Jak to jest, że wielkie instytucje finansowe mogą bezkarnie grać na wzrosty lub spadki wartości danej waluty? Mam tutaj na myśli ataki spekulacyjne.
Jako pojedyncze instytucje nie mają takiej możliwości.
Jako zmowa kilku to są w stanie ruszyć kursem, ale i tak nie mają do końca kontroli nad rynkiem.
hehe - wypowiedzieli się eksperci ;-)
To że wielkie banki, korporacje finansowe manipulują kursami walut, szczególnie takich krajów które nie mogą się przed tym obronić jak np PL to fakt. Mieliśmy już z tym do czynienia kilka lat temu.
Ale patrząc na wykres kursu euro do złotówki na http://www.bankier.pl/waluty/kursy-walut/nbp/EUR łatwo dojść do wniosku, że nic się specjalnego z nim nie dzieje. Fakt euro jest droższe - ale w ryzach.