Witam, mianowicie mam problem z komputerem, troche się tym interesuje ale tego problemu nie potrafię rozwiązać. Chodzi o to, że pewnego dnia komputer (stacjonarny) dziłał normalnie, nastepnego dnia chciałem go odpalić i lipa, działo się tak, że włączał się do biosu i wgl normalnie potem te 4 flagi i Windows Loading czy jakoś tak i powinien sie pojawić niebieski ekran i Welcome, ale to się nie pojawia i jest czarny ekran, tak jak bym wyłączył komputer. Przeinstalowałem system (win 7) i bez sterowników od grafiki uruchamia sie normalnie, a gdy zainstaluje sterowniki jest to samo. Pobierałem z strony producenta najnowsze i najstarsze i nic, próbowałem Windows Update ale też jest to samo. W trybie awaryjnym lub gdy odpalam go bez sterowników działa wszystko w porządku lecz nie ma mojej optymalnej rodzieczości czyli 1440x960... Czy może to być wina karty graficznej ? (ATI Radeon HD6570) Może jakieś kondensatory na karcie, coś ? :< A może jest jakieś inne rozwiązanie tego problemu.. ? Proszę o pomoc.