Jak wiadomo WinAmp już przewrócił się kółkami do góry, i raczej nie wstanie.
Szukam programu na miarę tego legendarnego playera - przede wszystkim lekkiego, tj. z prostym interfejsem i mało obciążającego system, ale także szybko działającego, i integrującego się z powłoką systemu jako defaultowy player mp3 i innych dźwięków.
Co byście polecili?
Następca winapma? Winamp.
Po kilku miesiącach przygody z Aimpem stwierdziłem że wracam do sprawdzonego programu - mniej kłopotów, więcej możliwości.
foobar2000. Po dobrych paru latach używania, nie zamieniłbym na nic innego.
Po kilku miesiącach przygody z Aimpem stwierdziłem że wracam do sprawdzonego programu - mniej kłopotów,
Jakich kłopotów?!
Używam go od lat i nie miałem z nim żadnych problemów, ani technicznych ani funkcjonalnych.
[5]
Np sekundowa zacinka po 2sek odtworzeniu następnego pliku w playliście.
Funkcjonalnie - przy ustawieniu shuffle i wyłączeniu repeat winamp odtwarza każdy plik w playliście tylko raz, aimp potrafi jeden plik kilka razy.
Po winampie wiem czego się spodziewać i mimo wszystko nie odczuwam potrzeby przesiadki na stałe. Jeśli przestaną go rozwijać i przestanie działać na nowych platformach - poszukam czegoś innego, na razie zostaje przy winampie.
[8] już przestali rozwijać, bo firma padła...
A do autora wątku: zdecydowanie foobar.
W jakim grobie?
Rozwój Winampa został wznowiony, kilka miesięcy temu pojawiła się nowa wersja...
Winamp skonczyl sie na Kill'em..., znaczy na wersji 2.xx. Dziwie sie, ze ktokolwiek uzywal pozniejszych kombajnowych wersji, nic za to dziwnego, ze firma w koncu padla - jedynie dziwne, ze tak pozno.
Co do alternatywy - oczywiscie foobar.
foobar2000
AIMP
Widzę, że zdania są podzielone mniej więcej porówno, jak rynek kart graficznych między Radki i Dżiforsy.
Spróbuję w porządku alfabetycznym, zaczynam od AIMPA.
Próbowałem Foobar2000, ale w porównaniu do Winampa jest zbyt duży.
Winamp Mini jest malutki i robi to co trzeba... - w tle skromnie odtwarza muzykę.
Winamp 2.9.5 + wtyczki I/O i mamy cos lepszego od foobara.
Mogę wiedzieć, czym się kierujecie wybierając odtwarzacz muzyki poza zasobożernością? Czemu wam WMP nie wystarczy?
Czemu wam WMP nie wystarczy?
Bo to niefunkcjonalny klocek.
DanuelX=> od lat używam i nie mam żadnych ścinek, a samo powtarzanie w opcji shuffle nie powoduje że odtwarzacz jest 'kłopotliwy'.
HETRIX: odpal w WMP np. takie formaty jak sid, xm, s3m.
Po co mam odpalać jakieś rzadkie formaty. Żeby chociaż WMP miał problem z flac'ami to bym zrozumiał.
Hetrix --> WMP to takie samo badziewie jak iTunes, jesli lubisz gdy player bez pytania modyfikuje twoje pliki (bo wydaje mu sie, ze wie lepiej od uzytkownika jak powinny byc otagowane) nie oferujac nawet najlepszej mozliwej jakosci dzwieku (bo gra przez directsound, z tego co wiem nawet najnowszy WMP nie obsluguje np WASAPI), to milego uzywania.
nie oferujac nawet najlepszej mozliwej jakosci dzwieku (bo gra przez directsound, z tego co wiem nawet najnowszy WMP nie obsluguje np WASAPI), Właśnie czekałem na taki argument. Nie znam się na tym totalnie. Ktoś mógłby mi podać jakiś artykuł, albo sam opisać jak uzyskać najlepszą jakość dźwięku z jakiegoś odtwarzacza? PS. do WMP też są pluginy.
[27]
Dla mnie to zwykłe brednie. Chcesz mieć dobrą jakość dźwięku:
1. Kup dobry zestaw 2.0
2. Kup porządną kartę dźwiękową.
Hetrix -->
PS. do WMP też są pluginy.
ASIO chyba jest (choc nie wiem jak dziala), WASAPI nie ma.
Chodzi o przesylanie danych do urzadzenia audio mozliwie najkrotsza sciezka, cala idea pc-audio to wlasnie eliminowanie strat po drodze. API typu ASIO czy WASAPI wysylaja dane z playera bezposrednio do urzadzenia, z pominieciem windowsowego miksera i wszystkich innych warstw posredniczacych. Roznica jest latwo zauwazalna przy uzywaniu dobrych sluchawek i dobrej karty dzwiekowej (albo zewnetrznego DACa), ale i w laptopie da sie uslyszec.
BTW, do organizowania biblioteki muzycznej tak jak sobie ktos w MS wymyslil, a nie tak jak chcialby uzytkownik, juz sie nie odniesiesz? Bo dla mnie to wlasnie glowny powod dla ktorego tego typu playery nie maja racji bytu..
DanuelX -->
Dla mnie to zwykłe brednie.
To tylko dlatego, ze jestes gamoniem. Chodzi o wyciagniecie maksymalnej mozliwej jakosci z posiadanego sprzetu za darmo. Tym bardziej przy posiadaniu dobrej karty i glosnikow glupio troche marnowac jakosc, za ktora sie zaplacilo, czyz nie?
[29]
A masz jakieś "dowody" potwierdzające, że za pomocą software można "polepszyć" jakość dźwięku? Czy to tylko opinia którą wyczytałeś w internecie - bo jeśli tak, to nie ja jestem gamoniem wierzącym w cuda.