Chciałem się zapytać osób, które posiadają internet LTE od Plusa, jak to jest z tym NAT-em? Bo wyczytałem, że jest z tym problem na tym internecie, że nie można być hostem w grach itp. Jeszcze osobne pytanie, takie trochę orientacyjne, jak to może być z pingiem, jeśli nadajnik znajduje się od mojego domu ok. 2,5km?
Bierzesz na próbę na 7 dni i sobie wszystko sprawdzasz. Nikt Ci nie wywróży jaki będziesz mieć zasięg/ping.
Z grami online nie ma najmniejszego problemu, przed bardzo długi czas grałem w multi w ME3 z kumplem korzystającym właśnie z LTE i grało się całkowicie komfortowo - niezależnie czy był hostem czy klientem. Ping nie zależy od odległości od nadajnika, a głównie od technologii którą złapiesz. W LTE kręci się to w okolicy 35-50ms, w HSPA+ 80-100ms.
Dzięki grish za odpowiedź. A czy nie ma jakichś haczyków w tym nielimitowanym dostępie w zasięgu LTE, gdy zużyjemy pakiet? I jak wygląda sprawa z tym limitem nocnym? I ostatnie pytanie: czy mogę wziąć na próbę LTE z routerem czy tylko z modemem?
Brak limitu jest tylko w zasięgu LTE. Jak będzie HSPA+ (potocznie zwane 3G) albo gorzej, to obowiązuje limit zawarty w umowie.
Generalnie internet mobilny nie nadaje się do grania i tak jest też z LTE na dłuższą metę. Ogólnie pingi są niskie i prędkości wysokie (zakładając, że nadajnik jest w linii prostej od odbiornika i nic nie zasłania), ale jednak w porze, gdy będzie duże obciążenie sieci albo będą złe warunki pogodowe, ping może być niestabilny i granie zakończy się lagami. Jak masz możliwość wzięcia kabla to bym się nie wahał i brał kabel. LTE jest spoko dla moherów, które nie potrzebują grać, albo po prostu do smartfona czy tabletu.
Fee - no właśnie na swojej ulicy nikt mi nie oferuje kabla, mogę mieć jedynie radiówkę (obecnie płacę 6Mb/s za 70zł...) i dlatego się zastanawiam nad LTE. Czyli jak jestem w zasięgu LTE, to nie nalicza mi pakietu czy nalicza cały czas i jak się skończy, ale nadal jestem w zasięgu, to cały czas mam określoną prędkość?
Możesz wziąć zarówno modem jak i router. W opcjach na próbę nie masz możliwości wzięcia jedynie laptopa czy tabletu.
Jak będziesz w zasięgu LTE to nie masz żadnych limitów, z żadnego pakietu nie ściąga, po prostu korzystasz i nie patrzysz. Limity obowiązują tylko w technologiach wolniejszych. Dlatego też jeżeli łapiesz LTE to limit nocny nie ma żadnego praktycznego zastosowania.
gdy będzie duże obciążenie sieci albo będą złe warunki pogodowe, ping może być niestabilny i granie zakończy się lagami.
Wcześniej wspomniany znajomy nigdy czegoś takiego nie uświadczył, bez względu na porę dnia czy roku.
LTE jest spoko dla moherów, które nie potrzebują grać, albo po prostu do smartfona czy tabletu.
Przed wojną to może tak było :)
Ok, dzięki za pomoc. Będę musiał wziąć i przetestować, bo według mapki ze strony to niby jest zasięg LTE wewnątrz, no ale to pewnie nie oddaje rzeczywistości.
Edit
Dobra, już na serio ostatnie pytanie :P Do tego routera trzeba montować antenę? Bo widzę, że można wziąć sam router albo zestaw.
Bo to są dwa różne urządzenia:
1. Zwykły router do którego tylko zakładasz kartę sim. Można podłączyć zewnętrzną antenę, ale to jest opcja.
2. Zestaw router + antena zewnętrzna z modemem. Świetna sprawa w miejscach gdzie jest tragedia z zasięgiem. Modem wraz z kartą sim i porządną anteną, zamknięte razem w hermetycznej puszce, montuje się na zewnątrz, zwykłym koncentrykiem łączy się z routerem który stoi w domu. Potrafi ściągnąć zasięg z absurdalnych odległości, nawet do 10km od miejsca gdzie kończy się zasięg "na zewnątrz". Widziałem to ustrojstwo w akcji gdy miałem szkolenie w Zielonej Górze. Hotel w którym byliśmy stoi w takim miejscu, że na obydwóch telefonach nie miałem ani krzty zasięgu, absolutne zero - internet śmigał aż miło. Coś kosztem czegoś jednak - ten sprzęt obsługuje jedynie LTE, żadnych wolniejszych technologii, potrafi się też rozpędzić do "tylko" 30Mbps.
@up
To się ciesz, bo najwyraźniej jesteś w linii prostej od nadajnika, bez przeszkód (zresztą - napisałem to wcześniej), a dodatkowo obciążenie sieci jest pewnie nikłe.
Najlepiej jest wziąć ten internet na próbę i sprawdzić osobiście. U jednego może być 100 ms do konkretnego serwera, a u drugiego, 200 m dalej, 50 ms. Biorąc antenę, szansa na skoki pingów związane z zasięgiem pewnie będzie znacząco zredukowana.
Centrum dużego miasta (więc jak mniemam obciążenie sieci bardzo duże, bo chyba nie rozgraniczamy tutaj na internet i np. rozmowy?) - gram w różne gry po necie(mam LTE w Plusie) i nie uświadczyłem żadnych skoków pingów. w D3 mam 80ms, w BF3 mam 30-35(bo chyba tych 5ms nie zaliczymy do wcześniej wspomnianych skoków prawda?)...jednym słowem - Coś Pan bredzisz.
LTE to bardzo dobra technologia. Z moich doświadczeń powiem, że znacznie lepiej działa niż ADSL. Mam neostradę, która ze względu na odległość od centrali wyciąga ok. 3 Mb/s. Łącze jest stabilne błędów CRC brak, a mimo to ping poniżej 50 nie zejdzie.
Do nadajnika LTE od Playa mam 6 km i las po drodze, a mimo to przy zasięgu 2/5 w SGS 3 i to wewnątrz budynku pingi wynoszą nie więcej niż 30 ms na speedteście (neo ok. 70 ms). Prędkość to pełne 15 Mb/s, które daje Play w ofercie pre-paid.
Testowałem większość rzeczy jaka przyszła mi do głowy w tym streamowanie onlive, które na neostradzie jest kompletnie niegrywalne, a na LTE działa super w HD i nawet dało się grać w AvP, a lag myszki był ledwo zauważalny.
Co do obciążenia sieci, to kabel też jest na to podatny. Bywa, że ADSL zrywa połączenie lub lecą setki błędów CRC, gdy w godzinach szczytu większość ludzi załączy internet. Nie mówiąc już o tym jak w Orange zacina youtube, a czasem inne zagraniczne usługi, bo TPSA ma w głębokim poważaniu swoją infrastrukturę i jej wyjście na świat jest podobno w opłakanym stanie.
W tej chwili LTE od Plusa czy innych operatorów nie sprawia problemów, bo i mało osób z tego korzysta. Plus ma największą sieć i największą liczbę użytkowników LTE, aczkolwiek większość z nich ma umowy z limitem danych. To jak sieć będzie funkcjonować, gdy nielimitowany Power LTE zyska popularność trudno powiedzieć. Należy jednak pamiętać o tym, że wkrótce będą kolejne przetargi na częstotliwości i coraz więcej pasma będzie dostępne dla LTE.
Największym jednak problemem jest to, że umowę podpisujemy na 2 lata, a Plus, czy CP zabezpieczył się dodając zapis, że może ustawić 32 kb/s w dowolnym momencie, gdy uzna, że użytkownik zapycha sieć. W najgorszym wypadku będą blokować prędkość po przekroczeniu 20-30GB zapisanych w umowie, ale na chwilę obecną blokują po przekroczeniu 200-300 GB, więc nie jest źle.
Jak ktoś chce spróbować internetu LTE, to najlepszą opcją jest pre-paid Play lub RedBull Mobile. Warunkiem jest bycie w zasięgu LTE Play. Za 30 zł na miesiąc(Play On-Line) lub 50 zł na 100 dni (RedBull) dostajemy 200 GB na miesiąc z prędkością 15 Mb/s, a potem prędkość spada do 2 Mb/s. Jest to najkorzystniejsza usługa internetu mobilnego, ale według regulaminu obowiązuje do końca 2014 roku. Co będzie później trudno powiedzieć.
bo chyba nie rozgraniczamy tutaj na internet i np. rozmowy?
No właśnie rozgraniczamy - LTE idzie na innym paśmie, a GPRS/EDGE/3G/HSPA+ i usługi głosowe na innym. Dlatego powstała oferta bez limitu danych w LTE, żeby jak najwięcej ludzi przeciągnąć, a tym samym zmniejszyć obciążenie na pozostałych usługach.