Witam, od kilku dni mam taki problem, że jak włączam komputer to monitor gaśnie i włącza się co sekundę. Komputer udaje mi się włączyć po kilkukrotnym zresetowaniu go. Nie wiem czy to wina monitora czy może karty graficznej. Dosłownie monitor gaśnie po sekundzie żeby tylko się włączyć i znowu zgasnąć.
Dobrze dociśnięte wtyczki przewodu sygnałowego jak i zasilającego? Oraz czy karta graficzna nie jest poluzowana?
Opcja Numer 1 --- Kliknij prawy przycisk myszy na Pulpicie/Ustawienia Ekranu/Zasilanie i Uśpienie i wybierz opcję przy zasilaniu i Uśpieniu - NIGDY
Opcja Numer 2 --- Czy możesz grać/odpalać normalnie w gry? czy wywalają artefakty/ rozmazany obraz/ uszkodzona karta/ lub przewody od karty niewciśnięte do końca/ Temperatury Karty graficznej?
Opcja Numer 3 --- Uszkodzony przewód od monitora
Opcja Numer 4 --- Zasilacz zdycha... ( jaki?)
Opcja Numer 5 -- wejdź w Start/ Menadżer Urządzeń i zobacz czy jest jakiś pokazany żółty wykrzyknik przy Monitorze lub Karcie Graficznej mówiący o wadliwych lub niezainstalowanych sterach, to już chyba wszystkie opcje :P
To tak nie sprawdzałem jeszcze na innym monitorze, ale mam zamiar to zrobić. Wszystko podociskalem ale nadal ten sam problem wyskakuje. Nie mam żadnych żółtych wykrzykników w menedżerze oraz na wszystko jest podociskane. Zasilacz myślę, że nie zdycha bo kupiłem wszystko niedawno, a nazwa zasilacza to seasonic focus gx 650w 80 plus gold. Karta graficzna to rtx 2060 i temperatury to różnie, bo w apexie miałem 76 stopni, w codzie warfare miałem 70, w final fantasy xiv 50, w Battlefieldzie 5 65 stopni.
Plus monitor wyłącza się i włącza tylko przy uruchamianiu. Podczas użytkowania w ogóle się nie wyłącza.
Takie wielokrotne resetowanie może być niezdrowe dla dysku, w sensie systemu plików.
Ja bym spróbował przed uruchomieniem PC wypiąć z kompa kabel sygnału od monitora i wpiął dopiero po pojawieniu się pulpitu, czyli wtedy, kiedy powinien się pojawić, bo nie będzie nic widać :p
Albo uruchomić wszystko normalnie i jak zacznie się to miganie to wypnij kabel sygnału z kompa i od razu wepnij z powrotem i zobacz czy miganie ustąpi.
Spróbuj może jeszcze wyłączyć Szybkie uruchamianie (w windows 10 - Panel sterowania -> Opcje zasilania --> Wybierz działanie przycisków zasilania (po lewej) -> Odznacz "Włącz szybkie uruchamianie (jeżeli będzie na szaro to najpierw kliknij u góry "Zmień ustawienia, które są obecnie niedostępne")
Powodzenia
Aha czyli jak włączałeś PC to kabel HDMI był wypięty i wpiąłeś go dopiero po jakimś czasie (gdy Windows już się załadował) i ekran miga gdy masz przed oczami pulpit?
Tak, odpalałem wpierw normalnie z podłączonym HDMI i ekran migał przy samym starcie aż do czasu pojawienia się pulpitu. Potem zrobiłem jak kazałeś czyli odpialem go od karty graficznej i poczekałem z 20 sekund zanim go podłączyłem z powrotem. Po podłączeniu nadal miga.
No ja na razie ze swojej strony mogę tylko polecić jeszcze wyłączenie szybkiego startu jak pisałem wyżej, a jak to nic nie da to próbuj porad innych forumowiczów, np. właśnie spróbować inny kabel i monitor, a jak na razie tego nie możesz to ja jeszcze sugeruję żeby nie resetować komputera przyciskiem Reset tylko już lepiej zaczekać aż pojawi się pulpit i normalnie uruchamiać ponownie
Podłączyłem do telewizora i włączył się normalnie. Czyli to wina monitora.