Słodki Siddhartho!
Muszę znaleźć powtórkę tego meczu.
A tak swoją drogą, przypominam sobie Bullza nabijającego się z Premiership i taktyki na wariata...
Widzę, że dzięki Milanowi może skuszę się niedługo na ligę włoską.
A tak swoją drogą, przypominam sobie Bullza nabijającego się z Premiership i taktyki na wariata...
Jak to leciało...? Headless chickens!
Nie jestem w stanie ocenić jak to wyglada w przypadku Superpippo, ale Bullz na pewno jest niezle zaznajomiony z taktyką 4-2-fantazja ;)
Pozytywy to zwycięstwo i zawieszenie Bonery, aczkolwiek patrząc na obrońców to Inzaghi będzie miał niezły ból głowy.
wczoraj pilismy wudkie to sobie dalismy na wstrzymanie i wypalilismy pol paczki, ale dzis od nowa trzymamy sie i nawet mnie nie ciagnie :F
Zaraz jakiś mecz Milanu się trafi i odwyk w pizdu.
a dobry mecz sponsorowało #voodoo ;)
Olaboga jak dużo dziś bramek w Italii!
Widzi mi się, że za tydzień wypada obejrzeć Milan - Juve. Na 90% będzie 0:0, bo zawsze jak usiłuję patrzeć na Serie A to poziom meczu mnie odstrasza na jakiś czas ale zaryzykuję po raz kolejny.
http://www.youtube.com/watch?v=TzL-up4ZKgI
Ja dopiero zacząłem buteleczkę schłodzonego chardonnaya, w lodówce czeka dodatkowa grupa wsparcia.
A tymczasem czas się wreszcie zabrać za najnowszą odsłonę The Killing.
Valem dzięki za linka tak przy okazji, raczej póki co się nie skuszę, tym bardziej że cena dziwnie nieregularna.
och byłbym zapomniał mein freund
spoiler start
Moenchengladbach 4-1 Schalke
spoiler stop
i dobrze ze graja z najlepszymi
z ruskimi wygraja, z brazolami nie.
bawie sie w wudu nojutma.
nie mozesz powiedziec z gory cyz to bedzie voodoo czy nie
jesli z ruskimi wygraja, a z brazolami nie to to bedzie loonizm
voodoo bedzie wtedy, kiedy z ruskimi przegraja, a wygraja z brazolami
wczesniej na to nie wpadlismy, ale loonizmy i voodoo to w sumie slownikowo przeciwstawne pojecia
Ja za to jestem spokojny o Brazylię, Ruskie nas zmasakrują.
Ruscy nie maja 4 podstawowych graczy praktycznie, takze wiekszy strach jest o mecz z Brazolami.
wczesniej na to nie wpadlismy, ale loonizmy i voodoo to w sumie slownikowo przeciwstawne pojecia
Jestem zbyt pijany na takie rozkminy, ale w nagrode OFICJALNY soundtrack GTA 3 https://www.youtube.com/watch?v=YVkUvmDQ3HY
nie próbuj zrozumieć voodoo, to ono rozumie ciebie i nienawidzi, w zaciszu domowego ogniska czekając na okazję
Jestem zbyt pijany na takie rozkminy,
Ale przecież w Jupikach nie ma alkoholu.
Serio was te MŚ w siatkówce obchodzą?
kompletnie nie,
nie dosc, ze ten sport jest nudny jak flaki z olejek i schematyczny bardziej niż FIFA 15, to jeszcze ma jakies kertynskie zasady - 2 tygodnie slysze, ze Polacy gromia kazdego z kim graja, po czym i tak jest strach o wyjscie z grupy - wtf?
sorry davis, już wracam do księgowości, unikania ZUSu, rachunków oszczędnościowych i patrzenia z dezaprobatą na wszystkich ludzi którzy kiedykolwiek się uśmiechnęli
bo w 1 fazie jest kilka grup w ktorych sa leszcze typu kamerun, australia. potem w 2 fazie czolowe zespoly ktore wyszly z poprzednich grup tworza 2 grupy i tu juz leszczy nie ma. i potem wychodza 3 zespoly z kazdej grupy czyli razem 6
wg mnie sport nie jest nudny, bo czesto prowadzenie kilkoma pktami w secie nie jest pewnym prowadzeniem a z wyniku 2:0 moze sie zrobic 2:3. wkurza mnie natomiast januszowatosc kibicow ale po kilku piwach mozna naprawde zajebiscie sie bawic razem z nimi. aha i co najwazniejsze, na mecze przychodzi mnóóóstwo konkretnych dziewoj :>
Loon
Gowno prawda, siatkówka jest bardzo ciekawa i nigdy nie było gromienia wszystkich
Edit
Polaco dał super argument. Ja juz drugi dzień pod mistrzostwa piję.
wole siatkowke o 100 razy bardziej niz taki tenis, gdzie jedynym emocjonujacym momentem (w zenskim) jest stekniecie przy odbiciu.
Dobra umówmy się, piłka nożna> rugby, hokej> siatkówka> reszta gejowych sportów....... Armia radziecka> Chelsea Londyn
Czy tylko ja miałem wrażenie, że losowanie wyglądało jak konkurs Mistera Pomrożyc? Łysy z UEFA uratował by tą imprezę.
Czarno niebieski: udało się bez powoływania na prawniczy bełkot. Tylko jak idiota kurier znowu coś zjebie to chyba go zagazuję.
Witamy
Wysłaliśmy dyspozycje ponownego doręczenia przesyłki. Ponowne doręczenie powinno nastąpić w dniu jutrzejszym (16.09.2014)
Pozdrawiamy
Dział Obsługi Zamówień Play

"Dzień jutrzejszy" - uwielbiam.
Czemu zmieniłeś awatar? Pytam, bo mam nową propozycję.
#belalugosiisdead
Valem -->
Teraz się nie zdziwię.
Dziś o 23:00 nSport będzie retransmitować wczorajsze przedstawienie cyrkowe z Parmy.
I - kto wie - może nawet obejrzę. Zwłaszcza, że jestem ciekawy tego Milanu przed Derby Calciopoli, strzelić 5 goli to nie lada wyczyn, ale dać sobie wbić 4 przez Parmę też daje pewne sygnały :>
BTW, pierwszy calak już wbity #AnotherWorld #PS4 :)
wyjasni ktos w lopatologiczny sposob jak dziala dzielenie sie grami i kontami na ps4?
Oglądał ktoś Edge of tomorrow? Mam pytanie:
spoiler start
skąd ta laska wiedziała, że straciła moc?
spoiler stop
Tak, jest Carlo Ancelotti najznakomitszym przedstawicielem rzadkiego trenerskiego podgatunku - specjalistów zdolnych obronić klub przed najgroźniejszym istniejącym wrogiem, mianowicie jego własnym prezesem lub właścicielem, czyli przywódcą o niezmierzonej sile autodestrukcji, nieobliczalnym jak psychopatyczny dyktator z dostępem do guzika odpalającego bombę jądrową. Włoch umie przetrwać, umie zminimalizować skutki uboczne prezesowskich szaleństw, umie udawać uległego, a jednak podejmować autonomiczne decyzje. W jego przypadku najbardziej ufam źródłom włoskim - są bliżej swego rodaka niż Hiszpanie, konfabulują ciut mniej niż Hiszpanie - a wedle tamtejszych mediów trenerowi Realu dymisją groził zwierzchnik już wiosną, pomimo zwycięstw w Lidze Mistrzów, w tym spektakularnego nad broniącym trofeum Bayernem. Wszystko dlatego, że Ancelotti ośmielał się rzadko wpuszczać do podstawowej jedenastki Illaramendiego oraz Isco, nabytych za 70 mln euro w ramach akcji "Przywracamy Realowi hiszpańskość".
[241]
Ten film jest jednym wielkim absurdem, ale efekty i oprawa audiowizualna na propsie.
---------------------------------
Ferdinand also cited Moyes's decision to prevent United's players from indulging in chips as a big grievance among the players.
The former England captain insists that the players always ate low-fat chips on the night before a game under Ferguson's rule. 'We loved our chips,' he writes.
But Moyes banned the food after just a week in charge at United leaving the squad 'p***** off.'
He said: "It's not something to go to the barricades over (the chips). But all the lads were p***** off. And guess what happened after Moyes left and Ryan Giggs took over?
"Moyes has been gone about 20 minutes, we're on the bikes warming up for the first training session and one of the lads says: 'You know what? We've got to get on to Giggsy. We've got to get him to get us our f****** chips back.'"
Rio leci full retard. Nic dziwnego, że nie chcieli z nim przedłużyć kontraktu
------------------------
To prawda, że jakaś seria PS4 jest wadliwa? Też mam zamiar przesiąść się na next-gena w niedalekiej przyszłości.
Możecie polecić jakiś czytnik e-booków? Myślę, że tak do 4 stówek max.
Myślałem o tablecie, ale to się mija raczej z celem, skoro potrzebuję go na uczelnię do otwierania pdfów (chomik <3)
fak, faktycznie. nie no, zielony jestem w kwestii kindlów itp. z drugiej strony jakiś normalny tablet to wydatek rzędu 1k zł :|
polaco wez sobie cos takiego
Kruger & Matz KM0792
do pdf i netu na uczelnie w sam raz
http://allegro.pl/tablet-asus-memo-pad-me70c-intel-2x1-2ghz-8gb-gps-i4580277329.html
zadnych tabletow, ktore sa robione w jednej fabryce w chinach, a potem sprzedawane w 10 innych nazwach
mam jednego goclevera i lezy w kurzu, bo nie da sie z tego korzystac
pewnie robia, ale na pewno ma 10x lepsza jakosc wykonania niz te wszystkie krugery i clevery
Valem -->
Teraz się nie zdziwię.
ale, ze uciety punkt za Jezusa? poki co ranking sie trzyma
[241]
spoiler start
poczuła, tak samo jak poczuł utratę mocy Cruise
spoiler stop
hmm może się nawet skusze na poczciwego Nexusa 7 II. co prawda 769 zł, ale chyba jak już coś mieć to coś porządnego. asusy/lenovo/delle co prawda półka niżej i tańsze, ale nie wiem czy dałbym radę się przyzwyczaić do niskiej rozdziałki i zamulania korzystając w tym samym czasie z G2. co do pentagramów/krugermatsów i innych chinoli wolę nie kupować. może i chodzą nie najgorzej w prównaniu do "firmowych" ale chinol to chinol
chcialem Cie odwiesc od tego bledu, ale upewnilem sie u autorytetow i koledzy z Chip, PCWK i SW w tej samej sekundzie jednoglosnie odpowiedzieli, ze do 800 zl tylko Nexus II (ten nowy, z 2013)
natomiast w zyciu kupowalem sobie wiele gadzetow "do nauki" i zapewniam Cie, ze to tak nie dziala
Ja wiem jak to jest ze sie mowi do nauki do nauki a wychodzi jak zwykle ;) ale mi chodzi przede wszystkim o wygode. W domu walne sie na wyro, odpale tablet i pdfa i sobie czytam. A tak dzis musze siedziec przed biurkiem, dupa i kregoslup boli, zero skupienia. Podobnie na uczelni. Zamiast na telefonie (5.2 cala to jednak i tak malo) odpalac ustawe czy ksiazke i ciagle powiekszac te mikro literki wyjalbym 7 cali i byloby wygodniej. Niby mam laptopa ale 17.3 cala to nieporozumienie. Za 1000zl nic sensownego nie znajde.
kubinho ludzie, ktorzy wpychaja rukole do pizzy lub do burgerow nie sa mile widziani pod pomocna dlonia
do premiery fify troche czasu jest, co polecicie na ps4 z obecnie dostepnych tytulow?
Jak wyżej.
Co jest złego w rukoli? Wiem, że narażam się na szyderstwa, ale ja lubię.
Dla mnie każda pizza posypana zieleniną wygląda podejrzanie.
Co jest złego w rukoli? Wiem, że narażam się na szyderstwa, ale ja lubię.
Oczywiście, że lubisz, Ty dajesz filmom +5 do oceny jeśli reżyser oryginalnie ustawia tabelę.
Niech o ostatecznym upadku ideologii rukoli swiadczy fakt, ze pierwszy raz od 2004 zgadzam się z Macocomo.
Tzn. ja lubie warzywa i owoce, ale juz banan bardziej pasuje do pizzy niz rukola...
Michał - PSN ID Re-fleksje, zapraszam Ciebie i wszystkich innych wątkowiczów :)
Lubię rukolę (z camembertem na ten przykład), co nie oznacza, że wpieprzam ją we wszystko co nakładam na talerz.
Dla mnie każda pizza posypana zieleniną wygląda podejrzanie.
Gdyż w Polsce zieleninę (a głownie tę nieszczęsną rukolę) stosuje się do maskowania braków potrawy, a nie jako dodatek. Poza tym, ja generalnie do każdej pizzy podchodzę z rezerwą, bo zwykle to co u nas serwują jest tragifarsą.
Papryka, pomidory, czy pieczarki (to chyba zielenina?) komponuja sie z pizza bardzo dobrze. Za rukola w tej postaci srednio przepadam.
ale juz banan bardziej pasuje do pizzy niz rukola..
Za jakiekolwiek owoce na pizzy katowalbym w kamieniolomach. To samo w kwestii zupy.
Pomidory to akurat owoce, a grzyby to... grzyby. Poza tym, zielenina w rozumieniu wątkowych ścisłych mięsożerców to chyba zioła, a nie warzywa.
Pomidory to akurat owoce
W supermarkecie sa w dziale warzywa, wiec stosuje kategorie ogolnie przyjeta.
a grzyby to... grzyby.
Ktos mi kiedys powiedzial, ze pieczarki to nie grzyby, wiec chyba jednak zielenina :d
jedyne czego nie zdzierze pod zadna postacia to brokuly, nienawidze ich do tego stopnia ze nawet na pizzy ich nie zjem
jedyne czego nie zdzierze pod zadna postacia to brokuly, nienawidze ich do tego stopnia ze nawet na pizzy ich nie zjem
ototo, brokuly to najgorsze scierwo
No ja niestety nie mam tak wyrafinowanego podniebienia jak kolega koobon i bardzo lubię prostacką polską pizzę z sieciówek (można zaryzykować stwierdzenie, że jest ona źródłem mojej zguby), a najchętniej wcinam nieco mniej znaną, ale bardzo solidną w mojej ocenie sieć La Torre, polecam :)
jedyne czego nie zdzierze pod zadna postacia to brokuly, nienawidze ich do tego stopnia ze nawet na pizzy ich nie zjem
ototo, brokuly to najgorsze scierwo
ototot, na dodatek calą młodość katowała mnie nimi bezlitośnie #mame
Generalnie tez nie trawilem tego czegos, dopoki ciotka nie przyrzadzila w jakims specjalnym sosie czosnkowo-jakims tam. Nagle mi weszlo i to bez wazeliny.
Natomiast kalafior nie wchodzi pod zadna postacia.
Kalafior spoko jest. Za gnojka się oczywiście go nie lubiło, ale da radę go zjeść. Szpinak nie jest za to rewelacją do dziś.
o wlasnie, kalafior tez gowno najgorsze, nienawidze zapachu nawet
ale rukola bardzo smaczna
A ja lubie brokuly takie zwykle z wody. Ale i tak kalafior lepszy. Dieta redukcyjna hartuje i przyzwyczaja do dziwnych smakow.
Z zielonych uwielbiam szpinak. Za to brokuł czy kalafioru nie cierpie. Jak już muszę to z bólem zjem ale staram się unikać.
Brokuły, rukola, SZPINAK - PYCHA
[267]
Robisz w zwykłym piekarniku, czy masz piec do pizzy?
E: kalafiur też prawilny, nienawidzę jedynie brukselek.
Nic mi nie mow o diecie, ja znowu na dukanie, czwarty dzien jedzenia mięsa, mozarelli light, twarozku light, kawy z mlekiem light i jajecznicy z czterech białek i jednego żółtka wedlug specjalnego przepisu Krzysztofa Ibisza :/
Po ciul ci ten dunkan, IIFYM i do przodu
edit. lol właśnie się skapowałem że w pierwszym linku na guglu ktoś za to bierze kasę
Dokładnie.
Ja tam preferuję ujemny bilans kaloryczny (max 300-500 kcal) i zbilansowana dieta lub jak ktoś już nie może wytrzymać to IIFYM. Ewentualnie IF, aby zjeść raz a dobrze. Do tego 3-5 razy w tyg. spacery po 30-60 minut i kg będą lecieć.
O wlasnie... Przed brukselka uciekam, nim jeszcze zdazy pojawic sie na horyzoncie.
Dieta cud: Idź pobiegaj. Albo kup psa zaprzęgowego. Polecam oba, szczególnie łączone.
Brukselka to jewropejskie scierwo.
Bo jest szybki, efektowny, efektywny i jak mi dwa razy wszedł to 2 razy przez 2 miesiące zrzuciłem ok. 15 kg :)
Szkoda tylko, że ciężko coś stricte białkowego przyjąć na mieście, w Wawie chyba tylko Cafe Szpulka miała takie atrakcje w menu
O diety!
Zastosowałem optymalną dla mnie dietę pod tytułem Mniej Żreć i w ciągu 2 miesięcy poszło w pizdu około 6 kilo.
Co prawda nie byłem taki gruby jak Loon ale jednak te 10 kilo ważyłem za dużo. Jestem dobrej myśli i do końca roku powinienem uporać się z całą nadwagą.
Napster
W piekarniku, ale i tak wychodzi bardzo smaczna.
Paudyn
Też próbowałem w takim czosnkowym sosie, bardzo łagodzi beznadziejny smak tych warzyw.
15kg w 2 miesiące - przecież to nie jest dobre dla organizmu. Schudniesz 15kg i ani kg wiecej bo metabolizm padnie xd wtedy mowisz "a ch*j pie*dole skoro nie moge wiecej zrzucic" i zaczynasz znow wpierdzielac ;)
Najlepiej to 0,5-1kg na tydzień. Chudnięcie to maraton. 10-15kg w 2 miechy to nie sztuka, bo co potem? Chyba, że komuś to odpowiada, to jego sprawa ;)
Ja wiem, że to nie jest dobre dla organizmu, ale moim zdaniem bonusowe 15 kg też nie jest dobre dla organizmu i co gorsza nie jest dobre dla fashion
Rok temu zrzuciłem 12kg i pewnego dnia niosłem do domu 2 zgrzewki wody i tak sobie myślę, że kiedyś musiałem codziennie chodzić na uczelnie, do pracy, do sklepu z tymi zgrzewkami tylko w postaci fatu :O
jutro mecz lm juve - malmo bedzie sedziowal szymon marciniak. milo, ze w koncu uefa docenia polskich sedziow.
Optimum dla organizmu to 0,5kg, 1kg to jest dobre, dla osoby bardzo otyłej. Czyli davis najlepiej dla Ciebie by było gdybyś w ciągu 2 miesięcy zrzucił maksymalnie 8 kg :) Mi się udało przy większej aktywności fizycznej i odstawieniu Coli i nie żarcia kebabów na noc zrzucić 8kg w ciągu 4 miesięcy :)
Ruch to podstawa. Dodatkowo odstawić kaloryczne napoje i w 90% większości osobom zacznie ładnie spadać bęben w dół.
To ile zrzucisz i tak zależy od kcal a nie od tego czy jesz tylko białko, czy tylko kaszę z chlebem. Ale rozumiem że lepiej już jeść to mięso.
2 zgrzewki wody
to uczucie jak nauczyłem się pić kranówę i nie muszę już nic nosić ani wozić.
Dodatkowo odstawić kaloryczne napoje
To smutne ale diety zrobiły dla mnie więcej w kwestii prewencji alkoholizmu niż jakiekolwiek próby mniejszego picia podparte samymi obawami.
I nie wiem jakim cudem zauważyłem dopiero ostatnio że McWrap z grillowanym kurczakiem to tylko 360kcal za 25g białka i 1g tłuszczów nasyconych. Win kiedy jedyną alternatywą są kebaby z 6 rodzajami mięs.
to uczucie jak nauczyłem się pić kranówę i nie muszę już nic nosić ani wozić.
ja w kryzysowych przypadkach też piję kranówę, ale na dłuższą metę nie dam rady, bo ma okropny posmak :(
ja bylem tak wychowywany, ze wody z kranu pic nie wolno i choc od tamtego czasu sporo sie zmienilo w kwestiach sanitarnych, badania ma wyśmienite, niektorzy twierdza, ze jest nawet zdrowsza niz wiekszosc mineralek na rynku, to po prostu cos mi sie w glowie zablokowalo, nawet na megakacu mam problem z przelknieciem kranówy
to uczucie jak nauczyłem się pić kranówę i nie muszę już nic nosić ani wozić
Ja się nie mogę przełamać. Podobno w Radomiu mamy dobrą wodę w kranach, mimo to wyobraźnia mi narzuca obraz jakichś żyjątek w rurach.
No i lubię pić gazowaną. Wyjściem byłby syfon ale te obecne to drogie w chuj.
Skad Wy bierzecie te kranowe... Ja juz dawno przestalem sie tulac po oligocenach, a w niemieckich hotelach woda z kranu do standard, nawet w postaci wrzatku do kawy, czy herbaty (sic!).
No do czajnika to normalny i porządnie wychowany człowiek chyba nie wlewa butelkowanej czy oligoceńskiej.
average man eats 8 spiders per year while his asleep, u srsly think drinking some tap water's gonna kill u? [tanczaca]
Davis wody butelkowane są z tych samych ujęć, a w trakcie ich butelkowania mają styczność z żyjątkami, wiec jeden syf.
No to skoro nagłówek już mamy...
https://www.gry-online.pl/forum/pod-pomocna-dlonia-cz-714-rukola-brokuly-i-woda-z-kranu/z0cca34b?N=1