Witajcie :)
Otóż mam taki problem, który objawia się w ten sposób, że mój laptop się "zawiesza".
Niestety jest to laptop HP, które jak powszechnie wiadomo mają problem z przegrzewaniem się.
Jednakże.. zawiesza się on jedynie wtedy, kiedy gram w Wolfensteina Enemy Territory (gra oparta o OpenGL - może tu jest problem?). W przypadku, gdy spędzam czas przed Falloutem New Vegas nic takiego nie występuje.
Jest to zwyczajna "zwiecha" całego systemu, która wymusza twardy reset. Laptop w ogóle nie reaguje, zaś ze słuchawek wydobywa się dziwny dźwięk (jakby jakiś niespełniony wiejski DJ próbował zabawić wiejską publikę w remizie).
System operacyjny to Windows 7 Ultimate Edition x64.
Ma ktoś z Was może jakieś sugestie od czego tu zacząć, co odinstalować?
Nie ukrywam, że tego typu problem jest naprawdę irytujący, gdyż występuje to zaledwie po 20-30 minutach gry i kiedy to uruchomię laptopa ponownie (chwilę po tym, jak go zresetuję) znów mogę grać przez podobny okres czasu.
Za pomysły i sugestie z góry dziękuję.
Pozdrawiam!
jakby jakiś niespełniony wiejski DJ próbował zabawić wiejską publikę w remizie :D
Może to banalne, ale reinstalowałeś grę ?
[3] Tylko dlaczego w Fallout coś takiego nie występuje, a rzec można, że grzeje się podobnie? :)
Nie wydaje mi się, by gra mająca pewnie około 10 lat była bardziej zaawansowana graficznie i w ogóle.. ;p
Dlatego dopatruję się tutaj jakiegoś softwareowego problemu. Szczególnie, że kiedyś grałem na tym lapie i było ok (zdaje się, że jeszcze na Viście).
[2] Nie robiłem, choć osobiście mocno wątpię w to, że w tym leży problem. Jutro sprawdzę :)