wiem ze to duperelowaty problem ale wszystkie karty płatnicze, dowody osobiste czy prawa jazdy mają tę samą, małą wielkosć i można je śmiało zmieścić w jakimś etui na karty i nie telepać się z grubym portfelem przy dupsku.
Dowód rejestracyjny auta wyklucza takie etui :/ trzeba kupić portfel o wiele wiekszy gdzie zmiesci się ten dowód a karty zajmują mało miejsca ;/
Jest w tym sporo racji. Mój jest już pogięty na rogach bo zwyczajnie rozpycha przegródkę, gnój przebrzydły.
Schowaj w skrytce w samochodzie i nie noś ;)
spoiler start
Tak wkurza.
spoiler stop
Czytałem gdzieś, że nie będzie trzeba nosić dowodu rejestracyjnego, o ile jest się właścicielem samochodu.
http://www.sfora.pl/Bedziesz-mogl-jezdzic-bez-prawa-jazdy-i-dowodu-rejestracyjnego-a31155-60
Mnie wkurza, że jest tylko 6 miejsc na pieczątki od badań technicznych. Ostatnio musiałem przez to dofinansować urząd kwotą 85 zł za wymianę dowodu.
W każdej nowej kurtce wybieram specjalną kieszeń na dokumenty i nie nosze ich w portfelu. Rozwiązanie jako takie polecam.
Dlaczego co miesiąc? Co rok robię ale niestety projektanci nie przewidzieli, że można mieć jeden samochód dłużej niż 6 lat.
[5] Dokladnie, to zwykle zlodziejstwo. Dlaczego swistek OC moze byc osobno / w roznym formacie a akurat badanie techniczne musi byc wbite w dowod (retoryczne).
niestety projektanci nie przewidzieli, że można mieć jeden samochód dłużej niż 6 lat.
Pierwsze badanie robisz po 3 latach, drugie po dwóch, a następne co roku. Mowa oczywiście o nowym samochodzie. Większość osób prędzej wymieni samochód na nowy niż skończy im się miejsce na pieczątki.
Rozumiem, ze ta "wiekszosc" nie wziales z czapy tylko masz na to jakies badania?
To nie chodzi o te 85 zl, tylko o sam fakt - nasze kochane panstwo wymusza na nas wymiane dokumentu, pomimo, ze wcale taka wymiana nie bylaby koniecznia. Oczywiscie zeby bylo to mozliwe, potrzeba armii urzedasow itd itp.
Za parę lat , zarówno dowód rejestracyjny jak i ubezpieczenie, będzie zbędnym papierkiem w portfelu. Przepisy się zmienią, ze policja w bazie danych będzie miała obydwie informację na temat kierowcy. Lecz kiedy to będzie funkcjonowało, tego nikt nie wie;]
Hehe... i tak nie macie źle, jaki to ma rozmiar A6? W UK dowód rejestracyjny to dwie strony A4, tyle że nikt nie każe ich ze sobą wozić, ubezpieczenia z resztą też.
[18] No od 2012 r. ma przecież wejść. Tylko pod warunkiem, że samochodem porusza się właściciel/współwłaściciel. Jeżeli auto pożyczone to trzeba mieć przy sobie dowód rejestracyjny. Jednak i to będzie wymagało noszenia ze sobą zawsze dowodu tożsamości (opcjonalnie dowód osobisty lub prawo jazdy). Zdaje się, że taki system jest w Wlk. Brytanii i całkiem dobrze się sprawuje.
Tradycyjnie znajdują się obrońcy absurdów. Nie ma to jak czerpać przyjemność z bycia dymanym przez państwo. Ja na szczęście już za 5 lat założę żółte tablice i badania techniczne nie będą mnie dotyczyć.
Luke ==> Nie prowokuję, tylko patrzę na niektóre problemy życiowe z przymrużeniem oka.
Gdybym się chciał denerwować każdą bzdurą, to nie wiem, co bym zrobił.
Wiesz, że w 2000 roku po wymianie przedniej szyby nie można było dorobić naklejki na nią? Żeby mieć w pełni "obity" samochód, trzeba go było przerejestrować na nowe blachy?
Taka niby informatyzacja a nie można mieć wszystkiego na 1 karcie z chipem.
Wystarczyłoby nadać odpowiednie uprawnienia do odczytu dla poszczególnych instytucji, a zapis danych tylko po potwierdzeniu PINem przez właściciela.
I na dowodzie osobistym w formacie karty kredytowej można byłoby nanieść uprawnienia do prowadzenia pojazdów, ZUSy, Krusy, NFZ, recepty, historię chorób, mandaty, dowody rejestracyjne a nawet system mikropłatności miejskich (do zakupu biletów na przejazdy tramwajem/autobusem).
Do tego wszędzie czytniki zbliżeniowe (obecnie groszowa sprawa) i już.