Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Mechanik Samochodowy

06.09.2014 13:29
1
zanonimizowany1028548
3
Legionista

Mechanik Samochodowy

Więc zaczął się rok szkolny, a wybrałem zawód mechanika pytam Was o rady. Co powinienem wiedzieć ?? Znać większość narzędzi?? Chodzi o to czy powinienem posiadać jakieś informacje na temat tego zawodu. I jeszcze jedna sprawa jak nazywa się narzędzie, które wygląda jak pistolet, wkłada się tam kawałek jakby śrubki a potem wkłada się do dziury naciska pare razy i jest zamontowana.

06.09.2014 13:33
MiniWm
😈
2
odpowiedz
MiniWm
243
PeaceMaker

Klucz pneumatyczny wypadalo by to bylo po czesci twoje hobby :]

Nie wiem moze z jakich czesci sklada sie samochod/ poszczegolny uklad ?

06.09.2014 13:34
cswthomas93pl
3
odpowiedz
cswthomas93pl
149
Legend

Na praktykach wszystkiego się nauczysz, ja do swojego też podchodziłem zielony, a wyniosłem wiele :)

06.09.2014 13:38
4
odpowiedz
zanonimizowany1028548
3
Legionista

Byłem pierwsze dwa dni i już wiem jak wygląda młot pneumatyczny ;D Nauczyłem się już parę rzeczy takich jak Migomat jakieś tam klucze, ale nie umiem zawiele jakieś pozytywne rady.

06.09.2014 13:38
siwy346
5
odpowiedz
siwy346
106
addicted to music

Pomijając to, że jakieś tam podstawy podstaw powinieneś znać to warto jeszcze wykazywać jakieś chęci do samodzielnej nauki. Bo szkoła wszystkiego za Ciebie nie zrobi.
Jeśli to zawodówka to jeszcze coś tam się nauczysz w praktyce, ale jeśli technikum to szczerze wątpię.

Na praktykach wszystkiego się nauczysz
Bez przesady... Jak będzie oporny to nawet maski się nie nauczy otwierać.

ja do swojego też podchodziłem zielony, a wyniosłem wiele :)
I co pracujesz w zawodzie?

Autorze wątku chcesz być mechanikiem czy wybrałeś bo trzeba było coś wybrać?

06.09.2014 13:42
cswthomas93pl
6
odpowiedz
cswthomas93pl
149
Legend

A jakich rad oczekujesz? Dużo słuchaj, nie bądź "wiedzoodporny", staraj się udzielać, zadawaj pytania jak czegoś nie wiesz.
Ja mówię akurat o zawodówce, praktyki nauczyły mnie wiele, już w pierwszym roku robiłem jak zwykły pracownik, a powinienem dopiero coś działać w 3 klasie. Tak się zawodu wyuczyłem.
siwy już się nie czepiaj, chyba jak poszedł na praktyki, to po to żeby czegoś się nauczyć, a nie olewać, prawda?

Pracowałem. Ale chcę wrócić do wykonywania zawodu.

Bez przesady... Jak będzie oporny to nawet maski się nie nauczy otwierać.

Bez przesady... Maskę, to nawet blondynka na prawku otworzy.

06.09.2014 13:49
siwy346
7
odpowiedz
siwy346
106
addicted to music

siwy już się nie czepiaj, chyba jak poszedł na praktyki, to po to żeby czegoś się nauczyć, a nie olewać?

Nie dla wszystkich uczniów/praktykantów to jest oczywiste. Większość albo zamiata warsztat, albo robi w myjni, a Ci bardziej ogarnięci podają narzędzia/części szefowi. I tak przez 2,3 lata zawodówki. Zadko się zdarza, żeby trafił się ktoś kto chcę być mechanikiem i ma jakieś zalążki wiedzy, które można rozszerzać. I dać mu coś ambitniejszego do roboty.
Rozmawiałem z właścicielami 3 warsztatów, którzy zatrudniają praktykantów z ze szkół zawodówek i każdy mówi dość podobnie.

Poza tym jeśli wybrał technikum mechaniczne to będzie miał gówno, a nie praktyki. Sprawdź sobie ile czasu zajmują praktyki w technikum.

06.09.2014 13:50
8
odpowiedz
zanonimizowany1028548
3
Legionista

Zawód wybrałem bo ten najbardziej mi się spodobał, a szkoda że tak późno zacząłem się interesować. Chodzę na praktyki.

06.09.2014 13:55
cswthomas93pl
9
odpowiedz
cswthomas93pl
149
Legend

No dla mnie akurat to było oczywiste, bo po to wybrałem taki, a nie inny kierunek, żeby coś z niego wynieść.
Garnąłem się do roboty, byłem kumaty mimo, że zawód do łatwych nie należy. Znajomy kolega z klasy również majsterkował przy autach jako mechanik, ale wiadomo, że pozamiatać też czasem trzeba, zresztą ja też zamiatałem wokół swojego stanowiska, a też zdarzało się że myłem całą halę, bo roboty nie było.

Ja akurat do zawodu przystąpiłem zielony, ale to nie był żaden problem. Już w pierwszy dzień chwytałem się za klucze itd :)

Wiem ile trwają praktyki w technikum i wiem również jak wyglądają, mój jeszcze inny znajomy ukończył takie technikum i mówił co się robi na praktykach. Siedział w kotle i ćmiki popalał :D

Chodzę na praktyki.

Good for u.

06.09.2014 14:03
10
odpowiedz
zanonimizowany1028548
3
Legionista

To nie był klucz pneumatyczny. Sorry za moje zawahanie, ale to inaczej się nazywało. W mojej drugiej odpowiedzi chodziło mi o klucz.(mlot jest na budowie)

08.09.2014 21:15
11
odpowiedz
zanonimizowany1028548
3
Legionista

Jakieś zdjęcia z pod maski z opisem ;D??

08.09.2014 21:31
bisfhcrew
12
odpowiedz
bisfhcrew
173
oversteer

Zajrzyj pod maskę swojego auta albo jak nie masz to auta rodziców i próbuj rozpoznać co jest co albo mniej więcej do czego służy. Ewentualnie wrzuć zdjęcie auta to może ktoś opisze. Ale często osprzęt silnika jest tak pochowany że jednym zdjęciem to się wszystkiego nie uchwyci.

09.09.2014 13:42
Boroova
13
odpowiedz
Boroova
73
Gwiazdka

RobertMS --> jak juz ogarniesz podstawy budowy auta, warto sie zainteresowac obsluga komputerow samochodowych. Bo do wiekszosci nowych modeli aut nie masz nawet co podchodzic bez terminala do odczytu bledow. Jesli bedziesz w tym dobry, mozesz naprawde duzo kasy w przyszlosci zarobic. W przeciwnym razie grozi ci zostanie typowym "Panem Mietkiem" co to Zuka potrafi naprawic, ale do nowszych aut boi sie podejsc.

Oprocz obslugi komputerow, pomysl tez o wyspecjalizowaniu sie w danej marce (albo autach z konkretnego kraju - np. japonczykach). Jesli bedziesz w tym dobry, klienci beda walic drzwiami i oknami.

A co do teorii, to na poczatek wystarczy zwykla wikipedia, gdzie masz opisana budowe sprzegla, silnikow, itd. Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj. Zycze wytrwalosci w nauce.

09.09.2014 13:46
Predi2222
14
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

Moja rada -jeśli nie masz pasji,nie kręci cię to ,to nawet nie podchodź do tego zawodu.Kolejnego "mechanika" raczej nikt nie potrzebuje.
Osobiście już kilka razy miałem do czynienia z "mechanikami" .Raz byle pierdoła poszła a pół silnika chcieli mi wymienić XD

Z mechanikiem jest prawie jak z lekarzem -trzeba mieć powołanie .

09.09.2014 14:00
Drackula
15
odpowiedz
Drackula
239
Bloody Rider

smutne jest to ze obecnie najlepszym mechanikiem samochodowym okazuje sie google.
Wszedzie w zakladach jakies nieduczone matolki po ktorych trzeba sobie samemu poprawiac.

- wymiana oleju? ok ale po co filtr wymieniac jak wlasciciel nie patrzy
- wymiana oleju? ok, ale uzyje sobie pompki po odkrecenie sruby z miski olejowej to zbyt czasochlonna czynnosc.
- Odkrecilem srube, hmmm no to zakrece bez miedzianej podkladki, przeciez nie otworzylem nawet opakowania z filtrem olejowym wiec nie wiem ze tak podkladka jest w zestawie, a jak zerwie sie gwint to zalepimy aby klient nie zauwazyl.
- wymiana plynu chlodzacego? eee, woda bedzie lepsza
- wimiana filtra powietrza, ups uchwyty sie wylamay, zakleimy super glue
- wymiana opon, ok ale napompujemy tylko 1.2 bara bo producent auta sie nie zna i 2.2 to za duzo.
- nie moge srubki odkrecic? no problemo palnik w lape i do roboty! Oooo to nikt mie nie powiedzial ze rozgrzanie sruby tudziez elemetu ktory ona trzyma powoduje zmiany we wlasciwosciach mechanicznych...
- smar na kierownicy.. no co? przeciez w garazu jestesmy

mozna tak wymieniac i wymieniac.

Jak jako mechanik samochodowy nauczysz sie kultury pracy, i rzetelnosci w zwodzie to juz odniesiesz pol sukcesu.

09.09.2014 14:03
szymon_majewski
16
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Wez pod uwage, ze dzisiaj juz sytuacje, gdzie masz silnik Poloneza, ktorego budowe sporo ludzi do dzis zna na pamiec beda mocno marginalne. Wbrew temu co sadzi opinia publiczna, dzisiaj na serio malo kto jezdzi Polonezem, albo Maluchem, a i sporo uzytkownikow potrafi samemu likwidowac takie usterki, wiec to sa mity. Dzisiaj na drogach masz glownie 5-10-15, czyli kategorie wiekowe, oczywiscie wszystko zachod. Nie licz na to, ze naprawy samochodow beda tak latwe. Czeka cie duzo pracy z elektronika, dobrze byloby miec znajomosci z dostawca czesci. Jak bedziesz sumienny i podchodzil serio do pracy, to bedziesz mial klientele. Wbrew pozorom nie jest az tak duzo mechanikow, ze na kazdej ulicy ktos ma swoja bude - pamietam jak oddawalem swego czasu auto do jednego, to nie dosc ze sporo rzeczy mi pogubil, albo polamal, to jeszcze nie byl w stanie zdiagnozowac peknietego lozyska w kole, co wiazalo sie z ryzykiem odpadniecia go w trakcie jazdy. O robote sie nie boj, samochodow przybywa, a do ASO jezdzi coraz mniej ludzi

09.09.2014 14:11
deTorquemada
17
odpowiedz
deTorquemada
259
I Worship His Shadow

Niezbedna jest umiejetnosc kłamania, wymieniania częsci na zużyte, odwalania fuszery i bron boże nic na fakturę nie rób ... tylko do rączki! :D

29.09.2014 22:02
18
odpowiedz
zanonimizowany1028548
3
Legionista

Minął miesiąc i zaczynam powoli ogarniać ;D. Dzięki za podpowiedzi. Pewnie przez jakiś czas będę zadawał pytania, a to jedno z nich. Co to jest ćwiara w samochodzie??? Tak się mówi na większą część do klepania czy jest to jakaś konkretna część??

29.09.2014 22:17
bisfhcrew
19
odpowiedz
bisfhcrew
173
oversteer
Image

Domyślam się, że chodzi o wyciętą większą część auta ->
Co wy w tej szkole macie... rzeźbić też was uczą?

29.09.2014 22:50
20
odpowiedz
simson__
105
Forza Rossoneri

Znam przypadek gościa po technikum mechanicznym o profilu mechanik samochodowy, który miał coś przy Maluchu zrobić i szukał silnika pod maską. Po pół godziny stwierdził, że szef sobie z niego jaja robi i pytał jaki silnik tam wstawić... O dobrego fachowca coraz ciężej, dlatego to co jest samemu do zrobienia to trzeba robić. Nie mówię tutaj o jakiś uszczelkach pod głowicą oczywiście, ale wymiany chłodnic, płynów, jakiś pierdół typu termostat to każdy sam powinien ogarnąć.

29.09.2014 23:06
raziel88ck
21
odpowiedz
raziel88ck
210
Reaver is the Key!

bisfhcrew - O! Kawałek Vectry B w liftbacku! :D

Forum: Mechanik Samochodowy