Kto z Was był w Zasadniczej Służbie wojskowej...
i jak ją wspomina ;) Lato 06/07 i Mi-24 nad głową ;)
http://www.youtube.com/watch?v=1ajkgIfEm2Q&feature=kp
Edit: Nie tutaj, pomyłka :P
Marynarz. Lato 07/08. :D
Ktoś kiedyś powiedział że po czasie pamięta się głównie tylko te pozytywne rzeczy z woja. I u mnie tak jest, były ch**owe momenty ale ogólnie mi się podobało (no i w końcu jest się kozak na warcie z kałachem "nabitym"! ;P).
No i najlepsza rzecz we wojsku - "stałki" z kumplami na mieście!
Byłem dwa lata w prawdziwym wojsku. Ludowym Wojsku Polskim.
mało tych co byli :D Bo zdjęli przymus.
Zima 2006 3 miesiące szkółka Inowrocław kolejne dni spędziłem w DAS Dywizjon Artyreli Samodzielnej Chełm
BWP-1, straszny szrot, ale z takim budżetem to nie ma co się dziwić że wojsko zacofane.
Wiosna 99
2BD-OW Wrocław
Łączność
Zima 2006 Centrum Szkolenia Sił Powietrznych Koszalin, ZZ1 Dąbki...
Kapitalne 6 miesięcy nad morzem.
Dostałem kategorię A jeszcze w czasach, gdy ludzie załatwiali sobie wszelkimi sposobami dupowatość wrodzoną. I bardzo chciałem odsłużyć przynajmniej rok, ale przeszkodziła kariera akademicka-zawodowa i zmiany w przepisach. Może jeszcze uda się odbyć przeszkolenie? Generalnie uważam, że służba wojskowa (przynajmniej przeszkolenie) jest potrzebne w życiu i ubolewam, że dotąd tego nie dostąpiłem.
wiosna 1989, łączność, batalion rozpoznawczy
Wojsko wtedy było ciężka próba i ogromem straconego czasu na bzdety.
Czołganie się w upale z założonym kombinezonem przeciwchemicznym i maska przeciwgazową... nie polecam nikomu.
Ale i tak czystej wojskowości było mało, głównie to dźwiganie jakiś tam ciężarów, wieczne sprzątanie, musztry zbiórki i porządki.
Zima 07 , 7 brygada obrony wybrzeża, kompania wsparcia. Zasadniczy desant morski zamieniłem na zawodowy desant powietrzny.
Łączność. Na stanie miałem RWŁ. Pierwsze pół roku na szkółce, następne 1,5 roku na bojówce. Przez te półtora roku 2 razy większe ćwiczenia (tygodniowe), a tak to tylko w sumie warty i podoficer na kompani.
- Andrzeju. Andrzeju nie denerwuj się.
- Jak mam się nie denerwować?!?!!
- Zaraz wyklepiemy.
Klasyk - ten komentarz zawsze pamietam :)
KPW Gdynia Oksywie, ORP Rolnik, wiosna 93 - jesień 94.
Wspominam dobrze, no może nie pierwsze 9 miesięcy, po obcince było lepiej, za starego gitara! :)