
polska - grecja 1:1
Teraz każdy będzie szukał bogu ducha winnych aspektów, a prawda jest taka, że przegraliśmy ten mecz (bo ten remis jest porażką) na własne życzenie. Brawo za pierwszą połowę i nagana za występ po przerwie. Co robił Smuda stojąc z boku boiska i obserwując mecz w ostatnich 25 minutach? On chyba był myślami gdzie indziej? Gdzie konieczne zmiany??? beznadzieja beznadzieja i jeszcze raz beznadzieja