma wojny miedzy nami (chyba?). A co do nabijania sie - sa "narzekacze", ktorzy sa smieszni, ale sa tez osoby, majace powody by narzekac. Nie wszystkie narzekania sa bezpodstawne. I tyle.

22.08.2001 14:42
👎
8
odpowiedz
massca
0
Legend

riddick - ja mowie ogolnie - chociaz w grach to sie zgadza dokladnie tak samo - zobacz jak sie tne z tymi ktorym sie max payne nie podoba bo jest "nudny i za krotki"....ale generalanie " po prostu polacy nie potrafia cieszyc sie tym co dobre, tylko caly czas wyszukuja negatywow.... nawet jesli spotykasz sie ze znajomymi to wiekszosc pogaduszek to narzekania - i to sie robi standardem..... "czesc, co slychac ?" ..... "aaaaa, jak zwykle , przejebane , w h*j roboty, .....gorąco dzisiaj ze wytrzymac nie mozna.... jade na wakacje ale jak wroce to mam sajgon w firmie...." itd.
zwroc na to kiedys uwage.... przeraza mnie to.

22.08.2001 14:53
Adamus
👍
9
odpowiedz
Adamus
284
Gladiator

Raddick --> To juz tak na wyrost :-))). Na wszelki wypadek. Ostatnio stało sie tu normą że dyskutujący rzucaja się sobie do gardła ;-).
Niestety, ale macie panowie racje, coraz wiecej marudnych tu przychodzi ;-)). Najgorsze że nie zawsze wiedzą co im się nie podoba.
Dlatego rzucam hasło:
PRECZ Z PRECZEM, NIECH ZYJE PRECZ!!!

22.08.2001 14:53
😊
10
odpowiedz
zanonimizowany101
23
Senator

moim zdaniem ten tekst to ciekawy zapis osobistych przemysleń autora. Wydaje mi sie jednak że każdy z nas chyba ma takie dni, że jednego gra wydaje się być kiepska, a drugiego na tyle ciekawa, że w nia gra.

22.08.2001 14:56
11
odpowiedz
Riddick
21
Pretorianin

>massca

Fakt. Zazwyczaj ignoruje takie bezsensowne narzekania - ale w dyskusjach o Maxie bralem udzial i nie da sie ukryc, ze wiele osob narzekalo bardziej z natury niz konkretnego powodu.

Drazni mnie jednak, ze przez takich ludzi, sensowne glosy krytyki, sa brane za narzekanie dla narzekania (a jesli chodzi o jakosc tlumaczenia gier - to tak sie zdarzalo).
Pozdrawiam

22.08.2001 15:05
12
odpowiedz
kastore
116
Troll Slayer

Adamus --->> OOOOPSSS , Sorki faktyczenie nie doczytłem do końca bo już w połowie zrobiłem się czerwony na samą myśl o krytykowaniu lokalizacji BG. W taki układzie mogę się tylko pod artykułem podpisać wszystkimi czterema kończynami. Chciałbym też zwrócić uwagę na temat zysków dystrybutorów gier. Gdzieś przeczytałem że w cenie oryginału potrafi być ponad 50% udziału dystrybutora. Do przemyślenia

22.08.2001 15:27
😍
13
odpowiedz
Garak
158
Szpieg

Ja jeszcze w temacie naszego polskiego podejscia do zycia. Zwroccie uwage, ze wsrod Polakow powszechny jest "kult kleski". Zapytajcie kogos na ulicy jakie zna powstania narodowe.... wiekszosc bedzie wymieniac te ktore zakonczyly sie kleska. Jasne ze w naszej historii bylo ich wiecej ale TYM BARDZIEJ powinnismy pamietac te ktore byly zakonczone sukcesem. A teraz porownajcie jak sa obchodzone rocznice Powstania Wielkopolskiego i Powst. Warszawskiego...
Nie tylko narzekamy i psioczymy na wszystko ale rowniez uwielbiamy przypominac sobie jak to kiedys zle bylo...
massca --> masz racje co do porownania mentalnosci Polakow i obcokrajowcow. Sam troche jezdzilem po Europie i takiego narodowego pesymizmu jak w Polsce to ze swieczka szukac....

25.08.2001 12:01
14
odpowiedz
zanonimizowany612
19
Generał

Jak sie okazalo, dyskusja na temat mojego l u z n e g o artykulu przybrala calkiem powazny, psychologiczno-socjologiczny ton :) Nie powiem, jestem zaskoczony. Interpretacja mass(a zupelnie trafna - wszyscy Polacy kochaja narzekac...

Spodziewalem sie ostrej krytyki - a jak widze, wiekszosc sie zgodzila z moja skromna osoba, jedyny zarzut zas powstal w wyniku niedoczytania do konca :) To moze ucieszyc.

Pozdrawiam

Przedyskutuj Artykuł Plugawy uwiąd malkontenta...