Dzień dobry! Prosze Was o pomoc aby nie szczelali bo zdechnom nasze ukochane wilczury i pimpusie. Razem możemy więcej. Prosze o przyłoczenie sie do akcji:
http://www.facebook.com/petardybopsy
Pamietajcie, kazdy lajk może uratować małą psinkę przed śmiercią!
Moj pies rok w rok razem ze mna, gdy bylem mniejszy ogladal fajerwerki i zawsze mu sie podobaly... i co teraz?
[4] -> nie każdy ma takie szczęście. Moje psy zawsze się boją.
Abstrahując od tego ironicznego konta na fb, to jest wiele na poważnie i nie rozumiem...
Mamy machać świeczkami w oknach? Bo szkoda nerwów biednych zwierzaczków..
Boże ludzie to zawsze wynajdą problemy.. Zrozumiałbym jakby od tego umierały, ale od tylu lat ludzie puszczają te fajerwerki i jakoś zwierzaków nie ubywa. Raz do roku mogą przepękać.
ja tam szczelam co rok i nawet mój się nie boi trzymam go za smycz ale on patrzy nie ucieka nic... pyzatym mój drugi pies jest zamykany na ten czas w garażu bo ten akurat ma ten syndrom FEAR IS FIREWORKS !
ps. czy ten wątek założyło dziecko bez słownika w domu ... (tak samo fanpage)
Jest w tym dużo prawdy. Mój pies strasznie boi się petard. Słyszałem nawet o kilku przypadkach śmierci wśród tych zwierząt.
Musze schować pimpka...
spoiler start
Bo by mi go powyszczelały huligany.
spoiler stop
Sczelajcie ! Psy padną i nastąpi obniżenie cen chińszczyzny w Polsce ! :D I problem głodu rozwiązany ! :D
[13] Zapniesz rozporek?
PS. Moj kot kazdego sylwka w lazience spedza, wcisniety w kat z mina jakby mial sie zesrac ze strachu. Boi sie i juz.
Musze schować pimpka... -> Zapniesz rozporek? Hahaha, leze :D
Ja ani psa ani kota nie mam, wiec szczelac moge, ale nie bede, bo nie chce
moj pies jest jakis dziwny, ale jak widzi fajerwerki to szczeka na nie, komicznie to wygląda. wlasciwie to dla samej reakcji psa warto wyjsc na dwor i popatrzec :D
czysta złotych usbierałem na fajerwerki i mam nie szczelać skandal! (ironiczny post)
wątek jak na zamówienie.
właśnie miałem spięcie z imbecylem :
skretyniały sąsiad z synami od rana strzela z jakichś wynalazków . Waliło mnie to do chwili gdy nie zobaczyłem na jaki genialny pomysł wpadł . Rzucają petardami w psią bodę. Jeden pies spier.. na wieś a drugi uwiązany sra ze strachu i szaleje.
teraz spokój powiedziałem ze jak jeszcze raz SZCZeli to mu zajebie w kły.
Co za imbecylem trzeba byc ?
edit> robi to swoim psom
Jeśli chodzi o szczelanie, to jak co roku będę naparzał z balkonu do nawalonych dresów, akurat mam nowe g36.. Szkoda że tylko 60 kulek mi zostało
Ja mojego kochanmego Nerusia chowiam do piwnicy.Saim jadę do rodzinyyn i nikogo w domu nie będziweh.CHciałlemf kogoś wynając dio pilnowamnia ale nikt chętny.
E tam. Mam dwa psy, jeden zbyt stary żeby się bać, a drugi zbyt głupi żeby się bać.
raz w roku psy mogą przezyc... wyobraz sobie jak musialy ujadać jak nas szkopy bombardowały :/
Na szczęście mój pies jest odporny na szczelanie, nie robi to na nim żadnego wrażenia.
Wystarczą tabletki na uspokojenie dla pieska ;) Podaje je mojemu psu już od wielu lat i nic się nie dzieje... Poza tym od kiedy psy zdychają od strzelania petard ? One tylko się boją nic więcej... Poza tym Pani Jadziu za specjalną cenę wyślę Pani słowniczek Języka Polskiego
[27] A jednak - starsze i otluszczone moga dostac zawalu/ataku serca, a nawet mlode moze zabic stres. Nie wspominajac ze w panice moga sie wladowac pod kola czy chocby przyp... w sciane.
Moj kot caly dzien nic nie jadl i siedzi w lazience w kacie, bo prostu nie wytrzymal nerwowo jak jakies debile 10 minut pod samym oknem petardami napierd...
moje koty niczym "szarik" bezstresowo .jeden pies tez ok, ale już z bokserką był problem. dreszcze ,ślinotok,sapanie ( sunia 1.5 goda)
Mój pies zewnętrznie petard nie przeżywa (nie biega po domu, nie chowa się), ale za to wygląda jakby miał największego kaca ze wszystkich domowników :]
Moje koty ogólnie dobrze znoszą strzelanie na Sylwestra. Jeden w sumie nie za dużo sobie z tego robi a drugi siedzi pod łóżkiem, pewnie wyjdzie jak się trochę uspokoi.
Bardziej mnie rozjebała sytuacja z moimi sąsiadami którzy zostawili psa samego w domu a sami poszli pląsać gdzieś tam. Pies mało nie wywalił drzwi do domu , drapał, skomlał itd. Teraz już się uspokoił. Mam tylko nadzieję że ładnie im te drzwi tam porysował :>
ok