Witajcie ostatnio naszło mnie coś na pisanie, więc pomyślałem sobie, że napiszę po prostu książkę. No i tutaj jest problem ponieważ miałem naprawdę wiele pomysłów to z żadnym nie mogłem się nijak oswoić i wszystkie koniec końców skończyły w koszu. I tak trochę się wyczerpałem z pomysłów. Więc może ktoś ma jakieś ciekawe wizję które by mnie zainspirowały, i chciałby się nimi podzielić to było by mi bardzo miło.
zaznaczam że gdyby moja książka stała się bestseller'em i przyniosła miliony zysków, to o takiej osobie krótko mówiąc nie zapomnę. ;D
Proponuję bardzo grubą książkę z barwnymi, niepotrzebnymi opisami (coś jak w "Nad Niemnem") o tym, jak ciężkie jest życie ogórka korniszonowego. Oczywiście książka z perspektywy pierwszej osoby z rozmyśleniami i problemami moralnymi ogórka. Jak dla mnie najlepszy seler.
masz sporą konkurencję, bo ktoś z forum pisze już 500 stronicową epopeje w uniwersum GTA, z planami ekranizacji włacznie... sprawa o wiele grubsza niż marne parę milionów...
Za książkę może się jeszcze nie bierz, spróbuj nieco krótszych form.
Kilka dni temu zacząłem swoje pierwsze opowiadanie SF i póki co idzie nieźle. Dam to kilku osobom do poczytania i jeśli uznamy, że gra jest warta świeczki, to może zabiorę się za coś większego.
Posiadanie pomysłu jest najważniejsze, ale nie potrzebujesz od razu czegoś skomplikowanego. Był sobie taki jeden autor, który postanowił napisać krótkie opowiadanko o chłopcu mieszkającym na pewnej zapyziałej wsi. Życie owego chłopca nie odbiegało właściwie od znanych schematów sielanki wiejskiej, jednakże nasz bohater musiał wracać do domu zawsze przed nadejściem zmroku, bo po zachodzie słońca działo się COŚ. To w zasadzie zainicjowało cykl ośmiu tomisk :).
Yep fenfir. Z tego, co sam autor napisał, cała zabawa zaczęła się właśnie od banalnego pomysłu opowiadania na jakieś kółko literackie. Polubił swojego bohatera i postanowił, że może warto to pociągnąć. Tak powstała seria o Malowanym Człowieku.
IMO podoba mi się taka metoda, właśnie czegoś takiego zamierzam spróbować. Kiedyś próbowałem napisać opowiadanie, uprzednio sobie wszystko obmyśliwszy od A do Z i wyszła z tego gigantyczna dupa ^_-
Jakich ośmiu tomisk? To że naszym upośledzonym wydawcom udało się oszukać ludzi przez dzielenie książki na dwa tomy żeby zarobić dwa razy nie znaczy, że taki był zamysł autora. Który dotąd wydał 3 książki i dwa opowiadania.
Oczywiście kwestia milionów była żartem a sam 'projekt' pisania książki jest bardzo luźną formą zrobienia czegoś innego i czegoś lekkiego czego nie będzie mi specjalnie przykro ewentualnie rzucić w kąt, gdy mi się znudzi. No cóż będę dalej myślał nad ciekawym pomysłem i gdy uda mi się coś bardziej sensownego zrobić to może się tym podzielę, jeśli chciało by się komuś wgl to przeczytać oczywiście ;)
Pomysł nie wystarczy, to nie budowa gdzie sobie coś wymyślisz a potem kupujesz elementy i składasz do kupy. Jak nie masz umiejętności, wyobraźni i szeregu innych niezbędnych czynników, to rozwiniesz ten pomysł na góra kilkanaście stron, potem zaczniesz się powtarzać, gubić w wydarzeniach i ogólnym sensie całości. Lepiej pobaw się krótką formą, zobacz na ile ci starczy sił i chęci.
Zdaje sobie z tego sprawę, bardzo bardzo prawdopodobne że tego nie skończę i w wcześniej bądź później rzucę to w cholerę i tyle z tego będzie ;D. w sumie z tą krótką formą to nie jest zły pomysł, tak pewnie spróbuję ;)
SF a szczegolowiej space opera. Temat popularny, mozna sobie puscic wodze fantazji, malo eksploatowany przez ostatnie 20 lat z niezrozumialych dla mnie powodow.
Podroze kosmiczne, obce planety, obce formy zycia, obce technologie - temat rzeka.
Niektórzy nawet wklejali swoje ,,dzieła" na GoL-u:
to jest beka totalna:
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8205568
No po prostu mistrzostwo świata, przeczytajcie bo warto!