Witam użytkowałem swój komputer około 2lat zero problemów aż do dzisiaj... Po prostu resetował mi się podczas grania. Zdziwiłem się włączyłem na nowo i znów to samo i tak pare razy "otwarłem go" i patrze wącham czy się nic nie popaliło dotykam czy ciepłe ale nic z tych rzeczy. Ruszam kabelki dopinam i włączam kompa nowo patrze jest działa nie resetuje się. Włączam kolejną gre w celu sprawdzenia i to samo. Tzn włączam gre i wgl ładuje się i gdy dochodzi już do gry (np w moim przypadku lola) odrazu się komp jakby ścina i resetuje. a potem jak go włączam to monitor nie działa.
AMD Athlon(tm) II X4 640 Processor
GTX 650
4g ram.
Zasilacz : Cube Max 500 W
Hmm, zacznijmy od tego że to zasilacz z czarnej listy.
Takich resetów może być wiele powodów, robiłeś ostatnio coś z komputerem? Wymieniałeś, aktualizowales itp?
Komputer "składak". Wiedziałem że z nim będą problemy lecz narazie nie mam kasy na wymianę.
Wiesz co? Nic się nie działo pobrałem sobie grę. "War Thunder" pograłem chwile i jak mowiłem wywaliło mi całego kompa. I się zaczęło tak to nigdy z nim problemów nie miałem.
Albo zasilacz, albo coś się przegrzewa.
Sprawdź temperatury ale najlepiej chyba będzie wymienić zasilacz.
Dziwi mnie jedno że wszystko działa (gra w lolu się załaduje) minimalizuje słysze że się zaczęło klikam i w sek jak ma się włączyć wywala kompa.
Znalazłem problem. Przegrzewająca się karta graficzna. Co z tym zrobić?