Od którego Saints Row zacząć?
Po 40 godzinach w GTAV czuje, że czas na coś nowego :) Wstyd się przyznać, ale nie grałem dotychczas w SR, jakoś mnie ta seria nie pociągała, ale może czas dać jej szanse. Olać wszystko i zacząć od SR IV? Jest jakikolwiek sens w zaczynaniu od starszych wersji? Podkreślam, że mam mało czasu na granie, GTA V przechodziłem w miesiąc :( więc raczej interesuje mnie czysta frajda.
Alternatywnie - może lepiej Red Dead Redemption? Grałem już z Prototype 2, JC2, Sleeping Dogs. GTA V totalnie z tymi grami wygrało.
Ja zaczynalem od pierwwszej czesci, ale w obecnych czesciach nie ma to i tak zbytniego znaczenia bo powiazania miedzy czesciami nie sa istotne. Mozesz zaczac od 4, a jezeli Ci sie spodoba to wrocic do poprzednich.
Jezeli gta zajelo Ci miesiac, to z SR powinienes uporac sie w tydzien, max. poltora.
Tak, RDR to jest moim zdaniem lepsza opcja.
od III bo wydarzenia w IV się wiążą, wcześniej też można grać, ale gra od III dopiero nabiera rumieńców :)
Od dwójki wstecz. Granie w 3 bez 2 jest słabą opcją bo nie wiesz nawet kto to Johny.
No wiem, ale jak duża jest przepaść w samym gameplayu? Przerabiałem to z Assassin's Creed, zacząłem oczywiście od jedynki, w którą grałem w tym roku i cięzko było to zmęczyć, pograłem kilka godzin i obejrzałem fabułę na youtube :). Jeśli IV jest zdecydowanie najlepsza to od niej zaczne.
III i IV to praktycznie te same gry jeśli chodzi o miasto i sposób grania, tylko że w 4 są super moce które są fajne, a w III gra się bardziej klasycznie, ale i tak gra jest dosyć pojebana jeśli chodzi o fabułe :D
Jak masz X360, to od jedynki. Dlaczego? Ponieważ w SR zżywasz się z ekipą.
erton - No to jak AC1 cię nie przekonał, to tylko AC2 możesz przejść. Resztę Asasynów możesz w takim razie spokojnie sobie odpuścić.
raziel88ck --> Pamiętaj, że ja w to grałem w 2013, to dużo zmienia. Nie tak dawno przechodziłem ponownie HL2 - fantastyczna gra, ale współczuje każdemu kto ją odpali teraz pierwszy raz, to nie będzie nawet w 30% to samo. Natomiast fakt, że nie jestem fanem fabuły AC, gram w 2, bardzo przyjemna i solidna gra, ale samo uniwersum dla mnie jest gorsze od np. wspomnianego HL, Fallouta, Batmana, GTA.
Ja zagrałem w pierwszego Tomb Raidera w 2010 roku i bawiłem się przednio. Jednak przyznaję, że odbiór gry po latach bywa trudniejszy, niż w czasach premiery danego tytułu.
Wracając do Saints Row, warto zapytać, czy lubisz San Andreas, bowiem pierwsze dwie odsłony w pewnym stopniu go naśladują.
I to jest dobre pytanie - bardzo lubię, ale nie zniósłbym już dzisiaj gównianej mechaniki z San Andreas :). Zaczne prawdopodobnie jednak od SR3. Niestety mam obecnie pełno świetnych gier w które nie grałem, nie dam rady męczyć się z rozwiązaniami rodem z PS2 jak mam świadomość, że jest już kolejna część, w której to jakoś usprawnili ;)
Jeśli masz x kloca to zacznij od jedynki . Jeśli nie to bierz dwójkę i w górę :)
Klimat gangoli z 2 wyjątkowo mi się spodobał . Nie była taki suchy jak w san andreas .
erton - No to SR2 oferuje o wiele gorszą mechanikę, wręcz tragiczną. Tyle, że nadrabia klimatem, misjami oraz muzyką.
Wstyd się przyznać, ale nie grałem dotychczas w SR
Serio? Nie grałeś w jedną z najwybitniejszych serii gier wszech czasów? MOND MOND MOND....
IMO najlepiej zacząć od dwójki lub trójki, jeśli zależy ci na fabule. Pierwsza część jest według mnie po prostu słabsza od kolejnych, a w czwórkę nie grałem, bo dopiero kończę trójkę.
o to jak AC1 cię nie przekonał, to tylko AC2 możesz przejść. Resztę Asasynów możesz w takim razie spokojnie sobie odpuścić.
Bzdura totalna. AC1 może się komuś nie podobać bo ma mało urozmaicone misje. Od drugiej części każda następna jest bardzo dobra pod tym względem. Najbardziej warto zagrać w trylogię Ezio - II, Brotherhood, Revelations.
Saint's Row'a 2 najlepiej w ogóle nie tykać, jest beznadziejny. Trójka jest w miarę ok, a czwórka no cóż zależy jeśli ktoś lubi walki z kosmitami to może mu się podobać