Witam, ostatnio w swoje ręce dostałem ponadczasową gre Planescape Torment, po chwili zasiadłem przed komputer. I szczerze mówiąc po wyjściu z Kostnicy gra mnie po prostu odepchnęła. Nie wiem co robić. I tu rodzi się moje pytanie, czy gre dam rade przejść bez solucji? Oraz czy są jakieś jaśniejsze podpowiedzi w grze, czy po prostu zostanę rzucony w świat gry i "rób co chcesz"?
Ciężko powiedzieć, Torment nie należy do gier specjalnie trudnych (to prawdę mówiąc nawet taka bardziej przygodówka, a nie RPG, bo więcej się łazi od postaci do postaci niż walczy), więc problem z grą już po wyjściu z kostnicy dobrze nie zapowiada.
Moim zdaniem w grze są podpowiedzi - jest dziennik, który sporo wyjaśnia. Nie wszystko, nie każdego questa, ale raczej trudno nie jest.
Nie tyle jest to problem bo za sobą mam wiele gier RPG (np.: chrono trigger, final fantasy, gothic, daggerfall, fallout 1 i 2 itd) bardziej odepchnięcie przepychem, ponieważ nie powiedziano co w tym dość sporym mieście robić,
więc biegam jak głupi i gadam z ludźmi i co dalej?
Mythezor [1]
czy gre dam rade przejść bez solucji?
Odpowiem w ten sposób: jak najbardziej da się przejść PT bez żadnych solucji/poradników, ale czy uda się to akurat tobie, to już nie wiem.
nie powiedziano co w tym dość sporym mieście robić
Jak to nie? Masz znaleźć Faroda.
xanat0s [2]
(to prawdę mówiąc nawet taka bardziej przygodówka, a nie RPG, bo więcej się łazi od postaci do postaci niż walczy)
A od kiedy to walka stanowi o tym, czy dana gra jest grą RPG czy nie?
Przejrzyj dziennik to sie dowiesz co masz robic. Kiedy wiekszosc osob te gre przechodzilo to nie istnialy solucje wiec tak, da sie gre bez nich przejsc.
Nie stanowi, to oczywiście parabola to co powiedziałem i Torment to jest RPG - ale jego formuła zawsze dla mnie w jakimś stopniu sprowadza się trochę do przygodówki.
Jasne, że się da, a nawet trzeba. Mnie ta produkcja wciągnęła jak prawdziwe bagno.
xanat0s [6]
No wiesz, w PT można walczyć niemal z każdym (także z osobami postronnymi, niemającymi znaczenia dla fabuły), czego nie da się powiedzieć o takim np. KotORze czy Dragon Age, a chyba nikt nie kwestionuje, że te gry należą do gatunku cRPG. Można też oczywiście ograniczyć się do niezbędnych walk, narzuconych przez scenariusz (fama niesie, że takowych są cztery).
Wszystko zależy od tego, jak się w PT gra.
Czyli, mam biegać od postaci do postaci w poszukiwaniu wskazówek fabularnych?
planetscape torment to ciezka i wymagajaca gra , zupelnie nie przystajaca do naszych czasow gdzie usuwa sie graczowi kamyczki spod nog zeby sie nie zniechecil.
Bez solucji ciezko bylo ja przejsc , bo mozna sie bylo zaciac , sam bym jej nie skonczyl ale bylem kiedys chory i mialem tylko te gre :))
Porad i solucji do niej jest pelno w sieci , sporo graczy ja dobrze pamieta .
Tyle ze powiem ci na koniec jedno : jak ja przejdziesz to bedziesz mial satysfakcje ze nie jestes miekkim ch... robiony jak wiekszosc terazniejszych graczy.
Mythezor [9]
Czyli, mam biegać od postaci do postaci w poszukiwaniu wskazówek fabularnych?
No ba, w końcu to nie symulator biegania za znacznikami, którego celem jest głównie zbieranie aczików.
Przede wszystkim jednak najpierw przeczytaj dziennik i zadania, jakie masz do zrobienia. Pokręć się trochę po okolicy, dodaj dwa do dwóch, a będziesz wiedzieć, z kim powinieneś na początku gadać (żeby znaleźć Faroda)...
(Przechodziłem gry troche starsze od PT...) W końcu przełamałem sie i powoli gram w tego giganta gier RPG :D
A ja tam Ci pomogę, bez tych powyższych ogólników:
spoiler start
Znajdź rupiecie, wyglądają jak szmaty z których wystaje sprężyna, możesz je zdobyć w kostnicy gdzie zalegają w którejś z szaf na niższym poziomie, tym z paleniskiem i szkieletami. Potem udaj się na Plac Szmaciarzy, tam przejdź po drewnianej rampie aż otworzy się portal. Rzuć w nie rupiecie i przenieś się do Pogrzebanej Wioski. Tam już gra Cię poprowadzi.
spoiler stop
dziennik podstawą :)
każda postać imienna - ma jakąś role w grze :)
warto zacząć od nowa i zainwestować max w inteligencję i wiedze - bo resztę atrybutów da się nadrobić a te 2 odpowiadają za rozmowy i opcje ;) ( i ogólnie warto te dwa wymasować)
*u niektórych nauczycieli możesz uczyć się obsługi broni czy też zmieniać profesję :)
polecam szczególnie zrobić sobie maga przy użyciu babki z placu szmaciarzy :)
na początek pozwiedzaj :)