witam
jakis czas temu szukalem auta firmowego dla zony, zastanawialismy sie nad autem rodzinnym badz autem tylko dla zony do jezdzenia do pracy, wygrala w koncu opcja auto "damska", czyli zona zamowila w firmie Lancie Delte, automat i full wypas
pomyslelismy, ze skoro to nie my placimy to mozna zrobic cos niepraktycznego, ale teraz bedzie nam brakowalo nam auta rodzinnego, ktore pewno w 2012 chcialbym kupic,
moze ktos by mogl pomoc? ja lubie auta wyzsze, podobaja mi sie SUVy, ale z tego co patrzylem rzadko mnaja one duze bagazniki, duze w sensie ponad 500 litrow jak np kombi
i teraz w koncu pytanie - czy w rozsadnej cenie da sie kupic SUVa, ktory bedzie wlasnie autem rodzinnym? czy tez lepiej np kupic takiego S-maxa?
i tez, czy warto pchac sie w nowke czy lepiej jakiegos kilkulatka a wyzszej klasy?
uprzedzajac pytania, tak, potrzebuje wieksze auto, w 2012 pewno pojawi sie 2 dziecko, my duzo jezdzimy itp
auta jakie mi sie podobaja (na razie tylko wizualnie):
w odpowiednim zakresie cenowym - Kuga, IX35, sportage, Mitsubishi ASX, Tiguan, RAV4
za drogie zeby kupic nowke - Q5, Q7, XC60, XC90
gdzies pomiedzy sa Hondy i Mazdy, ale tych aut w ogole nie znam
moze i sa inne modele, ale ja slabo sie znam, wiec chetnie uzupelnie wiedze jesli ktos cos moze polecic
i jeszcze jedno na koniec - auto bede kupowal na firme, wiec chyba oplaca sie leasing? moge wyozyc gotowke jak jest taka potrzeba, musze po prosru obczaic co sie bardziej oplaca, ale jesli uzywka to chyba leasing odpada?
Kuga? - pokraka, male to i niepraktyczne
IX35 - jak wyzej, plastic bombastic
sportage - niby lepiej ale osobiscie wolalbym pozadnego sedana
Mitsubishi - taka srednia klasa w SUVach, nie mam pojecia jak ten sie prowadzi ale generalnie Mitsubishi sa dla mnie zbyt toporne. Poza tym wyglada jak lancer na sterydach.
Tiguan - eee, nie... jakby to byl Tuareg to jak najbardziej
RAV4 - chyba najsensowniejszy wybor z tych podanych choc osobiscie wolalbym za ta cene dwuletnia LandCruiser.
XCxx - odpadaja, jakosc tragiczna i pompowanie kasy dla skosnych.
Q are ok, do tego dodaj X5.
A poza lista to sprezentuj sobie Infinity :p
Mój brat, żeby nie skłamać, czeka już trzeci miesiąc na odbiór ix35. Ostatnia data to koniec września. Zobaczymy.
Drackula ---> pisząc o XC miałeś na myśli może XC70? Przecież ten śliczny notabene volviak ma rewelacyjną jakość wykonania (o innych zaletach nie wspominając).
Btw - porady w kwestii suvów wnosząc po komentarzach wystarczylo skwitowac - they suck! :))
SUV to takie auto "do niczego" - wcale nie takie pakowne na jakie wygląda, w zasadzie brak właściwości terenowych* (nawet jak mam napęd 4x4 to jest to takie nie wiadomo co pseudo terenowe - jedynym plusem jest większy prześwit i trakcja w zimie), nie prowadzi się tak dobrze jak segment D po trasie, w mieście jest mało praktyczne. "Za" przemawia dla niektórych wyższa pozycja za kierownicą, co poprawia widoczność. Choć ja osobiście lubię siedzieć zawsze jak najbliżej ziemi, więc dla mnie to żadna zaleta. Typowy SUV nie powala również osiągami (wyłączając te z najwyższej półki tj. Audi, BMW itp.), zazwyczaj jest wolniejszy niż przeciętne kombi TD i do tego mniej ekonomiczne, zarówno jeśli chodzi o spalanie, jak i serwis gwarancyjny i pogwarancyjny. Tak jak pisałem wcześniej, jak coś próbuje być do wszystkiego to jest do niczego.
Nie lepiej więc zdecydować jakieś kombi z seg. D?
Ja dokonałem właśnie takiego wyboru ze względu na żonę i dzieciaczka i jak tak czasm patrzę np. na RAV4 to w życiu bym się nie zapakował na dalszy wyjazd - obecnie mam kombi z 520-litrowym bagażnikiem, typowy SUV ma jakieś 100 litrów mniej.
* brałem swojego czasu udział w szkoleniach z najnowszego LC, RAV 4 utknęły na drodze dojazdowej do toru terenowego :) Decyduje kompletnie inne rozwiązanie napędu, sam fakt, że samochód "jest 4x4" nie świadczy o jego możliwościach jazdy w terenie.
Drackula - infinity szczerze powiem podoba mi sie, ale jego cena zwala z nog
no wlasnie Kuga ma maly bagaznik, IX35 ma ponoc 465L wiec nie jest zle
LandCruiser z 2008 potrafi kosztowac 150k, ciut za duzo:)
sedana nie chce, kombi w ostatecznosci, nie lubie tego typu aut
jasonxxx - no wlasnie ja lubie siedziec wysoko, ale jak nie znajde nic sensownego to kupie cos innego niz SUV, to juz SMAX nie jest taki niski a pakowny jest i wygodny
co do kombi - nowe mondeo mi sie podoba
ale jak mozesz cos polecic to ja chetnie, wiem ze passat, mondeo i superb maja wielkie bagazniki w innych w sumie sie nie orientuje
[5] Volvo sie sypia i to jest fakt, a koszt napraw pogwarancyjnych jest z kosmosu. Poza tym volvo z producentow europejskich jest liderem w uzywaniu komponentow wyprodukowanych daleko w azjii.
A ze wiekszosc SUVow ssie to fakt. Powstaly one na zasadzie: hej chlopaki SUVy sie robia popularne, zrobmy jednego i my!!! I pojawiaja sie potem takie osobowki na sterydach. Faworytem dla mnie jest Nissan Juke. :)
u mnie tych juke sporo jezdzi:)
a o tych volvo to tak serio? bo mi sie strasznie podoba 90tka cholera choc droga
a Touareg tez drogi, nie chcialbym dac za auto wiecej niz 140tys a najlepiej to do 100 sie zmiescic bo choc sporo zarabiam to zbieram na dom a to jest wazniejszy wydatek niz jakies tam auto
i jeszcze jedno - ja szukam auta na lata, dosc szybko sie przyzwyczajam do samochodu i nie lubie zmian, dlatego chcialbym cos na 7-10 lat spokojnie
do tego to jak pisalem jest auto na wyjazdy, przez najblizsze pare lat bede w Belgii, wszedzie autostrady, duzo jezdzimy do Francji, Holandii, Niemiec itp wiec tez raczej autostradami
po miescie nie bede za duzo tym jezdzil
a co sadzicie o sorento?
btw, jeszcze troche poczytam i mnie zniechecicie do SUVa cholera;/
edit
@down
smalczyk - XC60 tez mi sie podoba i o dziwo XC70 tez..
Drackula ---> mój mechanik ma nieco inne zdanie co do sypiących się Volvo :) - powiedziałbym że nie odbiegają od normy
Mam co prawda tylko jednego znajmoka wyposażonego włąsnie w XC70 (który ghdyby mnie było stac od razu bym zakupił), ale nie narzekał na przesadną awaryjność.
el kocyk ---> 90-tka z kolei to ponoć przerost formy nad treścią - może i wygląda ładnie (kwestia gustu), ale własciwości jezdne ma słabe i o dziwo jak na tę cenę takie sobie wykonanie i komfort jazdy
off topic - ja sie dziwie, kto i na jakich zasadach dopuscil to badziewie Juke do produkcji. Swiatla od tego badziewia tak daja po oczach ze az strach, a jeszcza jak sie trafi na niestadnardowe zarowki to gozej jakby w slonce patrzec.
ja szukam auta na lata, dosc szybko sie przyzwyczajam do samochodu i nie lubie zmian, dlatego chcialbym cos na 7-10 lat spokojnie
do tego to jak pisalem jest auto na wyjazdy, przez najblizsze pare lat bede w Belgii, wszedzie autostrady, duzo jezdzimy do Francji, Holandii, Niemiec itp wiec tez raczej autostradami
odpowiedz - Discovery 3 lub 4 ;)
Skoda Yeti 4x4 najmocniejszy silnik i full opcja w cenie 112 000 pln
Znajdzcie tanszego SUVa za ta cene z wyposazeniem w cuda wianki :)
Nie wiem jak teraz, ale w salonach czekało sie po 6 miesiecy na swoj egzemplarz.
Drackula - a ty mi ciagle proponujesz jebitnie drogie auta
Setak - pomysle, choc fajnie jak auto tez sie podoba, a skoda to jak skoda, brzydka moze i nie jest, ale ladna tym bardziej:)
Kup sobie nowe [pasażerskie] Vito extra long, jeśli wierzyć broszurkom zmieścisz 9 osób i niemal metr sześcienny ładunku. No i nie będzie to SUV.
el.kocyk ----> zwróć uwagę jeszcze na Mazdy CX7 i CX9, szczególnie na tę pierwszą.
Nową można wyjąć już w całkiem przyzwoitych pieniądzach.
Moim zdaniem w charakterze samochodu rodzinnego lepiej od SUVa sprawdzi się van albo kombi z klasy średniej. W vanie będzie przestronniej niż w SUVie ze względu na lepiej zagospodarowane wnętrze i brak raczej zbędnej pseudoterenowości. Kombi będzie miało dużo lepsze właściwości jezdne z oczywistych względów, do tego przy podobnym silniku mniej spali i będzie bardziej dynamiczne.
SUV to raczej samochód miejski. Jest dobra widoczność ze względu na wysokość i można bez zbytniego zwalniania jeździć po krawężnikach. Plusem jest bezpieczeństwo. W starciu z osobówką zawsze będzie mieć większe szanse.
Kupno SUVa rozważałbym w kraju z mocno zimowym klimatem, kiedy to trzeba sporo przejeździć w kiepskich warunkach. Jednakże kombi z napędem 4x4 poradziłoby sobie zapewne niewiele gorzej.
Używkę też można wziąć w leasing, przynajmniej w Polsce.
Nikt wcześniej nie proponował więc ja to zrobię Dacia Duster - bardzo fajne autko - zwłaszcza pod kątem kosztów a i można ja skonfigurować z opcjami lub iśc w totalną oszczędność i nawet wsadzić LPG ( jeśli oczywiście ktoś chce ).
Mazda CX9
http://otomoto.pl/mazda-cx-9-3-7-v6-nowy-model-2010-C17951334.html
487/ 1 368/ 2 851 - to pojemność bagażnika, dla porównania CX7 ma 455/774/1348
Subaru Forester
http://moto.allegro.pl/subaru-forester-2-0-diesel-boxer-2010r-19tys-km-i1831711835.html
450/1660 litrów
Mając wybierać duże auto w cenie około 100 tysięcy wybierałbym między tymi dwoma.
Ale i tak najprzyjemniejszym dla oka wyborem byłoby Infiniti F35 - dla portfela już mniej (ciekawe jak z cenami napraw i części), ale przy ewentualnej odsprzedaży za 5-7 lat pewnie fajnie będzie wziąć co najmniej dyszkę więcej niż za mazdę.
Jeszcze nie całkiem brzydki, a raczej jako alternatywa dla również niezbyt pięknego Forestera jest Peugeot 4007 o pojemności bagażnika 510 / 1686
http://otomoto.pl/peugeot-4007-2-2hdi-160ps-stan-idealny-C17755230.html
Za to dla mazdy i infinity dobrą alternatywą jest lexus 400H - także przyjemny dla oka, nie wiem tylko jak z portfelem ;)
http://moto.allegro.pl/kwintesecia-luksusu-lexus-400h-i1814382945.html
Lysack - dzieki, Mazdom tez sie przygladam, choc za tanie nie sa
infinity oczywiscieodpada ze wzgledu na cene
a ten lexus calkiem przyjemny, choc prawie 4 letnie auto za prawie 100k to nie jest tanio:)
Sizalus - no dlatego tez np rozwazam smaxa, mozesz polecic cos z podobnej klasy/rozmiaru?
bezpiecznstwo jest dla mnie wazne i dlatego tez nie jestem pewien co do Dustera, on chyba tak sobie wypadl w testach?
Duster - 3 gwiazdki, generalnie porażka.
http://www.motonews.pl/dacia/news-7961-dacia-duster-rozczarowuje-w-testach-euro-ncap.html
no wlasnie o tym mowie
auto ma byc bezpieczne, to jest jedna z wazniejszych rzeczy
Duster zdobył 3 gwiazdki, bo nia miał pipka informującego o braku zapięcia pasów i brak ESP w standardzie, tak to jest o wiele lepszy od Qashqaia pod względem wyglądu i właściwości terenowych.
spoiler start
Pipki są do dupy
spoiler stop
http://www.euroncap.com/small_off_road_4_4.aspx
Przeczytajcie to zamiast odrazu oceniać na podstawie gwiazdek - bo duster tracił punkty za brak ochrony pieszych i brak dodatkowych dzwonków i gwizdków itp. a np ochronę dzieci do 18 miesięcy ma lepszą niż Mercedes GLK .
Przeanalizujcie wyniki zamiast wydawać osąd na podstawie samych 'gwiazdek".
Mam nadzieje że nie dostane łatki fanboja dustera ... :P
Zdecydowane Subaru Forester. Ale juz nawet legacy Outback (czy jak tam sie to nazywa) - takie podniesione kombi.