Witam. Kurczę, mam nadzieję, że kiedyś wpadnę tu pogadać, a nie z problemem. Dziś trafiło na grę z tytułu. Grało się, gra działała świetnie, bez problemów, no po prostu czysta przyjemność. Miałem z tydzień przerwy, dziś chcę włączyć a tu jeb. Splashart trochę powisiał na ekranie i zniknął bez wiadomości. Tyle z wieczornego jeżdżenia. Ktoś miał podobnie i rozwiązał? Ważne to dla mnie, to nie była tania inwestycja, żebym teraz nie mógł z niej korzystać. Nie reinstalowałem, bo boję się, że będę musiał pobrać jeszcze raz 80-coś GB. Czekam na odpowiedź i pozdrawiam!
Wyłącz wszystkie antywirusy, do tego soft monitorujący CPU, czy k.graf, a nawet wskazujący fps.